Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

z cyklu : rozkłady


BARBARA_JANAS

Rekomendowane odpowiedzi

I

mój ojciec trzyma się ściany
oczy odbiegły
ciągnę nogawkę aż się rozsypie
pamięć
a może morze ?
wanna na plecach
mój ojciec rozkłada się powoli
błysk, upadek, zmartwychwstanie
ułamek, skaleczony stół, nogi z waty
nie ma się czego złapać
czarna poszarpana noc

Ojcze mój pod swą obronę

II

trzy lata na wyspie
nie pamiętam

on leżał na ziemi różaniec
w połamanych palcach
zamknięte lustra sekretarza

pamiętam

ona miała umrzeć zimą
ciągnie się od domu do domu
rozlewa wosk po kątach
pusto przy płocie
macha na pożegnanie

oni cali w pomarańczach
czekają na czarno

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 49
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Barbaro Janas!
Ty - to czasem coś takiego tu zapodasz...... Że ja trupem padam.....
Masz ogromny dar poruszania mnie do najgłębszej głębi.
A może - to ja mam taki nastrój, że odbieram to w ten właśnie sposób?
Na razie - wybuchłam.
Teraz jeszcze poczytam i myśli uporządkuję, żeby nazwać to, co mi do głowy przyszło.....
Wrócę.
:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jak nazwiesz to wpadaj...dowiem się czegoś o tym tekście ;) Ciebie powala, a ja co mam powiedzieć...jak mi się po głowie pęta i muszę udźwignąć :(
Ale silna baba ze mnie...dam radę. Jeszcze świątecznie, pozdrawiam i dziekuję za wizytę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ja tylko...
Dzięki za poruszenie.
Pozdrawiam.

To ja dziękuję... i to NA SERIO :)

PS. Zaczynam się martwić o gusta naszych rodaków.

Spokojnej nocy.
Pod wierszem spotykają się dwie wrażliwości...nie zawsze mają punkt wspólny...i dobrze. Cieszy, że Twoja spotkała się z odautorską. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na usprawiedliwienie gustów można wyjaśnić, że trudno coś konkretnego napisać o tym wierszu. Jest bardzo trudny do analizy....
No tak! Interpunkcja może i do roboty..... W ogóle tego nie zauważyłam. :)
Wiersz przemawia do podświadomości. Mojej.
Jest tak wstrząsający, że aż przeraża....
Czuję jedynie śmierć...... Senne koszmary ze śmiercią w tle..... Zimny pot na ciele. Krzyk zgrozy nie może się wydobyć z gardła....
Czasem budzi mnie taki sen-koszmar. Nie lubię tego.........
Zakończenie wiersza - akcent, który zawsze mnie zachwyca w Twoich wierszach, Barbaro...
Te kolory!.....
Twoje wiersze są - jak dobre, impresjonistyczne obrazy. Niedokładnie widać kontury, barwy odgrywają dużą rolę, treści należy się domyślać, ale.....prawie czuć zapachy....i słychać muzykę.....
Fantastycznie piszesz!
Tylko, jak pomyślę, skąd Ci to do głowy przyszło...... :(
Pozdrawiam ciepło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...