Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ślicznie dziś wyglądasz
Proszę, oto kwiaty - piękno dla piękna
Mam nadzieję, że miejsce ci się spodoba

Wejdźmy, usiądźmy, nasz stolik po lewej

Ciepła i kojąca melodia
Co za przyjemnie brzmiący ambient
W sam raz na wieczór pełen cudów

Napełnijmy kieliszki

Wytrawne i ciężkie
O aksamitnym smaku i lekko fiołkowym zapachu
Tak, wino jest wyśmienite

A teraz odsłoń półmisek

Popatrz, ma aortę i obie komory
Wciąż gorące i pulsujące rytmem - dla ciebie
Podano ci serce na talerzu

To nic, że smakuje jak wołowina

Opublikowano

Ojej! No tak, do tego - tylko ciężkie, czerwone wino! Ale mnie zaskoczyłeś! Wiersz - bardzo dobry! Zaczął się tak...Tuwimem, skończył Rimbaudem! Gratuluję! Zabierz słowo "serce", będzie cudko!!! Pozdrawiam, Para :)

Opublikowano

Początek zdecydowanie nie mój. Ale puenta boska, boska. I serce delikwenta smakujące jak wołowina popijane wytrawnym, czerwonym winem. Tak. Przepis na pamiętną kolację i początek wyśmienitej znajomości.
Pozdrawiam.

Opublikowano

dziękuje wszystkim za odwiedziny i miłe słowa :) przyznam się, że pierwotnie miała to byc miniaturka, sam fragment od słów "A teraz odsłoń..." ale po namyśle dopisałam ten początek, wiem że przydługi i nie porywa, no ale za to puenta później smakuje tym bardziej :)

jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam seredecznie :)
A.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Szczęście jest częścią ciebie, gdy patrzysz przez pryzmat czerwonego wina, na zakochanych — w świetle lamp, na bulwarze Saint-Germain, gdzie dźwięczy cisza kina.   Zaprosiłaś mnie tu — dla kilku zdjęć, może z Notre-Dame w tle, z cieniem mostów, co w wodzie drżą jak wspomnienie, i z wieczorami nad Loarą, które nie są już te same — choć nadal pachną snem kochanków.   Jestem z tobą, nucę melodię, co płynie spod twoich ust, jak z witraży spływa róż światła — na dłonie, na wino, na nas.
    • @Wiesław J.K. Zatem mieliśmy bardzo podobnie:)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @huzarc Istotnie, pisząc te strofy widziałem obrazy z mojego dzieciństwa. Tak się w życiu złożyło, że większość dzieci podczas wakacji jeździła na tak zwane kolonie albo obozy młodzieżowe. W moim przypadku i mojego rodzeństwa, większość wakacji spędzaliśmy na wsi.
    • @aniat. To wiersz o urodzie przyrody. Liryczny obraz mitu. W jesiennym nastroju baśni szepta w zmysłowy sposób, z klasyczną personifikacją jarzębiny jako kobiety. Definiując wszystko co w niej pociągające, a więc uwodzicielskie, magiczne, tajemnicze, a zarazem niebezpieczne mocą ognia, który w sobie nosi. Ognia, który ogrzewa ale obraca w popiół.
    • @Annna2 Z przyrodniczego punktu widzenia                      motyl zawsze pierwszy powie - dowidzenia. Tu usiądzie, tam poleci, czasem uganiają się za nim dzieci.                      Malina zawżdy zwabia słodyczą motyla                      lecz jego życie trwa trochę dłużej niż  chwila. Natomiast malina ma lepszą  perspektywę 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      W takim przypadku to jest już nas trójka - Marek Grechuta był moim ulubionym piosenkarzem, powiedzmy jednym z wielu. :) @Annna2 Z przyrodniczego punktu widzenia malina to wierna dziewczyna, a motyl to lokalny obieżyświat :)))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...