Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Twe spojrzenie mi dłonie pocięło,
Krew kapała z nich rubinami
I na chwilę mi serce stanęło,
Kiedy myślą spytałem: "Co z nami?"

"Ach! Z nami nie będzie niczego."
Odrzekłaś mi tak w wyobraźni.
"Byłeś, jesteś i będziesz kolegą.
Powinieneś się cieszyć z przyjaźni."

"Wiem." Odpowiem "Ja Kochać nie umiem.
I pokochać mnie również nie sposób."
I choć wszystko to jasno rozumiem
To ja nie chcę takiego losu.

Bądź szczęśliwa i obdarz Miłością
Tego, który i Ciebie obdarzy,
Ja podążę za swą ułomnością
Ocierając i krew i łzy z twarzy.

Jedno tylko zachowam wspomnienie,
To, gdy spałaś spokojna i ufna.
Chwila ta była moim marzeniem,
Ale radość została z niej złudna.

Oddychałaś spokojnie zefirem
Oczy lśniące okrywszy rzęsami,
Lecz wiedziałem, że ja tylko śniłem,
Gdy pytałem Cię myślą: "Co z nami?"

Nigdy więcej się już nie spotkamy.
Tamtej nocy mi dusza umarła,
A i ciało nie ścierpi tej rany,
Bo ta rana mi serce rozdarła.

Wiersza nigdy ja już nie napiszę,
Bo samotność me serce przygniata.
Jutro inny wypełni tę niszę,
W świecie niszę poety-wariata.

Opublikowano

technicznie chyba poprawnie. ostatnia zwrotka coś szwankuje, a mówiąc szczerze, wydaje mi się zbędna.
temat, no cóż, dość oklepany i bardzo wczesnomłodzieńczy.
a gdybym miał coś radzić peelowi, to niech lepiej spyta ;), bo z kobietami nigdy nie wiesz, oj nie wiesz, nie, a telepatia to rzadka przypadłość ;)

pozdrawiam i do poczytania.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @marekg czytając Twoje wiersze próbuję " złapać myśli" , które wplecione są w wersy, ale są one takie eteryczne, delikatne, wręcz nieuchwytne...Lubię jednak wnikać w ten wyjątkowy świat, gdzie przenikają się ludzkie cechy charakteru z otoczeniem, nadając właśnie przedmiotom rożne emocje. Latarnia, która spala się ze wstydu obnaża doskonale  ludzkie słabości...Bardziej ujmująco i magicznie nie możnaby tego wyrazić...Dla mnie to poezja z górnej półki! Pozdrawiam :)
    • @Radosław czas jest dla nas nieubłagalny. On nigdy nie zostawia reszty, jedyne co zostawia to niedosyt po utraconych chwilach...Powiedziałabym, że jest wręcz bezlitosny...Gratuluję miniatury, jest bardzo udana moim skromnym zdaniem. Pozdr:)
    • @Alixx22 ten szept wiatru przedstawiony w wierszu przenika niepokojem do szpiku kości. To " zawodzenie wśród sosen" jest tak obrazowe, że i ja je słyszę...A " krzyk nasączony szeptem cienia" jest niebanalną metaforą osamotnienia podmiotu lirycznego. Innymi słowy ten wiersz to tzw. moje klimaty. Pozdr:)
    • @Waldemar_Talar_Talar ciekawy wiersz z motywem dwóch scen. Tylko tak sobie rozmyślam, że scena to i może nawet jest jedna tylko jej wygląd ulega niekiedy zmianie , no i role różne w życiu przybieramy. Druga kwestią wartą reflekji jest także stwierdzenie na końcu weru, traktujące o tym , że człowiek  nauczył się grać rolę...Chyba nie zawsze umiemy te role zagrać, niekiedy potrzebujemy wsparcia innych ludzi. Ile razy popełniamy przecież błędy co mogłoby sugierować, że jednak nie do końca umiemy właściwie tę rolę odegrać...Interesujący jest Twój wiersz, lubię właśnie takie, które pozostawiają tyle wolnej przestrzeni do interpretacji! Pozdrawiam!
    • @Leszczym tylko byś powiedział inaczej

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...