Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Znów mi źle, znowu czekam na kogoś,
znowu myślę: może da znać o sobie?
Może przyjdzie jakąkolwiek drogą?
Może w jakikolwiek sposób coś mi powie?
Dni mijają dostojnie i cicho,
niewstrzymanie, jak wyspy lodowe;
znów mi smutno i zmarzłam jak licho,
darmo ci oddaję ciepło wielodniowe!
A jednak czekam wytrwale na twe słowo,
znów marzę niby-jawę i niby-różowość,
a czas się toczy stalowo, ołowiowo...

A potem z wolna cholera mnie bierze,
myślę: znowu kochałam idiotę!
Wypisuję na białym papierze
moje myśli niesforne, myśli złote;
a to złoto miało być tylko dla ciebie,
ty kretynie nieczuły, chory, biedny!
No i znowu mam świat tylko dla siebie,
mój świat wielki, nikomu niepotrzebny!
A jednak czekam niechcący na twe słowo,
znów marzę niby-jawę i niby-różowość,
a czas się toczy stalowo, ołowiowo...

Dość już – myślę – nie będę już zwlekać!
Skoro nikt nie chce mego czekania,
skoro nikt na czekanie nie czeka,
czas poskromić właściwość kochania!
W środku domów wspaniale piętrowych
są mieszkania jak wnętrza skamielin,
czarna ciężkość zastępuje tam głowy –
myśl zwęglona bezpiecznie, bez nadziei...
A jednak czekam – za późno czy przedwcześnie? –
znów marzę niby-jawę i niby-różowość,
a wyczekiwać jest źle i boleśnie,
a stokroć gorzej – nie czekać na nikogo.

  • Odpowiedzi 40
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

"A jednak czekam – za późno czy przedwcześnie? –
znów marzę niby-jawę i niby-różowość,
a wyczekiwać jest źle i boleśnie,
a stokroć gorzej – nie czekać na nikogo."
motto dla mnie z Twojego wiersza. czekam na cud... podoba się. pozdrawiam serdecznie :)))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



odniosę się do koemntarza Pana Białego, Oxy, bo dość fajnie mi od niego wyjść z tym, co mi przyszło na myśl

poezja wobec tego chyba bardziej jest dla autora ;)
pl jest raczej 'kreacją', a wiersz nie jest o oczyszczaniu plki, zdaje mi się.
dla mnie ten wiersz, to bardziej takie gadanie, na jakie ja osobiście pozwalam sobie (za mistrzem Witkacym) "tylko pod kanapą" i tylko, kiedy na niej siedzi przyjaciel i nie usiłuje mnie wyciągać, a jeno wsuwa mi tam ewentualnie kieliszek z winem ;)
ale wiadome, każden lubi wyciagać w wiersze to, co lubi, tutaj nie ma chyba reguł, tylko same upodobania.

technicznie przyrzepiłabym się do jakiejś monotonnej dłużyzny w wierszu
a osobiście do oceny 'jego', aj wiem, zę się tak w bólu myśli, ale jest też coś takiego - mogę później nie zapomnieć, co mi powiesz, a wiersz jest właśnie niezapomnieniem,
no jiii klobz, jak to mawia moja przyjacielka Oleńka ;)

wobec powyższego wiersza, polecam plce buddyzm :)

Pozdrawiam serdecznie :))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Bardzo dziękuję za miły komentarz. Chyba wszyscy - świadomie lub mniej świadomie - przez całe życie czekamy na jakieś cuda. I czasami ich dostępujemy, choć nigdy w każdej dziedzinie życia.
Pozdrawiam ciepło i życzę sukcesów w tym oczekiwaniu.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Witaj, Oliwko. Bardzo Ci dziękuję za przychylny komentarz oraz identyfikowanie się z Peelką. To miłe, kiedy ktoś w moich słowach odczuwa siebie - wtedy wiersz żyje.
Pozdrawiam. :-)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Magdo, dziękuję serdecznie za przemiły koment.
Tak, wiem - nigdy się nie kończy: ledwie czegoś się doczekamy, dobijemy, dowalczymy, ledwie gdzieś nam się uda wdrapać i coś dla siebie uzyskać - a już nam znowu mało, już się okazuje, że to nie był szczyt, że jeszcze przed nami wiele do przejścia i chcemy znaaaaacznie więcej, aby móc być szczęśliwymi. Tak to jest...
Życzę Ci, żeby klawiatura nigdy nie zardzewiała - pisz jak najwięcej, i niech Twoje czekanie zawsze przynosi coraz lepsze zdobycze.
Buziaki. :-*
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Witam Białego Księcia w moich progach! :-)
Tak, poezja jest między innymi po to, żeby wysublimować nadmiary różnych emocji - to dlatego tworzą ją ludzie nie całkiem zrównoważeni emocjonalnie - taka jest cena tworzenia każdej sztuki. :-)
Nie mniej nie można oczywiście utożsamiać peelów z autorami. Moja peelka to nie ja, a wiersz nie jest adresowany do nikogo konkretnego. Zresztą pisany był z 15 lat temu, a teraz tylko trochę podrasowany. :-) Wiersze pisze się wtedy, kiedy nie jest się zanurzonym w osobistą sytuację liryczną, którą się opisuje - kiedy ma się dystans do przedstawianych sytuacji i uczuć, dystans do peelów. Nie da się dobrze pisać pod wpływem silnych emocji.
Zresztą chyba wszyscy piszący jesteśmy tego świadomi.
Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nie bardziej. Ale również dla niego.

Jeśli są to zwierzenia osobiste i na serio, to pewnie, że tak. Ale spróbuj przeczytać mój wiersz troszeczkę z przymrużeniem oka i z własną melodią, jak piosenkę. I z większym dystansem - jak nie mój wiersz, tylko np. coś śpiewanego przez Ordonkę albo przez Edith Piaf - czy nie zaczyna Ci to brzmieć coraz bardziej ogólnie i uniwersalnie? ;-)))

Oczywiście. Ale zawsze fajnie pogadać o wierszach i własnych upodobaniach. Nigdy nie mam o to pretensji, zapraszam serdecznie do rozmów, dużo mi dają, byle tylko nikt nie próbował mi niczego narzucać ani na siłę wmawiać swoich racji, a mojej indolencji. :-)

Dzięki za ostrzeżenie. :-D
Jak pisałam do Pana Białego, wiersz nie jest dedykowany nikomu konkretnemu i był pisany daaawno temu.

Bardzo dziękuję. :-) Buddyzm to jedyna filozofia religijna, która jakoś do mnie przemawia. Ale i z nią nie identyfikuję się w całości i bezkrytycznie. Taki cholerny charakterek. ;-)
Natomiast może rzeczywiście stworzę kiedyś peelkę-buddystkę, ale raczej satyryczną, niż na serio.

Pozdrawiam również serdecznie.
Opublikowano

chodzi mi oczywiście o tradycyjną ocenę 'jego' w wierszu. znaczy "jego wierszowego" a nie kogoś konkretnego, bo konkrety są mię nieznane.
a więc np to "ty kretynie nieczuły, chory, biedny!",, jeśli to nie ma być ocenianie, a ironia skierowana na plkę - nazwę tu posiłkowo - plkową autoironią-, to trzeba by chyba technicznie to podkręcić, przerobić jednak wiersz, bo w takiej postaci wyglada bardziej na takie bardziej zawodzenie
czyli po twojej odpowiedzi - dokładam to do puli - technicznie :))

Pozdrówki :)

Opublikowano

Dzie, ale sama napisałaś byłaś, że tak się myśli w bólu. Tak się bierze i myśli, to naturalne. Wiersz nie ma być pokazem, jak się powinno myśleć w bólu, ale jak się myśli - a myśli się właśnie tak.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



no i właśnie tego nie widać, czyli brakuje jakby tej warstwy komentatorskiej - po co i czym jest wiersz. technicznie jest po prostu długo i nudno marudzenia, a brak własciwej pointy (wnioskuję na podstawie Twoich odpowiedzi) - jaka jest myśl i cel wiersza :)

z mej strony to już wszystko, reszta w mocy autorskiej :)

Pozdrówki :))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Właśnie! W takim razie, co ja mam napisać żeby potem nie było, że to np. plagiat uczuć? ;)



piosenka o czekaniu

Wietrzy nas słota jak stęchłe pokoje
pełne nikomu niepotrzebnych mebli,
myśli zrzucamy na ściany upiorne
w paszcze wychudłe jesiennych cieni

i jeszcze dalej mi stąd do ciebie
i naokolej mi odtąd do siebie.
Jesień na wędkę wspomnienia łowi -
jesień na brzegach, na wodzie jesień,
jesień na wierzbach, jesień na kluczach
gęsi na niebie i od mieszkania
- gęsi lecące odbite w stawach...
mieszkanie w sztucznych odbite światłach.

Jesień na wodzie, jesień na brzegach
na klucz żurawi zamyka lato -
w pochmurnej wieży: dla mnie śpiewasz
pieśń o miłości rozdętym wiatrom.
Że naokolej ci odtąd do mnie,
że - jeszcze większy dziś mnie niedosyt
i o noc dłuższy warkocz plecie
ten deszcz za oknem w twoich włosach.

Księżyc czasami po nich się wspina,
wpada na chwilę do twej miłości -
kłamie, że dawno już mnie nie ma,
że - tylko jesień wszędzie za oknem.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Witam Białego Księcia w moich progach! :-)
Tak, poezja jest między innymi po to, żeby wysublimować nadmiary różnych emocji - to dlatego tworzą ją ludzie nie całkiem zrównoważeni emocjonalnie - taka jest cena tworzenia każdej sztuki. :-)
Nie mniej nie można oczywiście utożsamiać peelów z autorami. Moja peelka to nie ja, a wiersz nie jest adresowany do nikogo konkretnego. Zresztą pisany był z 15 lat temu, a teraz tylko trochę podrasowany. :-) Wiersze pisze się wtedy, kiedy nie jest się zanurzonym w osobistą sytuację liryczną, którą się opisuje - kiedy ma się dystans do przedstawianych sytuacji i uczuć, dystans do peelów. Nie da się dobrze pisać pod wpływem silnych emocji.
Zresztą chyba wszyscy piszący jesteśmy tego świadomi.
Pozdrawiam.
broń Boże nie utożsamiam peelki z autorką, zresztą jest to podkreślone w moim poście:)
pozdrawiam
r
Opublikowano

Wiersz mi zabrzmiał jak tekst kabaretowej piosenki. Przy czym jest w nim fragment, który mi nie przystaje do tej konwencji: mieszkania jak wnętrza skamielin. To brzmi bardzo serio. I w moim odbiorze jest poezją. Pozostałą część czytam jak zrymowany i nieźle oszlifowany, bezpośredni przekaz.
Można by siąść, wypić jakieś winko i tak sobie po babsku pogadać.
:-)
Pozdro
Fanna.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Właśnie! W takim razie, co ja mam napisać żeby potem nie było, że to np. plagiat uczuć? ;)



wy - czeki - wanie[

Wietrzy nas słota jak stęchłe pokoje
pełne nikomu niepotrzebnych mebli,
myśli zrzucamy na ściany upiorne
w paszcze wychudłe jesiennych cieni

i jeszcze dalej mi stąd do ciebie
i naokolej mi odtąd do siebie.
Jesień na wędkę wspomnienia łowi -
jesień na brzegach, na wodzie jesień,
jesień na wierzbach, jesień na kluczach
gęsi na niebie i od mieszkania
- gęsi lecące odbite w stawach...
mieszkanie w sztucznych odbite światłach.

Jesień na wodzie, jesień na brzegach
na klucz żurawi zamyka lato -
w pochmurnej wieży: dla mnie śpiewasz
pieśń o miłości rozdętym wiatrom.
Że naokolej ci odtąd do mnie,
że - jeszcze większy dziś mnie niedosyt
i o noc dłuższy warkocz plecie
ten deszcz za oknem w twoich włosach.

Księżyc czasami po nich się wspina,
wpada na chwilę do twej miłości -
kłamie, że dawno już mnie nie ma,
że - tylko jesień wszędzie za oknem.


;-)))))
Dziękuję za przepiękny wiersz. O, to tak właśnie często jest: kobiety są czasem królewnami, zamkniętymi w wieży i wyczekującymi swoich idealnych rycerzy, których tak naprawdę nie ma - dlatego ich marzenia są coraz dalsze od prawdziwych mężczyzn, od rzeczywistości, a ich czekanie coraz bardziej beznadziejne i utopijne. Zresztą równie często zdarzają się tacy sami mężczyźni, którzy marzą o nierealnych, zwiewnych królewnach.
Ale zapewniam Cię, że ja do nich nie należę: ani do królewien, ani do zwiewnych, ani do rozmarzonych o rycerzach bez wad. :-)

Uczyliśmy się pilnie, w jaką miłość uwierzyć,
jak królewną być zwiewną, jak być złotym rycerzem,
jak na wieczność, na zawsze, na mur.
A tu wszędzie samotność, rozstaje, rozwody,
rozczarowań przekleństwo, zagubienia, zawody,
niedorzeczność sokołów bez piór.


Pozdrówka serdeczne.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



no i właśnie tego nie widać, czyli brakuje jakby tej warstwy komentatorskiej - po co i czym jest wiersz. technicznie jest po prostu długo i nudno marudzenia, a brak własciwej pointy (wnioskuję na podstawie Twoich odpowiedzi) - jaka jest myśl i cel wiersza :)

z mej strony to już wszystko, reszta w mocy autorskiej :)

Pozdrówki :))
Dziękuję, przemyślę. Muszę się temu przyjrzeć.
Pozdrowieństwa.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Najtrudniej jest się otworzyć Nie jestem szafą którą się wietrzy Najtrudniej jest się przyznać Nie jestem oskarżony Najtrudniej jest pokochać Nie jestem kochany Czyżby najtrudniejsze było za nami Nie, to trudno Nie trudno jest na próżno uciekać Nie trudno jest złościć i wściekać Nie trudno jest innych rozgrzeszać Jak łatwo powiedzieć kłamstwo Jak łatwo poczuć strach Jak łatwo udawać i grać A cóż w tym złego, poeta się dziwi I ja się dziwię z nim Przecież gra w uczciwego to najpiękniejsza gra Bo uczciwy to samo sumienie ma  
    • @Berenika97   Bereniko. Ton ciężki, niemal apokaliptyczny a jednak osobisty. W świecie, który miele wszystko w masę, ocala nas uparte trwanie w rytmie własnego kroku.   Twoja poezja. Już mi się do niej tęskniło :)
    • Polityk wchodzi do swojego mieszkania jak huragan w brylantowym smokingu, z kieszeni wysypują się złote monety jak deszcz meteorytów, z teczki wylewają się banknoty jak zielona powódź papieru, a złote sztabki uderzają o podłogę jak kły mamuta, rytmicznie, w takt jego serca – serca pompowanego łapówkami. Pudełka po butach trzeszczą jak trumny przepełnione banknotami, mikser wiruje w szaleństwie i pluje monetami, kaloryfer jęczy, dusząc w sobie koperty gorące jak węgiel z piekła, a szuflady wybuchają jak armaty absurdu, plując na podłogę kolejne łapówki, które wiją się jak robaki karmione podatkami narodu. Banknoty tańczą w powietrzu niczym skrzydła szarańczy, opadają na stoły, krzesła, rośliny, na kota mdlejącego w kącie, szeleścią chórem za oknem: – Idioci, głupcy, płaćcie, płaćcie dalej, bo każda wasza złotówka jest jego świętem. W szafie – sejf, w sejfie sejf, w sejfie kolejny sejf, a każdy mdleje od ciężaru złotych sztabek i banknotów, trzęsie się jak pacjent w gorączce, ale polityk otwiera je z czułością, jakby były matrioszkami chciwości, i śmieje się, że nigdy nie będzie ostatniego dna, bo chciwość nie zna spodu. Złote sztabki układają się w piramidy, monety stukają jak werble koronacji, a polityk klęka przy tym skarbcu jak kapłan pychy, całuje banknoty, tuli złoto, wdycha je jak kadzidło, i szepcze: – Jeszcze… jeszcze… naród niech kona, a ja będę królem złotego świata! Dywan próbuje go udusić ze wstydu, kanapa wyje jak pies skatowany podatkiem, lustro pęka i krzyczy: „Patrzcie na monstrum, co żywi się waszym chlebem!” Ale polityk śmieje się, śmieje tak, że ściany pękają, śmieje się banknotami, śmieje się sztabkami, śmieje się narodem za oknem, który stoi w kolejce do życia – z pustymi kieszeniami i pełnym rachunkiem sumienia. Aż wreszcie staje sąd, w progu, z uśmiechem jak bankomat, i mówi jak wyrocznia absurdu: – Te złote monety? Nie jego. Te banknoty w pudłach po butach? Nie jego. Te sztabki pod dywanem, te koperty w kaloryferze? Nie jego, nie jego, nie jego. I polityk wychodzi wolny, czysty jak kryształ w kieliszku szampana, śmiejąc się w złocie i papierze. A naród za oknem, głupi, naiwny, wyzuty – bije mu brawo i płaci dalej, bo wierzy, że ten skarbiec wypełniony łapówkami zbudowany jest dla niego, choć naprawdę zbudowany jest na nim.      
    • @Alicja_Wysocka  Podskakuję z radości i wiwatuję :) Dzięki :) Troszkę poważniej, najpierw AI wygenerowałem sam dźwięk, później potrzebowałem podpiąć pod klip, za poradą copilota tu uwaga nieby się nie komunikują ze sobą, a zainstalowany program wykonał proponowane zalecenia co do videodysku odnośnie do orginalnego pliku mp3, edytując wgrałem dwa pliki dźwiękowe i jeden przesunąłem na osi czasu, chcąc uzyskać odpowiednią głębię, najdłużej walczyłem z z obrazem, dałem sobie spokój z ruchomym, skorzystałem z propozycji pierwszego AI copilota (z którym początkowo nie szło się dogadać, bo wstawiał mi obrazki z tekstem) gdzie była ta grafika, kolejny schodek to export gotowego pliku, premium, pro i płać, to mnie wkurzyło cała praca na marne, więc go nagrałem bezpośrednio z ekranu, ach wspomnę dlatego premium bo te efekty gwiazdek, i przyciemniania to płatna opcja. Na koniec powiem, że opłaciło - dostałem super komentarz :) Oczywiście wywaliłem programy z kompa, mam wątpliwości czy przy moich zasobach sprzętowo-finansowych jest sens na kolejny klip. Zważając że Ai dokonało tu przełomu, oczywiście wiem o tym że tylko dlatego, bo wydałem odpowiednie polecenia. Tylko dlaczego czuję że to proteza?
    • @Sylwester_Lasota Sylwestrze, to musi być pasjonujące zajęcie. Już sobie wyobrażam te nasz wiersze napisane, które nam zilustruje i zaśpiewa AI - życzę powodzenia! 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...