Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

pochopność


Rekomendowane odpowiedzi

kiedy robaki żrą mój trąd
i nocą smakują kiły
mięsko twardnieje od ich rąk
życiodajnej nabierając siły

trzęsą skruszone kości
sypiąc się miałkim wapieniem
wzburzają kolejne miłości
mieszając smak z potępieniem

liczą z poranną zorzą
pukając o wieko trumny
jak bawić się tymi myślami

czy na wieki nam bramy otworzą?
czekając na lud rozumny
zabawiać będziemy się sami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...