Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Elegia o mistrzu Baczyńskim


Rekomendowane odpowiedzi

Elegia o mistrzu Baczyńskim

Ruiny stolicy, szarą mgłą zasnute
Czerwienią pożóg widnokrąg ogarnięty
Krwią bohaterów skąpane ulice
I z każdej strony dobiegają tylko ciche lamenty
Krzyk i rozpacz wszystko otacza
Śmierć zbiera okrutny plon

I na barykadach pokolenie Kolumbów tkwi
W tragedii powstania poeta chwyta za broń
Choć słowem walczyć powinien wciąż
Tęsknotę za wolnością w jego sercu Boże schroń


Nagle w jego piersi złowieszcze utkwiło ostrze
Zimno przeszyło całe ciało
Śmiertelnie raniony pada na ziemie
Oddaje dusze, serce i ostatnie piękne wspomnienie…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ruiny stolicy szarą mgłą zasnute
Czerwienią pożogi widnokrąg ogarnięty
Krwią bohaterów skąpane ulice
A wokół krzyk, śmierć, ciche lamenty

Pokolenie Kolumbów tkwi na barykadach
W tragedii powstania poeta chwyta broń
Choć walczyć powinien wciąż słowem nie szpadą
Tęsknotę za wolnością w jego sercu Boże schroń


Nagle w piersi złowieszcze ostrze utkwiło
Zimno przeszywa to wielkie istnienie
Śmiertelnie raniony na ziemię upada
Oddaje dusze, serce i piękne wspomnienie…


Takie moje zmiany. Jeszcze można lepiej dopracować. Spróbuj bo warto i wielka myśl w wierszu ujęta. Pomysł wspaniały. Trzeba troszkę popracować nad techniką i będzie dobrze.
Pozdrawiam serdecznie :)
Janina

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...