Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

znad spiętrzeń powiek
zamrożonych pofałdowań brwi
słabe impulsy gesty obronne
maskulini składają w niszach groty i szpikulce
stępione muśnięciem dłoni

poddają się w końcu
dreszcze przechodzą w drgania ramion
studzą się w dotykowej płynności

pełzną na brzeg sadzawki
długo suną po piachu
trą bezładnie łokciami po żwirze
kolekcjonując liczne rany otarcia
poparzenia księżycowe
ku wodzie
jednak

nasyceni
pełni aromatycznej wilgoci
wracają do domów zataczając
życiodajny półokrąg na offsetowej papeterii
skroplone wargi wcierają w listy

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...