Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zgłoś

  • Niestety, Twoja zawartość zawiera warunki, na które nie zezwalamy. Edytuj zawartość, aby usunąć wyróżnione poniżej słowa.
    Opcjonalnie możesz dodać wiadomość do zgłoszenia.

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Osobiście bym połączyła, ale to może być licentia poetica, więc się nie narzucam...  A co do tekstu, ogólnie to... bardzo wyrazisty, mocny, klimatyczny i mi się naprawdę podoba takie pisanie,  chociaż - tematyka na wskroś nieprzyjemna.  Ten fragment przysunął mi na myśl pewien mój niepublikowany i niedorobiony dotąd utwór:   Śmierć-Tabu-Śmierci   Najpierw Halloween, potem grobing duszki dynie cukierki elektryczne znicze Będzie msza, więc trzeba odstać   a przecież śmierć zawsze jest zderzeniem z ziemią supermaterią ciszy tak bardzo nie high-tech wciska do głębi w szaro-czarną masę w mały prywatny zamknięty koniec świata   którego nie rozświetlą lekkomyślne uśmiechy i kolorowe ubrania   tylko łzy rzęsiste i czas potrafią kreować nowe piękne i żywe z pozostałości zniszczenia     Pozdrawiam   Deo  
    • @Berenika97 Ten wiersz to świadectwo gwałtu wojny na duszy - prywatna apokalipsa. W tym świecie wszystko jest ożywione bólem i współodczuwaniem; nawet cegła pamięta cierpienie. A kobieta uczy się „łkać tak, by nie poruszyć powietrza” - jakby ono też mogło ją zdradzić. Strach z tych wersów przenika czytelnika - staje się jego oddechem. Bereniko, to wiersz, który nie pozwala odwrócić wzroku. Zostaje w człowieku jak blizna - nie z krwi, lecz z pamięci.
    • niejeden raz  łączyłem kropki  w nieskończoność    aż w końcu   wpadłem na pomysł  by pójść po rozum  do serca           
    • @viola arvensis Bez poukładanej głowy drogi do szczęścia nie widać.
    • @Migrena To jest wiersz, który został napisany pędzlem słońca, aby oświetlić blask. Blask najbardziej pożądanego uczucia. Czyniąc to nie z bólu, nie z głodu, nie z rozpaczy, ale z pamięci dotyku, z tego bardzo delikatnego stanu, kiedy człowiek widzi świat nieco wyraźniej, bo kocha lub kochał.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...