Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

w jakiejś podwodnej łodzi
pod warstwą ciepłego morza
jak złodziej kradnę dziś zorzę
która przenika do ziemi...

powierzchnia podnieca i kusi
gdy tak bez cienia się mieni...

bezcennie, bezsennie...

myślę, jaka to droga
wiedzie po zorzy w przestworza
i w jakim humorze odnajdę tam Boga...

pewnie gdy tylko przekroczę
morską granicę z powietrzem
jędrnie do góry wyskoczę
na wietrze...

może już na mnie czekają
z królewskich bram zeppeliny
do nieba i czyśćca dwie liny...
które poniosą mnie dalej

z odwagą, choć może w maliny
wychodzę z łodzi zaszaleć...

Opublikowano

Zaskakująca pointa po tak lirycznym obrazowaniu wędrówki w przestworzach:) Bardzo dobrze prowadzisz rytm, podobają mi się falowania, opadania strofy. W treści- ładne oczekiwanie dobrego humoru Pana Boga:) Podoba mi się. Pozdrawiam, Para

Opublikowano

Zgadzając się z komentarzem Anny, powiem krótko:
Dobry wiersz, podoba mi się.
Pozdrawiam serdecznie.


Ps.
Dwa drobiazgi/literówki do poprawy:
Strofa 1 wers 4 (powinno być – która)
Przedostatnia strofa wers 3 (powinno być – czyśćca)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...