Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

miarowy szelest liści
wtopionych w nie stóp
mglista połać okrywa
chłodem jesienny ogród

kropla po kropli
z liścia na liść
spływa minione lato

nie podcięte krzewy róż
w tęsknocie za słońcem
wypuszczają nowe pędy

odbijam na ramce suche listki
zanurzone w cieniach jesieni
i złotosrebrnych odblaskach

nie zastąpią jednak
herbacianych pąków
pachnących
październikiem

Opublikowano

Bardzo fajny, tylko jeśli można,
pierwsza zwrotka wydaje się rymowana, więc zamieniłabym kolejność słów,
co naturalnie nie zmieni sensu ale będzie bardziej pod kolor, np. na

miarowy szelest liści
wtopionych w nie stóp
mglista połać okrywa
ogród jesiennym chłodem

Serdeczności :)

Opublikowano

Alunko,

co powiesz na małą zmianę?

nie podcięte pędy róż
puszczają się
w tęsknocie za słońcem

ramką zamykam suche listki
zanurzone w cieniu
i złotosrebrnych odblaskach

herbacianych pąków
sen pachnący
październikiem

??

sentymentalna ta jesień...

Pozdrawiam
/bea


PS
pierwsze dwa wersy moim skromnym zdaniem ładne :))
propozycja Alicji też.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dziękuje Alicjo za czytanie,....no i za sugestię zmiany,która się podoba!
Ale wyobraż sobie że wiersz powstał w myślach kiedy nie mogłam spać,,,pierwszy który rano wstałam i zapisałam w zeszycie itak przywarł do mnie że zmiana sprawia (u mnie ) jakby zniekształcenie.....!
Pozdrowionka ciepłe!
Ania
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dziękuję Beatko za przemyślenie mojego pisania,ale uwierz ...odbijałam na ramce listek róży moczony w pastelach,i lakierach z odblaskami,wiersz jest autentycznym przeżyciem "utkanym "nocą a rano zapisanym ,jest jednym z nie wielu ,który znam na pamięć , może dlatego że chciałam go zadedykować mężowi!
Całuski!
Ania
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dziękuję Beatko za przemyślenie mojego pisania,ale uwierz ...odbijałam na ramce listek róży moczony w pastelach,i lakierach z odblaskami,wiersz jest autentycznym przeżyciem "utkanym "nocą a rano zapisanym ,jest jednym z nie wielu ,który znam na pamięć , może dlatego że chciałam go zadedykować mężowi!
Całuski!
Ania

Alunko,
wiersz pobudza wyobraźnię, a to chyba bardzo dobrze :)

trzymaj się cieplutko.
pozdrowienia dla męża ;)

/b
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dziękuję Beatko za przemyślenie mojego pisania,ale uwierz ...odbijałam na ramce listek róży moczony w pastelach,i lakierach z odblaskami,wiersz jest autentycznym przeżyciem "utkanym "nocą a rano zapisanym ,jest jednym z nie wielu ,który znam na pamięć , może dlatego że chciałam go zadedykować mężowi!
Całuski!
Ania

Alunko,
wiersz pobudza wyobraźnię, a to chyba bardzo dobrze :)

trzymaj się cieplutko.
pozdrowienia dla męża ;)

/b
To cieszy....bardzo Droga Bea ...miło mi!
Serdeczności samych!
Ania

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Nie należy się poddawać. ONA i tak zwycięży.
    • Na splin to jeszcze zawsze pozostaje jeden sposób, acz ryzykowny - upić się na wesoło. Tylko nie w towarzystwie tych z grobowymi minami.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        I tak źle i tak niedobrze. Ale łamaga jednak chyba gorzej.
    • marzenia to najpiękniejsze drogowskazy  życia nie wykopujmy  ich -  nie  ulegajmy chorym myślom   wstydźmy się mówić że to jakaś stara bajka bo dziś już takich nie ma że to złudzenie   co nieprawdą  - bo to one pomagają zrozumieć przyszłość - murów nie budują są przyjazne   takie drogowskazy należy szanować nie zamazywać  brakiem zrozumienia one światłem nadziei  
    • @Kamil Olszówka   A jednak zauważyli Brygadę Świętokrzyską i na YouTube można znaleźć filmiki - tam oskarżają wyżej wymienioną brygadę o kolaborację ze Stanami Zjednoczonymi Ameryki Północnej - wyjątkowo absurdalne oskarżenia - obelga, niby jak można oskarżać kogoś o kolaborację z sojusznikiem wojskowym? Mimo wszystko: w tamtych czasach Stany Zjednoczone Ameryki Północnej były sojusznikiem Drugiej Rzeczypospolitej Polskiej, otóż to: wrzucają filmiki na YouTube i czekają na komentarze, a sami: nie prowadzą polemiki - wyjątkowy przykład egoistycznego narcyzmu i kompletnego nieuctwa - wtórnego analfabetyzmu, właśnie: Druga Wojna Światowa wybuchła w tysiąc dziewięćset trzydziestym dziewiątym roku i brały w niej udział: Armia Krajowa (niewolnicy Londynu), Bataliony Chłopskie (niewolnicy Moskwy) i Narodowe Siły Zbrojne (pierwsza połowa wstąpiła do Armii Krajowej, druga połowa: pozostała niezależna i to właśnie od tej drugiej połowy pochodzi Brygada Świętokrzyska), więc? Jak można oskarżać Brygadę Świętokrzyską o kolaborację, która walczyła z dwoma wrogami? A została rozformowana w tysiąc dziewięćset czterdziestym szóstym roku - rok po zakończeniu Drugiej Wojny Światowej, więc? Najwidoczniej bardzo zabolał ich mój wiersz i chcą zrównać Narodowe Siły Zbrojne - Brygadę Świętokrzyską do poziomu Armii Krajowej i Batalionów Chłopskich - Armii Ludowej, ręce, opadają, ręce...   Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...