Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

my
z polotem bękarty
wrażliwi dumni i i genetycznie obciążeni
naznaczeni samotności szramą
z jadłowstrętem
przy szwedzkim stole komunikacji

pozamykani na świat
na siebie nawet
osadzeni w sali luster
weneckich
dekorujemy swoje wnętrza
w krzywe odbicia twarzy

ja
lotny Ikar
lotny za karę
biczuję się samym trwaniem
i właśnie za nie

ty
tak samo wyrodny
choć
bliźniaczo bliski
bo również na nie

Opublikowano

Mocarnie poszłaś po akcji, Kamertonka. Na Ponidziu się mówi: "poszły konie po betonie"
Najeżyłaś się, że ciężko będzie Cię uczesać. Podoba się, chociaż mroczne, jak przedsionek piekła. Kiedyś obiecywałaś jakiś erotyczek, a tu prztyczek. Wystartowałaś, jak Róża Luksemburg z programem ideowym Julka Marchlewskiego w 1905.
Ale pokazałaś, że kontestacja Ci nie obca. Nie idziesz na łatwiznę. Z niesmakiem patrzysz na siebie w lustrze. Kobieta - Matka, Kobieta - Kochanka, Kobieta Bizneswomen, Kobieta Nimfomanka, Kobieta Wykształcona, Kobieta do Wszystkiego, czyli kobieta - Siłaczka.
Hanka Sawicka zaciera w grobie dłonie...
Pozdrawiam serdecznie, Felek Dzierżyński hahaha

Opublikowano

przełamując milczenie publiczne
nie sądziłem że będziesz od razu przemawiać podniesionym głosem
ale nieprzewidywalność w tym aspekcie jest jak najbardziej wskazana
co do wiersza: jest w klimacie niepasującym mi i chyba dlatego ciężko mi się jednoznacznie odnieść
bo składając tytuł z treścią co najmniej dwie grupy pasują mi do słowa "my"
jednak nie mogę tego spiąć albo ze zwrotką "ja" albo z "ty"
więc proszę o podpowiedź żebym wiersza nie przeinaczył
a tak nawiasem pisząc zastanawia mnie ta zwrotka "ja" ale to ....
no nic nie będę zaśmiecał
dalszego przypływu weny
pa

Opublikowano

Powiedziałabym, że to wiersz o naszym polskim zamknięciu się na świat, zakuciu się na wszystko, co obcokrajowe, nienarodowe, innowiercze.
Ale przeszkadza mi tu ten podział: ja - ty, przy czym nie rozumiem w tym kontekście metafory Ikara. Te dwie ostatnie strofy zaciemniają mi odbiór i przestaję rozumieć wiersz.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Hm, a mi się wydawało że od dawna Polacy nie są na nic tak otwarci jak właśnie na obcość, na inność, na niezaściankowość. Wielu próbuje za wszelką cenę pokazać, że "tak, jesteśmy Polakami, ale zupełnie innymi, wcale nie tradycyjnymi, wcale nie matkami-Polkami i ojcami-patriotami, umiemy być nowocześni, patrzcie, umiemy być kontrowersyjni, nie przyznajemy się do tego ciemnego motłochu" itd... jeśli mówimy już o pokoleniach, to właśnie takie podejście wskazałbym jako charakterystyczne dla młodych Polaków. Nawet jeśli nie werbalizują takich poglądów (bo często po prostu nie są w stanie) to wyrażają je swoim zachowaniem, swoim podejściem, swoją (wybiórczą) wiedzą.

Ale wiersz Kamaretonki odczytałem w inny sposób. Widziałbym tutaj raczej skupienie się na tragedii jednostki, która może należeć zarówno do narodu polskiego, niemieckiego, brytyjskiego czy jakiegokolwiek innego. Przecież nawet "genetyczne obciążenie" ma każdy naród. Dlatego traktowałbym utwór bardziej uniwersalnie.

Brakuje mi w wierszu rozwiązania poruszanych problemów. Oczywiście, rozwiązania może nie być, ale wolałbym uparcie go szukać. Może, skoro wszystko jest "za nie", to trzeba być na tak?

Arek
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Kamertonka czekała na taką reakcję.
Dziękuję Arkowi
oraz wszystkim za przeczytanie i szukanie w tym tekście własnego sensu.
Rozwiązanie drzemie w każdym z nas i każdy powinien szukać swojego idealnego wyjścia z sytuacji osamotnienia. Nie pierwszy raz stwierdzam, że każdy z nas jest odrębną galaktyką doświadczeń, uczuć i reakcji na nie. Dlatego nie ma uniwersalnego środka dla wszystkich.
Szukajmy, nie zastygajmy w trwaniu, proszę.
Twórzmy siebie i pielęgnujmy, nawet dodam.
Pozdrawiam serdecznie i powodzenia życzę.
Pełną gębą i żywym sercem.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


takie już kamertonkowe fetysio, że nawet białe rymem ukwieci
to chyba moja ułomność
ale pozwalam sobie ja kochać i walczyć z nią nie zamierzam dopóki mi z tym wygodnie
kalekom też pozwólmy żyć
hihih

pozdasss
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Hm, a mi się wydawało że od dawna Polacy nie są na nic tak otwarci jak właśnie na obcość, na inność, na niezaściankowość. Wielu próbuje za wszelką cenę pokazać, że "tak, jesteśmy Polakami, ale zupełnie innymi, wcale nie tradycyjnymi, wcale nie matkami-Polkami i ojcami-patriotami, umiemy być nowocześni, patrzcie, umiemy być kontrowersyjni, nie przyznajemy się do tego ciemnego motłochu" itd... jeśli mówimy już o pokoleniach, to właśnie takie podejście wskazałbym jako charakterystyczne dla młodych Polaków. Nawet jeśli nie werbalizują takich poglądów (bo często po prostu nie są w stanie) to wyrażają je swoim zachowaniem, swoim podejściem, swoją (wybiórczą) wiedzą.
Młode pokolenie może faktycznie, może masz rację. Zapewne oni z kolei popadają w odwrotną skrajność i zatracają wszystko, co mieści się w pojęciu polskości. Chłoną tę całą papkę zachodnią i tracą poczucie tożsamości, odrzucają całą kulturę poprzednich pokoleń.
Pewnie musi przeminąć kilkadziesiąt lat, żeby ta huśtawka się ustabilizowała pośrodku.
Opublikowano

no to teraz ja powiem jak odebrałem wiersz
najsampierw tytuł który sam w sobie jest mega przekazem

my czyli wszelacy artyści, ale przede wszystkim (jak mówi 3 srtofa) poeci (nie mówię oczywiście o sobie) którzy przez swoja wrażliwość i tak naprawdę inność są uważani za gorszych, niepasujących, a że ciągle to słyszą zaczynają z czasem w to wierzyć
i oczywiście zamiast przyjąć to jako dar przyjmują jako przekleństwo
i tak naprawdę tylko w sobie mają oparcie i zrozumienie
ament

wybacz Kameratko że tak niechlujnie rozebrałem Twój wiersz
po pierwsze nie mam wprawy
po drugie zamek się zaciął a i guziki były uparte więc sru
pozszywasz Pani bo masz talent

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Somalija chcę być, będzie fajne grono ludzi, może uda mi się z urlopem. Jesteś młodsza ode mnie, to jesteś młoda:) księżulkowi się podobasz:)
    • Tęsknię i wierzę, mam nadzieję W zielone lata czas dokonań Spojrzenia których sam nie zmienię Niepokój oczu i przekonań   Wciąż jest mi bliżej do miłości Pomimo złego świata chłodu Spokoju chcę i normalności Unikam wojen śmierci głodu   Przez noc w poezji zanurzony Odważnie mówię o swych lękach Kolejny raz tekst odkurzony Artykułuje dziś w piosenkach   Mnie wciąż jest bliżej do spotkania Utkany z czasu w tajemnicy W ciemności w której serce składam A strat nikt nigdy nie obliczy   Znowu więc bawię się myślami Stąpam po cienkiej linie pragnień Wychodzę w noc idę śladami Dawnych wędrówek pośród marzeń
    • @violetta Pamiętam opowiadałaś o weselu w pałacu... będziesz księżniczką. Ja się zestarzałam przy robocie ale chociaż mankiety sobie z ozdobnego materiału uszyłam...
    • Tak sobie dzisiaj myślałem o tych zasadach które napisała Alicja i o tym co pisze Naram-sin że dla niego liczy się forma wiersza kunszt popranego pisania a nie treść. Ja nie mam zielonego pojęcia o tych zasadach które obydwoje znają na pamięć. Dla mnie nawet najsprawniej zrymowany wiersz ze wszystkimi zasadami i formami jak do mnie nie przemówi jest tyle warty co dziesiątki wspaniale rymowanych wierszy które zapełniają mi półki w biblioteczce, do których już nigdy nie zajrzę. Natomiast czytając wiersz niech i on będzie z połamanymi rymami nie trzymający się żadnych zasad ale który przeczytam i wywoła u mnie uczucia, który poruszy moją wrażliwość nie wiem na miłość, na współczucie, na piękno na artyzm, będzie słowem które do mnie prawdziwie przemówi, będę go cenił ponad poezję sprawnie zrymowaną ale nie niosącą dla mnie tego co w poezji cenię najbardziej. Jest nią spokój, który niesie po ciężkim dla mnie dniu lub pozwoli mi zapomnieć o otaczającej mnie niesprawiedliwości lub niosący jakieś przesłanie czy filozoficzną myśl, tego szukam na portalach z poezją i to odnajduję między innymi i w twoich wierszach. I naprawdę nie neguję że są ludzie którym nie podobają się takie połamane rymy, że przekreślają wiersze w którym rym z pierwszej zwrotki jest inny w drugiej zwrotce bo ten wiersz ktoś napisał tak jak czuł a ja go zinterpretowałem jak chciałem i dla mnie to jest wartością najwyższą.
    • @Ewelina braki prawdziwych kościołów:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...