Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'marzenie' .
-
Szukam Serca w materialnym świecie iskry miłości Ciało to cela z tkanki i kości przestrzeń myśli schowek duszy Szukam Serca najpierw w sobie by prawdy być bliżej by kochać dni drogę Może odnajdę szczęścia kroplę mgłę bliskości dłonie samotne Może zostanę dla kogoś światłem albo promieniem na jednej orbicie Może zostanę na dłużej, na stałe by jedno mieć życie i dni pozostałe Może to tylko wizja, marzenie słowa chybione by mieć nadzieję...
-
Zabrakło mi wiele za dużo było słów... Serce - dzwon w ciele spragnione spojrzeń snów... Zabrakło mi wiele kochać to znaczy być nawet gdy nie ma już stropu, nawet gdy... nie masz nic Zabrakło mi siebie dla Ciebie zabrakło mądrości tchu na dnie duszy jedno marzenie: szczerze pokochać znów
- 6 odpowiedzi
-
11
-
Stanęły zegary Zatrzymał się czas W uśmiechu i słowie Gdzie nikt nie powie O ulotnych marzeniach jak piórko na wietrze Co w sercu skrywa ocean pragnień I poprzedzające łzy W głębokim spojrzeniu Tylko cisza ja i Ty Zabiera czarna uczuć toń Bez opamiętania Czuć przepiękną kwiatów woń Jak w błogim śnie Serce ogrzewa Twa dłoń A usta spotykają się
-
Powoli przestaje już wierzyć, Że mogłabym się do niego zbliżyć. I ilekroć powiem, ze już tego nie powtórzę, Zawszę będę czuła jego dotyk na mej skórze. Mimo, że tylko w snach jego ręka na mej talii, A te marzenia o nim są w wielkiej oddali, Cień nadziei w moim sercu zakwita, Gdy poranek po marzeniach nowy mnie wita. Choć pozornie tylko w me lico całuje powoli, To serce i tak kołacze i swawoli. A gdy dotyk jego dłoni na mym ciele "czuję", To moje zmysły mówią mi, że chyba wariuję! Myślę o Tobie o wieczornej porze, Myślę, kiedy rano tez otworze oczy. Ale mimo, że nie widziałam Cię już lat wiele, Zawsze o Tobie myślę, mój przepiękny aniele.
-
ƺ Opuszczam cząstką me ciało, Gdy płynę przez żyły, Po to co na skórze grało Gdzie one się wbiły, Tam boli... ƺ Dotykam w najsubtelniejszej mej formie Choć wtedy nie zostaję sam z świecami Dotykam tych skrzydeł, nim mnie kolejne Zbyt bystre spojrzenie duszy omami ƺ I walczę ze sobą czując puch smętny - Pamiątkę pewnego oblicza... Baśń zasianą przez płatek namiętny, Który w darze niosły moje demony ƺ I tak patrząc między chmury, Między deszczu łzy błękitne Widzę według mej natury Swoje samotne odbicie. ƺ Gdybym tylko dla porządku sumienia, Nie romansu czy starej już przygody Wracał zwrócony do przodu istnienia Lecz nie potrafię... ƺ Znów mnie we śnie będzie nękał sentyment I odurzony marą znów zawołam: "Trwaj chwilo! Ach, piękna chwilo trwaj!" By rano zbudzić się z duszą sprzedaną. Nikomu innemu jak...
-
-
- marzenie
- wyobraźnia
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam serdecznie! Dziś miałam bardzo dziwny poranek:) Przyleciała do mnie Pani Muza, dała mi mocno po głowie i poleciała sobie:) I napisałam dziś swój pierwszy wiersz PO POLSKU!? Jestem z Ukrainy i mieszkam w Polsce prawie 3 lata, ale cały czas się staram uczyć się polskiego;) Dziękuję za krytykę!
- 31 odpowiedzi
-
5
-
Cześć wszystkim! Napisałam książkę fantastyczną z drobnymi elementami psychologii. W związku z tym, że utworzyłam zbiórkę pieniędzy na jej wydanie. Zbiórka idzie mi całkiem nieźle, ale od kilku dni stoi w tzw. "postoju". Macie jakieś porady? Co mogę zrobić, aby ją wypromować? A może znajdą się tutaj dobre serduszka? Byłoby mi bardzo miło, gdyby ktoś wpłacił złotówkę, udostępnił, albo po prostu- zainteresował się.
- 8 odpowiedzi
-
popatrzę sobie na obłoki co płyną poprzez błękit nieba spokojnym dryfem w atmosferze który to niby celu nie ma ludzie się spieszą za czymś pędzą wyścigi robią z własnym cieniem który w ciemnościach przecież zniknie jak kropla wódki na papierze a ja zatopię krocie marzeń niczym perełki w glicerynie i będę spełniać je powoli dopóki mydła nie zużyję
-
Tak bardzo chciałabym mieć mały domek I ogród pełen kwiatów Mały salonik ze starym zegarem I słoneczny pokój Kominek, gdy przyjdzie zimno i słota To moje marzenie Tęsknota A latem chciałabym słyszeć śpiew ptaków Gdy okno otworzę Ale wiem, że nikt spełnić mych marzeń nie może
-
dzwonki srebrzą się jak gwiezdne iskry gdy szuflady w umyśle otwieram tu iskierka nadziei się błyszczy tam znów jakaś ambicja przelśniewa lecz one wszystkie w smutku skąpane rozpacz przyćmiewa ich blask chcę je ratować z czarnej otchłani ale nie bardzo wiem jak [i liczę tylko na to że ...] czernie zejdą spod bolipowiek złotym mlekiem spłynie mi niebo w brzmieniu gongu milion barw ujrzę i wszystko będzie jak trzeba To co mi nie pasuje w tym wierszu, to głównie ten wers w kwadratowym nawiasie. Nic lepszego nie jestem w stanie wymyślić, więc liczę, że mi pomożecie :) Oczywiście wszelkie uwagi do całego tekstu również mile widziane :)
-
Szelestem słów karmię ciszę by odrodził się zmierzch ze snów Przykładam dłoń do szyby marzeń lecz zimne szkło nie czuje pragnień Czekasz na mnie już tak długo po drugiej stronie świata utkanego ze złudzeń 3 lipca 2017, Papenburg