Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'empatia' .
-
Życia cel, osobiście utożsamiam z doświadczeniem miłości, piękna i wrażliwosci, gdyż ludzkość zmieniłaby się już dawno w bezduszne, bogate skały bez tych wartości. Ludzie, zanim bogactwa poznają- kochają, bo innej-złej drogi jeszcze nie znają. Infantylna wrażliwość, zakopana w środku dorosłej duszy, jeszcze działa i pozwala uniknąć emocjonalnej suszy. Gest, nawet śmiesznie nieduży: uratowanie kogoś od wejścia do kałuży, przelotne uznanie, w postaci uśmiechu, śmianie się z ukochanym, do straty oddechu. To właśnie te małe rzeczy, udowadniają, wartość człowieka bez względu na to ile miesięcznie na wygody wydają. Nieszczęśliwi są ci, którzy pustkę w sobie mają, myślą, że glupi są kiedy coś od siebie dają. Materializm, człowieczeństwo w zapomnienia czeluści powoli spycha, to, co przez niego powstaje, to jedynie nienawiść i pycha. Bo najgorsza człowieka żądza, to żądza tej przedziwnie ważnej karteczki-pieniądza.
- 8 odpowiedzi
-
1
-
- pieniądzie
- wrażliwość
-
(i 13 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Kiedyś przeczytam wszystkie twe wiersze, podelektuję się każdym wersem. Powoli sącząc za słowem słowo, będę je czytać długo, miarowo. Napełnię głowę twoim myśleniem, metaforycznym, nowym spojrzeniem. Omiotę ludzi i wszechświat cały, barwą twych pojęć mądrych, wspaniałych. A jeśli zechcesz zajrzeć mi w oczy , być może prawda cię ta zaskoczy, że z nich wyczytasz własne cierpienie i wypełnione są twym marzeniem. I jeśli zechcesz być rozczytanym, będę jak balsam, opatrzę rany. I nie żałując swojej czujności wszystko podkreślę kreską miłości.
-
„Cogito ergo sum” – [1] Myślę, więc jestem... Czuję, więc jestem. – Wbrew wątpliwości bunt: Myślisz, więc jesteś? Czujesz, więc jesteś? Myślim twych nie czytał, Czuć sercem nie imał, Że mogłeś – słaby grunt, Gdy wszechświat mój we mnie – Jaźń w niebyt płynie. Wszak emocje czuję, Ze słowy wojuję Z mych snów mar – tych tłum… Gdy myśl zacząłeś snuć, Czy mogłeś problem czuć Przez swe „solus ipsum”? [1] „Cogito ergo sum” („Myślę, wiec jestem”) René Descartes (Kartezjusz).
-
Ludzie są jak świeczki... Jedni gasną przy pierwszym podmuchu Przy lichym oddechu niemowląt Przy każdym uśmiechu blakną Są też tacy, których płomień pozostał Pozostał nawet przy hucznych wiatrach, Lecz zgasiły go łzy Ale są też osoby takie jak ja Takie jak ja i ty Takie jak MY Jak te świeczki, których jasność nie gaśnie Nie gaśnie na dobre i na złe Nie gaśnie By inne mogły płonąć
-
-
1
-
- samotoność
- pustka
-
(i 10 więcej)
Oznaczone tagami:
-
W dzień grudniowy pięknie słoneczny brutalnie ze świata swojego wyrwany dusił się konając przez wiele godzin nim miłosiernie został dobity i oskrobany wigilijny wieczór choinka i gwiazdka wokół uśmiechy dużo dużo radości a na stole cierpienie i karpia zwłoki po którym za chwilę już tylko ości