Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'bliskość' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Wiersze debiutanckie
    • Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
    • Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
  • Wiersze debiutanckie - inne
    • Fraszki i miniatury poetyckie
    • Limeryki
    • Palindromy
    • Satyra
    • Poezja śpiewana
    • Zabawy
  • Proza
    • Proza - opowiadania i nie tylko
    • Warsztat dla prozy
  • Konkursy
    • Konkursy literackie
  • Fora dyskusyjne
    • Hydepark
    • Forum dyskusyjne - ogólne
    • Forum dyskusyjne o portalu
  • Różne

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Znaleziono 19 wyników

  1. Sypała wdziękiem już w piaskownicy babki stawiała coraz piękniejsze w przedszkolu była królową balu dama w przebraniu niepewnej lwicy Po lekcjach w kapciach szurała swojsko wciąż przydeptanych czułym uśmiechem opowieść snuła w znoszonym dresie słowem powszednim o szarych troskach W liceum gwiazda niejednych marzeń promieniowała dawną zwykłością swobodą gestów ciepłotą uczuć wśród ścian tulących codzienne razem Tuż przed studniówką tanga i walce wokół dywanu ćwiczone gładko rok po maturze kapryśne szczęście sąsiedztwo znikło wraz z przeprowadzką Zdjęcia kwiatów z krzewu rosnącego na naszym osiedlu od zawsze. Służył wiernie do zabaw w chowanego, dom lub wojnę.
  2. jesteś jak róża piękny i delikatny ilekroć wyciągam dłoń chcąc poczuć bliskość twą kolce kaleczą mi skórę jesteś różą kwitnącą samotnie lecz to ja usycham choć nawet nie jestem kwiatem
  3. Jesteś daleko Siedziałaś obok, a tak daleko. Ups, wcześniej się... rozlało się mleko. Ja rozlałem i nie posprzątałem. Nie myślę, tylko coś powiedziałem. Nie myślałem jak to zabrzmiało. Szczerze mówiłem co w pracy się stało. Wcześniej było miło, To co powiedziałem - stan Twój zmieniło. Nie wiem skąd wniosek, że coś może być do Ciebie ważniejsze. Dla mnie wszystko, Wszystko, WSZYSTKO ma znaczenie niż TY mniejsze. Dużo, dużo, dużo łez było wylanych. A emocji i uczuć - niezrozumianych. Nie reagowałaś w ogóle na moje umizgi / zaloty. Próbowałem wiele razy, ale dostawałem niskie noty. Poczułem z Twojej strony obojętność i odrzucenie. Może mnie będziesz chciała, Jak w wielką krewetkę się zmienię? Twoje oczy mówią na wszystko: NIE. Cokolwiek staram się i robię - jest źle. Nie wiem co dalej. Wlej, wyjdź, polej, pojdź sobie, nalej. Mam mózg nie nowy, a umysł krótki... i jedyne co mi przychodzi do głowy To w winie utopić smutki.
  4. Dam Ci łyżeczkę szczęścia Kropelkę nadziei Dam gram zaufania Serce co na pół się dzieli Dam Ci marzeń miseczkę Szczyptę bliskości Dam pragnień do smaku I dodam radości Poleje wszystko ulgą Udekoruje słodkim snem Posypie miłością Najpiękniejszym dniem Mam taki przepis Upiekę Ci słońce Będziemy jeść wspólnie Po czasu końce
  5. Dostojny makak wstał Pieszczotliwie dotykany przez faworyty Zbliżył się do niej Gryząc owoc Obojętnie Ona odsunęła się Pełna szacunku Nie patrząc mu w oczy Uciszając Niespokojnym sykiem Dziecko I ja brałem w tym udział Zaskoczony
  6. Milczenie na ustach a dusza krzyczy Cichy szloch szuka zaufania Łzy kapią na podłogę, znikają obojętnie Jak węgiel żarzy się serce, wciąż senne Niczym Wilk wierny i oddany Radosny mimo natłoku bólu Szczęśliwy mimo niepewności Słowa rzucane na wiatr, nie dla mnie Marzenia i plany ścielą posłanie dla jutra Uśmiech wysłany w niemym pytaniu Granica między samotnością a przyjaźnią Czy przekroczysz ją ze mną?
  7. Zanurzam się myślami w chwilach upojenia, odczuciami zmysłów powoli Cię rozbieram. Całując z czułością spełniam twoje pragnienia, pieszczoty pełne finezji z pasją wybieram. Tańczymy przytuleni w rytmach przyzwolenia, rośnie pożądanie coraz większej bliskości. W wyobraźni już spełniamy wspólne marzenia, oboje pragniemy odwzajemnionej miłości. Pragniemy by ten zmysłowy taniec trwał wiecznie, erotycznej rozkoszy doświadczały ciała. Ze sobą chcemy być bardzo blisko, koniecznie, bo życie, to jest chwila zbyt krótka, za mała.
  8. Bez pierników ręcznie zdobionych, tamtych z truskawką, tych z lukrem Bez kościołów, muzeów kurzu historii, piękna rzeźbienia, tchnienia mroku zdjęcia turysty Spacer nad Wisłę, kroki odchodzą beze mnie Kładę twarz na piersiach chowanych Przerzucam włosy, gubię się cały Moja pocztówka hotelowej pościeli dwa dni w godzinę bez minut jak to będzie w twoim języku? Bilet powrotny zimnego dworca Dziś już wstałem bez kawy i słodyczy
  9. Nagość pleców - kończy rozdział Daj mi jeszcze tylko lekko się wgryźć... Potem głaszczę już tylko Dłonie zmieniam na pazury Wędruję nimi znacząc ślady Wiesz dobrze, jutro znikną Lekki pomruk, równy oddech Już śnisz spokojna Nie przestaję…
  10. Tylko dwie ściany dwa obrazy gdzie ten dotyk? Gdzie jedno tętno? Dwa obrazy gonię ku rozkoszy wszystko utknęło gdzieś w przeszłości zlizuję krople z ciała, którego nie ma sen jest wybawieniem ranek przekleństwem szukam wzgórków i dolin tych ogrodów, jakże pysznych ale ręka znajduje tylko pustkę
  11. bliżej nieba bliżej słońca i księżyca bliżej gwiazd mnie ciągnie jakaś siła której nazwać ani nie chcę ani nie potrafię i choć jej nie znam cieszę się że jest bo to znaczy że nie do końca opustoszałam
  12. Terraska

    Czasem

    Czasem myslę, że to szczęście, Które widzę na Twej twarzy, Że to ciepło, ogień duszy Już dwa razy się nie zdarzy Czasem milczę, choć chcę krzyczeć, Jesteś ze mną, jesteś blisko Choć pozornie się uśmiecham Płacze we mnie czasem wszystko. Czas ucieka, przemijamy, Każda chwila biegnie sobie Szczęście miłe, lecz ulotne - Drugi raz nic już nie zrobię Stop zegarom, zgasić swiatla W równoległej tej przestrzeni Niech mój ogród, wbrew naturze Nawet w zimie się zieleni Niech się drzewa uginają Pod ciężarem wielkim liści Chociaż tam, w moim ogrodzie Sen cudowny mi się ziści Sen o rzece, co dwa razy Wejść do wody mi pozwala O tych wspólnych, pięknych chwilach Które zatrzymamy zaraz “Trwaj ta chwilo”, powiesz tylko Ja uśmiechnę się ospale I, wbrew prawom przemijania, Pójdę z Tobą wstecz, nie dalej
  13. Pamięcią Niezapominajek Pamięcią Niezapominajek Pamięcią Niezapominajek Nie spoglądam za siebie wcale. (Nie ) patrząc w nieba głębię spokojnych toni błękitów. Mój umysł ,wciąż niezapominajek tak pełen jest. Przesunie resztę żyć poza marginesu granice na zawsze.
  14. Uwięzieni w materii Pożegnania nuta zalśni na zaróżowionym policzku burząc mury pozorów.
  15. Gdy nie ma Cię obok To jakby mnie nie było Świat istnieje ale po co? Żyję tylko chwilą Kiedy jesteś blisko Oddaję Ci swoje ciało Poświęcam Ci myśli Nie umiem inaczej Jesteś dla mnie wszystkim Szczęście ma Twe imię Nie ma prócz Ciebie rozkoszy Błagam Boga bądź blisko Chcę spędzić wieczność Patrząc Ci w oczy
  16. graphics CC0 była w koronkach w muślinowe kółka biały stół - przyodziany w obrus platerowana szkatułka stała na nim - a w niej pereł ogród patrzyła spod rzęs spod zatuszowanych powiek przyciemniała półmrok stearynowej świecy gdzieś motylki fruwały we głowie a nad głową esy floresy małoważną się stała szkatułka z ornamentem - z weluru wyściółką w jej olśnieniu - perłowy naszyjnik a ja zdobyć pragnąłem serduszko więc ująłem subtelnie dzbanuszek ten z wygiętym magicznie dziobkiem cukiernica obok - i mlecznik przesączyłem - przez usta jej słodkie kawiarnianą miłosną nutkę z filiżanki wieczorem letnim aż się zdziwił komplet do espresso w eleganckim włoskim wydaniu jak się miłość sprawdza w stylu retro zakochani: mówią dobranoc --
  17. Życie jest pełne wszelakich niedoskonałości Lecz skrywa w sobie wiele ważnych wartości Sztuką jest je wydobyć, bo są dla nas wskazówkami W pogoni za szczęściem, sukcesem i marzeniami *Miłość to fundament po którym całe życie stąpamy Pierwsza miłość polega na tym, że sami siebie kochamy To ona jest naszym źródłem,które w sercu ją wciąż mnozy Dzięki czemu możemy się nią dzielić, piękne więzi tworzyć Kolejna jest ta, która dostajemy na starcie, miłość matczyna O ogromnej sile miłość matki do córki lub syna Następnie potrafimy ofiarować uczucie drugiej połowie serca To kolejny piękny rodzaj nazywa się miłość partnerska *przyjaźń oparta jest również na braterskiej miłości Gdy świat się wali, kiedy mamy chwilę słabości Warto jest mieć u swego boku prawdziwego człowieka Który wysłucha naszych zmartwień, smutkow, narzekań *Rodzina figuruje na szczycie ludzkich wartości Relacja niezniszczalna, pełna wsparcia i troski O ogromnej sile, oplątana więzami krwi Z korzeniami głęboko pod ziemią, w koronach drzewa jestemy my *Wiara będąca gwarancja sukcesu i wygranej Nie dopuszczająca pesymizmu i możliwości przegranej Mimo przeciwności losu, rozczarowań i chwilowych smutkow Nie pozwala utracić nadziei i dąży wciąż do skutku *Prawda, szczerość i bycie lojalnym człowiekiem By bez zawiści i kłamstwa witac każdy dzień w z uśmiechem
  18. Horyzont - odczuwa go każdy gdzieś w środku i na zewnątrz, - ten w środku to głębia czucia się, ten na zewnątrz to bliskość nieznajomych oczu, - głębia i bliskość tym większe im mniejsze ego aż zniknie zupełnie i wtedy jest Jedno - Jedno Życie Wieczne Janusz Józef Adamczyk
  19. otulasz mnie szerokimi ramionami posyłając to kojące spojrzenie beztrosko leżymy w swoich objęciach jak gdyby nic się innego nie liczyło poza nami poza tą chwilą jesteśmy sami świat jest nieważny nieważna nieważność bo nie ma nic piękniejszego od dwóch nagich ciał tworzących jedność
×
×
  • Dodaj nową pozycję...