Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sylwester_Lasota

Użytkownicy
  • Postów

    12 719
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez Sylwester_Lasota

  1. Właściwie, to mógłbym zacytować własny komentarz spod wiersza, który znajduje się kilka wierszy niżej... i tak zrobię: "Bardzo dobry pomysł na wiersz, niestety sporo zostało jeszcze do zrobienia. Wspomnę tylko, że wiersz, to nie list i staramy się nie używać zaimków osobowych pisanych z dużej litery, jeśli nie jest to naszym zadaniem absolutnie konieczne. Tutaj wydaje mi się zupełnie zbędne. Druga uwaga dotyczy spacji i przecinków. Już na pierwszy rzut oka widać, że coś złego się z nimi dzieje. Zasada jest jedna: najpierw piszemy słowo, potem stawiamy przecinek, a potem spację i dopiero następne słowo. Czyli słowo,(przecinek) [odstęp]następnesłowo. nie może być słowo ,następnesłowo albo słowo,następnesłowo czy słowo , następnesłowo. To samo dotyczy kropek i innych znaków interpunkcyjnych. No i, jeśli już używamy interpunkcji, to używamy jej konsekwentnie, czyli stawiamy wszędzie tam znaki, gdzie zgodnie z zasadami pisowni powinny się one znaleźć. To tyle mojego marudzenia na początek :)." Pozdrawiam serdecznie P.S: Jeszcze jedna uwaga, jeśli w tytule nie cytujemy kogoś, to cudzysłów jest zbędny.
  2. Początek niezły, ale później jakoś tak zaczyna się niebezpiecznie chybotać. Pomimo wszystko masz plusa za homo lajkulusa. Wiem, wiem, nie zabiegałeś o niego. Pozdrawiam
  3. Zazdroszczę Ci tego kominka Waldku. Pozdrawiam
  4. Bardzo dobry pomysł na wiersz, niestety sporo zostało jeszcze do zrobienia. Wspomnę tylko, że wiersz, to nie list i staramy się nie używać zaimków osobowych pisanych z dużej litery, jeśli nie jest to naszym zadaniem absolutnie konieczne. Tutaj wydaje mi się zupełnie zbędne. Druga uwaga dotyczy spacji i przecinków. Już na pierwszy rzut oka widać, że coś złego się z nimi dzieje. Zasada jest jedna: najpierw piszemy słowo, potem stawiamy przecinek, a potem spację i dopiero następne słowo. Czyli słowo,(przecinek) [odstęp]następnesłowo. nie może być słowo ,następnesłowo albo słowo,następnesłowo czy słowo , następnesłowo. To samo dotyczy kropek i innych znaków interpunkcyjnych. No i, jeśli już używamy interpunkcji, to używamy jej konsekwentnie, czyli stawiamy wszędzie tam znaki, gdzie zgodnie z zasadami pisowni powinny się one znaleźć. To tyle mojego marudzenia na początek :). Pozdrawiam serdecznie
  5. W sumie... prawda. Pozdrawiam
  6. W obcym terenie zazwyczaj trudno jest się poruszać bez "cudzej" mapy. Gdyby ten tekst jeszcze trochę wyrównać mogłaby być z niego piosenka. Ogólnie nawet jest nieźle. Pozdrawiam serdecznie.
  7. Za oknem stare drzewo rozkwita. W jego koronie niezdarnie przysiadł i pączki skubie samotny grzywacz. W dali się modrzy niebo przejrzyste, takie przedziwnie ciche i czyste, jak się zdarzało jeszcze w dzieciństwie... Te same domy i samochody, ten sam co zwykle krzew trzmielinowy i chodnik który woła: Odnowy! Wszystko normalnie niemal za oknem wygląda dzisiaj. Tylko dlaczego ciągle ten grzywacz skubie samotnie?
  8. Dzięki. Myślę, że tak. Szczególnie przedtem niż potem.
  9. Żal każdego samobójcy, który rzuca się na tory, ale przecież już nie takich, co Boeingiem mierzą w tłumy. Często, z wiarą w swoje racje, bez skrupułów, krzyczą głośno: Mi się przecież nic nie stanie, bo ukryty mam spadochron.
  10. Już za sam tytuł go polubiłem :) Zdrowia życzę.
  11. :) Dziękuję Waldku. Również pozdrawiam i się kłaniam. Mówiąc szczerze nie myślałem o tym, ale chyba rzeczywiście... coś w tym jest. Dziękuję i pozdrawiam Było tyle planów i nagle... nie wiadomo co z nimi zrobić, tzn. z tymi nadgodzinami. Dziękuję za podzielenie się refleksją i również serdecznie pozdrawiam. Mam taką nadzieję Jacku. Bardzo Ci dziękuję i serdecznie pozdrawiam. O! Wielkie dzięki! Jest tam trochę powtórzeń, tego potrójnego się raz za razem nie zauważyłem jakoś, no, umknęło jakoś, ale już poprawione. Również serdecznie pozdrawiam. Dziękuję bardzo. O podobieństwie do piosenki Edyty Geppert już pisałem, że sam jestem nieco zaskoczony takim odkryciem. Pozdrawiam serdecznie
  12. Jeśli to ma być wierszyk dla dzieci, to nawet nieźle. Zastamawiam się, dlaczego wrzuciłaś go do warsztatu i co można by jeszcze w nim poprawić. Tak sobie myślę, ciągle zakładając, że to wierszyk dla dzieci, że Hankę zamieniłbym na Hanię, a Hanię może na nimi. W drugiej linijce te myślniki - tak - jakoś dziwnie wyglądają, ale nie mam pomysłu co z nimi zrobić. W ostatnim wersie drugiej zwrotki rytm nieco się potyka z powodu przeniesienia akcentu na jej czwartą sylabę (chyba). Może: i zajęła młodszym bratem? To samo dzieje się w trzecim wersie czwartej strofki, ale tu nie mam żadnej sugestii. Ja bym napiał: świetnie bawi się od rana, co równa nieco rytm, ale gubi, niestety, rym, więc też nie jest jeszcze doskonałym rozwiązaniem. To by było chyba tyle, ale i tak zostawiam plusika i się nadal zastanawiam... Pozdrawiam
  13. zakochałem się w tobie od pierwszego oddechu bez pamięci na zabój choć potrafisz dopiekać jesteś cudem w tym świecie co się martwi materią żadnych innych bez ciebie już nie ujrzę na pewno zło co ciągle mataczy w mętnych tonąc oparach by cię kochać inaczej wciąż przekonać się stara w nich się kłębią absurdu jego mgliste zaćmienia o wykuciu z marmuru lub że wcale cię nie ma dla mnie jesteś bez ceny więc gdy odejść już przyjdzie to ostatnim oddechem będę kochał cię życie
  14. Ilu czytelników tyle interpretacji, jak to ktoś powiedział. Taka interpretacja nasuwała mi się początkowo, ale całość, zagrożenie osób starszych (dzieci są ponoć względnie bezpieczne), a przede wszystkim to liczenie lat do stu podpowiadała mi tę drugą. Tym bardziej, że dosyć często dziecinniejemy na starość i taki opis rzeczywiście moźe się nieco mieszać. Pozdrawiam
  15. Głupio w kontekście całości zwracać na to uwagę, ale wydaje mi się, że ę powinno znaleźć się na końcu. Moi przodkowie już odeszli. Bardzo współczuję tym, którzy muszą opiekować się starszymi osobami w tym trudnym dla nas wszystkich czasie, szczególnie jeśli są z nimi emocjonalnie związani. Bardzo dobry tekst. Pozdrawiam serdecznie. P.S.: To duże W na początku też może wydawać się zbędne, aczkolwiek mógłbym je sobie jakoś logicznie usprawiedliwić
  16. @Czarek Płatak, nie wiem czemu, ale jakoś umknął mi Twój komentarz. Kontakty? No cóż, słowa, słowa, słowa. Słowa żyją swoim życiem, a niektóre z nich życie powykręcało do tego stopnia, że czasami trudno w nich doszukać się ich pierwotnych znaczeń. Odpowiem więc tak: staram się. Przeraża mnie jednak, że ta ostatnia, tak bardzo dobija się teraz do drzwi i okien. Z nadzieją, że u Ciebie wszystko w porządku, bo wszyscy siedzimy w tej chwili w tym samym gu... gułagu, pozdrawiam Cię z całą możliwą serdecznością :)
  17. To tak jak z wypadkami drogowymi. Chociaż tutaj prawdopodobieństwo uniknięcia wydaje się mniejsze. Pozdrawiam
  18. O koks w korku pytani leci Celina typu krok w skok. O! A pyta pani Ani napyta typ Anina i napa typa.
  19. zamknięty wireless kaleczy na pełnych obrotach krematoria palą bez zwłoki szerzy się zaraza
  20. błąd w tej fraszce jest niewielki wie ten kto zna czarodziejki nie dorówna im nikt mocą gdy podnoszą lub gołocą trudno znaleźć czarodzieja co by mógł się im opierać a gdy wpadnie już w ich magię to sam nie wie jak przepadnie Już się boję reakcji :))) ;) Pozdrawiam serdecznie :)
  21. Dziękuję @CafeLatte Również pozdrawiam
  22. ugodzeni podstępem godzimy się z naszym losem jak stado gnane na rzeź nahajem fałszywej nadziei dla ogólnego dobra ginie wolność a prawda się krzywi w gabinetach lu- ster kłamliwie mami refleksem za oknem pogięty starzec o lasce powoli kuśtyka prosto przed siebie jeden z ostatnich wolnych może
  23. Ja Putina man i tupaj A NIP u Tiny nit upina
  24. Myślę, że o to będzie coraz trudniej, ale dzięki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...