Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sylwester_Lasota

Użytkownicy
  • Postów

    12 870
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez Sylwester_Lasota

  1. Tam się tylko 'a' zmienia na 'ą' i 'ę' i dlatego trochę ta płynność zanika, ale wydawało mi się, że to nie jest duży feler, bo ogólnie, lubię takie niedokładne rymowania. Bardziej obawiałem się uwag, że kilka rymów jest za dokładnych, albo , że ktoś mi przypomni "Majteczki w kropeczki" :)))))))))))))))))))))). Niemniej dzięki za uwagę, przemyślę. Pozdrawiam :)
  2. "Groszki i róże" :), chociaż osobiście dostrzegam więcej "analogii" :). Dziękuję za wizytę i pozdrawiam :)
  3. Prawda. Nawet jeżeli "wszystko zostało już powiedziane", to o niektórych rzeczach warto nieustannie przypominać. Pozdrawiam :) albo tak: "Nie można tak ino siedzieć i siedzieć." :))) ;)
  4. Dziękuję :) Pozdrawiam. Prawda. Żyjemy stłoczeni między przeszłością i przyszłością, a one są tak samo ważne jak dzień dzisiejszy, moim zdaniem. Dziękuję za czytanie i również pozdrawiam. Ale figlarz z Ciebie Jacku! Zakończenie jakby z zupełnie innej bajki, ale dzięki niemu dostrzegłem pewną nieścisłość mojego tekstu. Chciałem napisać o dwójce dzieci spędzających wakacje na wsi (w przedkomputerowej erze), a wyszło... jak wyszło :)))))) Pozdrawiam serdecznie
  5. O! Normalnie Cię nie poznaję! :) Jakoś tak bardzo romantycznie... aż za bardzo... no, powiedzmy na granicy. Żartuję oczywiście. Jestem pod wrażeniem. Pozdrawiam :)
  6. Powiem szczerze, nie podobał mi się ten wiersz, do momentu, kiedy przeczytałem ostatni wers. On zmienia wszystko :))). Bardzo ciekawy zabieg, który mnie do reszty przekonał. Pozdrawiam
  7. Czaszami one nas same łapią, a czasami, choroby, się chowają w tych zielonych groszkach. Powodzenia ;)
  8. Jak bez romansów, to zmyślaj... tak jak ja :)))))))))))))))))))))) Pozrdo wjm ;)
  9. Też tak pomyślałem, ale się samotny wybija ponad resztę i trochę odstaje, powiedziałbym. Myślałem też, że mogło by tam być "pójdę ... niemy", gdyby usunąć "z", więc zamiast dalej kombinować postanowiłem wprost zapytać Autora. Ot i wsio ;)
  10. To "niemy" jest zamierzone, czy miało tam być "nimi"? Tak tylko pytam :) Pozdrawiam :)
  11. kto by zatrzymał nas w chacie gdy były nasze wakacje a życie śniło się młodo i każdy dzień był przygodą zaszyliśmy się pamiętasz gdzie kusił niczym przynęta zielony groszek na tyczkach i w grochy twoja spódniczka pęczniały strąki od słońca a ziemia była gorąca w roślinne skryci zasłony cieszyliśmy się skradzionym pierwszym pachnącym tak słodko splątanym nieco za mocno zielonym groszkiem na tyczkach gdy spadła twoja spódniczka wieś drżała bardzo daleka cień się na tyczki nawlekał jaśniej się słońce toczyło wszystko się jakoś kleiło wiatr gonił fale po łąkach a nas pochłaniał bez końca zielony groszek na tyczkach i w grochy twoja spódniczka grały nam świerszcze i trzmiele dzwon się rozdzwonił w kościele skowronek śpiewał nad nami w nieba bezkresnej otchłani i choćbym chciał go zapomnieć to wraca ciągle ten do mnie zielony groszek na tyczkach i w grochy twoja spódniczka młodość minęła czas leci super masz męża i dzieci więc może tego nie było i wszystko sobie zmyśliłem niebo niebieskie i słońce ziemię pachnącą gorącem zielony groszek na tyczkach i w grochy twoją spódniczkę
  12. Modlitwa :) Pozdrawiam
  13. Nasz tata był cały czas z nami. Myślę, że taka obecność jest bardzo ważna, chociaż nie zawsze jest lekko. Nie wiem skąd u mnie się wziął pomysł do spróbowania pisania wierszy, ale jak byliśmy dziećmi, to tata recytował nam z pamięci Panią Twardowską i jakieś bajki, a w niedziele czytał nam Pana Tadeusza. Nie wiem czy był świadomy tego co robi :))). Raczej nie ;) Dzięki za wizytę i podzielenie się wspomnieniami, nawet jeśli nie są najlepsze. Pozdrawiam Dobrze rozumiesz. Dzięki za wizytę i wszystkie komplementy :D. Również serdecznie pozdrawiam.
  14. Pewne rzeczy odkrywa się czasami nieco za późno. Tak, masz rację. Również pozdrawiam Dziękuję Marlett. Tak już tylko wspomnienia zostały i chociaż nawet one się z czasem zacierają, to są rzeczy, których nie można, nie powinno się zapomnieć. Serdeczności
  15. Też tak to odebrałem. To tak jakby powiedzieć np. czysta nienawiść. Taki oksymoron. Chociaż w przypadku tytułowego seksu jest jest on użyty bardzo przewrotnie, bo to już jest takie salto logiczne taka przewrotka o 180°, że można zwątpić w działanie oksymoron. Nie wiem, czy nie gmatwam za bardzo, więc już nie mędrkuję i zmykam ;)
  16. Też mi się to zdarzyło i... nikt nie zauważył. Sam odkryłem po dłuższym czasie :))))))
  17. Dzięki. Zajrzałem, poczytałem, tam gdzie miałem coś do powiedzenia, ślad zostawiłem. Ogólnie powiedziałbym, że lepiej czytasz niż piszesz. No cóż, krytycy też są potrzebni, chociaż nie koniecznie muszą być wielkimi artystami w krytykowanej dziedzinie. Pozdrawiam serdecznie.
  18. No i wybrała tę gorszą opcję :)))))))))))))))))))
  19. Ja bym powiedział, że to jest brudny seks. Czysty byłby wtedy dokładnym jego przeciwieństwem, plus zrozumienie sensu. Pozdrawiam
  20. I luv it :))))) Pozdrowienia :)
  21. To jest to samo prawo, Konradzie - wygrywa silniejszy. Tutaj raczej nie ma wyboru.
  22. Z długim bosakiem ;) Bez urazy. Pozdrawiam :)
  23. W maskach nie było nam miło, w maskach nie było nam dobrze, zwłaszcza, że wielu odkryło swój własny, cuchnący oddech.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...