Sylwester_Lasota

I wiersz(?) też zniknął :))))

Popraw literówki. Jako jakiś hip-hopowy tekst chyba nawet niezłe, ale nie jestem ekspertem ;) Pozdrawiam :)

Rozumiem, co masz na myśli pisząc o regulaminie, ale uważam, że dopóki się wzajemnie nie obrażamy i nie dokuczamy sobie, to wszystko jest okey :). Też napisałem, że utwór można by jeszcze nieco podszlifować, ale jest w rękach i głowie Autora, a w moim odbiorze, nawet w tej formie jest wystarczająco czytliwy. Co do moich dublujących się tekstów, to były tu kiedyś dwa działy, które zostały połączone w jeden. Jeśli zdarzyło się, że umieściłem ten sam utwór w obu działach (regulamin tego nie zabraniał :)), to teraz znajduje się w tym samym dziale, często obok siebie, szczegolnie jeśli wyszukuje się po tytułach. Usuwać nie chcę, ponieważ jednocześnie usunąłbym komentarze Czytelników. Wiem, że są użytkownicy, którzy potrafią kilkakrotnie publikować ten sam utwór, ale są tež i tacy, którzy swoje teksty po pewnym czasie usuwają. Tego też nikt tutaj nie zabrania. No cóż, żyjemy w wolnym świecie i myślę, że powinniśmy się z tego cieszyć i to doceniać... póki jeszcze możemy ;) Pozdrawiam P.S.: Takie rzeczy mi nie przeskadzają, ale nieco drażnią mnie ludzie, którzy zakładają po kilka kont, przeważnie tylko po to, żeby komentować i serduszkować swoje własne teksty albo trolować innych. Drażnią i trochę śmieszą. Szczególnie gdy nie są się w stanie oderwać od własnego stylu :))).

naturalnie się zdarzają swą obecność objawiając dosyć często też w naturze może wspomnę tylko tu że urządziły raz na turze pchły do rządów pchlich wybory podzieliły więc na tury tura z dołu tura z góry która wyżej wspiąć się zdoła ta tu rządzi tu żreć woła lecz elekcja im nie wyszła i skończyły się igrzyska wszystkie z tura pospadały i do Tury wyjechały w zatłoczonej mysiej dziurze zagnieździły się na dłużej tam o turach rozprawiają pchlej naturze zaprzeczając

Nie potrzebne przecinki i o jedno nie za dużo. Logicznie wychodzi NIE i nie ma tu żadnego może. Pozdrawiam :)

Nie znam, nie wiem, nie widziałem :))))))))))))))))))))))))))))))) Pozdrawiam :)

Dzięx :)

A ja nie rozumiem w czym problem. Jeśli wejdziesz na mój profil, też znajdziesz kilka powtarzających się wierszy. Abstrahując od tego jak do tego doszło, to regulamin tego nie zabrania. Więc o co chodzi? Ja np. tego tekstu wcześniej nie czytałem i to dla mnie jest wystarczający powód mogący usprawiedliwić powtórne lub nawet wielokrotne upublicznienie jakiegoś wiersz - próba dotarcia do większej liczby czytelników. Czyż nie?

Tomaszu, ja jestem starym leniwcem, nawet Twojej całej odpowiedizi na mój koment nie chce mi się czytać (przeczytałem tylko to co w cytacie), a co dopiero te wszystkie komenterze... przepraszam Cię bardzo. Może później znajdę czas, ale niczego nie obiecuję ;) Pozdro

Wyszło, wyszło. Zależy jak kto czyta. Może tu i ówdzie jeszcze trochę do podszlifowania, ale pojechałeś nieźle. Pozdrawiam

Może to trochę inaczej wygląda, ale niech będzie :). Słyszałem też takie powiedzenie: Mądry pisze dla zabawy, głupi czyta bo ciekawy. To też nie do końca prawda, ale jakby tak pomyśleć, to nawet zabawna ;). Pozdrawiam

Wow! Dobre. Trochę zaciąga Lokomotywą, ale to też taczej na plus. Pozdrawiam

Dobry. Pozdrawiam

Dzięki. Jeśli by go tak czytać, to porno troche w tej puszczy :))))))) Zabawne, wydaje mi się, że nie wyświetliło mi się powiadomienie o Twoim komentarzu :\. Dopiero teraz go zauważyłem. Pozdrawiam

Znam to uczucie. Jedna uwaga, nie ubiera się koszuli, koszulę się zakłada, bądź ubiera się w koszulę. Jeśli chodzi o przedmioty, do można ubrać np. lalkę lub choinkę. Pozdrawiam

Znałem Maja, znałem Kwietnia, Nie poznałem pana Czerwca. Znałem Piątka i Niedzielę, A o Czerwcu wiem niewiele. Chociaż wcale go nie szukam, On do moich drzwi zastukał, Pootwierał wszystkie okna... W sumie fajny z niego chłopak. ;) Pozdrawiam :)

Nie wiem czy konto Jacka nie zostało zhakowane. Coraz bardziej wydaje mi się, że to nie jest Jego tekst. :))) https://www.google.com/search?client=firefox-b-d&biw=1920&bih=1005&sxsrf=ALeKk02yJe1AH6tZax8-tYvr-h5TVNiGPQ%3A1592946676577&ei=9G_yXqzuIqSEhbIPjOiN0Ac&q=dziękuję+że+znosiłaś+to+czego+nie+sposób+było+znieść+że+potrafiłeś+skombinować+np+lodówkęże+dawałeś+mając+puste+kieszenieże+wybaczałeś+choć+nie+przepraszałamże+kochałeś+gdy+kochać+się+nie+dałoże+mnie+wychowałeśi+że+to+wszystko+Ci+się+udało+autor&oq=dziękuję+że+znosiłaś+to+czego+nie+sposób+było+znieść+że+potrafiłeś+skombinować+np+lodówkęże+dawałeś+mając+puste+kieszenieże+wybaczałeś+choć+nie+przepraszałamże+kochałeś+gdy+kochać+się+nie+dałoże+mnie+wychowałeśi+że+to+wszystko+Ci+się+udało+autor&gs_lcp=CgZwc3ktYWIQA1Ci7gJYgoYDYNmRA2gAcAB4AIABAIgBAJIBAJgBB6ABAaoBB2d3cy13aXo&sclient=psy-ab&ved=0ahUKEwisuLbm7JjqAhUkQkEAHQx0A3oQ4dUDCAs&uact=5 Albo Jacek dorabia sobie tworząc E-kartki (???)

Wyjątkowo Dobry tekst. Dobry jest nieprzypadkowo z dużej litery. Pozdrawiam serdecznie

Jacku, kogo cytujesz? Prosto i zupełnie nie w Twoim stylu, ale treścią chwyta :) Pozdrawiam serdecznie

Ty byłeś przy mnie od pierwszego tchnienia w świat wprowadzałeś spełniałeś marzenia i zawsze byłeś obecny tuż obok wciąż zachęcałeś by dobrą iść drogą nie zawsze było przytulnie i lekko bo potrafiłeś uderzyć w stół pięścią choć dyscyplina i kawał rzemienia rzeźbiły duszę lecz nie do skrzywdzenia ta sama ręka otwarta najszczerzej nieraz podniosła z upadku na ziemię nieraz wskazała historię odległą na łące w polu w dąbrowie nad rzeką nieraz leczyła dziecięce zranienia i bezpieczeństwa bywała spełnieniem i taki spacer pamiętam też jeszcze gdy Twoje skrzydła chroniły przed deszczem że zawsze ze mną jak dziecko wierzyłem będziesz tuż obok jak wtedy tuż przy mnie przecież najbardziej kochałem Cię za to więc teraz gdy mówią że Ciebie już nie ma że żyjesz tylko w dziecięcych wspomnieniach Ty ciągle bądź przy mnie najlepszy mój Tato

Tak, byłem świadomy niejednoznaczności niektórych zwrotów i sytuacji i użyłem ich z pełną premedytacją, do czego przyznaję się bez zbędnych tortur. A jakby kogoś ciekawiło skąd się mi takie coś wzięło, to stąd: Tak się kończą figle w buszu :))))))))))))))))))))))))))

Myślę, że większość ubezpieczeń wynika z uregulowań i wymogów prawnych. Jestem przekonany, że dobrowolne ekstra ubezpieczenia są w zdecydowanej mniejszości, bo większość ludzkości za nimi jednak nie przepada. Nie wiem czy pamiętasz "Ziemię Obiecaną" Reymonta? Tam fabryki przemysłowców paliły się dosyć często. Szczególnie tych, którzy nie dawali już sobie rady ze spłatami długów. Dzisiaj są pewnie na takie problemy lepsze, skuteczniejsze środki.

Jestem Ci niezmiernie wdzięczny, że to napisałeś. Ja się nie ośmieliłem. :)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) Zdrowia! ;)

jejku jejku płonie gore lecz właściciel ze spokojem patrzy na hulaszczy ogień co niejeden skończył problem co za klęska co za strata wsia załoga z wodą lata tylko szef zadowolony dobrze był ubezpieczony

Dzięki, wzajemnie