Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sylwester_Lasota

Użytkownicy
  • Postów

    12 719
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez Sylwester_Lasota

  1. aleś ty się zestarzała wczoraj byłaś taka mała a dziś już nie do poznania może nawet nie do Gdańska na pstrym koniu łaska pańska psy po polu wieku gania a ja ciągle mniemam młody chociaż jedne mamy schody równo po nich nie schodzimy już o wzlotach nie ma mowy rozbijemy raczej głowy o nieostry kant przyczyny choć to żadna jest pociecha wieczność wszystkich jedna czeka nie odpuści mi i tobie chwilę później chwilę przedtem każde ciele przed nią zblednie nawet to co o niej nie wie chociaż wcale wiedzieć nie chce wieczność go po skórze łechce skrobie również go od środka więc zależnie jak się STARA to nagroda albo kara kiedy przyjdzie to go spotka Młodość kryje się w spojrzeniu ono czasem się nie zmienia może pomóc w otchłań wkroczyć w niej nie spłonąć patrząc w wieczność jednak czy da tym dopełznąć co wydłubią sobie oczy
  2. Cóż za forma! Pozdrawiam :)
  3. Szkoda, że do końca nie dopłynął ten statek tak, jak zaczynał płynąć na początku. Szkoda. Pozdrawiam
  4. Nieźle. Pozdrawiam
  5. Świetnie, jak zwykle zresztą. Pozdrawiam serdecznie i niech Cię omija jak najdalej... ten bakcyl.
  6. @tojuzwiersz. Zgodnie z regulaminem, nie wklejamy tutaj grafik bez tekstu. Poproszę o tekst, który mógłbym zacytować i odnieść się do niego. Pozdrawiam serdecznie :)
  7. Całkiem nieźle, chociaż rytm nieco kuśtyka i w trzeciej nieco pada logika. Te dwie sprawy jeszcze do dopracowania, moim zdaniem. Pozdrawiam serdecznie :)
  8. Zacytuję słowa filozofa: Wiem, że nic nie wiem. Wiem, że staram się być dobrym chrześcijaninem, nie wiem jak mi to wychodzi. Pozdrawiam :( P.S.: Smutek tym większy, że to w Wielkim Poście... i ciągle tyle kamieni unosi się nad głowami w zaciśniętych pięściach.
  9. Grzywacze, żyjące w lasach, były i chyba są, bardzo płochliwe. Te, które osiedliły się w miastach, oswoiły się z ludźmi i straciły naturalną czujność. Oby nie na ich zgubę. Również pozdrawiam :) poeta jest pokorny. Pozdrawiam Dziękuję Waldku. Bardzo dobrze odczytałeś. Również pozdrawiam @milczenie owiec, @CafeLatte, @Natuskaa, @Antosiek Szyszka Również dziękuję za serducha i pozdrawiam
  10. "swojego losu" przeczytałoby mi się lepiej. Lepiej trzyma rytm, który w tym fragmencie jest raczej równy, z wyjątkiem tego potknięcia, a poza tym, bardziej "normalizuje" to powiedzenie :). Są jeszcze chyba trzy takie "potknięcia", ale jakoś mnie nie rażą. Razi mnie natomiast przecinek po wielokropku. Moim zdaniem jest on tam zupełnie zbędny. Poza tym, ogólnie, bardzo dobry tekst. Żmije są jajożyworodne. Wiedziałaś? Pozdrawiam
  11. To tak jakby powiedzieć, że mięso, to ciało. Wzajemnie!
  12. W żadnym wypadku nie staram się odbierać żadnej poezji dosłownie (no może w kilku wyjątkowych przypadkach), piszę tylko, że nie nadążam za obrazowaniem Autora. A napisać przecież można wszystko. Prawda?
  13. W sumie to nie wiem dlaczego, ale na mnie działa. Wczułem się w klimat tej osobowości i jej problemów. Dobry tekst, moim zdaniem. Pozdrawiam serdecznie.
  14. Ach, cóż za perwersyjny wiersz! Hi hi. Pozdrawiam.
  15. Są momenty, które nieco (niepotrzebnie, moim zdaniem) spłycają, ale ogólnie bardzo dobrze jako całość. Pozdrawiam
  16. Poczekaj, poczekaj. Mamy tu łąkę w strumieniu. Okey, z tym mogę sobie jakoś poradzić. No powiedzmy, że to jest w sumie nie strumień, ale jakaś rzeka. No w sumie nie jakaś, ale powiedzmy szczerze, całkiem szeroka. Na jej środku znajduje się wyspa. Też raczej słusznych rozmiarów, a na niej jest łąka. Okey, to mamy łąkę w strumieniu, ale to nieco karkołomne. Nie uważasz? No, ale z tym strumieniem zatrzymującym wiatr, to ni w ząb nie mogę sobie poradzić, bo jak go tylko stawiam do pionu, to od razu cała woda mi się wylewa. No i wiatr dalej wieje. Co do kojarzenia, niektórym to się wszystko kojarzy i na to też rady nie ma :) Pozdrawiam Ale skowronek kradnący ciszę jest rzeczywiście ładny. Niestety nie ratuje całości.
  17. Zaskoczyłeś mnie tymi barwami i kolorami. No cóż pisze to daltonista, dla mnie chyba jednak to bez różnicy :). Chociaż może nie do końca... Dobry, ciekawy wiersz. Pozdrawiam
  18. Próbuję, próbuję i jakoś nie mogę wyobrazić sobie strumienia zatrzymującego powiew wiatru. Chyba za wysoki poziom obrazowania dla mnie. Pozdrawiam
  19. Pozdrawiam :)))
  20. Po pierwsze ten wstęp w pierwszym wersie, moim zdaniem, jest kompletnie zbędny. Po drugie, jeszcze trochę zostało do zrobienia, żeby z tego tekstu powstał pełnowartościowy wiersz, ale jakieś zaczątki na coś więcej już tam dostrzegam. Pozdrawiam serdecznie :)
  21. Ciałem w gorącej lawie?! Nie! Nie! Nie! Pozdrawiam :)
  22. Odpadłem gdzieś tak w jednej trzeciej :( Pozdro
  23. Drzewo czy drewno? Tak się tylko zastanawiam. Z kontekstu wnioskuję, że poprawnie byłoby drewno. Reszta na plus. Pozdrawiam
  24. eł zgubiło kreseczkę żet zgubiło kropeczkę eł? Poza tym nawet dosyć ciekawie. Cieszę się, że znów Cię czytam :) Pozdrawiam serdecznie
  25. Nie wiem, czy to jakaś epidemia? Cytuje sam siebie po raz drugi: "Bardzo dobry pomysł na wiersz, niestety sporo zostało jeszcze do zrobienia. Wspomnę tylko, że wiersz, to nie list i staramy się nie używać zaimków osobowych pisanych z dużej litery, jeśli nie jest to naszym zadaniem absolutnie konieczne. Tutaj wydaje mi się zupełnie zbędne. Druga uwaga dotyczy spacji i przecinków. Już na pierwszy rzut oka widać, że coś złego się z nimi dzieje. Zasada jest jedna: najpierw piszemy słowo, potem stawiamy przecinek, a potem spację i dopiero następne słowo. Czyli słowo,(przecinek) [odstęp]następnesłowo. nie może być słowo ,następnesłowo albo słowo,następnesłowo czy słowo , następnesłowo. To samo dotyczy kropek i innych znaków interpunkcyjnych. No i, jeśli już używamy interpunkcji, to używamy jej konsekwentnie, czyli stawiamy wszędzie tam znaki, gdzie zgodnie z zasadami pisowni powinny się one znaleźć. To tyle mojego marudzenia na początek :)." Pozdrawiam serdecznie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...