-
Postów
1 889 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez Natuskaa
-
z kielnią w dłoni
Natuskaa odpowiedział(a) na Natuskaa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dzięki:) Pozdrawiam -
Lubę wiersze, które mogę zobaczyć... takie krótkie historyjki. U ciebie zdecydowanie widać wszystko :) Tylko po co te powtórzone "oczy" i "którzy"? Pozdrawiam
-
z kielnią w dłoni
Natuskaa odpowiedział(a) na Natuskaa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Aha rzeczywiście, jakoś mi umknęło wcześniej. Dzięki Pozdrawiam -
nie przestajesz zarzucać tynku a od jego nadmiaru coraz węższe są ściany twojego szarego pokoju bardzo się przykładasz do poziomicy pragniesz żeby w końcu było pięknie choć to przecież tylko podkład bez koloru bez gładzi nakładasz kolejne grube warstwy jedna na drugą ciężkie betonowe może nie znajdując przyczepności zjadą na podłogę i odsłonią prawdę że przed tym się nie zamurujesz nie uciekniesz od ukrytych przejść sekretne drzwi świata wykończonych detali gdzie dopracowane jasne przestronne bajecznie kolorowe ciągną się pokoje korytarze nieskazitelnie czyste których istnienie wyklucza logika czekały na ciebie przez cały ten czas to nie ściana stojąc u progu z kielnią w dłoni przed dziełem największego budowniczego wchodząc w nie wzrokiem od frontu z namaszczeniem stawiając pierwsze kroki po nieziemskich kondygnacjach spytasz siebie czemu zapomniałeś że to tak blisko 27.05.2019
-
MILCZENIE JEST ZŁUDZENIEM
Natuskaa odpowiedział(a) na WarszawiAnka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tak sobie czytałam i myślałam nad tymi niechcianymi myślami... u mnie lubią się wkradać teksty piosenek sprzed wielu lat, nie słuchanych nie szukanych. Są tak okrutnie namolne :) Pozdrawiam -
Miotłą go pogonić z przejścia :) Fajny wiersz. Pozdrawiam
-
Kustosz ma wiele znaczeń, w sumie to sama niektórych nie znałam do wczoraj. A z łaciny to po prostu stróż :) Ok nie musiało trafić... dzięki za komentarz. Pozdrawiam :)
-
Ze światełkami czy bez, ważne, że wyobraźnia pracuje :) W sumie jak się odsunę od tego co mnie prowadziło to i sama znajduję inne dno... ale o tym lepiej cicho-sza.
-
przechodzę ostrożnie przez krainę słów dotykam ich niechcący choć są całkiem obce dodają mi kilogramów skracają nogi obcinają odchudzają ręce szyję wydłużają jak łabędzia plączą włosy łamią nos zbliżają do pępka wykrzywiają oblicze w abstrakcyjne formy pod skromnym szyldem wesołego miasteczka w wielkiej sali z luster siedzi stary kustosz i na szpic nawleka przepłacone bilety nigdy nie spogląda przez wygięte obrazy on doskonale widzi jaką tutaj przyszłam przy nim tak łatwo tulę się w uśmiechach 18.05.2019
-
Podteksty... nasze demony :) Jakkolwiek by nie próbować żyć, samotnie czy też w parze wszystko ma swoje plusy i minusy. Lepsze i gorsze dni. Dzięki :) i pozdrawiam
-
Zajrzałam, ale niestety nie trawię tych dźwięków, nawet nie dosłuchałam, taka ma natura... tłumaczenie zaś kiepsko mnie komponuje w twoim odbiorze. No ale nic to, jak zwykle odbiór jest inny niż nadawca zamierzał ;) Ps. Mi się rozchodziło o coś takiego jak dni płodne i niepłodne :) Pozdrawiam
-
Nigdy nie słuchałam tego zespołu... tym samym tytule czyli?
-
Według mnie te trzy ostatnie wersy są zupełnie nie potrzebne. Pozdrawiam :)
-
Dzięki :)
-
Jak czekają to pełnia już jutro :) A co to za muzyka?
-
Reminiscencja.
Natuskaa odpowiedział(a) na Bogdan Brzozka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Albo o tych które wzbudzały najwięcej emocji (nie ważne dobrych czy złych) . -
Coś jest w tych pierwotnych wersjach :) Dzięki pozdrawiam :)
-
Tak mi się poskładało :) Pozdrawiam
-
Nic nie rozumiem niestety z tekstu pana Juliana. Mam nadzieję, że mój jest choć trochę bardziej zrozumiały. Inspiracje są wszędzie dosłownie fruwają nam koło głowy, pod nogami, można się o nie potknąć, tylko czy wszystko się da opisać na tyle żeby było zrozumiałe? Dzięki za pochylenie się nad tekstem i oryginalny komentarz. Pozdrawiam:)
-
W pierwotnej wersji tekst miał być bardziej eko, ale stwierdziłam, że to chyba ani nie jest odpowiednie miejsca ani czas ku temu. Powyższy tekst jest po "retuszu". Bardzo nie lubię retuszować swoich tekstów, bo wychodzi mi po tym inny wydźwięk w stosunku do tekstu pierwotnego. Czy lepszy? nie wiem. Zwykle jeśli tekst nie będzie jak trzeba od razu, to z niego rezygnuję i tyle. Ale skoro tak bardzo interesuje cię temat eko to pod zastanowienie wklejam poprzednią wersję. tracę rachubę przerobiłam na nowe dwa tysiące sto szmacianych toreb chińskiej produkcji w czerwonym kolorze dogoniłam normę znów naciskam pedał karuzela się kręci i raz i raz w prawo a rakiel niespieszny wespół z nagarniaczem przesuwa gęstą maź w niezrozumiałe logo szesnasty już raz dokładam białą farbę ściągam stare nitki czyszczę brudne sito zmieniam rękawiczki jednorazowego użytku wszystko funkcjonuje piec wygrzewa jeszcze mokre drukiem wielorazowe torby a jak rzeka szeroko kilowaty z myślą płyną czy ja ziemię chronię 3.05.2019 To nowe życie jest dodawaniem produktom nowym takich efektów, aby były atrakcyjniejsze dla odbiorcy, czyli upiększaniem ich. W tym przypadku to sitodruk.
-
Technezja :) bardzo ciekawe określenie. Gratulacje od tech mech-a jakoś szczególnie pozytywnie mi brzmią w tym temacie :) Pozdrawiam
-
...przerobią na nową chińskiej produkcji czerwoną... bo to jest półprodukt z Chin:)
-
Oj to już dobrze jak widać w tym proces technologiczny :) ale to chińskiej szmacie nadaje się nowe życie... nie koniecznie w Chinach albo przez Chinkę. Baaardzo dużo takich szmat ostatnio przerobiłam więc mnie wzięło na opisanie :) Dzięki za wgłębienie się w treść. Pozdrawiam :)
-
kiedy wcisnę pedał karuzela się zakręci i raz i raz w prawo a rakiel niespieszny wespół z nagarniaczem przesunie gęstą maź przerobią na nową chińskiej produkcji czerwoną szmacianą torbę wielorazową dołożę białą farbę ściągnę stare nitki wyczyszczę sito zmienię rękawiczki i spojrzę ukradkiem jak bardzo się zmienia gdy kilowaty płyną a ona nieświadoma jeszcze mokra w piecu wygrzewa swe treści z firmowym nadrukiem 4.05.2019
-
Dwa ostatnie wersy bym zmieniła na "mocniej i mocniej" Ale ja to nie ty... po twojemu też jest dobrze. Pozdrawiam :)