Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Natuskaa

Mecenasi
  • Postów

    2 101
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Natuskaa

  1. Ktoś mi da mandat za niszczenie atmosfery żałobnej? To czekam. Znam te panie ze sklepu, a one mnie i zawsze sobie żartujemy, teraz światu tego potrzeba, bo inaczej wpadnie w ciemność. Nie ma czasu? Jest międzyczas. No ale ta modelka? Skąd te przypuszczenia? Szukała pani informacji o mnie, a wyskoczyło w google modeling? To nie ja :) Pod nickiem natuskaa jestem tylko tutaj, gdzie indziej posługuję się pełnymi danymi o sobie. Pozdrawiam raz jeszcze. Minie trochę czasu i wszystko się jakoś ułoży :)
  2. Myślę, że to jest zbyt mroczny opis jak na realia. Mimo wszystko można sobie porozmawiać, pożartować, nawet na odległość i nawet z paniami obsługującymi, tak jak to było kilka tygodni temu. Nie można dać się zwariować i chodzić jak zombie, bo to zaraźliwe, tak samo jak i uśmiech jest zaraźliwy. Pozdrawiam :)
  3. Podwójne "w" w drugim wersie. Nie wiem może tak miało być, ale ciężko mi się czyta :) A w ostatniej "na" czytam sobie "wy". Pozdrawiam :)
  4. Szybko źle, wolno źle... najlepiej gdzieś po środku. Pozdrawiam :)
  5. Zaskakujący :) Dzięki i pozdrawiam. Dziękuję :) Pozdrawiam Ja też je lubię, ale pierwszy raz mnie jakiś z nich tak obdarował. Zawsze myślałam, że to przyklejone kwiatki tak mi się wydawało niedorzeczne żeby kwitły:) Dzięki i pozdrawiam. A jednak kaktusy kwitną :)
  6. stroszy się zwyczajowo igiełki ustawia wysokie strzeliste złowrogie w taki sposób nosi się do znajomych twarzy jak i całkiem obcych dbam o niego słowem go głaszczę podlewam ustaną wodą wybieram mu miejsce by mógł pięć razy powiększyć swój obwód opalić kolce na czerwono czasem znika wtopiony w parapet jak cegła części ściany a moich wejrzeń wielokrotnych nie liczy tyle lat tyle świtów jeden wygląd i adres lecz wie dokładnie jak się zachować kiedy świat emocji ogarnia ciemny strach wypuszcza żółty kwiatek w służbę miłości kładąc jego jasność choć to zwykły kaktus
  7. A jeśli nie kamień to jakiś kwiatek :) Z braku laku może być i kartka papieru . Pozdrawiam :)
  8. ... bo sobie wybacza się najtrudniej. Dzięki i pozdrawiam :)
  9. Lubię deszcz... zwłaszcza deszczowe kołysanki. Podoba mi się :) Pozdrawiam
  10. Celowo użyłam słowa piach, bo to droga polna :) Również życzę powodów do dobrego samopoczucia. Dzięki i pozdrawiam :)
  11. Masz dziwny styl, ale przez jego zawiłość zostałam zatrzymana na dłużej i wyciągnęłam z treści kilka mądrości. Pozdrawiam :)
  12. Ludzie to taki głupi gatunek, który robi wszystko żeby zejść, żarciem, sposobem życia, nawykami itp. A kiedy teraz przyszło "coś" i mówi no dobra, to teraz możesz ze sobą skończyć, to on na to, że nie, że on już nie chce... i się katuje na wszelkie sposoby, żeby pozostać. Brak mi zrozumienia dla ludzkich postępowań. Pozdrawiam :)
  13. Każdy z nas ma swoją prawdę. Po wczorajszej dyskusji z jedną osobą na temat "czy ryba to mięso?" jestem przerażona. Jak to stwierdziła moja dyskutantka "ryba to nie mięso, bo ksiądz tak powiedział". Tak się ma prawda. Czyjaś prawda staje się prawdą jeszcze kogoś... pytanie brzmi kto narzuca, co jest prawdą? i dlaczego ktoś drugi w to wierzy?
  14. Świetna jest ta druga zwrotka :) Pozdrawiam
  15. No nie wiem. Jak na razie jak dla mnie nie ma wspierania się. Niby jest walka o ludzi chorych, ale zapobieganie szwankuje. Podziały się pogłębiają, bo niektórzy siedzą pod kluczem (grafik na telefon, kadry wystawiają pojemnik przed drzwiami), a inni nadal obok siebie na stołówkach w autobusach pracowniczych czy szatniach. Wystarczy popytać, poobserwować... tak właśnie jest skonstruowany świat i nawet sytuacje wyjątkowe tego nie zmieniają. Zdrówka :)
  16. Czy to ma jakieś znaczenie skąd przyszło? Jest żebyśmy coś zrozumieli. Po wyciszeniu choroby powstanie wiele pięknych książek, kilka filmów. Z tłumu szaraków wyłonią się wspaniałe postacie, które poświęcą wiele dla innych bezinteresownie. Możemy też sami się sprawdzić, kim naprawdę jesteśmy. Wiem, że to bolesna lekcja, ale... damy radę. Pozdrawiam :)
  17. No nieźle.... szczególnie to. Pozdrawiam :)
  18. Tak więc należy wstać, otrzepać się z piachu i iść dalej... to idę. Dzięki:) Pozdrawiam Na razie słońce mocno świeci, ale na myśl o poniedziałku robi się chłodniej. Za dużo ludzi ze mną pracuje, żebym mogła dłużej przechować jego promienie. Ale spróbuję :) Dzięki i pozdrawiam
  19. Nie zaszkodzi skierować wzrok w stronę naszych młodszych braci i sióstr z królestwa zwierząt. A z tym zdrowiem to zobaczymy mam nadzieję, że na jasno :)
  20. nieoczekiwanie wypogodziło się smakuję nowej energii układam ją na języku robię małą selekcję jednak zaniemogłam emocjami obcych ludzi gorzkie moje słowa wyszły bym zrozumiała że nie były warte nic chcę zapomnieć szukam i odnajduję spokój uprowadzony przez wielką panikę jest bardzo poraniony pielęgnuję go delikatnie przykładam mu kompresy wybaczam że poległ i leżał roztrzaskany w pobliżu nikłej logiki wiem że teraz potrzebuję obu półkul
  21. Człowiek to nie jest całe stworzenie. Popatrz na zwierzęta one nie zwariowały, sroki nadal noszą w dziobach zdobycze, koty wcale nie przestały się łasić, chomik w tym kołowrotku zwyczajowo całą noc "robi kilometry". Może to od nich powinniśmy się teraz uczyć spokoju. Pozdrawiam :)
  22. A mi się przyplątał jeden gożdzik i nie narzekam, bo jest śliczny :) Pozdrawiam
  23. Czytałam kiedyś, że ludzie pogrzebani żywcem chcą się dodrapać do własnych płuc... może lepiej poddać się kremacji ? Zaś to co napisałeś jest koszmarne, ale pięknie koszmarne. Pozdrawiam:)
  24. To właśnie ta ostatnia ciągła mnie w kierunku publikacji, jest moją ulubioną. I cóż mogę podpowiedzieć... równoważnia :) Pozdrawiam.
  25. Cieszy mnie, że coś przypadło do gustu :) Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...