Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Natuskaa

Mecenasi
  • Postów

    1 889
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Natuskaa

  1. Zasugerowałam się tą myślą i choć mi odpowiada mały druk (zmagam się z nim na co dzień) to powiększyłam i cieszę się, że to zadziałało (bo przecież każdy z nas jest inny i ma inne potrzeby). W sumie nie pogrubiałam, ta czcionka chyba już taka jest. A co do wychowania, to czasami się zastanawiam, czy to bycie grzecznym aż tak pomaga w życiu. Dzięki :) Pozdrawiam
  2. Również witam. Ważne, że do przodu :) Dzięki. Pozdrawiam
  3. No to wybrałam a, że taka czcionka mi akurat przypadła do gustu... lubię jak jest choć trochę podobna do pisma odręcznego, chociaż moje jest zupełnie inne, ale to jest jakby choć trochę odręczne :) I tak jak piszesz, powstało po to, żeby z niego korzystać. Jeśli chodzi o treść to fakt, każdy ma inaczej, teraz chyba w przewadze do owoców ludzie się przywiązują... Dzięki :) Pozdrawiam
  4. Nie wszystko musi być gładkie, niech się umysł gimnastykuje :) Pozdrawiam
  5. Taki zegar to nie dla każdego się nadaje. Ja na przykład wolę mieć zegar lekko pchnięty do przodu... a i tak ciągle się gdzieś spóźniam :) Pozdrawiam
  6. Myślałam nad "odciskach" ale za dużo by było tych "ach"-ów, więc odpuściłam. Czas może i jest względny, ale bywa i bezwzględny jak nic innego... Dzięki :) Pozdrawiam
  7. Dzięki:) lubię łączyć a jak się uda oryginalnie to wtedy jest ok. Pozdrawiam
  8. mam stopy w odciski od stania na drzewa wystających korzeniach rozpościerających się po najbliższej przestrzeni moje krótkie dni liżą jego długi żywot rany się zasklepiają mała ja wielka ja wciąż zbyt grzeczna by po prostu uciec 29.06.2019
  9. Kwaśna ale... niedojrzała jest kwaśna i gorzka, a dojrzała jest kwaśna i słodka :) Dzięki :) Pozdrawiam
  10. wplatasz mi w neurony dojrzałą cytrynę przewiązaną jak prezent zapachem kwiecia przez to na skraj chodzę by dogonić ulotną woń zatrzymać ją na zawsze wciąż nie zdążam łapię zaledwie kilka kropel z porannego orzeźwienia ale to wystarcza 11.06.2019
  11. To "w nic" już nie pasuje do instrumentów. Może starczy "przecież nie grałem"? Pozdrawiam :)
  12. Podoba mi się ten automat przy wyjściu (dodałam sobie domyślnie, że z pracy) ten co to wróży. Zielone - przechodzisz, czerwone - udowodnij, że możesz. Pozdrawiam :)
  13. Serio, z czymś takim? Że jak te chomiki w podziurawionych gwoździem, wbitym na chwilę w przykrywkę wieczkach słoika, stoimy sobie na półkach. W opakowaniach transportowych, które miały nam towarzyszyć w drodze do nowych domów, choć jakie to domy? Ewentualnie większe klatki, w których mamy dogorywać zamiast biegać po zielonej łące... No dobra, moja wyobraźnia idzie w dziwnym kierunku, więc jej przerwę :) Jednak ciekawe są punkty widzenia :) albo zobaczenia oczami wyobraźni. Dzięki i pozdrawiam
  14. Różne rzeczy nas mogą zaboleć, ale trzeba sobie jakoś z nimi poradzić, strawić to... żeby nie oddalić się na dłużej. Nie wiem czy jest w powyższym wierszu coś bolesnego, za bliski mi jest, jestem w jednym jego rozwiązaniu zbyt mocno zakotwiczona. Mimo wszystko miło, że zatrzymałaś się przy nim z chęcią dania mu trochę dłuższego życia, choć i tak nieuniknione jest, że będzie musiał zejść w dół, żeby zrobić miejsce dla innych, co jest jak najbardziej sprawiedliwe. A co do wierszy, to myślę, że wszyscy chowają jakąś ich część po szufladach czy gdzie bądź z różnych powodów i nie jesteś w tym odosobniona. Nie obawiaj się, nie czuję się winna, ale może czegoś nie zrozumiałam, jestem wzrokowcem (w przeważającej części), do tego wyczulonym na drobny druczek, szczególnie kiedy pismo nie dotyczy pieniędzy :) dlatego najbardziej trafiły do mnie dwie ostatnie linijki komentarza. Dzięki i pozdrawiam :)
  15. Zastanawiam się po co ludzie piszą takie komentarze? Mam sobie wybrać, która część mi pasuje? Mam się jakoś poczuć, bo mogę pozmieniać, a ja taka nieogarnięta jestem? Mam mieć wyrzuty sumienia, że tu wklejam coś od siebie a nie zrobiłam z tego wielkiego wydarzenia w czcionce 20+ i odstępie co najmniej 6 przed? No, bo przecież to takie nie-czcionkowe jest to moje? Wielka mi rzecz. Jak będziesz chciał(a) coś przeczytać to żadna czcionka w tym nie przeszkodzi, a i nawet translator znajdziesz. I taka jest prawda. Również życzę wszystkiego dobrego :) Ps Swoją drogą masz potencjał na aktora, zagrałaś cały ten wierszyk jak leci... miodek z końca komentarza przelewa się ciężko. Na szczęście przypadki chodzą po ludziach :))
  16. Nie wiem czy przy kopiowaniu z mojego pliku załączają się tutaj jakieś domyślne ustawienia czy jak... Co dziwne jak kiedyś przy komentarzu wkleiłam tekst z mojego oryginalnego pliku to mi czcionki i ustawień nie pozmieniało. Nie chce mi się walczyć z wiatrakami. Zresztą to nie o czcionkę powinno chodzić. Pozdrawiam
  17. Też? Czyli, że? Wybaczanie to długi temat... ale tu chodzi o ból, nie generalizuj. Ból nie wiadomo skąd i po co i tak na prawdę nawet nie na płaszczyźnie fizycznej.
  18. Również witam Jak wyszło fajnie... to mnie cieszy :) Dzięki i pozdrawiam
  19. Czas pozwala zapomnieć i pamiętać. Taki przewrotny jest :) To się nazywa ostrożność. Trudno jest przelewać w miejsce pamięci zapomnienie. Dzięki i pozdrawiam :)
  20. bólu nałapałam z tego dla siebie pełen słoiczek oglądam go przez szkło czy na pewno istnieje jest kształtu pozbawiony bez zapachu i koloru nie pasuje do szablonu jak forma chaosu która powinna spać oddzielnie inspirująca ta przemiana skłoniła mnie do szukania dla niego miejsca na półce w cieniu spiżarnianym prześlicznie mu będzie między konfiturami a zakiszonym ogórkiem tam gdzie zwykle kapusta stoi szczelnie zakręcona postawię go po prostu w trzeciej pozycji od góry a jak już trochę poleży pewnego letniego dnia przeleję do niego miodek ot tak przez przypadek 02.06.2019
  21. Bez przesady.. faktem jest, że nie wiem, dlaczego nie zauważyłam tak prostego błędu... Jeśli chodzi o talent... mój umysł dzisiaj cały dzień analizował kwestię talentu, aż chyba pozwolę mu się wygadać (oczywiście nie tu). Pamiętam jeszcze z podstawówki taki film, utknął mi w głowie na wiele lat, później go w końcu zdobyłam. "Amadeus" - co jakiś czas muszę go sobie obejrzeć. Magicznie na mnie działa. Tam zapewne przekolorowano obraz głównego bohatera, ale lubię ten przekolorowany obraz. Zastanawiam się, czy on miał talent czy był geniuszem... ten tekst o tym, że "ani jednej nuty nie poprawiał" wszystko pisał od razu na czysto..., a kim przy nim był Salieri? Talent według mnie jest wtedy, kiedy owoc pracy utalentowanego ma moc tworzenia... ale tego nie można wiedzieć od razu, to czas rozstrzyga co zostanie zapamiętane i będzie umiało zmieniać.. No ale to jest moje zdanie, które może być różne od twojego :) Dzięki i pozdrawiam :)
  22. Jaki i tam ze mnie artysta ? :) choć ten uśmiech to fajna rzecz. Dzięki i pozdrawiam.
  23. Wizja senna:) te senne wychodzą mi specyficzne. Tutaj jest chyba tylko ta ze snu. Pozdrawiam
  24. Zanim tu wrzuciłam wierszyk dałam go najpierw do przeczytania swojemu "pierwszemu cenzorowi", wyczytał w nim zupełnie coś innego niż myślałam, że można odczytać... ale ten komentarz, te odczyty to przeszły nawet moje wyobrażenia o odbiorze. Nie układałam go w jakieś symbole, znam pracę kielnią i co prawda z problemami, ale jestem w stanie nią wypracować prostą ścianę:) Dlatego pewnie przyśniła mi się praca właśnie nią :) Odnalazłam coś więcej niż pokój, to był cały budynek, kilka kondygnacji i kilka wejść były i "ciekawsze" pokoje... zastanawiające. Cały budynek był tak piękny, że przez kilka dni nie mogłam go tak zostawić, dla siebie samej i postanowiłam opisać. Ot tak po prostu. Pozdrawiam Ps dzięki :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...