Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Natuskaa

Mecenasi
  • Postów

    2 007
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Natuskaa

  1. Jestem sobą razem ze wszystkimi programami rodowymi :) Pozdrawiam
  2. Poprawione. Tak to jest z kobietami :) Dzięki i pozdrawiam. To miłe :) Dzięki Zdrowych, wesołych świąt.
  3. gdy pękają blokady przez szpary zaglądam w miejsca wyparte złapałam przestępcę który wciąż udaje że chciałby tylko wypełnić ankietę na temat życia w innej przestrzeni składa podanie każę mu przejść pod białą ścianą przykładam miarkę robię zdjęcie do kartoteki i wskazując drzwi odrzucam podanie jak mógł przypuszczać że w innym wymiarze będę taką samą kobietą
  4. Włączam telewizor kilka razy do roku, żeby się przekonać, że nadal nic w nim nie ma... a tu masz, wczoraj włączyłam i bach "Pasja". I tak sobie czytam "kocie mordki przy matczynym cycu". Pasuje. Pozdrawiam :)
  5. Świetnie mi się czyta, tak płynnie. A rozbroiły mnie "Boże ręce" :) Pozdrawiam
  6. Jak ok to super. ... tak w ogóle to ja wielu rzeczy nie wiem., a jestem tu pod takim a nie innym nickiem, bo gdzieś w środku właśnie tak chcę. Miłego dnia :)
  7. Myślisz, że podzieliłam sobie ludzi i to jest tu najważniejsze? Zanim napisałam to powyższe najpierw pojawił mi się w głowie obraz. Patrzę przez okno na jakimś wielkim osiedlu, a w co po niektórych mieszkaniach ludzie wiszą na parapetach. Tak sobie myślę, że i mnie słabość w pewnym momencie dopadała, już się na ten parapet wybierałam za nimi, ale przypomniały mi się słowa jednej znajomej. Rozmawiałyśmy wtedy o zdrowym egoizmie czyli dbaniu o siebie, co wcale nie musi dotykać innych w żaden sposób. Jeśli oni chcą to niech sobie wiszą, ale w moim krajobrazie odnajduję coś poza nimi. Dzięki i pozdrawiam:)
  8. słabych ludzi porywa żal za dniem nocą i żywiołami zaginają im się paznokcie jakby chcieli przytrzymać na nich cały ciężar wiszący pod parapetem ja już nie pytam ich dlaczego lecz staję w oknie i patrzę drzewa okrywa kwiecie zagęścił się błękit przyciskam do serca każdy jeden uśmiech który dziś poznałam jak piegi na policzkach odsłaniam możemy tak być razem a całkiem daleko pod warunkiem że zaakceptujemy minimum konsumując wspólne w tym stanie chwile nie wypuszczając ich na wicher
  9. Słuchałam jednego mądrego pana w "internetach" i on stwierdził, że ta panika jest stąd, że odebrano nam wygodę. I ma rację to jest nasz największy problem. "Ja" nie mogę mieć... wszystkiego, co zwykle zrobił za mnie ktoś, muszę robić teraz sam to i tamto, jak to? Pozdrawiam :)
  10. "Człowiek człowiekowi wilkiem będzie, nieważne jest już żadne orędzie,nauki wszystkie pójdą w las..." Pracownik służby zdrowia tak podnosi ludzi na duchu? Jak ludzie mają zdrowieć? Zdrówka życzę :)
  11. Ktoś mi da mandat za niszczenie atmosfery żałobnej? To czekam. Znam te panie ze sklepu, a one mnie i zawsze sobie żartujemy, teraz światu tego potrzeba, bo inaczej wpadnie w ciemność. Nie ma czasu? Jest międzyczas. No ale ta modelka? Skąd te przypuszczenia? Szukała pani informacji o mnie, a wyskoczyło w google modeling? To nie ja :) Pod nickiem natuskaa jestem tylko tutaj, gdzie indziej posługuję się pełnymi danymi o sobie. Pozdrawiam raz jeszcze. Minie trochę czasu i wszystko się jakoś ułoży :)
  12. Myślę, że to jest zbyt mroczny opis jak na realia. Mimo wszystko można sobie porozmawiać, pożartować, nawet na odległość i nawet z paniami obsługującymi, tak jak to było kilka tygodni temu. Nie można dać się zwariować i chodzić jak zombie, bo to zaraźliwe, tak samo jak i uśmiech jest zaraźliwy. Pozdrawiam :)
  13. Podwójne "w" w drugim wersie. Nie wiem może tak miało być, ale ciężko mi się czyta :) A w ostatniej "na" czytam sobie "wy". Pozdrawiam :)
  14. Szybko źle, wolno źle... najlepiej gdzieś po środku. Pozdrawiam :)
  15. Zaskakujący :) Dzięki i pozdrawiam. Dziękuję :) Pozdrawiam Ja też je lubię, ale pierwszy raz mnie jakiś z nich tak obdarował. Zawsze myślałam, że to przyklejone kwiatki tak mi się wydawało niedorzeczne żeby kwitły:) Dzięki i pozdrawiam. A jednak kaktusy kwitną :)
  16. stroszy się zwyczajowo igiełki ustawia wysokie strzeliste złowrogie w taki sposób nosi się do znajomych twarzy jak i całkiem obcych dbam o niego słowem go głaszczę podlewam ustaną wodą wybieram mu miejsce by mógł pięć razy powiększyć swój obwód opalić kolce na czerwono czasem znika wtopiony w parapet jak cegła części ściany a moich wejrzeń wielokrotnych nie liczy tyle lat tyle świtów jeden wygląd i adres lecz wie dokładnie jak się zachować kiedy świat emocji ogarnia ciemny strach wypuszcza żółty kwiatek w służbę miłości kładąc jego jasność choć to zwykły kaktus
  17. A jeśli nie kamień to jakiś kwiatek :) Z braku laku może być i kartka papieru . Pozdrawiam :)
  18. ... bo sobie wybacza się najtrudniej. Dzięki i pozdrawiam :)
  19. Lubię deszcz... zwłaszcza deszczowe kołysanki. Podoba mi się :) Pozdrawiam
  20. Celowo użyłam słowa piach, bo to droga polna :) Również życzę powodów do dobrego samopoczucia. Dzięki i pozdrawiam :)
  21. Masz dziwny styl, ale przez jego zawiłość zostałam zatrzymana na dłużej i wyciągnęłam z treści kilka mądrości. Pozdrawiam :)
  22. Ludzie to taki głupi gatunek, który robi wszystko żeby zejść, żarciem, sposobem życia, nawykami itp. A kiedy teraz przyszło "coś" i mówi no dobra, to teraz możesz ze sobą skończyć, to on na to, że nie, że on już nie chce... i się katuje na wszelkie sposoby, żeby pozostać. Brak mi zrozumienia dla ludzkich postępowań. Pozdrawiam :)
  23. Każdy z nas ma swoją prawdę. Po wczorajszej dyskusji z jedną osobą na temat "czy ryba to mięso?" jestem przerażona. Jak to stwierdziła moja dyskutantka "ryba to nie mięso, bo ksiądz tak powiedział". Tak się ma prawda. Czyjaś prawda staje się prawdą jeszcze kogoś... pytanie brzmi kto narzuca, co jest prawdą? i dlaczego ktoś drugi w to wierzy?
  24. Świetna jest ta druga zwrotka :) Pozdrawiam
  25. No nie wiem. Jak na razie jak dla mnie nie ma wspierania się. Niby jest walka o ludzi chorych, ale zapobieganie szwankuje. Podziały się pogłębiają, bo niektórzy siedzą pod kluczem (grafik na telefon, kadry wystawiają pojemnik przed drzwiami), a inni nadal obok siebie na stołówkach w autobusach pracowniczych czy szatniach. Wystarczy popytać, poobserwować... tak właśnie jest skonstruowany świat i nawet sytuacje wyjątkowe tego nie zmieniają. Zdrówka :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...