Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Natuskaa

Mecenasi
  • Postów

    2 006
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Natuskaa

  1. Zmienia, ale to idzie bardzo wolno... a czy na lepsze? Czasami myślę, że tak, potem znów, że nie... są różne płaszczyzny na których mają miejsce zmiany. Dzięki za wizytę. Pozdrawiam :)
  2. Mistrzu ucieczki od odpowiedzi... miłego wieczoru życzę :)
  3. To się nie liczy, to jest łączenie... zresztą surowe mięso (kiedy jeszcze jadałam mięso) było całkiem dobre :)
  4. No nie wiem czy jest coś gorszego... a co zjadalnego jest gorsze?
  5. Trzy surowe jaja... ble, okropne jest już jedno. Pozdrawiam :)
  6. pismo do mnie dotarło że zamierza się zmienić świat nowy wykreować w barwach rozjaśnionych na znaczku obraz zimy puchowe kurtki szalik i wysokie kozaki a stempel nie czytelny nadawca rozmazany przechadzając się wzrokiem po każdej z linijek oglądam wywijasy akapity przeliczam potem obracam stronę mierzę ją zwyczajowo tam prawie takie same wyrazy się kołyszą nie potrafiące ustać samodzielnie wyciągam z nich uparte wnioski te silnie się trzymają wrzeszcząc w niebo-głosy tak do kratek przywarły gdy pytam o te zmiany to z lekkim uśmiechem prostują się i prężą zupełnie jak przed laty kiedy je napisano
  7. Tak właśnie myślałam, że chodzi ci o te antystresowe, tylko że kolorowanki dla dorosłych to nie tylko te antystresowe, są też "rozebrane" kolorowanki (choć nie wiem kto z nich korzysta) i może lepiej byłoby oznaczyć o które chodzi... ale to takie tam moje. Zrobisz jak uważasz :)
  8. Kolorowanka dla dorosłych... hmm kilka dni temu przyuważyłam taką na półce, nie jawi się trójkątami, kołami ani innymi figurami geometrycznymi. Pozdrawiam :)
  9. Na dłuższą metę może się nie udać takie pielęgnowanie małego wycinka z odcinaniem wszystkiego innego, takie rzeczy to tylko w "zakonach" jeśli ktoś sobie taką drogę obrał... wśród ludzi jednak trzeba trochę inaczej, a nie bez powodu ktoś żyje wśród ludzi. Pozdrawiam :)
  10. Coś w tym jest, najdziwniej jest wrócić na jakiś zakręt i spotkać osobę, która odradzała pójście daną drogą, jeszcze raz usłyszeć te słowa i poczuć tamto ukłucie, choć dziś jakoś inaczej. Kim byliśmy zanim... czytasz w myślach czy jak?:) Zioła to nie tylko lek, to zapach, klimat, odprężenie... błogostan. A ją można nazwać prawdą, ale można jej też nadać kilka innych "imion". Rozgryzłaś/eś mnie, albo tak łatwy tekst napisałam, jednak ucieszył mnie taki komentarz. Dzięki za wizytę. Pozdrawiam :)
  11. jednak się rozgościła a ja w tym zachwycie parzę jej ziółka opowiadając o sobie tak wydobywamy skryte potem razem rysujemy nowe kreski wzorki nabieram kształtu znajomego lecz nowego zadziwiająco stałego ale czasem przystaję bo ciężko mi chodzić a nawet oddychać według jej projektu
  12. Tamte bezpiecznikowe perturbacje na szczęście się skończyły tak samo jak zaczęły czyli samoistnie. A wewnętrzne... zapewne wiesz, że bywały przypadki samospalenia, ale fakt - zwykle wszystko działa tak, jak należy. Dziękuję za wizytę i te kilka słów :)
  13. Niby wiem, ale czasami myślę, że niektórzy tutaj specjalnie robią błędy... u ciebie pomyłka nie wydaje się celowym zabiegiem, ale wolałam zapytać :) A jeśli chodzi o "nieupodlenie" wybory są kwestią indywidualną, najważniejsze co się ma w środku. Również życzę miłego wieczoru.
  14. Każdy stara się "nie spodleć" na własny sposób. Przypomniałeś mi moją babcię... ona zawsze z tym różańcem i rano i wieczorem. Pozdrawiam :) A i jedno. Tam na pewno ma być "Bób"?
  15. Tak inaczej dziś u ciebie, ale ładnie :) Czas jak gitarzysta... tylko co się stało z pająkiem? Pozdrawiam.
  16. W takim razie jest sukces ! :) Wiersz czytelny.
  17. Po poprawkach zrobiło się lepiej, choć zabawnie :) Koniecznie chcesz wystawić spokój na próbę... hmm. Z trzecią zwrotką to brzmi tak, jakby ci się jednak ten spokój nudził i co gorsza jakby go wcale nie było. A może taki był cel wiersza. Miłego dnia.
  18. Podobają mi się pierwsze dwie, trzecia jest jakby z innej bajki. "nie porusza to wcale mnie" - nie porusza mnie to wcale :) Pozdrawiam.
  19. Przewrotnie z tym tytułem, niby nic, a całe lata przemijają, albo i drzewa istnienie. Pozdrawiam :)
  20. :)) napięcie w normie, bezpiecznik przez całą prawie dobę jak na razie się nie ugiął ... tak serio, bo ja czerpię inspirację z życia i dziś jest pierwsza od kilku nocy gdzie wstałam rano i był prąd i net był... :) A co do tytułu to już myślałam żeby był: osobno, razem, w nawiasie... ale chyba faktycznie najlepiej mu będzie razem. Dzięki za wizytę. Pozdrawiam :)
  21. Prąd stały, zmienny, przemienny no poczytałam o nich... nie jestem elektrykiem, a tu mi się przypałętała myśl, że w moim pisaniu, tu w tym konkretnym miejscu ma być prąd przemienny i patrzę do neta - jest!- jak to? Więc umysł musiał nadrobić jakiś prąd przemienny... i jak ma się nie przeciążyć? Skoro tak ni z gruszki ni z pietruszki :) To raczej o przeciążeniu umysłu jest. Myślę, że dusza jest silniejsza i to ona potrafi kilkoma, ba nawet jednym snem postawić człowieka do pionu, znajduje jakby inną drogę, skoro tamta jest chwilowo spalona. No i napisałam za dużo... ech Dzięki za odwiedziny. Pozdrawiam :)
  22. Nie każdy szczyt jest wart zachodu... coś w tym jest. Pozdrawiam :)
  23. Druga jest faktycznie trzonem, reszta to opisy. Fajnie, że to wyłapałaś, bo już myślałam, że przesadziłam. Jeszcze wczoraj zaglądałam sobie w ten prąd przemienny... no i trochę nad nim posiedziałam. Na szczęście pani elektryk nie dała mi bury za zastosowanie go w wierszu, więc chyba jest poprawnie :) Dzięki za odwiedziny. Pozdrawiam :) Czy to ważne? Tu o sytuację chodzi, o bezpiecznik. Dzięki za odwiedziny. Pozdrawiam :) Czasami nie znajduję w sobie prostych zdań... tajemniczo to ładne określenie. Co do prądu, bywa, że nie ma jak uniknąć konfrontacji z nim. Dziękuję za wizytę. Pozdrawiam :)
  24. kiedy prąd płynie przemiennie część jej przechodzi przez ciemność w ciszy siada o świeczce i rozważa strzępy rozmów obowiązki bycie miłym tak bardzo jest poraniona źle oszklonym światem który padł jej do stóp i rozkazał roztrzaskane swe drobiny pozbierać sobą do czysta że dopiero wykrwawiona zasypiając w odłamkach prawdziwą poczuła ulgę przez trudniejszą rzeczywistość jak spokojna rzeka płynąc z księżycowym rozkładem zgodna co do dnia jednego niezależnie od fazy snu bezpiecznik nie wytrzymuje
  25. Robisz ważną rzecz na tym świecie. Tak trzymaj. Miłego wieczoru :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...