Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Natuskaa

Mecenasi
  • Postów

    2 107
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Natuskaa

  1. I w każdym materiale, w każdym kolorze... jakby ktoś inny patrzał z lustra :)) Pozdrawiam.
  2. Ciekawe, dlaczego jestem w stanie przyjąć słowo "pomysłowy", ale "nietuzinkowy" już trudniej? No ale ok., zanotowałam je sobie... na liście "do rozpisania". Dziękuję i pozdrawiam :) Poke nie kojarzę, ale chyba było coś jak: "zaczep". Dziękuję i pozdrawiam :)
  3. Codzienność podsuwa najlepsze pomysły, jeśli do tego dodać umysł ze skłonnościami do filozofowania, to wychodzą takie teksty :)) Dziękuję i pozdrawiam. To zależy od wielu czynników. Kogo? Gdzie (w jakim miejscu)? Po co? I tak dalej... Dziękuję i pozdrawiam :)
  4. Warto szukać dobrych inspiracji :) Pozdrawiam.
  5. Dziękuję i pozdrawiam w sumie też wieczorowo :)
  6. Dziękuję i pozdrawiam :) Dziękuję, słowo "nietuzinkowe" jest miłe, ale myślę, że na wyrost :). Pozdrawiam.
  7. delikatne szturchnięcie śpisz czy nie śpisz bo opierasz się na łokciu a włosy rozsypane a oczy nie to tylko twarz zasłonięta włosami delikatne szturchnięcie chcesz się uderzyć o ścianę z mgieł o słów dwuznaczność o opary absurdu o atomy uwolnione z jakiegoś wybuchu delikatne szturchnięcie łapiesz za rączkę depcząc komuś odcisk i że to nie ty że tamten pchał i popchnął zakrętu nie przewidział to może być może delikatne szturchnięcie poczekaj aż ziemia pociągnie za sznurek to podkręci radio to uniesie kolano to wkomponuje miętę w rumianek to... delikatne szturchnięcie
  8. Głód gdy pułki puste, pustka gdy pełne Zastanawia mnie czy to świadomie, czy wkradł się błąd. Tak czy inaczej to zdanie zdaje się mieć sens, nawet jeśli to nie jest błąd ortograficzny. Pozdrawiam :)
  9. Brawo! Kapusta własnej roboty, że też masz na to czas :) Pozdrawiam.
  10. Każdy sposób jest dobry, jeśli choć jedna nitka drgnie to warto... nie musi od razu pękać, są jeszcze inne drogi, różni ludzie robią co mogą. Nie wiem jak teraz wygląda pomoc socjalna w naszym kraju, tyle tylko co z opowiadań, w sumie miałam nadzieję, że to jest czytelne, że nie chodzi o "tubylców". Dziękuję i pozdrawiam :) A ja myślałam, że jest za łatwy. Za dużo myślę :) Dziękuję i pozdrawiam.
  11. Ludzie czego wy chcecie podle na żal biorąc, na śmierć bliską, na ból własnych (być może) dzieci? Chcecie coca-coli i pralki, bieżącej wody czy prądu? To mieliście bliżej, po drodze. Po to nie trzeba do Unii. A może chcecie luksusu, snu w socjalnej kołysce? A co dostaniecie? A co my? Wasz teatr - „Sorry Poland”. Zważcie jednak na to, że dziećmi się wysługuje kaleki, chory lub stary. Reszta na dzieci pracuje.
  12. Każda droga to możliwość... jest ich ogrom :) Pozdrawiam.
  13. To jest zaraźliwe :) Pozdrawiam.
  14. Po przeczytaniu powyższego tekstu tak sobie myślę, że jeśli chcesz lepszego świata, to powinnaś lepiej traktować (kreować) "swojego Boga", mnie przeraża to co piszesz. Kiedy byłam dzieckiem, miałam w domu taką ścianę, na której matka wieszała wszelkiej maści "święte" obrazki, to była straszna ściana. Każdy obrazek miał być ważny, każdy był srogi, poważny albo jakiś umęczony, każdy patrzał w wyrzutem... to był świat mojej matki. Teraz mam własny dom i żadnych takich trudnych obrazków nie wieszam na swojej ścianie... a jedynie to, do czego się uśmiecham. Pozdrawiam :)
  15. Dziękuję i pozdrawiam :)
  16. Z humorem :) Ja coraz bardziej doceniam prostego człowieka. Mówi proste rzeczy, ma proste potrzeby, używa prostego języka, a jak zaklnie... to też po prostu. I jego życie proste, jest jakby bardziej przyswajalne. Pozdrawiam :)
  17. Mam podać imię, nazwisko i zawód? Ale wykonywany czy miłosny? Kto by to spamiętał takie rzeczy? Czy Pani pamięta wszystkie lata, które spędziła w zawodzie? Petentów, pogodę za oknem. Czego można wymagać od człowieka? Słaby jest w tych sprawach. Chciałby poskromić wszystkie dane, zebrać je w pęczek, drobno pokroić i posypać nimi kanapkę, a potem... właśnie co potem? Zapewne jest jakiś powód, dla którego powinnam się podzielić z kimś takim jak pani, która nic absolutnie na podział nie posiada, tylko wypytuje. Bieda lubi zaglądać tam, gdzie nikt się jej nie spodziewa, bo kto by pomyślał, że można wciąż pytać, wciąż notować, a ciągle mieć braki w informacjach. Taki zawód – wiem – zawód, który boli, puchnie się od niego wielkim brzuchem, potem trzeba karać tego i tamtego za nie wykonanie zadania, tylko czyjego? Wiadomo, taki zawód... Gdyby jednak zdołała pani, przypomnieć sobie miejsce pochówku. Nagrobek to na pewno już zniszczono albo przynajmniej zamalowano sprayem... zresztą, napis sam się przypomni. Ważne jest miejsce. Czy były tam drzewa? Ile? Liściaste czy iglaste? A jakieś okoliczne zabudowania? Gliniaste podłoże czy kostka brukowa? Pani się zastanowi. To niezwykle ważne dla systemu. System jest drobiazgowy, lubi nawet takie zwyczajne kamienie porozkładać wzdłuż drogi, albo po jej środku. Tak tylko, dla sprawdzenia refleksu. Kiedy pani się ostatnio przewróciła idąc tam w nocnej wizycie? A właśnie... bo trudno jest, mknąc za sercem ciągnąc też i nogi, oj trudno. Pani się uśmiecha? Jednak zna pani to miejsce. Chciałabym tam z panią pójść. Będę cichym towarzyszem. Nie zabiorę ani jednego listka, igły we włosach nie wyniosę... Rozumiem, to pani dane... Proszę więc nie pytać mnie o moje: imię, nazwisko, zawód...
  18. To taki rodzaj przyjaźni, który jest - niby prosty, ale czasami bardzo trudny. Udał Ci się wiersz. Pozdrawiam :)
  19. Dziękuje i pozdrawiam :)
  20. U mnie na pobliskim cmentarzu też pamiętają o ofiarach obozu tyle, że karno-śledczego, który to mieścił się w tejże miejscowości w czasie wojny. Tam zawsze jest zapalonych dużo światełek w dniu 1 listopada. Miłego, ale wieczoru :)
  21. Ja tej Pani raczej nie wałkowałam nigdy, jedynie wichrowe wzgórza - które lubię, nawet bardzo. Poza tym faktycznie masz rację, że wiele pasuje :)) Miłego wieczoru życzę.
  22. Na mnie największe wrażenie zrobił kiedyś cmentarz w Szczecinie, największy w Polsce, jest ogromny i pełno tam starych grobów. Pozdrawiam :)
  23. Tak myślisz? właśnie Ale coś konkretnego? Zajrzałam w słownik. Formułuje to nadaje określoną formę słowną, formuje to nadaje kształt... hmm tam później są zarośla, czyli jest jakby po środku znaczeniowo, więc zostawię pierwszą myśl, ale dzięki za sugestię. Przywykam, bo to nie jest zakończony proces. Dziękuję i pozdrawiam :) Niemożliwe :) prześwietlasz myśli. To jesteś wytrwała. Ja codziennie to od niedawna, ale częściej są to szkice, bo do tekstu muszę podejść trzy razy, żeby go uznać za skończony. Dziękuję i pozdrawiam :) No proszę, jak to może się przydać niepozorne słowo :) Dziękuję i pozdrawiam. W niszy zawsze warto szukać. Dziękuję i pozdrawiam :)
  24. Oby nie wychodziły krzaczaste. Może :) Dziękuję i pozdrawiam.
  25. Nie tęsknię za zmianami. Jest spokojnie i bezpiecznie, jak nigdy :) Miłego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...