-
Postów
1 860 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
23
Treść opublikowana przez Migrena
-
@huzarc tak - dzisiaj państwo jeszcze błądzi. dlatego dałem tytuł "dystopia jutra". bo jutro - państwo złapie nas za gardło. szybko i skutecznie. unia europejska pędzi już do celu. i gdziekolwiek on jest, ona będzie tam już jutro !!!!!!!!
-
Pęknięty panoptykon
Migrena odpowiedział(a) na huzarc utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Berenika97 w moim domu rodzinnym było ok. 5 tysięcy tomów. jako dziecko czytałem wszystko jak leci. dla mnie książka to jej treść, zapach, ciężar. nie lubię książek których nie mogę przytulić do twarzy. kupuję wszystko co chcę. niestety czasem coś używanego bo nie można kupić nowej. od kilku lat wszedłem w audiobooki. kupiłem już ze 200 powieści. zajmują ok.30 gb na moim smartfonie. ale jest klimat. cisza, ciemność, słuchawki i piękna literatura !!!!!!! nowe czasy i nowe przeżycia. najważniejsze to nie pozwolić oderwać się od książek. -
wkładasz kartę do terminala a jutro już tylko skanujesz dłoń CBDC czuwa chleb masło kiełbasa butelka wódki kwota godzina numer - podpis pod dniem terminal mruga - weryfikacja Państwa - negatywna - zapisano paragon drży w dłoni jak mały akt oskarżenia marka masła typ kiełbasy procent w butelce pudełko papierosów wszystko zapisane wszystko pod jednym nagłówkiem zapach spirytusu - ostry jak niedokończony krzyk - przesiąka torbę ale na ekranie tylko procent i kwota bez woni winy apteka - paragon karta - i system już wie co bierzesz i jak długo allegro stacja benzynowa restauracja jesteś w systemie napisałeś wiersz na portalu system już go ma nie pomoże wymyślny nick ani dwadzieścia kont Google - bo one wszystkie są twoje kamery liczą linie na twojej twarzy ścieżki CCTV skleją historię twoich wieczorów ANPR skanuje tablice samochód w warsztacie na parkingu przy szpitalu mapa twojego ruchu mapa twojego dnia mapa twojego ciała operatorzy telekomów składają z sygnałów mozaikę połączenia SMS-y BTS-y GPS - gdzie byłeś kiedy byłeś z kim z kim rozmawiałeś kiedy i jak długo każdy sygnał - paczka danych każda chwila - metadana przeglądarki pamiętają twoje wizyty twoje strumienie filmy kliknięcia każdy klik - ślad każdy ślad - profil na nic czyszczenie kosza system już cię ma twój smartfon słyszy każdy szept wystarczy go tylko wpiąć w układ palec ślizga się po szkle ciepły i wilgotny od potu a ekran chłodzi dłoń jak obca skóra rejestruje odcisk ale i drżenie smart TV mruczy o twoich serialach domowy asystent zapisuje słowa półgłosem a smartwatch i opaska fitness liczą tętno sen orgazm niepokój eID czuwa czujesz, że oddychasz cudzym powietrzem serce bije w rytmie, którego nikt nie zna system koryguje twoje wspomnienia co zapomniałeś - oni pamiętają licznik prądu zlicza rytm twojego mieszkania piekarnik ryczy czajnik śpiewa kaloryfer syczy jak zbrodnia a podzielnik ciepła przesyła sygnał kiedy masz ciepło a kiedy nie licznik wody notuje kiedy się myjesz kiedy wypróżniasz kiedy kąpiesz kiedy zmywasz winę z dłoni urząd skarbowy skleja przychody z paragonami państwowy rejestr trzyma twoje akta biometria portierni zapamięta linie twojej dłoni brama osiedla zapamięta krok cookies i piksle śledzą twoje pragnienia kredyt przyznany oferta odrzucona nadzór zwiększony dron przelatuje nad twoim balkonem cień zapisany w chmurze satelita rysuje kontury miasta a w serwerowni ktoś łączy kropki wszystkie źródła spływają do jednej ręki - do serwerów tajnych służb twojego Państwa przez wspólne karty przez złączone drogi oprogramowanie przegląda twoje intymne zdjęcia i czaty algorytmy podsumowują każdy twój sen i frustracje ITS czuwa GPS-y wiedzą z kim się kochasz kto jest twoją kochanką kto żoną kto przyjacielem kto cieniem twoje więzi pragnienia zdrady i miłości - rozpisane sklasyfikowane przewidziane nie ma już oddzielnych rejestrów jest jedna baza jeden widok paragony logi nagrania recepty historie przeglądania - splecione w jedno kto ma dostęp - ma władzę może odczytać twoje lęki może przewidzieć twój ruch jesteś przezroczysty jak szkło naczynia nie jesteś wolny jesteś niewolnikiem salda każdy gest - metadana każdy oddech - liczba w kolumnie twoje winy i słabości - tabele twoje przyjemności - wykresy twoja wolność - pole wyboru „zgadzasz się na cookies” „zgadzasz się na nadzór” w jednej ręce - twoje zakupy w drugiej - twoje choroby w trzeciej - twoje drogi w czwartej - twoje pragnienia sprzedane na kawałki to nie jest opowieść o spisku to księga administracji pesel w którym jesteś rozpisany wers po wersie przypięty do tabel przypalony światłem monitorów bez zakamarków bez prywatności w rękach tych którzy z twojego życia potrafią złożyć cały świat george orwell ostrzegał ale jego „1984” to bajka przy dzisiejszej rzeczywistości bo twoje piekło nie ma granic nie ma numeru nie ma języka twoje piekło jest włączone do sieci na stałe państwo widzi wszystko i zapamiętuje ty - samotny w swojej cyfrowej klatce - oddychasz ciszą która jest tylko iluzją każdy twój oddech zapisano każdy szept sklasyfikowano każda łza przydzielona do kolumny „emocje” nie ma już nieba i piekła w tradycyjnym sensie twoje piekło - to sieć twój raj - to brak zasięgu chwilowa ciemność ale nawet ona zostaje zapamiętana w systemach jutro zabiorą ci gotówkę dostaniesz CBDC - cyfrową walutę w odcisku dłoni kciuka karcie smartfonie nie ma już banknotu który by cię skrył jesteś niewolnikiem już nigdy nie będziesz wolny każdy twój akt buntu jest błędem w kolumnie każda ucieczka to tylko pętla w ich skrypcie twoje państwo nie potrzebuje dla ciebie więzienia - bo już w nim jesteś wolność - to już tylko dawno zapomniane słowo a Bóg milczy nie dlatego że nie chce nie dlatego że nie pamięta lecz dlatego że człowiek odciął go od świata świat przestał mieć duszę - ma tylko dane człowiek, który stworzył sieć wszechwiedzy, sam odebrał sens transcendencji
-
Nie wiesz, że…
Migrena odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Alicja_Wysocka wewnętrzny mrok kobiety, która pielęgnuje miłość do swojego dziecka w całkowitej samotności. dzieciątko jest dla niej piękne i ukochane, ale jednocześnie jest ucieleśnieniem jej lęków i traumy. matka żyje w ukryciu, czując się osamotniona i przytłoczona. nadanie dziecku imienia "Bezsenność", genialnie łączy fizyczny akt macierzyństwa z psychicznym i emocjonalnym wyczerpaniem. to jest przepiękny wiersz. brawo Aluś :) -
Pęknięty panoptykon
Migrena odpowiedział(a) na huzarc utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Berenika97 nie ma w audiotece nocnego człowieka !!!!!! a ja bardzo lubię słuchac powieści w ciemności i ciszy. tylko słuchawki i ja. jutro pójde na zakupy to moze kupię ja w księgarni. -
Pęknięty panoptykon
Migrena odpowiedział(a) na huzarc utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Berenika97 Horsta poznałem tylko w jednej powieści - kluczowy świadek. Jo Nesbo - przeczytałem wszystko ! Larssona - Millennium 3 tomy. mam ich wszystkie audiobooki. najfajniejsze te które czyta Mariusz Bonaszewski. swoim beznamiętnym, męskim głosem, pełnym uroku i tajemniczości. można się zasłuchać na maxa. -
@KOBIETA Dominiko. to cudownie zmysłowy lot ku lekkości i blaskowi, będący zaproszeniem do intymnego odnalezienia wewnętrznej jasności. chętnie zamknę z Tobą oczy :)))))) i szukać chcę tego zmysłowego blasku :) piszesz prześlicznie :) uwodzisz nas lirycznymi cudami :) Dominiko. baśniowe sny na jawie ! och Ty.
-
@Berenika97 fantastyczny Twój komentarz. bardzo za niego dziękuję. pozdrawiam :)
-
@KOBIETA Dominiko. jak dobrze Cię czytać :) dziękuję serdecznie :)
-
Pęknięty panoptykon
Migrena odpowiedział(a) na huzarc utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@huzarc wiersz trudny, głęboki, ważny. czytam go jako apel do nas, do społeczeństwa. odzyskajmy myślenie i język, aby obronić swoją tożsamość przed systemem, który jest jednocześnie totalitarny i wadliwy. zachowajmy zdolności do głębokiej empatii i widzenia przyszłych konsekwencji, zanim wszystko sprowadzi się do zimnych liczb. dostrzeżmy niepozorne zło zanim ono stanie się rzeczywiste. na marginesie. skandynawscy kryminaliści - to ci z powieści Jo Nesbo i Stiega Larssona. zachęcam do lektury : Policja, Upiory, Pragnienie oraz Millennium. warto !!!! świetnie napisany wiersz !!!!!! -
@Robert Witold Gorzkowski Robercie. najważniejsze Święto - NIEPODLEGŁOŚĆ. uczciłem jak należy bo kocham swoją Polskę. ale wiersz - on jest o miłości. nie mogłem się powstrzymać :) dziękuję. @m1234 niezwykły komentarz i wspaniałe granie !!!!! dziękuję :)
-
@Alicja_Wysocka ja też :) dzięki:)
-
@Alicja_Wysocka jak Cię razi to jedno Twoje slowo i kasuję. napisałem tak z sympatii :)
-
@Alicja_Wysocka Aluś ! a więc jestem : ciekawość, czaruś, ancymonek, świrusek. bardzo mi się to podoba !!!! jak bardzo ? odpowiem słowami jednego z bohaterów "zmienników" Barei - " ja to kiedyś opiszę" !!! dziękuję Aluś. jesteś wspaniała i twórcza :) Twój : Świrusek.
-
@Marek.zak1 oczywista prawda z wiersza bije wprost. tak tę Polskę kochają, że plecaki z latarką i mydełkiem Fa już wiszą w przedpokoju !
-
@huzarc wspaniałe komentarze piszesz ! Twoje wiersze też są wspaniałe ! dziękuję :)
-
@Whisper of loves rain piękny komentarz :) serdeczne dzięki !
-
Nie wiem, czy istnieję, czy tylko śnię ją - a ona śni mnie z powrotem, i w tym splocie świat znajduje sens. Jej głos nie brzmi - on drży w powietrzu jak światło na wodzie. Kiedy mówi, każde słowo staje się miękkim zaklęciem, którego nie da się odczarować. A kiedy całkiem zwyczajnie zasłania dłonią słońce, ten ruch jest moją najbardziej ludzką modlitwą. Z jej oczu wypływają rzeki, w których topię rozsądek z rozkoszą tonącego. Niebo ma jej zapach, a cisza - jej skórę. Kiedy się uśmiecha, nawet śmierć przestaje być poważna. Ziemia się lekko przechyla, jakby chciała zobaczyć, komu to szczęście się trafiło. A ja - chodzę z jej imieniem w ustach jak z tajemnicą Boga. Nie mówię, nie zdradzam, bo słowo byłoby profanacją. Czasem dotykam powietrza, i ono płonie jak jej kark. Czasem zamykam oczy, a świat przychodzi w jej kształcie. Nie ma już „ja”. Nie ma „ona”. Jest tylko to coś - jak drżenie między dwiema gwiazdami, które zapomniały, że nie są jednym światłem.
-
Gdzie Gaśnie Dziecięcy Śmiech.
Migrena odpowiedział(a) na Migrena utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Nata_Kruk dziękuję Nata za dobre słowo. wspaniałości dla Ciebie :) -
@Wiesław J.K. Wiesławie. w Twoich słowach wyczuwam niepokój. a co by stało na przeszkodzie żebyśmy zbudowali sobie z drewna czołg. i tym czołgiem na niedźwiedzia - po mięso dla naszych dzieci, dziewczyn i rodziców-staruszków. damy radę. ważne, że jesteśmy w grupie o wspólnych celach. indywidualistą mówimy nie !
-
@Berenika97 Nika. Twój wiersz chwyta za serce. po prostu chwyta i nie puszcza. jestem Ci ogromnie wdzięczny za ten utwór. przeczytałem go i poczułem autentyczne wzruszenie, ale i jakąś taką gorzką prawdę. masz niesamowity dar do tworzenia obrazów, które są tak celne, że aż bolą. zestawienie"śpiewu legionów" w przerwie między reklamami, to jest mistrzostwo ! w dwóch linijkach oddajesz całą duszę współczesnej epoki. a ten Cień w listopadowym świetle zniczy, który dba o daty... to czysta poezja nadziei - pokazuje, że ten najważniejszy, prawdziwy sentyment w nas jest, tylko ukryty. dziękuję Ci z całego serca za Twój głos i za to, że piszesz tak pięknie. trzymaj się ciepło :)
-
@Wiesław J.K. Wiesławie. pięknie to napisałeś. już widzę nas, na golasa z dzidami polujemy na borsuki czy inne niedżwiedzie. wracamy do obozowiska obładowani szynkami niedźwiedzia i witają nas dziewczyny - piękne, gołe, pełne seksapilu. my dumni i szczęśliwi, kąpiemy sie w jeziorze a później drewnianymi węgielkami, na skałach piszemy wiersze o tym jak cholernie jesteśmy szczęśliwi. a naszym rządem nie są jacyś obcy kretyni tylko nasze mamy i ojcowie. kurde. tak kiedyś było fajnie !!!!!! dziękuję Wiesławie :)
-
@Berenika97 Nika. z moją nieśmiałością - dla Ciebie. Głębia Twoich myśli mnie onieśmiela. Twoje słowa - jak światło w mroku - miękko otulają każdy cień, który w nas drży i szuka obecności. Twoja wrażliwość tańczy w przestrzeni między słowem a oddechem, a ja patrzę, jak w Twoim spojrzeniu nawet najcichsza nuta ciszy staje się śpiewem. Niech każda iskra Twojej myśli przypomina Ci, że jesteś tu potrzebna, że Twoja obecnosć jest ciepłem, które nie znika, nawet gdy świat milknie. A w tym wszystkim - maleńki puls serca, który drży wśród słów, jest dowodem, że nawet najcichszy gest może rodzić światło, czas i miłość. Ten wiersz jest moim sposobem na powiedzenie dziękuję.
-
Gdzie Gaśnie Dziecięcy Śmiech.
Migrena odpowiedział(a) na Migrena utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Berenika97 Twoje słowa to światło w korytarzu, które przypomina, że ktoś widzi, że ktoś czuje. Dziękuję Ci za ten cichy dotyk obecności wśród płomieni, które gasną, i łez bez adresata. Za każdy oddech uwagi, który unosi się nad tym światem, za echem naszych wierszy, które znajdują swoje odbicie w spojrzeniu, które rozumie ciszę, i w sercu, które potrafi przyjąć ciężar słów. Niech Twój wietrzyk czułosci przyniesie spokój, który trwa choć przez moment, jak słońce przenikające przez okno szpitalnego korytarza, świadectwo, że ktoś naprawdę był obecny. Nika. doceniam, podziwiam i dziękuję :) @Wiesław J.K. świetnie Cię rozumiem Wiesławie. dziękuję za Twoje słowa :) -
Gdzie Gaśnie Dziecięcy Śmiech.
Migrena odpowiedział(a) na Migrena utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Wiesław J.K. tak jest Wiesławie. widzimy rzeczywistość w ten sam sposób. i ciemną przyszłość również. dziękuję Ci bardzo ! dodajesz mi siły ! @Leszczym dziękuję Michał :)