Szarlatani!
Tyrani!
Wasze miejsce
Jest w ścieku!
Tak daleko od brzegu
A czas się tylko
Z was śmieje!
Bo pogrzebaliście
Wszelkie nadzieje!
Na poprawę
Waszego marnego losu!
Już nikt nie usłyszy
Waszego głosu!
Mogłem być
Iskierką nadziei
Która spowoduje
Wybuch w twoim sercu
Mogłem być
Cichym pocieszycielem
Tak blisko
Przy twoim boku
Mogłem być
Wiosennym deszczem
Który przyniesie
Ci ukojenie od bólu
Mogłem być
(A nie byłem!)
Chwila powagi
Gwiazda mówi że
Jest tą jedyną gwiazdą
Wiwaty oklaski i uśmiechy
A każdy tak naprawdę
Karmi swoje własne grzechy
I swojego ego
W sztucznym świecie
Wykreowanym przez własne ''ja''
Twój krzyk
Mnie nie zaskoczy
Tak jak oddech
Którym się dusisz
A potem toniesz
Cała w deszczu
Który to już raz?
Niech odpowiedź
Przyjdzie nocą
I powie całą prawdę
Nadzieja to słowo
Zapomniane przez Boga
A miłość to oddech
Piekielny na jej nagim ciele
Gdzie prawda umarła
Już bardzo dawno
Chłostana przez kilku katów
Na miliony sposobów
Papier
Kamień
Nożyce
Twoje oczy
Jak te dwa
Lśniące księżyce
Papier
Kamień
Nożyce
Twoje ciało
Jak rzeźbione dłutem
Widać różnicę!
Papier
Kamień
Nożyce
Gdy tylko się pojawiasz
Pustoszeją ulice!
Za słońcem
My i horyzont
I piękny moment
Uchwycenia
Tego co nieuchwytne
I przekroczenia
Tego co nieprzekraczalne
Czy w naszych sercach
Znowu zakwitło lato?
Nocą śpiew
Ptaków ucicha
Bo miasto
Rządzi się
Swoim prawami
Gdzie króluje
Strach i przerażenie
A w ludziach
Narasta agresja
Powodowana przez
Kolorowe neony
Miłość kwitnie
A potem upada
Jak kwaśne winogrona
O bruk
I nie ma nic więcej
Poza westchnieniem
Młodej kobiety
Ona umarła niestety
Tak jak nadzieja
W moim sercu
W bezsenne noce
Gdy w sercu zakwitnie dobro
Czas na trochę miłości
Przywitam ją
Z otwartymi ramionami
Jak ciepły wiatr
Witający brzask
A cały ból zniknie
W mgnieniu oka
I wszystkie rany się zasklepią
Jakby nigdy nie istniał dzień
Poezja to sztuka
Zaklęta w czasie
I próba operowania
Słowem w ciekawy sposób
Aby ten jeden wiersz
Dotarł do wielu osób
Pisany prosto od serca
Bo przecież tak trzeba
Kochajcie piękną poezje
O wielkie nieba!