-
Postów
2 796 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
6
Treść opublikowana przez huzarc
-
Dylematy cyników. Ciotki zachęcają do walki. Krew to zdrowie, szczególnie dla ich systemu sercowo-nerwowego, i przesyłają sól na rany wraz z otuchą. Czułość Europy. Kończcie to – straszy wredny wuj. Przehandlować trzeba kości, Jak jeszcze coś ważą w tych zapasach o świat. A jak porzucicie swe transzeje pełne martwych kolegów, to da wam cukierka, plaster na dusze i dwa lata zapasu na rozliczenia między wami, Bo pytania padną - kto bohater, a kto łotr. Szczerość Ameryki. A potem oni znowu przyjdą i wejdą już twardo w miękkie tkanki. Logika historii.
-
W idealnym świecie komunizm miał bratersko wszystkich połączyć, w tym realnym nic jak on nie dzieli, jak pamięć o nim.
-
liryka o smaku mięty
huzarc odpowiedział(a) na MIROSŁAW C. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@MIROSŁAW C. To delikatny, impresyjny, sensualny wiersz oparty na obrazowaniu natury i cielesności w tonie pulsującej podskórnie erotyki. Przemawia ona przez nastrojowość, miękkość języka, subtelność. Czyta się lekko, a zarazem gęsto. -
***
huzarc odpowiedział(a) na Katarzyna Anna Koziorowska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Katarzyna Anna Koziorowska znakomicie poprowadzone myśli w poetyckim pejzażu wyobraźni. -
Definicja komunizmu Dobrze strzeżona willa, z zamurowanymi drzwiami między pokojami. „Pokój” — słowo klucz w tym gmachu. Nośność portretów, kult ornamentów. Jest nieco zaniedbana, z retuszem sztukaterii, ale z pełnym wyżywieniem na kartki, rzadko pożywnym. I hasłem na każdy dzień planu. W bibliotece urządzono gabinet luster. W salonie chowa się tam sala gry w kości. W zasadzie wszystko dzieje się samo, w sadzie obok, nocami. Przed naszymi oczami. Napij się, mój towarzyszu. Toast na rozgrzeszenie. Strzał w potylicę wymaga ich przymknięcia.
-
Echo znad samotnych pni
huzarc odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Wędrowiec.1984 To wiersz ambitny, pieśniowy, z bardzo dobrym klimatem i kilkoma świetnymi obrazami. Największa siła to rozmowa z kamieniem, działającą jak rozmowa z wiecznością. -
chłop i baba pozdychali erekcjato
huzarc odpowiedział(a) na hania kluseczka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@hania kluseczka albo dziatki:) pozdrawiam -
@KOBIETA To wiersz ciepły, zarazem intymny. Jest zapisem pragnienia i ulgi, że ktoś jest obok. Czuję w nim miękkość nocy i to charakterystyczne zawieszenie między jawą a snem, kiedy bliskość drugiej osoby staje się najbezpieczniejszym miejscem na świecie. Wszystko to przemawia odpowiednio zarysowanym klimatem - przez zamknięte powieki, niepokój, który się koi w dotyku…
-
@Migrena To zapis chwili granicznej, spotkania, które jest uderzeniami, gdzie instynkt i strach są nierozdzielne i tworzą przestrzeń miasta wypełnioną anonimowym ale rozdygotanym tłumem. Ulica to miejsce ryzyka, ale też wolności, która jednak może ich przyłapać, ocenić, przerwać. I właśnie dlatego ta bliskość miasta jest tak intensywna. A erotyka staje się próbą wyrwania świata z chaosu na jedną sekundę dotyku. Stąd też to drżenie przestrzeni między pożądaniem a niepokojem.
-
@viola arvensis moja licentia poetica;)
-
@viola arvensis mogą istnieć ludzie, ale nie koniecznie już człowiek. Zważywszy co dzieje się z gatunkiem i w co powoli się zmienia. I kiedyś będzie ten ostatni.
-
dla CIEBIE **
huzarc odpowiedział(a) na viola arvensis utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@viola arvensis Dobre, żywe personifikacje oddające ducha mistycznego doświadczania sacrum. Wszytko brzmi ładnie i szczerze, a przy tym bardzo spójnie emocjonalnie.- 33 odpowiedzi
-
2
-
@viola arvensis a co w nim niedorzecznego:)?
-
@MIROSŁAW C. Ten wiersz to bogata mieszanka ironii, mitologii, religijnych ech i współczesnej degradacji świata, z finałem samosądu. Jest gęsty, jak samospełniająca się myśl, która idzie od obrazu do obrazu.
-
@Berenika97 To mocny, dojrzały wiersz o ocaleniu i etycznym oporze. Czuły wobec wagi ocielenia i bezlitosny wobec systemu, który chciał ten akt przeciwstawienia wymazać. Nad wszystkim unosi się etyczny imperatyw wskazujący, że nawet jeden „pełny oddech” może być zwycięstwem nad milionem pustych.
-
Ostatni obrońca imienia Boga i murów kościoła był pierwszym, który zwątpił w Jego imię — i odszedł od ołtarza, milcząco, bez skargi, bez obawy. Lecz był pierwszym, który zapamiętał. Nim nadciągnęła ostatnia horda — głośna i próżna, bez odwagi zmierzenia się z połyskiem nieba i dystansem gwiazd. Im wystarcza natrzeć usta popiołem z wypalonej świątyni, i nosić koraliki uwieszone u szyi z pokruszonych rozet, ze zmielonych ikon — na pył wciągany nosem.
-
@KOBIETA To wiersz zmysłowy i jednocześnie lekko gorzki. To przedstawienie erotycznego rytuału wraz refleksją o tym, co prawdziwe, a co teatralne. Jednocześnie to opowieść o bliskości, gdzie ciemność nie jest tylko erotycznym narzędziem, ale też warunkiem prawdy. Kiedy oczy są zasłonięte, zaczyna się rozumienie. Kiedy pojawia się światło z zewnątrz wkracza fałsz. Wszystko to stanowi ciekawym kontrastem intymności z publiczną maską opowieści o jej charakterze. Pozdrawiam:)
-
@Migrena To dobrze skomponowany i emocjonalnie wiarygodny wiersz o przetrwaniu po ciemności. Przemawia przez wysoką świadomość języka. Jest to mocne studium o, przemocy i zniewoleniu i o tym, co zostaje człowiekowi pomimo tego, to jest pamięć światła, rdzeń wewnętrznej niezgody na ciemność. Jest napisany gęstą, metaforyczną frazą, ale z niezwykle i nasyconą sensem.
-
@Nata_Kruk To krótki, kameralny wiersz o smutku, który gęstnieje między strofami i próbie ratunku w sztuce. Jest trochę melancholijny, trochę figlarny. Posługuje się ładnym pomysłem metapoetyckim i zwieńczony jest ciepłym finałem.
-
miłość, która nie przyszła
huzarc odpowiedział(a) na P.Mgieł utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@P.Mgieł To bardzo poruszający, a przy tym prosty w formie wiersz o zmęczeniu życiem po niespełnionej miłości. Kwintesencja wyczerpania nią. -
@aniat. To naprawdę serdeczny, kojący wiersz — taki, który działa jak mała, rymowana latarnia: przypomina o prostym porządku rzeczy bez patosu i bez mentorskiego tonu.
-
@KOBIETA zawstydzę się:)
-
Dotykam twej bladej twarzy. Ciemny makijaż — i łza odwróconego krzyża, wyrysowana spod powieki, patrzy na mnie uśmiechem czarnej szminki na grubych wargach. Habit wyszyty szkarłatnymi literami diabolicznej poetyki, rozcięty wzdłuż krawędzi pentagramu, obnaża jędrną gładkość ud, ku którym sięgam twardą dłonią. Snuję uścisk — wzwyż. Pajęczym szwem pończochy, do szkatuły rozkołysanych bioder, i odsłaniam bujne półkola twych rozpiętych piersi, gdzie me palce drapieżnie zanurzają się przez spięte zatrzaski skóry — W głąb czarnej duszy. A ty zamykasz mnie w sklepieniu swych nóg i ramion, spętanych moją siłą. Rozsuwam zasłonę zakazanego słowa, zamienionego w ciało. Czujesz mój oddech na sobie — cyniczny, choć prawy. Uwierz mi - jestem tak święty, że uwodzę wiedźmę.
- 9 odpowiedzi
-
10
-
@hania kluseczka No, nie jest lekko;)
-
@Alicja_Wysocka To jest bardzo przyjemny i ciepły wiersz o tym, że prawdziwa bliskość potrafi być kosmosem w skali codzienności. Ma w sobie wdzięczność, spokój i dojrzałe rozpoznanie wartości prostych gestów.