-
Postów
2 291 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
11
Treść opublikowana przez Pan Ropuch
-
@M.A.R.G.O.T @Dag @iwonaroma @Waldemar_Talar_Talar @Tomasz Kucina @Radosław Nareszcie mam chwilę by podziękować i za słowny ślad w postaci komentarza pod wierszem i za serca dla samego wiersza. Dziękuję Wam Wszystkim! @ŻART chili FRASZKA Dzięki za 7 serce, pasuje jak ulał! :DDD Pozdrawiam Pan Ropuch
-
Kiedyś to było...
Pan Ropuch odpowiedział(a) na ŻART chili FRASZKA utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@ŻART chili FRASZKA Domyślałem się, że to robota Kota! 6-7 godzin domyślam się również, że nabierasz coraz więcej wprawy przy tym. Ja nie wiem czy gdybym sam spróbował czegoś takiego to by mi i 20h na coś takiego wystarczyło i na pewno machnąłbym na to ręką po tym pierwszym razie ;) Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów! Jest porządna praca są już jej owoce teraz tylko muszą dojrzeć i nabrać mocy. Pan Ropuch -
Trzy konie
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Tomasz Kucina Pierwsze skojarzenie!! :D Magnifikat! Ps. Na upartego podstawibym TWÓJ wiersz pod tą melodię i bym to sam zaintonował ;) jak dla mnie jest to wykonalne! ;) Pan Ropuch -
@iwonaroma Zgrabnie i powabnie :DDD Pan Ropuch
-
@[email protected] Miłego dnia również! Pan Ropuch
-
@Dag Mówisz masz ;)
-
@[email protected] Tak z czynieniem dobra często jest tak, że to musi być podyktowane najprostszym odruchem serca (spontanicznie) na przykład słynna akcja ratunkowa małych niedźwiadków, przed wilkami, przez Pana Leśniczego. Patrząc od strony fotoreportażysty rzecz nie do pomyślenia - czy na pewno ingerowanie w ten sposób w życie natury jest zawsze i dla wszystkich dobre?! Dziś myślę, że jest i z racji tego, że to na nas spoczywa brzemię i jej stan dewastacji do jakiego głównie my doprowadziliśmy trzeba ratować i niedźwiadki przed wilkiem i wilki przed głodem. Pozdrawiam! Pan Ropuch
-
Kiedyś to było...
Pan Ropuch odpowiedział(a) na ŻART chili FRASZKA utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@ŻART chili FRASZKA Jesteś pracuś niesamowity! - 3 bochny upiec i jeszcze godzinę to nakręcać! Domyślam się, że statyw poszedł w ruch ;) A teraz tak szczerze pytam o sam filmik ile czasowo Ci schodzi na nakręcenie tego wszystkiego??? Wiersz prawidłowy, konkluzja też celna, trochę zapis i podział jedynie do poprawy. Pozdrawiam! Pan Ropuch -
Najgłębsza największa i piękna - empatia wciąż jeszcze nie czyni dobra dobrze jest od niej jednakże zacząć Pan Ropuch
-
@M.A.R.G.O.T Piątek niech już nie narzeka przed nim weekend nań już czeka! A Sobota niech uczesze i perskiego kota nie tylko dla potrzeb - dobrowolna ta robota Wnet nareszcie przy Niedzieli poświęcili ją i odsapnęli... Koniec Pan Ropuch
-
@M.A.R.G.O.T Można by się pokusić o happy end ;) Tydzień drapie się w przedziałek "Czas nakarmić poniedziałek" Dla świętego naszego i spokoju dać wtorkowi każdej z waśni po pokoju Środzie znaleźć dziś partnera niech samotność ją nie zżera Czwartek choć to znakomity krawiec sprezentujcie mu nożyczki i dziurawiec i tak dalej... :DDD Pozdrawiam Pan Ropuch
-
Tydzień dzieci miał siedmioro „Niech się tutaj wszystkie zbiorą”* Poniedziałek burczy-brzuszek już za młodu On z nas siedmiu - ciągle dziś przymiera z głodu Ale przecież nie tak łatwo Radzić sobie z liczną dziatwą** Wtorek wiecznie i o nic wojnę toczy „Niech kamieniem rzuci ten - co się nie droczy” Środa jak to środa już się tylko dąsa Jako singiel na parkiecie sama pląsa Czwartek w uchu igłą tylko grzebie „Niepotrzebnie zaszył wszystkie dziury w niebie”*** Piątek nasz tygodnia koniec i początek Zmartwił się i on - nie był to wyjątek! Sobota ma perskiego kota na potrzeby „Cóż mam począć z braku potrzeb biedy” Poszli razem wszyscy do Niedzieli Tam dopiero od utrapień - zzielenieli *cytat żywcem - "Tydzień " - Jan Brzechwa **drugi cytat żywcem - "Tydzień" - Jan Brzechwa ***praktycznie żywy Brzechwa z lekką zmianą ;)
-
Coach Krzychu
Pan Ropuch odpowiedział(a) na ŻART chili FRASZKA utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@poncki Przejrzałem lotem błyskawicy i Twoje wiersze i Twoje filmiki, brawo za odwagę i pomysł jak i za samą realizację!!! Kilka uwag, od razu mówię, że nie jestem jutuberem prędzej samozwańczym kołczem ;) 1) Dawaj nicka na portalu Żart chili Fraszka a nie jakiś Poncki ;) 2) Papryczka chili (animacje do wierszy) ujęcia super - tak trzymaj!! :D 3) Mówisz jakbyś czytał z "palmtopa" i troszeczkę z lekkim profesorkim nadęciem to jest bardzo sztywno, ładnie artykułujesz ale brak w tym trochę naturalności, zbyt nienaturalnie w mojej opinii jeszcze.. 4) ujęcia z drugiej kamery kiedy patrzysz na wprost zupełnie od czapy, gdybyś podążał jeszcze za tym wzrokiem w sensie skoordynował to byłby - MIÓD! na razie tyle i pozdrawiam! Pan Ropuch -
@M.A.R.G.O.T Jest już mchem i w ośmiu zgłoskach z grubsza;) Pan Ropuch
-
@O_R Nie bójta się Pan Ropucha! choćbym chciał nie ugryzę. Sugestię lekko przyjąłem i dokonałem małej zmiany może w tej wersji będzie bardziej do przyjęcia ;) z mozajek tkanek z lat świetlnych w bozonie Higgsa rozproszonych stale dźwięków szmerów i pauz niemych skrawków szczegółów puzzli jak ulał w nas niedopasowanych choćbyś nieraz tak próbował jesteśmy oddechu echem pośpiechem wydechu śmiechem myśli mchem z czystej wody gwałtem ląd niszczącej i żywym ogniem tym spopielonym na zawsze nieustankiem i też po coś cokolwiek znaczyć by mogło to choć i znaczyć nie musi jak ten pocztowy znaczek jak nikomu niepotrzebna rozerwana koperta już kolejny przeczytany list jesteśmy oddechu echem pośpiechem wydechu śmiechem myśli mchem Pan Ropuch p.s co do mchu i myśli nie wiem czemu, ale są to dla mnie dość tożsame zagadnienia i zjawiska, podobno tam gdzie nas jeszcze nie było były wpierw nasze myśli, a zaraz po nich pojawił się mech ;) :DDD
-
@O_R tu występuje ten nieszczęsny mech jako nazwa własna :DDD czego to już pozostanie moją słodką tajemnicą... pozdrawiam! Pan Ropuch
-
@beta_b Dałbym pod koniec - gdy wokół mordęga się szerzy i trwoga tak mi podpowiada moje poczucie rytmu, którego ogólnie jest brak ;) ;) :DDD Pan Ropuch
-
z mozajek tkanek z lat świetlnych w bozonie Higgsa rozproszonych stale dźwięków szmerów i pauz niemych skrawków szczegółów puzzli jak ulał i tych niedopasowanych choćbyś nie wiem jak próbował jesteśmy oddechu echem pośpiechem wydechu śmiechem myśli mchem z czystej wody gwałtem ląd niszczącej i żywym ogniem tym spopielonym na zawsze nieustankiem i też po coś cokolwiek znaczyć by mogło to choć i znaczyć nie musi jak ten pocztowy znaczek jak nikomu niepotrzebna rozerwana koperta i kolejny przeczytany list jesteśmy oddechu echem pośpiechem wydechu śmiechem myśli mchem
-
Suwalszczyzna
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Radosław @beta_b @Franek K Jako młodzian jeszcze pracowało się jako ratownik/przewodnik/naprawiacz i serwisant kajaków ;) cały czas jestem w temacie z jedną dość sprawną i zaprzyjaźnioną firmą, więc z organizacją spływu nie ma wciąż najmniejszego problemu ;) Pozostaje jedna fundamentalna sprawa i kwestia do roztrzygnięcia, kto ogarnia GITARĘ I ŚPIEWNIK???? :DDD Pozdrawiam! Myślę, że to wygląda dość ciekawie 3 dni, 3 różne rzeki. :DDD link poniżej https://www.hobbit.suwalki.com.pl/3rzeki_weekend.html Pan Ropuch -
Suwalszczyzna
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@beta_b Ja też zawsze chętnie, gorzej może być z urlopem i jego zagospodarowaniem, ale nie mówię jeszcze nie. Znam takich co rok rocznie w styczniu płyną Czarną-Hańczą gdzie się da a jak się nie da to ciągną kajaki po lodzie lub śniegu;) wygląda to mniej więcej tak: Pan Ropuch @Jacek_Suchowicz Pomyślę nad tym jeszcze. Kraina ma się dobrze i nie ma co generalizować. Kto ma głowę na karku radzi i tam sobie dobrze albo nawet i bardzo dobrze;) Uważam, że w ciągu tych 6 lat dużo zmieniło się na plus i ciągle idzie może troszkę wolniej niż gdzie indziej, ale do przodu. Pozdrawiam! Pan Ropuch -
Suwalszczyzna
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Franek K @Radosław @beta_b Może za rok jakiś orgowy spływ Czarną- Hańczą się zorganizuje(opcjonalnie Rospuda) taki 3-4 dniowy co Wy na to? ;) @Andrzej_Wojnowski O jaćwingach nie wspominając ;) Pozdrawiam! Pan Ropuch -
Przypowieść o bratankach
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Tomasz Kucina :D Najdalej dwa dni temu powziąłem myśl, że napiszę przypowieść i wczoraj z samiuśkiego rana zacząłem już ją wstępnie skrobać :D Na szczęście nie o naszych bratankach Węgrach ;) Kolejny poetycki obraz słowem namalowany. Pozdrawiam! Pan Ropuch -
Suwalszczyzna
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Franek K @Radosław Można też tam się zaopatrzyć u niejednego gospodarza w napoje najbardziej wyskokowe! Dzieci śluzowych z Mikaszówki co sobie do niej skaczą - a jak! z jagodziankami na drożdżowym cieście plus zimne mleko i masz najlepsze śniadanie czy deser dnia ;) W Mikaszówce tuż przed samą śluzą po prawej stronie jest dom letniskowy z sauną na wynajem, minimum dwa tygodnie trzeba rezerwować, wspominam o nim bo właściciele to lokalni artyści i wspaniali ludzie. Pan Piotr do tego, bo o nim tu jest też i mowa gra na gitarze, akordeonie i harmonijce jak mnie pamięć nie myli i ma tradycję na koniec sierpnia grać utwór "Goniąc kormorany" który chyba każdy zna w wykonaniu innego Pana Piotra nieodżałowanego Piotra Szczepanika. Pozdrawiam! Palce drżą, a serce szybciej bije jak to wszystko się samo pisze... ;) Pan Ropuch -
Wiatr obieżyświat
Pan Ropuch odpowiedział(a) na dmnkgl utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@dmnkgl Tyle dobrego pisania, długość wciąż powiązana z jakością:) pozdrawiam! Pan Ropuch -
Suwalszczyzna
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@beta_b A ja lubię, że nie omieszkałaś się tym podzielić z moją skromną osobą. Tam są i moje korzenie, więc na pewno jest i ckliwie i z patosikiem, choć mam nadzieję, że nie bałwochwalczo ;) pozdrawiam! @Franek K W samym sercu puszczy augustowskiej, na szlaku spływu( już kanał augustowski), do których już tak mi tęskno, na tej obczyźnie ;) W Płaskiej ostatni dom po lewej (na samiutkim końcu jeziorka Orle) stronie zapomniałem tylko imię gospodyni (Pani Irena, Teresa, Regina? - pal licho) jedne z najlepszych kartaczy i pierogów ruskich jakie jadłem w życiu :D Do tego już rzut beretem nad jezioro Serwy, na które zawsze jest miło rzucić okiem :D @Radosław Można jeszcze po drodze zajechać sobie do Aten nad jezioro Blizno, co więcej jak mnie pamięć nie myli, można tam dojechać praktycznie przez las troszeczkę dłużej i trzeba uważać by nie pomylić ścieżki, ale jakże inaczej. Pozdrawiam! Pan Ropuch