Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pan Ropuch

Użytkownicy
  • Postów

    2 321
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Treść opublikowana przez Pan Ropuch

  1. w jego słowach nie ma już mocy w tych czynach nie ma już sprawstwa przechadza się w niepokoju z pokoju do pokoju w piwniczce za pomocą świeczki rozprasza mrok migają mu przed oczami rekwizyty wspomnień koją na chwilę tylko zmiana kierunku w kufrze na strychu na samym dnie owita płachtą ona zbeszczeszczona bóg-kobieta zbutwiała nieprawdziwa z rzadka jej promyk się tli gotowa wciąż by przebaczyć
  2. @Dag Ja tam mogę być psem??? jak kiedyś nauczymy się komunikować ze zwierzętami może dowiemy się jaki był Bóg albo jakimi potarfimy być potworami. To co piosenka? :) :) :) Pozdrawiam Pan Ropuch
  3. @GrumpyElf To mój osobisty wynalazek zeszłorocznego lockdownu śpiewa też SUPERANCKIE AUTOBUSY czy w duecie z Roguckim (jesteś moją bajką) pożegnanie z bajką. Dobrze się dzieje na polskiej scenie coraz lepiej :) Pan Ropusz :)
  4. @GrumpyElf Albo energia kosmiczna bądź kosmiczne jak to śpiewa Ralph mają się całkiem dobrze. To co piosenka? Pan Ropuch :)
  5. @[email protected] Ta maselnica u babci zawsze była, ona kręciła to masło i grubo po 80 roku życia tak jak i trzeba było ją siłą trzymać w domu by nie szła ziemniaków zbierać wieku 90 lat, mieszkali ostatnie 25-30 lat w Białymstoku ale mieli pół hektara, jabłoń, gruszę maliny, czerwone winogrona, małą szklarnię na pomidory i ogórki plus te ziemniaki :) Najbardziej pamiętam małe kocięta i kuchnię ze starego pieca z żywym ogniem i tymi mosiążnymi pierścieniami. Napisałem wcześniej Najmocarniejsza bo taka była psycholodzy terapeuci doktorzy itd. etc. nie byli potrzebni ją zachartowało życie, wojny i głód którego doświadczyła. Takiej pokory już dzisiaj nie robią. Pozdrawiam Pan Ropuch
  6. @GrumpyElf To już dwa zbiegi okoliczności :) wyobraź sobie, że wspomnieliśmy z @Somalija Pana Tomasza którego od kilku miesięcy ani widu ani słychu a tu raptem JEST z wierszem. Od siebie dodam skoro wiersz Pana Tomasza ma tytuł bumerang nie mogło w nim zabraknąć Aborygena :) Liczba artefaktów namnaża się sama aż do wyczerpania. Pozdrawiam Autorów Pan Ropuch
  7. @Dawid Bunikowski Też o tym myślałem w sensie by popełnić jakiś tekst o Filipie w końcu dzielę z nim tą samą datę urodzin (w sensie dzień w kalendarzu :) Mam nieco inne spostrzeżenie jego najpierwszym tytułem powinien być Mąż Królowej to było coś co prawie postawiło to jego małżeństwo na szali, coś co musiał w sobie zwalczyć i zwalczył. Niby nic a jaki z tego urósł symbol w XX wieku. Ten tytuł książę Edynburga naprawdę przy tym blednie i naprawdę mało znaczy. Pozdrawiam Pan Ropuch
  8. @opal Dobrze, że z zazdrości zielenieje a nie na przykład ze wstydu... przymusowe dolce far niente brzmi jak lockdown bo zazwyczaj jest dobrowolne :) Też tak uważam (a propos wiosny ten gwałt mi do niej jak najbardziej pasuje) wiosna wybucha i nie przebiera w środkach codziennie tworzy spektakl zapierający dech w piersiach aż do wyczerpania środków. I jesteśmy w końcu przy obojedności - obo jedno ści oboje dno ści... obie jedności - oboje w jedności... obojedność dobry neologizm, pyszny smakowity inspirujący :) Pozdrawiam Pan Ropuch
  9. @Somalija Już mu nie omieszkałem napisać jak to się sprawy dzisiaj potoczyły z jego przywołaną osobą tutaj pod Twoim wierszem. Akurat dzisiaj. :) :) :)
  10. @Tomasz Kucina Najdalej dzisiaj była o Tobie mowa pod wierszem @Somalija jak widać zbiegi okoliczności mają się dobrze i przepływ energii również nie najgorzej. Wiersz udany jak zwykle znów trzeba kartkować słownik znów trzeba się douczać. Taki los. Pozdrawiam :) Pan Ropuch
  11. @Somalija Pan Tomasz to wspaniały poeta ? być może tak zrobił być może i nawet to mu się udało kto to dzisiaj spamięta. Swoją drogą znów nas opuścił Bóg wie raczyć na jak długo? Pozdrawiam Pan Ropuch
  12. @beta_b Albo zamach na swoją poetyczność... człowiek jest w stanie w chwilach krytycznych i bez wyjścia dokonać niezwykłych aktów rozpaczy byleby coś uratować byleby spróbować położyć na szali wszystko... Na szczęście jak widać słychać i czuć :) ten raz powzięty zamiar nie zrealizował się, upadł gdzieś po drodze. Oby nie przyszło sprawdzać czy upór nie upartość jest w stanie się zmierzyć z tym permanentnie. Pozdrawiam Pan Ropuch
  13. @Somalija Niech pozostanie to niezrozumienie w takim razie. To też jest jedna z możliwości na interakcje międzyludzkie. Pozdrawiam Pan Ropuch
  14. @[email protected] Moja babuleńka urodziła 9 dzieci :) Jedno zmarło kilka dni po porodzie Janek zdążyli go ochrzcić w szpitalu. Ósemka pozakładała swoje rodziny. Mój tato był najmłodszy gdy się urodził jego najstarsza siostra która była drugim dzieckiem w kolejności miała już własne jednoroczne dziecko:) 95 lat żyła dziadek 93. Masło i twaróg plus kluseczki oraz chleb na klonowym liściu to jest znak rozpoznawalny to są smaki dzieciństwa. Pozdrawiam Pan Ropuch
  15. 13 to od Pana Ropucha, uwielbiam tą cyfrę. Króciutko ba najkrócej a myśli wybuchają i lecą nieokrzesane niepozbierane ot roszczepione rozproszone. (dygresja dotycząca Twojego wiersza, odczucie odropuchowe) Pozdrawiam Pan Ropuch
  16. Tak to jest jeden z tych momentów. Megasceptyk/malkontent/turpista zapewne powie wyjątek stanowi regułę nam zostaje odpowiedzieć że dopóki są dopóty nie przestaniemy za nimi podążać :) Pozdrawiam Pan Ropuch
  17. @GrumpyElf Odpowiedź zawarta w piosence :) Pozdrawiam Pan Ropuch
  18. czterysta i cztery ma twarzy ten mały poetycki bandyta dowódca wszystkich projekcji jednym pchnięciem sztyletu pozbawiam go złudzeń istnienia kalejdoskopicznych osobowości ponownie przytwierdzam stopy do podłoża goniąc od A do B w środku pustka i cisza na zewnątrz kilka wybroczyn
  19. @Julia Álvarez Haha jak widać nie przeszkadzało mu to za bardzo.
  20. @Julia Álvarez tym też był
  21. przeżyje samego Pana Boga był wężem w edenie zagra ostatni koncert a może pierwszy
  22. @Nata_Kruk Poprawiony spójnik-rozbójnik który uwielbiam i nadużywam przez to, taki już mój z nim los. Pozdrawiam Wszystkich Autorów za obecność czytanie i dary w postaci komentarzy i ❤️ Pan Ropuch
  23. @Lahaj Hanka i Cypiska kotka żyją i rządzą. Ja zostałem Ropuchem :) Pozdrawiam
  24. @[email protected] Szacunek aż kipi w tym ugotowanym wierszu. Pięknie każdy tutaj może brać garściami dla siebie i od siebie dopowiadać. Moja babcia to była Najmocarniejsza Kobieta o której jestem w ogóle w stanie pomyśleć. Pozdrawiam Pan Ropuch
  25. @hopeless Wielkie rzeczy! popisałbym z Tobą ale takiego marnotrastwa czasu już dawno nie planowałem i tym razem się nie przemogę. Bez odbioru. Serwus Madonno! Pan Ropuch
×
×
  • Dodaj nową pozycję...