-
Postów
2 321 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
11
Treść opublikowana przez Pan Ropuch
-
sezon fabrykantów
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Somalija utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Somalija A po czym stwierdzasz to nie zsosienie albo nie zsosowanie? Jestem ciekawy w żadnym wypadku nie ciekawski :) Pozdrawiam Pan Ropuch -
@Marianna_ Ale sokole oczko :) Wiadomix, że ta druga wersja to co dołączamy do Dziewan?? ??? Pozdrawiam Pan Ropuch
-
sezon fabrykantów
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Somalija utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Somalija Temat jest temat. W sam raz na poemat albo i dwa któż do tego głowę dziś ma. z pewnością nie Pan Ropuch, w ośmiomiliardowej rodzinnie gdzie samolubność, zachłanność i niezrozumienie grają pierwsze skrzypce, Bieda ma nieograniczone pole do popisu. Każda szczęśliwa rodzina wygląda tak samo, nieszczęśliwa zaś na miliony tfu... miliardy różnych odsłon i sposobów. Pozdrawiam Pan Ropuch -
Nie pozwolę ci odejść
Pan Ropuch odpowiedział(a) na bohenek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@bohenek Całokształt urzeka, niby bez fajerwerków bez słów do guglowania, a proszę efekt piorunujący. Liryka radzi sobie sama! Pozdrawiam Pan Ropuch -
@Nata_Kruk @Dag @Marianna_ Cześć Dziewanny i Sokole Oko! jeżeli w ogóle mogę sobie pozwolić na takie przezwiska, jak nie to znów przyjdzie mi się jak balon nadmuchać. Od rana mam dobry humor... i tym się dzielę :))) LP - long play record tudzież inne znaczenie liczba pojedyncza... Muzyka jest płynną, plazmatyczną liryką to szarpanie i mozolne uderzanie w umysł i duszę naraz a jak mamy już dwoje to i serce łomocze w pośpiechu :) Pozdrawiam i Autorów od Serc: @huzarc @Sennek @Gosława Pan Ropuch Ps. tego kawałku słucham codziennie dla klarowania myślenia. właśnie leci...
-
sześćset dzieci na tydzień tyle samo do spamiętania wszystko razem to betka jednak... w terenowym samochodzie mknę przez bezdroża myśli niepokoić mogą tylko rozwidlenia tam gdzie klifem kończy się ziemia jest już tylko spokojniej rytmiczniej ocean... byle we dwoje na łajbie życia pobujać się - pobujać nie martwić się o szalupę kapok zawiesić na potem wpierw nauczyć się jak godzinami floatować jesień...
-
Jeszcze chwila
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Nata_Kruk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Nata_Kruk A ja ostatnio... hmm... a ja ostatnio zasypiam i się budzę... hmm... a ja ostatnio zasypiam i się budzę z tomikiem Twoich wierszy w ręku... mam w nim całą paczkę ulubionych... hmm... Pozdrawiam Pan Ropuch -
Wodnym znakiem
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@iwonaroma Znak wodny też nie łatwo dostrzec... na banknocie ;) @Michał_78 Już mam za sobą tą wiwisekcję z grafologiem i psychologiem utwór "O introwertycznej pestce" :) @Waldemar_Talar_Talar Bardziej tradycyjnie - już się chyba nie da :) @GrumpyElf Emocja wzruszenia jest moją ulubioną, oczyszcza duszę... :) @Leszczym Dzięki miało być o wszystkim innym niż zdążysz pomyśleć, a tu długopis przestał pisać(a właściwie zaczął przerywać) i poleciało spontanicznie :) @Marianna_ Polecam się na przyszłość :) @Gosława O mały włos, a bym Ciebie przeoczył Reniu, niedopatrzenie bywa zdecydowanie gorsze w skutkach niż niedowidzenie :P :) Pozdrawiam Wszystkich Autorów :) Pan Ropuch -
-
@Dag To co jeszcze po jednej? :D złoto purpura ultramaryna Pozdrawiam Pan Ropuch
-
pamiętasz mała gejowski klub dark room na poddaszu i te figle dwóch samców krzyk donośny czerń a reszta w naszych głowach pamiętasz mała puste parkingi hostele bursy akademiki co noc owijałaś się wstążką aksamitką ust nienasyconych szept mimoza pamiętasz mała przy półksiężycu w rzece nie zmarzliśmy zupełnie przy akompaniamencie wody ryba puchacz bogu ducha winna sauna pamiętasz mała przyszło nam tyle zapamiętać
-
zaczyna się niewinnie niepostrzeżenie pyszałek opałek w kilka sekund spłonie ten władca zapałek im dłużej utrzyma tym bardziej się poparzy zadzierasz noska dąsasz się jak gąska utarty będzie w mig i tym się skończy
-
................................gotowanie żaby
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Sylwester_Lasota Niczym MJ w ostatnim tańcu Panie Sylwku biorę i traktuję ten tekst bardzo personalnie :) Pozdrawiam Pan Ropuch -
Niezbyt wybrednie o antysocjalmediach
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Marcin Karol Szymański Ten internet z ust mi wyjąłeś ;) Pokolenie DigitalZombie, ostatnio dziewczynka spadła z 9 piętra w Turcji kręcąc content na tiktoka na dachu-bloku. Ogólnie nie ona jedyna się pożegnała z żywotem dla contetu :/ @Dag zastać kogoś w sytuacjach życiowych - bezcenne... trzeba o tym coś skrobnąć. Jeszcze jeden ten filmik ten będzie najdłuższy. Pozdrawiam Pan Ropuch -
Niezbyt wybrednie o antysocjalmediach
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Marcin Karol Szymański uważaj z pornhubami to taka huba dla umysłu wypacza seks, intymność i sprawia, że podmiotowość i przedmiotowość zaczynają grać pierwsze skrzypce w relacji z drugą osobą. Bardzo niebezpieczne dla umysłu, są te krótkie szoty dopaminy. Pozdrawiam Pan Ropuch -
Niezbyt wybrednie o antysocjalmediach
Pan Ropuch opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Od piętnastu lat nie posiadam twittera podobno wyostrza zmysły wraz z nim nerwowo i w złości kręci się Ziemia nie ćwierkam-rechoczę Od lat jedenastu nie posiadam insta nie filtruje gęby mięśni brzucha bicka jak wody bez pornfoodu na talerzu fakepornglamu zawody snapczat i tiktok tu już bez pardonu odmóżdża generacje ludzie plastikonu bezsilność głupota bezsilność miernota fak sejk bezsilność tępota Posiadam fejsunia sam nie wiem po co milenialsi tu rządzą dniem i nocą walą story po wallach mówiąc - Cześć Kochani! szczerzą zębiska powykrzywiani Wy tam po drugiej stronie szybki pan ropuch paskudny pan ropuch brzydki niezbyt wybrednie o antysocjalmediach prawi cóż przyjdzie internet-bociek i z nim się rozprawi -
@WarszawiAnka Ruszyła maszyna powoli... i z mozołem się toczy :)
-
@Daria Kiedyś podobnie napisałem w nieco mniej lirycznej formie. U Ciebie jest płynniej, dosadniej i równiuteńko :) Pozdrawiam Pan Ropuch
-
@GrumpyElf o jedno się spóźniłem ;) ale i tak dobrze, tutaj być i spóźnialskim. Pozdrawiam Pan Ropuch
-
przypowieść o mędrcu co zniknął z oczu
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@beta_b @GrumpyElf @Gosława @error_erros @MIROSŁAW C. @Pi_ @Leszczym @Dag @annabelle @Michał_78 Dziękuję całej Dziesiątce Autorów za spodobanie i zostawione serca! @Marcin Karol Szymański fajnie, że wpadłeś. Pozdrawiam serdecznie :) Pan Ropuch -
przypowieść o mędrcu co zniknął z oczu
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Gosława Ciesz się, że nie miałem w ustach yerby bo telefon chyba kiepskowodoodporny przed 12 o punkcie G?! Na miły Bóg! toż to jak pić szampana do śniadania ;) ps swoją drogą kto i czym się sugerował by tak decydujący punkt (o i w) dziejach ludzkości nazwać dopiero literką "G" tak jakby nie uwzględniając zupełnie że przeważnie samiec=toglodyta :) Pozdrawiam Reniu :) :) :) Pan Ropuch -
przypowieść o mędrcu co zniknął z oczu
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Gosława to jeszcze jedna piosenka moc móc zmóc :DDD czyli Jeżeli kochać to nie idywidualnie Pozdrawiam Pan Ropuch -
znów fajnie się to czyta i zgrabnie i bez żadnego ALE... później można się zastanawiać nad tą wywrotowością, przewrotnością poszczególnych związów albo ich dosadnością fraz logicznych: lżejszy od wiatru zanika ciężar lekkość nicości daremny pościg głupia nadzieja mordowana ciszą piosenka godnie wybrzmi ten koniec coś się kończy definitywnie, ale na szczęście mimo różnic i tej podskórnej złości - światełko już się tli z nastawieniem na godne zakończenie. Pozdrawiam Pan Ropuch
-
przypowieść o mędrcu co zniknął z oczu
Pan Ropuch opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
musieć muszisz siedzieć grzecznie pani pochwali jakże bajecznie musisz rano wstać maszerować do szkoły huczy nieokiełznana energia dzieci-bachory musisz i musisz aż pojmiesz wreszcie że zechcieć smakuje zdrowiej jeszcze chcieć chcę mieć wykichane i mam chcę to decyduję czy tu czy tam chcę biec po szczęście powoli chcę to zapomnieć że życie boli chcę i chcę aż pojmę wreszcie że móc cokolwiek to zdrowiej jeszcze mogę mogę musieć mogę i chcieć a najbardziej mogę móc -
Przy Fortepianie
Pan Ropuch odpowiedział(a) na Antoine W utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Antoine W ostatni wers [więdną, więdną] Super! Pozdrawiam Pan Ropuch