Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Lahaj

Użytkownicy
  • Postów

    1 664
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez Lahaj

  1. @Waldemar_Talar_Talar Kolego Drogi, szlag, chodzi Ci o szlag, myślę. Pzdro
  2. jak doszło że przekraczałeś kolejne granice nie widząc narastającej frustracji w sobie i w nas jako że nas więcej i mocniejsi w gębie jesteśmy przyznać trzeba że to my lepiliśmy Golema a nie on nas teraz zostało tylko szybko się zjednoczyć przerzucić niewygodne i zepchnąć w przepaść strzepnąć z siebie resztki przeżegnać się do nowego boga
  3. @Antosiek Szyszka nie mogę pojąć dlaczego obrażasz? Co jest z Tobą?
  4. @Olgierd Jaksztas a ja uważam, że jest. Nie jesteśmy pszczołami.
  5. @Albina Wiktoria Teresa Mal Niezwykle trudno. Ale widmo śmierci jest najlepszym lustrem życia. Miłego.
  6. Kościoły, armie, państwa który z tych psów chciałby zdechnąć … ? F. Nietzsche wojna obala wiele mitów jak łuski z oczu opadają i odsłaniają miękkie podbrzusza lewiatanów są tacy którzy twierdzą że wojna to konieczność jest skutecznym sposobem bezpośredniej weryfikacji które z państw ma rację państwa nie stają do walki do walki angażują ludzi by przeżyć jako zwykły obywatel są dwa sposoby można spierdalać i na zawsze mierzyć się z odium tchórza lub stanąć do walki ryzykując najcenniejszym w walce należy być skrajnie zdeterminowanym propaganda pomaga w tym skutecznie nadrzędnym celem jest nie dać się zabić zabijając przy tym możliwie wielu wrogów często trzeba zginąć nagrodą bywa medal i pamięć zwycięzców dla przegrywów pies może naszczać na grób
  7. @violetta dzięki ze bylas i czytałaś. Urlop to odpoczynek od pracy, wytchnienie, zmiana otoczenia najczęściej, rodzaj oderwania. Mam wyobrażenie, że niektórzy wciąż są na urlopie od rzeczywistości. Ciekawe jest to jak ukierunkowywane jest cierpienie ludzi, jak ludzie odwracają wzrok, jak poddają się narracjom, jak ulegają mitom, jak nie znajdują drogi do samych siebie za to uważają ze mogą i chcą pouczać innych.
  8. musiał wyjechać wraz z rodziną na długo oczekiwany i zaplanowany wyjazd turystyczny niestety zbiegło się to z tragicznymi wydarzeniami uspakaja na instagramie że czuje się bezpiecznie pozując uśmiechnięty do fotografii na tle zachodzącego słońca jednak głęboko niepokoi wpis jakiego pod zdjęciem dokonał gwiazdor mówi o tym jak trudno oderwać mu myśli od obecnej sytuacji jego poczucie komfortu nawet tu załamuje się gdy na około słychać głosy rozmów rosyjskich turystów język który wcześniej jawił mu się jako melodyjny i piękny dziś przywraca go do rzeczywistości próbuje dalej swój rodzaj olśnienia rozlać wśród swoich falołersów w słowach Czy naprawdę musi spaść pierwsza bomba na dom waszego dziadka, czy na wasz, czy na waszych dzieci? Wtedy bardzo trudno jest już uciekać — bez nóg, bez pieniędzy i bez nadziei.
  9. ta nędzna suka wciąż się łasi dostała już tyle razy z buta w skowycie spierdalała z z jaskini w Lascaux wzięta na semiotyczną smycz gwałcona do miazgi stygmatu przez kolejne procesje mitów w druku w prasie i telewizji na fejsbuku insta i poezja.org o dziwo wciąż ma potencjał że ktoś coś dojrzy dotknie wywącha usłyszy posmakuje w efekcie kopnie ją mocniej i sprzeda
  10. pozwól na powrót że zlepię cię ze swych niedostatków a ty odpowiesz na moje głęboko skrywane pragnienia ukoisz moje dziecięce strachy i dasz bezpieczne ujście temu co obrosło warstwami wyobrażeń co nieuświadomione a prześwitujące gnijące i mroczne boże, ojcze, fallusie czy to możliwe że konkurujemy ze sobą walczymy o ograniczone dobra zabicie ciebie nie rozwiązało nic
  11. „Lubię mapy, bo kłamią…” W. Szymborska „Czy w ogóle istnieje lepsza metafora podróży niż zniszczona mapa?” A. Stasiuk nie wydaje się tak interesujący świat jak jego przedstawienie wierność z jaką to się dokonuje na razie musi pozostać kwestią drugorzędną to tak jak fotorealistyczne gry komputerowe nie dają satysfakcji na poziomie graficznego zespolenia sprawna synteza — precesja symulakrów co przy ograniczonej mocy obliczeniowej nie jest wyborem lecz koniecznością przekonuje umysł ludzki skłonny do wiary w to co chce widzieć czy dziury i przetarcia w mapie pozwolą jeszcze kiedykolwiek dostrzec terytorium? cieszyć się abstrakcją mapy?
  12. dla Marka Fishera zbudziłem zmysły doświadczam i nawet rozumiem to projekcja jest nic ponadto doświadczam osobistego cierpienia ból łamie ramy interpretacyjne patrzę w światło wstrząśnięty w przymusie powtórzeń usypiam wolno zabliźniam szczelinę w intersubiektywnej rzeczywistości konsumuję
  13. oczarowany przyporządkowaniem chaosu brałem garściami twoje dary używałem metody naukowej cel uświęcał cel byle dalej dziś jest jutro nie ma dziś i nie ma nas fałszywych proroków wzrostu zostawiłeś mnie z wielką prześwitująca kształtną dziurą w głowie w środku radosne fraktale w kolejce do wyjścia
  14. miałem sen — szyderczy śmiech odbity od ścian przemierzał pokoje w pustym domu na końcu korytarza czekałem jako dziecko mojego dziecka chciałem uciekać czułem jak wnika we mnie degenerująca a jednocześnie zbawcza krytyka która uosabia usposabia mnie ustosunkowuje wobec stałem się jasnym duchem którego zrodziła gwiazda i niestety gwiazda zabije
  15. @Sylwester_Lasota bardzo dziękuję. Te końcówki doprowadzają mnie do szału. pozdro
  16. jestem zmęczony płynę przez rzekę trosk pod prąd biję się z myślami przegrywam dlaczego nie wiem że umiem latać ponad krainą cieni zupełnie bez konsekwencji?
  17. @Gosława dziękuję, Tobie również. pozdro
  18. moment śmierci uchwycony kamerą przemysłową przewijać do chwili narodzin przeszło 2000 lat temu wierząc że w tym swoistym kontinuum uda się lepiej dostrzec i zrozumieć mechanizm dziejowy i jego sens dane układać w zgrabne wykresy diagramy poddawać analizie i metaanalizie w statystycznym porządku układać się do platońskiego snu z którego i tak wybudzi nas coś czego nie jesteśmy w stanie przewidzieć
  19. nie jestem pewna niczego żyjąc w ogromnym napięciu w umiłowaniu skrajności wciąż zerkam w otchłań widzę rozpad i węszę to potrafię robić to co mnie otacza co osacza co trwa wystarczająco długo wyssałam esencję opłaciłam bilet jestem blisko tuż obok stacji końcowej nieśmiertelność to jednak męka w papierosowym dymie drżącą dłonią wymachuję kostyczne obrazy zanikające pergaminowe skrawki pulsujące pod skórą wspomnienia jeszcze trochę
  20. @valeria jesteś cudowna napewno. Problem w tym ze ja jestem chujowy a to dlatego ze mam juz zobowiązania. Czyli zle lokujesz uczucia. Ale cały czas jest mi miło:))
  21. @valeria platoniczne możesz, inaczej widzę trudności :) ale takie wyznanie No No, jesteś szybka w milosci. Bardzo mi to imponuje,i w sumie jest mi bliskie bo jak by się tak głębiej zastanowić to jedyne co warto.
  22. Wow, kto pisze? Bo jeśli ja to nic mi o tym nie wiadomo:) Ja bym nie pisał. Pod prysznicem czy w wannie pisanie to zły pomysł. Co innego, to tak. To chyba jakiś Twój chłopak… musisz go jakoś ośmielić. Nikt nie lubi być długo niezdecydowany. Pozdro
×
×
  • Dodaj nową pozycję...