Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Lahaj

Użytkownicy
  • Postów

    1 671
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez Lahaj

  1. kiedyś miałem dwie głowy w każdej nierówno pod sufitem by wyrównać puls żonglowałem słowami chodziłem na rękach wówczas sufit na chwilę stawał się podłogą z jednej głowy do drugiej po schodach jechało się tramwajem kursował nieregularnie a gdy trzeba było wracać leciałem głowami w dół co dwie głowy to nie jedna mówili noc oblizywała przed świtem poranione skronie u podnóża czarodziejskiej góry czyhała pokusa wtopienia w tło to wszystko sprawiało że czułem się jak wyrzucona na brzeg prastara sieć w którą próbowano złapać coś niezwykle osobliwego narracja przypominała bajkę niezdolną odnaleźć morał aż pojawił się rycerz nie był za specjalnie mądry ale biegły w swoim rzemiośle nie pierdolił się w tańcu mówili szybko wyciął niestandardowe w podzięce trzos rycerza gawiedź wypełniła po brzegi mógł odtąd pierdolić i żreć żreć i pierdolić i myślał że jest spełniony i był … może ale nic nie stoi w miejscu zestarzał się a miecz jego stępiał umarł z koniem w dłoni na ekranie tv w tanim motelu leciało przemocowe porno jak go znaleźli tak zapamiętali ze wspomnienia i żalu po drugiej głowie zrodził się Lahaj zabijcie to! zanim złoży jaja
  2. Ciekawy głos, bo wyrażony z gardła nie zaciśniętego poprawnością. Dziękuję. Pomyślę, co mógłbym zrobić żeby mnie olśniło. pozdro
  3. @A-typowa-b Dzięki za odwiedziny. Na netflixie tez coś tam się czasem wydziobie;)
  4. Czuły ogrodnik, czuły ;)pzdr
  5. zaprawdę powiadam wam zrzucę tylko spodnie i możecie mnie cmoknąć jeśli raz to za mało cmoknijcie mnie dwa razy bo od kogo miałbym uczyć się wrażliwości skoro od urodzenia otaczają mnie martwi ludzie coraz żywsze maszyny obserwuję fototaksje roślin proste zachowania zwierząt odruchów nie poprzedzają przewrotne gierki dajcie mi spokój włączcie netfliksa w kolejnym sezonie żywych trupów dowiecie się jak przeżyć własną smierć ja zaś będę czułym ogrodnikiem podstawię podporę wątłym pędom chmielu przepielę grządki z cebulą i marchwią przed zmierzchem podleję krzewy malin zaciągnę się gęstym zapachem piwonii nakarmię jeże pogłaskam kota i zasnę jak embrion na łonie z wonnej łąki otulony mgłą
  6. Kardashianka znowu schudła u Putina znaleźli nowe choroby od których dawno powinien nieżyć dwa lata pandemii teraz wojna i mówią że to dopiero początek nieszczęść które odmienią paradygmaty — sratytaty mówię i śmiejemy się do rozpuku z córką liczy się tylko to na co mam wpływ długo ryłem w mule teraz rozglądam się wypływam na powierzchnię łapię tłusty haust powietrze smakuje jak nigdy błyskam łuską w słońcu na ręku mam pierścienie na głowie noszę stetsona złoty łańcuch na którym męka pańska wprawia w zakłopotanie tych którzy nie wytrzymują spojrzenia sam widzę wokół mnóstwo bólu i lęku przechodzę przez przepływam obmywa mnie opływa mnie dotyka i nie dotyka mnie
  7. @Gosława Jestem zupełnie pewien, że peelka nie myśli o sobie że jest zagubiona. Jest dumna z obranej drogi i z tego co robi. Ja po prostu podziwiam ludzi nieszablonowych i odważnych bo sam jestem szarym zwykłuskiem. Mam też świadomość, że od ocen innych nie jestem w stanie się uwolnić a od oceny siebie zaskakująco łatwo mi to przychodzi. pozdro
  8. od dziecka miała gadane już na nieletniej ciała mapie odkryła sens doraźny oraz wymiar praktyczny miejsc intymnych odtąd żadne normy żadne nakazy nie powstrzymały jej od konkluzji że jej dupa to tylko jej sprawa i fajnie granice przekraczała bez smaku za to w poczuciu misji walczyła o prawa elgiebete walczyła o wzrost świadomości osób pracujących seksualnie w fanzinach podcastach vlogach wypowiedziała wojnę przemocy i wszelkim homofobom ale dziwnie nie przeszkadzało jej dawanie dupy tym samym homofobom za kasę mówiła o sobie przehuica
  9. @Gosława bardzo mi miło. Pozdro
  10. @Dag Dzięki dzięki pozdro
  11. pytasz mnie co bym chciał powiedzieć a ja niezmiennie milknę w pół myśli dławiąc się gęstą od kontekstów atmosferą gubię rym i rytm zupełnie inaczej niż ty pierdolony Dean Moriarty i Charlie Manson olinłan drżysz jak kryształ kwarcu w zegarku SEIKO odmierzasz i zarazem tworzysz czas jest zabawką na twoim nadgarstku przekraczasz granice bez najmniejszego szacunku do siebie jak i do innych nie możesz ignorować wrogów bez końca czyżby? 53 lata po słucham Death Valley 69 wciąż czuję ten świdrujący niepokój jak śnieżna kula z zimnej krwi skandowany przez pokolenia ból dupy czy jest coś co mnie zatrzyma?
  12. wyjmij mi serce mózg podłącz do sieci naładuj nakarm danymi jednoznacznymi nakręć dynamo rusz niech niucham szajs
  13. nie umiem powiedzieć co miał czego nie mieli inni inni mówią że miał wszystko nie tracił czasu na subtelności wciąż bez skrupułów wymieniał silniki na swoich platformach lansu walka o top w narracjach stanowiła obiekt zainteresowań i jego życia sens więc gdy czas kurwa jego mać zaczął ssać jego on ssał jak mógł ujemną entropię a gdy i tego było mało pozostało zaplanować koniec na raz otworzył okno na dwa stanął na parapecie wyszedł z siebie przez okno na trzy na cztery leciał hehe jak paraptak leciał na pięć wolny od trosk zdeterminowany przez siłę grawitacji na sześć wygasił silnik wpływu na procesy zachodzące wokół i wylądował twardy zawodnik na macie nie mógł sam się pozbierać
  14. @Pan Ropuch jakoś od razu przychodzi mi do głowy spuścizna najważniejszego przykazania nowotestamentowego i duch mantrycznego samoponiżenia obecny w modlitwie jezusowej… może niesłusznie.
  15. @iwonaroma sens jest w schodkach milosc nie zabrzmi w pełni jeśli nie oddamy się wierze nie skorzystamy z nadziei. Podoba mi się lapidarność w Twoim wierszu.
  16. @Dag Miałem ostatnio pare myśli na temat tego jakim ograniczeniem od świata jest architektura. Ze ludzie wciąż chcą się uniezależnić od nieznanego. Zbudować sobie bezpieczne miejsce. A natura się takim miejscem przestała jawić dawno. Chyba wraz z wypędzeniem z raju które mozna rozumieć jako mit o uzyskaniu świadomości. Schron jest skrajna forma tego zafiksowania. A świat svet światło to życie. Bez kunktatorstwa z otwarta przyłbica. Architektura krajobrazu zle pojmowana bywa ostatecznym wyrazem pychy lub lęku. Ale może być tez mistycznym przeżyciem. I tego się trzymajmy. Pozdro
  17. @Sylwester_Lasota dziękuje za wizytę, smacznego. @Dag Miejmy nadzieję, wiem że pęd często jest ślepy a to już coś;)
  18. nie ulegam temu co jest mi niedostępne czy to z lęku że sprawy mogłyby wymknąć się spod kontroli czy to z niewiary że coś może być zwyczajnie nie dla mnie biję głową w mur w chęci przebicia się widząc hart ducha i godną sprawczość tak naprawdę uciekam od niemocy uciekam od siebie zostawiam porzucam nieprzeżutą nieprzeżytą dostępność niedostępności
  19. @violetta ja wręczyłem tulipany. Tylipany mają taką mechaniczną zależnię coś jakby turbina. Masz Empik premium? Polecam, parę audiobooków dzięki temu przesłuchałem i zniżki do kin i na zakupy w Empiku. Ale ogólnie Empik to już nie to co kiedyś. Dzisiaj to sklep z gadżetami + książki + płyty
  20. @violetta hehe dałem. Nie jednej. Mam ich więcej do obdarowywania. Kwiaty szukają okazji. A Ty dostałaś? Ooo, pewnie całe naręcza.
  21. @violetta czy ja się jaram okolicznościami? No nie. Raczej nie umiem ich oswoić.
  22. Bez zarzutu, wciąga i patroszy Troszkę gorzej To jest super! Choć rozumiem doniosłość puenty to to sformułowanie mi nie leży Ogólnie podoba się. pozdro.
  23. nic już nie rozumiem nie wiem i coraz mniej czuję wszystko jest grą pozorów dopóki nie zacznę mamrotać lub charczeć mam parę słów zdań może do powiedzenia są one desperacką próbą nadania znaczenia czemuś tego że żyję a to wyzwanie bronię się przed rozpadem cały świat szańce z myśli obraca się w gruz gniją mapy przesiąka błoto wystają resztki ciapatych ciał bełkoczą w niezrozumiałym języku niepotrzebnym nikomu w nagłówkach gazet więc nie ma leje się krew ukrów bratnia gdyby nie rzeź panów winnych czy też w innych sytuacjach na codzienność wojny reaguję śmiechem tylko trochę niekontrolowanym czy mam jeszcze czas oswoić ten czas piję wodę o smaku spalonych kości tak skrywam zamarzniętą rozpacz wydycham duszną mgłę
  24. To chyba dobrze, co, tetu? Nie muszę nic ukrywać. Czuję się wolny. A przynajmniej są takie momenty kiedy odczuwam ten stan, zrzucając z siebie warstwy narracji jak ubrania. Dzięki za czytanie i koment. Pozdro
  25. @Deonix_ złożyłem ten przekaz z paru wydarzeń których byłem świadkiem z piątku na sobotę. Peelka tez jest zlepiona z różnych osób. Chciałem zwrócić uwagę ze każdy ma prawo przezywać wszystko jak chce szczególnie jeśli mamy do czynienia z sytuacja silnego dysonansu poznawczego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...