Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Lahaj

Użytkownicy
  • Postów

    1 664
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez Lahaj

  1. @valeria strasznie mi miło. Mam uczulenie na jabłka. Właśnie zjadłem nieopacznie kawałek. To jest moje wygnanie z raju.
  2. tu spotykam i przepraszam się z bogami z dzieciństwa z okresu dojrzewania z dorosłości ze starości i po śmierci jest łopatka foremki lepimy mnie na nowo man da la fiesta trwa oni patrzą widzą wypatrują do cna aż rozsypuję się z formy
  3. ogrod zaprojektuję bez wielkich metafafor taki modernistyczny utylitarny jak ludzie którzy mi za to zapłacą bardziej jak krawiec niż bóg trawnik koszony robotem automatycznie podlewany i kontrolowany za pomocą aplikacji godnie będzie służył pod ich stopą krzewy formowane w klatce gabionowej zapewnią wytworne poczucie intymności nie urosną większe niż drzewko o doskonale symetrycznej koronie nie dla gniazd ptasich stworzone a do dialogu form materii nieożywionej ptaki podjazdu nie ubrudza swoją drogą takie drzewko też nie brudzi i nie gubi liści na zimę jak york czy shih tzu innowacją będzie jak zje własne gówno to już wkrótce przyroda pod żadnym pozorem nie może tu nikogo przytłaczać w estetycznych oprawkach ramach okien z salonu widzimy kontinuum prostych jakże prostych kształtów z zajmującego wnętrza klientów wysublimowana prostota dystyngowany minimalizm bezpieczna strefa komfortu dla pana i pani wersal na miarę ich i moich skromnych możliwości przestając kochać dizajn zaprojektuję grzech czy znajdą w sobie odwagę by odkryć i skorzystać zeń
  4. @Pi_ :) to humorystyczny tekst. Nasze spory wewnętrzne czy uzewnętrznione w obliczu tego ze i tak jesteśmy pożywką dla mikrobów doprawdy są tragikomiczne. Dzięki za wizytę. Pozdr
  5. w mojej głowie rozsiadł się wygodnie Hobbes ale pewnego dnia pojawia się ni stąd ni zowąd Rousseau i bez wstępów napierdala Hobbes’a po głowie sytuacja nabiera tempa panowie walczą do upadłego żaden nie chce ustąpić Hobbes wygląda na to że się długo nie utrzyma mocno krwawi i słania się na nogach ledwo stoi a Rousseau tryumfuje trzeba dzwonić po karetkę niestety nie przyjeżdża bo Covid i tak zostałem mimowolnie szalką Petriego w warunkach symulowanego kryzysu tożsamościowego i zawieszonej umowy społecznej
  6. @Nata_Kruk tak, możliwe takie skojarzenia:) choć niepożądane, szukałem odniesienia do filmu Into the Wild. Tęsknota za prostą emocjonalnością. Pozdr
  7. @valeria dokładnie nie można zmarnować ni chwili:) Byłem harcerzem. Miło wspominam. Ale to co innego;) Nie wiem co więcej napisać… pozdro
  8. zczerniały Kaju lśniąca Gerdo mówcie do mnie czule czulej w głuchej ciszy niech eksploduje słowo kochać królowo śniegu zły czarodzieju lewiatanie matko ojcze ojczyzno oddajcie mi bliskość chcę przytulać się w realu mając gdzieś mity idee teorie systemy hierarchie nagrody kary naturo z powrotem weź mnie proszę gdzieś musi być wzgardzony raj a w nim moje plemię pójdę w las niech szelest liści szum traw szmer strumieni wskaże drogę niech dobry deszcz wypłucze z twardego serca z niewidzących oczu lodowe cząstki ego
  9. @Leszczym bardzo intensywny wiersz, bardzo mi się podoba. Czasy jak czasy. W każdych czasach jest wystarczająco powodów żeby zwariować jak również tyle samo żeby tego nie robić. To jest trudniejsze wymaga wysiłku, uważności, skupienia na drugim. Polecam te drogę bo daje jako takie poczucie kontroli. Oczywiście w chuj złudne ;) pozdro
  10. @tetu wow! Za dużo za dużo znaczeń ale generalnie olśniewa. ja ostatnio wsłuchuję się w znaczenia ciszy. W twoim wierszu widzę dużo nadmiaru. Podziwiam ale meczy mnie nadmiar. To tylko taka wrazeniowka. Pozdro
  11. @opal to jest jeszcze inaczej. Bo one otarły się o smierć. A ja niejako przy nich tez trochę.
  12. @valeria @beta_b Mam takie alt wyobrażenie w którym nic się nie zmieniło córka żyje żona żyje nic się nie zmieniło. Lub tez na odwrót zostałem sam a wyobrażam sobie ze są wciąż przy mnie. Co jest rzeczywiste? Jest to jedna warstwa. Druga to rzeczywiście ta w której córka ucieka w świat cyfrowy dalej i dalej aż do zupełnego zatracenia. pozdro
  13. gdy zdejmuję hełm vr spada na mnie nagle świadomość tu i teraz przez dłuższy czas nie mogę złapać tchu nie mogę opanować drżenia rąk i mięśni twarzy siedząc w fotelu córki której w tej rzeczywistości już nie ma na kolanach ściskam jej ulubionego misia z wielką dziurą w głowie jesteśmy do siebie podobni
  14. @Pan Ropuch boimy się niewiedzy. Każda wiedźma spotkała kiedyś dadyla i teraz wszędzie widzi dadyli. Do ogarnięcia. Pozdro
  15. @opal dziękuję:), myślałem ze znowu coś jest nieczytelne, lub nazbyt zagmatwane. Pozdro
  16. jesteś we mnie nowo odkrytym obiektem miłości własnej krążysz w dzień i w nocy bezustannie się rozpychasz miejsca dla mnie brak wiem że można odmienić losy tej gry muszę tylko pokochać ciebie w sobie nie uciekaj mamusiu
  17. @Natalka16 nie przywiązujmy się tak bardzo do porządku bo to grozi manią;)
  18. @iwonaroma ciekawe, ze rozumienie przeciwstawiasz zachwytowi to dało mi do myślenia
  19. @Marsjanin za dwie pierwsze strofy ukłony trzecia odstaje
  20. @iwonaroma namiastki królują, łatwiej monetyzowac przepływy. Milosc to wolność a tego nie sposób kontrolować. Pozdro
  21. Dostajesz to co dajesz więc nie wątpię ze to czego chcesz spotka Ciebie :)) pozdro @jan_komułzykant tak, masturbacja dobrze to ująłeś.
  22. pod zmiennym ajpi za fajerłolem z wymyślnym nikiem chronionym bardzo trudnym hasłem stoimy nadzy w strugach zacinających danych dopaminamy się miłości dostając w zamian serduszka lajki a jeszcze częściej hejt czy zasługujemy na coś więcej?
  23. @valeria dziękuje, jest czego. Po jednym apetyt rośnie.
  24. @valeria mam jedno o ile wiem, córeczkę:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...