-
Postów
1 664 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Treść opublikowana przez Lahaj
-
ref: hej! my name is Krzyś hej! my name is Krzyś przez Polskę za ojczyznę i grzechy wasze niosę krzyż zwr.: buty już mam zdarte lecz trzymam wartę tak walczę ze złem this is who I am ja idę a ty? gettapa jak uczył papaj zło dobrem zwyciężam krzyżem rozgniatam łeb węża ref: hej! my name is Krzyś hej! my name is Krzyś przez Polskę za ojczyznę i grzechy wasze niosę krzyż zwr.: a życie pielgrzyma jest simply the best słońce czy deszcz ja mam co jeść ludzie śmiejąc się robią mi zdjęcia ja wierzę że życie zaczyna się od poczęcia bridge: On jest panem /znaczy Jezus/ nawiedził mnie nad ranem /a i wcześniej jeszcze/ to nie jest śmieszne mój dziadek był ułanem w domu zostały problemy doczesne i piąty raz zaciążona żona Iwona ref: joł! mam na imię Krzyś joł! mam na imię Krzyś za siebie za ciebie ciebie i ciebie niosę ten pierdolony krzyż
-
gdybys mógł wybrać którym iść do celu trudny czy łatwy byłby to szlak? czy umiesz nagrodę odłożyć na później a z trudu wyrzeczeń uczynić codzienność żyć na pół lub ćwierć predykcji złudzeniem tracąc smak i węch karmić pragnienie siebie wciąż pytać czy długo umierać? czy lepiej szybko i nagle? istnieję ja czy nie?
-
coca cola byłem martwy olewały mnie zwierzęta — dosłownie jestem pewien że na nic lepszego nie zasługiwałem zrobiłem to sam sobie godząc się na brak brak mnie zabił nie od razu ale stopniowo i skutecznie a gdy już zmartwiały zupełnie olany wiodłem się jak kamień coca cola z puszki duszkiem wypita ożywiła jak trauma odtąd żyję bo kocham miłość mnie żywi niespodzianka jest obietnicą deseru na pytanie czy jest życie po śmierci odpowiadam twierdząco
-
zostań ze swoim przeczuciem ono wszak nigdy nie zawiodło zupełnie inaczej niż ci wszyscy którzy obiecali że się rozwiodą wróć do życia singla randki na Tinderze obiadki siłownie nagrywki kawki relacje na Instagramie a w domu coraz głębiej pocięte ręce córki zostań w mieszkaniu wynająłem je dla nas zabiorę rysunki i fotografię na której trzymam moją małą ufnie patrzę w obiektyw i przyszłość bardziej bez pani niesiemy bagaż to nie zawody czyj cięższy normalność jednak okazała się zbyt
-
jest świat zmysłów osobliwy produkt i przetworzonych informacji konglomerat jak Ty w filmie gram główną rolę idę przez świat wnosząc swoje serce jestem tu reszta to narośl i strupy zdrapałem do żywego tętniącego życia dotknij nie bój się tylko spotkanie ma sens
-
@Moondog piękny wiersz!
-
@error_erros oddech, chcę wierzyć ze niesie kwitnienie. Na tym życie polega.
-
Zaściankowa wada serca
Lahaj odpowiedział(a) na Krzysic4 czarno bialym utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Krzysica-czarno na białym kurna) z wadą serca i to jeszcze zaściankową nie pogadasz. Zawsze będzie o krok przed terapią jakimkolwiek odrodzeniem przelewaniem emocji i przed ci sobie wymyślisz. Pozdro -
dziś nie kpię z deszczu
Lahaj odpowiedział(a) na Lahaj utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Leszczym wiesz, miło mi to słyszeć, naprawdę) to w ogóle wiersz nawiązanie do mojego starego wiersza pt. „Kpię z deszczu”, który był dosyć ważny dla mnie. Pokonałem od wtedy długa drogę. Pozdro -
stojąc w jego strugach płaczę nad końcem nad sobą głównie sobą nad swoimi wyborami wedle ostatnich ustaleń jestem zimny i bezwzględny spokój z wysokim ciśnieniem i bliskość która płaszczem jest mrozi Boże, przytul się do mnie ta fraza wraca
-
mówisz mi posłuchaj mnie choć raz chcę twojego dobra a ja biorę psa i już stoję w drzwiach dlaczego? ale stoimy stoimy w drzwiach pies leży i w toku ni to rozmowy wychodzi że do tej pory padał deszcz a za chwilę znajdę się pod rynną o ile nie posłucham dalej łzy prawie i że nie umiem być wdzięczny tak jak syn sąsiadów potrafi bo tak łatwo oddałem to co oni mi dali co z takim trudem zdobyli wcześniej milknę i spuszczam łeb pies podnosi głowę i wychodzimy świeci słońce
-
kiedy mówię że cię kocham
Lahaj odpowiedział(a) na tetu utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@tetu wow! Mega. Takie coś to jest coś. Kochanie potrafi zbliżyć. Przeżyć coś w złudzeniu bliskości interfejsów indywidualnych świadomości. Pozdro -
@Rafael Marius no jak już raz na rok po męczarniach srogich napiszę coś z rymami to nikt nie powie co zjebałem:) Ehh!
-
@Rafael Marius Gratuluję! skoro powiodło to nie było bez znaczenia. To jest taka zupełnie zmyślona historia. Choć nie mogę powiedzieć, ze jakimś osobistym doświadczeniem jej nie wysyciłem. Bardziej męczyła mnie forma liczenie sylab rymy zupełnie nie moja bajka takie wyzwanie. Czy mi wyszło? Oto jest pytanie! Pozdro
-
wpłynąwszy do portu na kolanach twoich kładąc głowę tylko sny słodkie chciałem śnić mój statek po borty wypełniały łupy lecz by je zgromadzić bić nie raz by zabić musiałem i mordu dokonałem nie dwa me serce dziś puste oczy wpatrzone w nic honory zaszczyty na cześć moją bale oddałbym bez słowa by tym kim dawniej być wszak to niemożliwe spełniając marzenia sam się odmieniłem nie umiem już tu żyć ziemia stopy parzy gorzkie płyną żale z twego Pani źródła głodny nie wiem jak pić uciec gdzie pieprz rośnie chcę byle stąd dalej od lustra twych oczu w znane nieznane wyjść załoga już czeka pod żaglami statek wołam wybrać cumy pokład nie sumienie da się zmyć
-
Trudna sprawa… odpowiedzieć jakoś szerzej niż tak jak odpowiedziałem ze „tak mi pasowało”. Jako autor mam do tego prawo a Ty masz prawo mój wybór krytykować np w imię czystości polskiej mowy. Pozdro) PS a wiesz… od jakiegoś czasu mam rasowego psa i jakiś taki się czasem przy nim czuję onieśmielony.
-
@staszeko tak mi pasowało. Jeśli przy tym uraziłem Twoje uczucia tym bardziej wiem ze było warto;)
-
@staszeko :) masz racje zmieniam.
-
w szafie spędziłem pół życia mniemam że mógłbym tam spędzić całe swoje życie do tego jeszcze innych tam zwabić i razem cieśnić się cieśnić ale otworzyły się drzwi skrzypiąc pewnego dnia i ku mojemu zdziwieniu ujrzałem świat cały ?
-
@GrumpyElf Ja bym nazwał serca w górę) bo gdy piszesz Widać ze chłop polegając na głowie się zapętlił, zagłuszył czucie. Niewybaczalne, bo sama głowa potrafi zaprowadzić na manowce. A tu widać już, ze niespójny był… rozdając przed samobójem nieszczere uśmiechy
-
@tmp eee tam. Od razu trzeba się zabijać? Czasami wystarczy sobie to wyobrazić
-
Dziękuję i na wzajem Rumcajsowanie!
-
gdzieś pomiędzy Insbruckiem a Monachium po nieprzespanej nocy zatrzymałem się na kawę automatyczna stacja benzynowa wydała się dziwnie znajoma dokładnie jak ja w środku siedziałem przy stoliku w brumie automatów do wydawania tego czy tamtego bez szansy na kontakt z drugim człowiekiem i z samym sobą jak jakiś pierdolony bohater Houellebecq’a wyjąłem z reklamówki pistolet i strzeliłem sobie w łeb wszystko się nagrało
-
@A-typowa-b i nawzajem. Pozdro)
-
@Leszczym pozdro.