-
Postów
11 146 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
26
Treść opublikowana przez Marek.zak1
-
Dziewczynki z Asfaltu
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Migrena utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wiersz pełen pasji, co zawsze na plus, a dylemat wyboru między poczuciem obowiązku czy ulegnięcia pokusie stary, jak świat, od Adama i Ewy począwszy. Pozdrawiam -
Jesień, pszczoła i jeżyk
Marek.zak1 odpowiedział(a) na klaks utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Bardzo sympatyczne:). Pozdrawiam -
8. Słowo
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dobrze napisałeś, nic dodać, nic ująć. Pozdrawiam -
Mądrość wg Józefa Bocheńskiego, jest umiejętnością dobrego życia, z którego człowiek jest zadowolony, wszystko zaś inne to tylko narzędzia. Te dobre życie bywa problemem, czy kłopotliwe, ale dla innych. Co do racji, przyznawanie jej innym, przeważnie sprawia im radość, a nic nie kosztuje, więc polecam:). Pozdrawiam
-
Poruszający wiersz o tym, jak dzieci odbierają życie w domu bez miłości. Zimna podłoga, ciche posiłki to bardzo trafione metafory, a życie bez umiejętności kochania i bycia kochanym szczęśliwym bywa rzadko, ludzie głodni uczuć bywają bardzo podatni na wszelakie ich okazywanie, ale też na manipulacje. Pozdrawiam serdecznie.
-
Świetne i prawdziwe.
-
@Berenika97 Było kilka filmów w temacie/ klimacie, w tym Dziewczyna z perłą o tej prawdzie dla wtajemniczonych, a ten temat lubię:). Było, czy być mogło między nami, niech pozostanie między lajkami. Pozdrawiam M.
-
Berenice, autorce wiersza "Malarz i ona" Paweł kończył portret młodej kobiety. Malował go już ponad tydzień. Robił to, jak zwykle, na zamówienie. Portret, który miał być urodzinowym prezentem, zamówił mąż kobiety, starszy od niej, zamożny dyrektor filii zagranicznego banku. Pomimo komercyjnego charakteru zamówienia, Paweł wkładał wszystkie swoje umiejętności w to, aby końcowy efekt stał się arcydziełem malarskiej sztuki. Siedząca przed nim kobieta była ładna, miała inteligentną, pociągłą twarz. Zgodnie z sugestią malarza pozowała do portretu sama, zamiast, jak czyni to wiele innych osób, zwyczajnie przynieść swoje zdjęcie. W trakcie pracy poznawali się coraz lepiej. Przez kilka dni siedzenia przed malarzem kobieta mówiła o sobie, o swoim życiu prywatnym, pracy, mężu. Każdego dnia, po kilkugodzinnym pozowaniu oglądała postępy w pracy artysty. Nie wyrażała przy tym żadnych uwag. Umawiali się na dzień następny i żegnali. Tego dnia wszystko potoczyło się zupełnie inaczej. Kobieta stanęła za sztalugami, spojrzała na niegotowy jeszcze portret i wpatrywała się w niego przez chwilę. – Musisz coś zmienić – powiedziała do malarza. – Portret jeszcze nie jest skończony – odparł. – Nie o to chodzi. Jestem inna, niż mnie namalowałeś. – To znaczy…? Kobieta spojrzała na Pawła. – Jak mnie malujesz, musisz wiedzieć, że myślę tylko o jednym. – O czym? – Że chcę się z tobą kochać. Kobieta zbliżyła się do mężczyzny i pocałowała go w usta. Objęła go, a następnie rozpięła górny guzik koszuli, a potem następny i jeszcze jeden. Po chwili znaleźli się na kanapie, a Paweł, patrząc na twarz leżącej i uśmiechającej się do niego kobiety, mógł dojść do wniosku, że malowany portret istotnie nie oddaje tego, kim jest w rzeczywistości. Kilka dni później oddawał ukończony portret kobiety jej mężowi. Miał mieszane uczucia. Żaden malowany obraz nie był nawet w części tak udany, jak właśnie ten. Najbardziej podobał mu się sam, lekko widoczny, uśmiech. Z każdego miejsca wydawał się inny. Odnosił wrażenie, że zarówno wzrok, jak i uśmiech skierowane są tylko do niego. Mąż patrzył na portret żony z uznaniem. Zamówione dzieło podobało mu się, tak jak podobała mu się jego kobieta. Malarz dobrze uchwycił wszystkie cechy zarówno fizjognomii, jak i charakteru malowanej osoby. Zadowolony wyjął z portfela umówioną kwotę i wręczył ją artyście. Ten zapakował gotowy obraz i przekazał go nowemu właścicielowi. Pawłowi nie było żal oddawać swojego najbardziej udanego dzieła. Wiedział, że będzie jeszcze nie raz je widzieć, podobnie jak jego właścicielkę. /Gwałt w Nowym Jorku i inne opowiadania/
-
Malarz i Ona
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Berenika97 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ciekawy temat malarza i malowanej kobiety. Subtelny dialog emocji, bo obraz to nie tylko ciało, ale próba sięgnięcia głębiej. Napisałem króciutkie opowiadanko "Lisa", dokładnie o tym, ale takie męskim okiem, z większa dawką erotyzmu, zresztą znasz mój styl:). Pozdrowionka -
Państwa totalitarne są w tym liderami, przede wszystkim Chiny. Inni są daleko w tyle.
-
System cię ma - taka prawda. Bardzo dobry wiersz. Pozdrawiam
-
Nie wiesz, że…
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To dzieciątko u wielu się zjawia, a bywa, że towarzyszą mu jeszcze wychodzące z szaf i ciemnych kątów nieokreślone stwory. Pozdrawiam serdecznie. -
-Mistrzu, tyle się mówi na temat ojczyzny. -O tym najwięcej mówią czyny oraz blizny, słowa zaś najpiękniejsze, łatwo wypowiedzieć, lecz ten, kto je wygłasza, często chwali siebie.
-
Dlatego podcina innym. Pozdrawiam.
-
@Berenika97 Jestem za ta cichą, zwykłą miłością, od podniesienia papierka na ulicy, do cieszenia się z sukcesów, bez dzielenia i wskazywania, kto jest większym patriotą, co niestety jest wykorzystywane w politycznych grach o władzę, także w tym dniu, jak dzisiejszy. Co do historii, też jestem za, o czym wiesz. Pozdrawiam i życzę optymizmu. M
-
Rzeczpospolita Polska
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Wiechu J. K. utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Piękny wiersz , jak i cała postać autora. Mało było twórców tak (po naszemu hejtowanych) krytykowanych za brak patriotyzmu przez jemu współczesnych krytyków, jak Aleksander Fredro do tego stopnia, że zaprzestał pisania. O tym było m.in. w Księgach Sprośności w teatrze Telewizji. Pozdrawiam. -
Nawet nie wiem, czy to słowo jest potrzebne, skoro wiadomo, jak jest. Pozdrawiam
-
***(Między nami nic nie było)
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Poezja śpiewana
Jak nic być nie miało to żadna technika by nie pomogła, ani nie zaszkodziła, a jeśli miało, to jeden lajk, czy :) by wystarczył. Pozdrawiam i dzięki za tekst. -
***(Między nami nic nie było)
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Poezja śpiewana
Sylwestrze, jestem wzrokowcem, czy mógłbyś pod filmem wstawiać sam tekst? Dzięki. -
fizyka poezji
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Berenika97 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Próba zmierzenia się z istotą poezji. Nie potrafię skomentować, bo wiem za mało, ale doceniam. Pozdrawiam -
Katastrofa pustki
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Migrena utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Obraz pustki i niemocy, która niejedno ma imię. To mz bardziej jeśli pisze się na zamówienie i termin, co może tak dawać, ale kiedy pisze się, a musu ani terminu nie ma wtedy nic na siłę i lepiej odczekać na powrót błysku, weny, czy inspiracji. Pozdrawiam -
nigdy by mi się to nawet nie wyśniło
Marek.zak1 odpowiedział(a) na hania kluseczka utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
Tym, co o rozkoszach w naszym morzu marzą, wspomnę o meduzach, które silnie parzą. Dramat się zaczyna, kiedy nawet mała, do intymnej części przyklei się ciała:)..