No wybrałem się. Od stacji Otwock jakieś 3 kilometry. 15 minut rowerem. Robi przygnębiające wrażenie, jak kamienny las. Znalazłem 1 grób w dobrym stanie, innych, poprzewracanych pomników jest około setki. Dobrze, że to poruszyłeś w poezji i napisałeś przepiękny sonet. Pozdrawiam