Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wędrowiec.1984

Mecenasi
  • Postów

    4 429
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    37

Treść opublikowana przez Wędrowiec.1984

  1. @error_erros Jest nawet Rousseau. Za jego czasów istniał mit dobrego dzikusa, zakładający, że czynnikiem powodującym upadek człowieka jest cywilizacja. Niektórzy uważali, że każda ingerencja w naturę narusza jej stabilność. Rousseau twierdził, np. że już samo postawienie ogrodzenia na kawałku ziemi przez rolnika i przywłaszczenie sobie jej, jest wysoce niepoprawnym działaniem, delikatnie mówiąc. Czytając pierwsze dwa wersy, od razu skojarzyłem to z Jakubem i generalnie zostałem przez ten utwór kupiony.
  2. Kosmicznie Chciałbym uciec gdzieś daleko, Dotknąć blasku młodych komet, Nieskończoną stać się rzeką, Pędzić w czasie w każdą stronę. Chciałbym zabrać cię ze sobą, Patrzeć w to, co nieodkryte… Chodź! Odkryjmy się na nowo, Zapomniany wzbudźmy wicher. I zatańczmy, tak jak kiedyś, Pośród mgławic, słońc i planet. Wiem, że ciągle ci zależy, Uczuć przecież nie okłamiesz. Wiem, że marzysz o wszechświecie, Stwórzmy kosmos, tylko dla nas. Nie rozumiem… Dawniej przecież, Wciąż ode mnie tego chciałaś. Pragniesz odejść znów bez słowa? Pustą przestrzeń mi zostawić? Nie rób tego, chodź i zobacz, Tam dla ciebie lśnią Plejady. Świecą światłem wciąż tym samym, Roztaczając piękną łunę, Taką, która przed wiekami, Czasu była wehikułem. W niej zaklęto nasze światy, Chcesz ją zdławić, barwy zmieniać? Nic nie zyskasz przecież na tym, Czemu przy mnie cię już nie ma? Ależ jestem, mój kochany, Zamknij oczy i już zaśnij. Zaraz znowu się spotkamy, We śnie, skarbie, w wyobraźni. ---
  3. @viola arvensis W ogóle fajny wiersz, taki spontaniczny, w kategorii tych bardziej osobistych, a przynajmniej tak bym go postrzegał, gdybym go napisał.
  4. @Ewelina Tak lubię i lubię burzę i szumiący delikatnie deszcz.
  5. @art.aleksandra Dosłownie, ale delikatnie.
  6. @viola arvensis Pamiętam, że kiedyś ktoś mi powiedział, żebym nie pisał do szuflady, ponieważ to kompletnie bez sensu. Miał rację. Wiersze w szufladach są martwe, nie mają czym oddychać, nikt ich najprawdopodobniej nie przeczyta. No, może ktoś przy przeprowadzce, przenosząc biurko.
  7. @Ewelina Od razu kupił mnie początek. Reszta świetnie opisuje wspomniane formy, choć nie wszystkie, no ale nie oszukujmy się... Nie starczyłoby na nie stron w encyklopedii.
  8. @Somalija Nie zmieniasz się, i bardzo dobrze. Cały czas widoczny jest u Ciebie w utworach podział na mistykę i fizyczność, często bardzo dosłowną. Super.
  9. Tak, aczkolwiek bycie sobą częstokroć utrudnia relacje międzyludzkie, ponieważ bywa się osobą nierozumianą. Ludzi neurotypowych oczywiście można "udawać", co nazywa się maskowaniem, ale osoba imająca się takowej czynności ponosi niesamowicie duży ciężar psychiczny. Rozumiem, Marku. To, czy się zaraża, zależy od otoczenia. Jedni się zarażają, inni nie. Napiszę Ci, że jeśli o mnie samego chodzi, to może bliższą frazą, opisującą całość, byłaby fraza: nie rozumiem. :)
  10. Drodzy neurotypowi Jak to jest być tak jak wy? Lubić imprezy, podróże… Być z niestałością na ty, Nigdzie nie zostać na dłużej? Nie chcę być taki jak wy, Wszystko rozmyte, niejasne… Z kwantów układam wciąż sny, By ze mną były już zawsze. Muszę być taki jak wy, Nie ma znaczenia, że nie chcę. Dla was otwarte są drzwi, Tam gdzie zamyka się przestrzeń. Nigdy nie będę jak wy, Chociaż próbuję zrozumieć. Idzie huragan, już grzmi, Schować się przed nim nie umiem. ---
  11. @error_erros Hehe, po pierwsze, wcale nie zaorałem tego wiersza. Po drugie, jeśli ktoś pisze coś o kosmosie, to po prostu muszę. Wybacz, taki już jestem i naprawdę: wiersz, który mi się podoba, analizuję co do piksela, widocznego na ekranie. :) Przecież to oczywiste :) Jasne, że wiem, ale jak wcześniej wspomniałem, po prostu musiałem. Zapewne kojarzysz doskonale memy z frazą: Triggered. No właśnie :)
  12. @error_erros W Pasie Kuipera istnieje mnóstwo obiektów, mogących Plutonowi dotrzymać towarzystwa. Poza tym jest to obszar, gdzie wpływ grawitacji Słońca wciąż jest bardzo silny, więc nie możemy mówić o jakiejkolwiek otchłani. Za takową uznać można dopiero zewnętrzną granicą Obłoku Oorta, gdzie już odczuwalnym czynnikiem są siły pływowe Drogi Mlecznej. No i z latami świetlnymi trochę przesadziłeś, bowiem Pluton znajduje się w odległości średnio około 40 jednostek astronomicznych od Słońca, a rok świetlny to 63241 takowych jednostek. No, ale pewnie chodziło o to, by było epicko. :) Czuję również w wierszu tęsknotę za utraconym statusem planety. Problem w tym, że obiektów transneptunowych jest tak dużo, że gdyby pozostawić Plutonowi wspomniany status, ilość planet w Układzie Słonecznym ciągle by wzrastała, bowiem okrywanie coraz to nowych, dużych obiektów Pasa Kuipera to jedynie kwestia czasu. Ciekawy wiersz, taki trochę o samotności, powiedziałbym.
  13. @Waldemar_Talar_Talar Jak Werter, wzdychający do sylwety Lotty.
  14. @viola arvensis Nigdy nie rozumiałem przyjaźni, ani nie potrzebowałem przyjaciela. Poziom koleżeństwa zawsze mi wystarczał, za wyjątkiem miłości, która jednakowoż jest czymś więcej niż tylko przyjaźnią. Jeśli chodzi o rozmowę, nie szukam przyjaciela, lecz czuję potrzebę np. wymiany informacji o zainteresowaniach.
  15. @viola arvensis No tak. Czytam ten utwór trzeci raz i nierozłącznie kojarzy mi się z piosenką Nie boję się, gdy ciemno jest, Arki Noego.
  16. @viola arvensis Mógłby to być wiersz dla dzieci. Jest infantylny, co nie jest tutaj wadą. A może to z założenia miał być wiersz dla dzieci?
  17. @sam_i_swoi Wprost nie mogę uwierzyć w to co czytam. Dalsza dyskusja naprawdę nie ma już sensu, ponieważ kompletnie nie rozumiesz podstaw kryptografii oraz potrzeb jej wdrażania w społeczeństwie informacyjnym. Po drugie, i tak zbyt daleko odbiegliśmy od tematu założonego wątku.
  18. Nie umiem sobie nawet wyobrazić, jak mocnym komputerem dysponować musiałby złodziej, by zrobić dekryptaż dysku twardego, zaszyfrowanego AES-em, z odpowiednio złożonym kluczem szyfrującym.
  19. @sam_i_swoi Żyjemy w społeczeństwie informacyjnym. Można nie używać szyfrowania? Można, tylko trzeba zdać sobie sprawę z tego, że prędzej czy później można stać się ofiarą kradzieży danych, albo oszustwa. A dlaczego? Bo idąc ulicą, jakiś łobuz zwyczajnie zawinie Ci torbę z laptopem, na dysku którego masz zdjęcia całej rodziny, faktury, zapisane w plikach tekstowych dane logowania, skan dowodu osobistego, etc. etc. W ogóle czuję, że zacząłeś podchodzić do tego tematu bardzo emocjonalnie, a takie podejście do informatyki mnie nie interesuje.
  20. @sam_i_swoi Szyfrowanie służy zabezpieczaniu cennych dla użytkownika danych i strumienia przekazywania informacji. Dodatkowo służy do weryfikowania autentyczności dokumentów elektronicznych. Dorabianie do tego ideologii nie ma żadnego sensu.
  21. Szyfrowanie to utajnianie informacji. Przykład 1: posiadasz laptopa i ktoś Ci go kradnie. Czujesz się bezpiecznie, ponieważ masz w Windowsie użytkownika, zabezpieczonego hasłem. Tyle tylko, że hasło dla użytkownika systemu Windows nie zabezpiecza Twoich danych. Co zabezpiecza? Dostęp do danych dla danego użytkownika systemu Windows. Żeby zabezpieczyć dane w laptopie przed kradzieżą, należy zaszyfrować całą zawartość dysku twardego. Przykład 2: istnieje jeszcze komunikator o nazwie Gadu-Gadu. Co z nim było nie tak? Ano to, że dane przekazywane podczas rozmów latały sobie po Internetcie jawnym tekstem. Najprościej rzecz tłumacząc, w epoce Gadu-Gadu, wystarczyło zaopatrzyć się w sniffer, by móc podsłuchiwać rozmowy, zwłaszcza w sieciach osiedlowych, których architektura była oparta o huby. Przykład 3: podpis elektroniczny, czyli szyfrowanie asymetryczne. Czym najprościej jest elektroniczne podpisanie dokumentu? Wygenerowaniem z niego hasza i zaszyfrowaniem go, za pomocą klucza prywatnego (klucza tajnego) osoby podpisującej. Żeby sprawdzić podpis, czyli zobaczyć, czy np. ktoś dokumentu nie sfałszował, zmieniając podpisaną zawartość, strona odbiorcza generuje hasz otrzymanego dokumentu u siebie, deszyfruje hasz wygenerowany przez nadawcę, kluczem publicznym nadawcy (kluczem jawnym) i porównuje obie te wartości. Jeśli oba hasze są równe, podpisany dokument jest wiarygodny. Dochodzi rzecz jasna jeszcze wiarygodność stempla czasowego, etc. Przykład 4: szyfrowanie HTTPS dla stron internetowych. Chyba nie chciałbyś, by dane logowania biegały sobie tekstem jawnym, np. dane logowania do bankowości elektronicznej? Mam wymieniać dalej? To zdanie dowodzi tylko, że jesteś w temacie totalnym laikiem.
  22. @sam_i_swoi Zajmowałem się kryptografią i programowaniem rozwiązań opartych o PKI. Algorytmy kompresji i kodów korekcyjnych, oraz ich programowanie, przerabia się na studiach. Jeśli naprawdę wszystko sprowadzasz do znajomości wzorów, albo stawiasz pytanie: po cholerę szyfry, to świadczy jedynie o fakcie, że prawie niczego o tym nie wiesz.
  23. W jaki sposób mogłaby pomóc? Liczby pierwsze są liczbami naturalnymi. Pi jest niewymierna, co stanowi naprawdę duży problem, jeśli chodzi o użycie jej do wszelkiego rodzaju algorytmów, mających utajniać, a później odtajniać informacje. Jaką masz pewność, że wygenerowana wartość liczby Pi, na jednym komputerze, będzie identyczna na drugim? Jeżeli będzie nawet najdrobniejsza różnica, wiadomość nie zostanie poprawnie deszyfrowana, mimo prawidłowego klucza. Poza tym, algorytmy szyfrujące są jawne. Ich siła tak naprawdę zależy od złożoności klucza szyfrującego, chociaż to i tak dopiero wierzchołek góry lodowej.
  24. Jaki związek mają piny i szyfrowanie z kwadraturą koła? Co takiego się stanie? Znasz na tyle dobrze mechanikę kwantową, by to określić?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...