Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wędrowiec.1984

Mecenasi
  • Postów

    4 179
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    35

Treść opublikowana przez Wędrowiec.1984

  1. Wiesz... zawsze można zamówić sobie popiersie z gliny zamiast portretu. ;) Plusik dla Ciebie. Bardzo fajnie i lekko czyta mi się Twoje wiersze.
  2. @Wątpiciel te tematyka niezmiernie mnie interesuje. ;)
  3. Trochę się tego nazbierało. Może opiszę je w przyszłych wierszach. ;)
  4. @WarszawiAnka fajnie, że Ci się podoba. Bardzo ładnie również zinterpretowałaś ten wiersz. Poszukiwanie swojej wartości u Stwórcy może wydawać się pychą ale w rzeczywistości tak nie jest. Peel trochę nie daje wiary ludziom w to, że jego poezja naprawdę się podoba. Spodziewał się wzgardy i mocnej krytyki. Co do zmian... zostawię jak jest choć są to ciekawe propozycje. :)
  5. Zrozumiałem przesłanie wiersza, zresztą długość życia ludzkiego sie zwiększa. ...i dobrze, byleby nie skończyć w technologicznej osobliwości. :)
  6. To technologii można mieć pretensje (i często je mam) ale nie do tej, która ratuje życie. Myślę, że autorce nie chodziło raczej o ruganie technologii ratującej życie, choć może się tak wydawać na pierwszy rzut oka. ...bardziej może o coś takiego jak cyborg.
  7. @Waldemar_Talar_Talar dzięki. Coś pewnie jeszcze napiszę ale czasami ogarniają mnie takie jak w wierszu wątpliwości. No cóż... :)
  8. Zepsuty czas jest super. Bardzo fajny koncept. Technologia dzisiaj osacza człowieka i sprawia, że życie gna, bo wszystko dziś musi być dostępne od zaraz, na już. Ależ mnie to wkurza. ...ale protezy i zastawki czy stenty są spoko, bo ratują życie. ...a wirtualna rzeczywistość? No ktoż nie chciałby być Nijo z Matriksa, choć na chwilę? ;)
  9. A to mnie zaskoczyłaś. Fototapeta... Już miałem pytać o to jak żyje się nad morzem. ;)
  10. Zwierciadło Choć raz mój umysł wynieś nad orbitę światów Bym spojrzał bodaj chwilę w lustra wszystek życia, W odbiciu, których Stwórca swe natchnienia widział I przelał zmyślnie w ziarno tej planety kwiatu. Gdy stanę już przed lustrem co mą przyszłość widzi I spojrzę na anioła co mnie tutaj przysłał Zapytam czy poezji gwiazda ma rozbłysła, Czy może dawno zgasła i mam się jej wstydzić. Już koniec tych rozmyślań, późna noc nadchodzi. Już gwiazdy niebo kryją swego blasku strojem, Bo księżyc tak świętuje ciemną noc urodzin. Zasypiam, choć nerwowo szukam rymów spojeń, Bo wiersze tworząc pytam, śniący w życia łodzi: Czy coś w ogóle warte są poezje moje? ---
  11. A no widzisz... postanowiłem w tym wierszu opisać jedno z wielu swoich marzeń. Chcę się dowiedzieć jak wygląda osobliwość czarnej dziury, ukryta za horyzontem zdarzeń. Niestety zobaczenie osobliwości jest fizycznie niemożliwe z uwagi na własności samej czarnej dziury więc tak sobie pomyślałem, że może zapytam o to Boga kiedy umrę. ;) W ogóle takich pytań mam już kilka uzbieranych. ;) ...odnośnie śmierci panowania: kiedy coś przekroczy horyzont zdarzeń czarnej dziury to już nie ma odwrotu, bo za owym horyzontem prędkość ucieczki przekracza prędkość światła. ;)
  12. Takie opowieści kojarzą mi się z druidycznym klimatem. :)
  13. No i plusik dla Ciebie, bo to cała prawda. :)
  14. Wiersz piękny ale zasp w maju nie toleruję. Oooo nie. Maj ma być zielony i wiosenny, poza tym nie cierpię zimna ;) ...ale wiersz bardzo ładny, bajeczny.
  15. @Maria_M podoba mi się głebokie dumanie nad tym rymem. Dla mnie to już wręcz transcendencja ;)
  16. To wymyśl dobry rym do obstrukcji, żeby odpowiednio tę jadaczkę zamienić.
  17. Wiersz, który mi właśnie poleciłaś już oceniałem. Spodobał mi się :) Podmiot liryczny subtelnie daje do zrozumienia, że nie ma co z nim pogrywać. ;) Od razu widać, że Peelka to twarda kobita i wie czego chce, o!
  18. Peelka zdeterminowana kopnąć kogoś w tyłek. ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...