Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wędrowiec.1984

Mecenasi
  • Postów

    4 394
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    36

Treść opublikowana przez Wędrowiec.1984

  1. @Marek.zak1, @WarszawiAnka bardzo Wam dziękuję. W ramach lekkiego odpoczynku od planet i gwiazd postanowiłem zająć się namiętnością, miłością, rozkoszą... Do tamtej tematyki pewnie jeszcze wrócę, niemniej jednak lubię penetrować różne dziedziny życia w swoich wierszach. Sprawia mi to wiele radości, a jak jeszcze są osoby, które chcą to czytać to jest mi już w ogóle niezmiernie miło. :) Dziękuję!
  2. Powiem Ci, że są jakieś takie dziwne żele pod prysznic, które w ogóle się nie pienią. Choćbym wylał na siebie litry to i tak się nie spieni i koniec. Za to mydlo strasznie wysusza skórę. :)))
  3. E tam tylko fajnie... Super, że takie wiersze powstają! :)
  4. @Aira Coś planuję zrobić. Jeszcze nie wiem czy mi dobrze wyjdzie. :)) Dziękuję za serduszko. :)
  5. Piękne. Śliczne... jakże oczyszczające dla serca. Cudne:))
  6. @duszka zgadza się. Nasze spostrzeżenia są zgodne. Miłość bardzo łatwo jest popsuć pychą, która jest odwrotnością tejże. Popsuć łatwo ale później poskładać bardzo ciężko. Dziękuję za punkcik :)
  7. Wiersz jest świetny i rada Duszki jest słuszna. Zakończenie będzie wtedy bardziej poważne i epickie.
  8. Miłość Na płótnie mego życia swoje sny malujesz I sprawiasz, że rozkwita zwiędły kwiatów ogród, Co śniąc przez całe wieki czeka na twój powrót W nadziei, że cierpienia blaskiem twym osnuje. Na płótnie mym ożywiasz martwą już naturę I swego ogrodnika w barw zabierasz podróż, By dawno już złamany kwiat uczucia odrósł I wiecznie nasze serca okrył gwiazd laurem. Na płótnie tak podartym, pełnym dziur i skazy Malujesz swym dotykiem i zapachem rajskim Tę cząstkę z głębi serca, która umie marzyć, Gdzie malarz do sztalugi szepcze swoje bajki. Lecz kiedy płatki kwiatu pychy żar poparzy, Zapłacze blade płótno, pełne łez malarki. ---
  9. @Artbook™✍ naprawdę bardzo się cieszę. Nie spodziewałem się, że wiersz aż tak się spodoba. Dziękuję:)
  10. Jeeej, dziękuję Ci bardzo. To bardzo miłe. :-))
  11. Może chociaż się pogodziły hehe :-) Plusik za wierszyk dla dzieci już leci.
  12. To jest super no i jakże prawdziwe. ...a tutaj aż się uśmiechnąłem ;)) Fajne i mnie się podoba, tylko kiedy anioł spada z nieba to już być może taki upadły. Trza się mieć na baczności kogo chce się wezprzeć. ;)
  13. @WarszawiAnka dziękuję za głosiki! :)
  14. No i zjedzony... A teraz czas wrócić do rutyny życia. ;) O tak, to prawda. Zgadzam się w stu procentach, choć czasami rutyna potrafi człowieka przybić, jednak mimo wszystko staram się być pozytywnie nastawiony :)
  15. To na pewno. Pamiętam, że napisałem kiedyś podobny wiersz pt. "Oda do złego świata". Może kiedyś go zamieszczę. Wg mnie jest dość niedoskonały dlatego się waham ale... :)
  16. Albo porzucić drogę porośniętą chwastami i po prostu wykopać sobie nową. :-)
  17. Po 15'tej już spoko, a kieszenie czasami są dziurawe. :)
  18. Tak, tak ale to także dopełnienie całości. Takie światełko w ciemnym tunelu codzienności, która potrafi przytłoczyć swoją rutyną. ;) Idę chyba po Prince Polo ;)
  19. @WarszawiAnka silwuple! Napiszę raz jeszcze. Wiersz jest naprawdę cudowny. Czyta się go ciurkiem i każdy wers wchodzi głęboko w głowę i zostaje zapamiętany. @WarszawiAnka ...i myk...! Kolejny obserwowany użytkownik! :D
  20. U mnie dzień świstaka od 7:00 do 15:00 ;) Ileż to życiowych marzeń już bezpowrotnie schowałem do kieszeni...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...