Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wędrowiec.1984

Mecenasi
  • Postów

    4 192
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    35

Treść opublikowana przez Wędrowiec.1984

  1. Czyż kropla nie przypomina najczystszego diamentu...?
  2. Hmm... to mógłby być jakikolwiek statek widmo i też by pasowało. Przypomniała mi się także historia Ponce de León z Piratów z Karaibów. Bardzo mi miło... chciałem stworzyć melodię deszczu, który przerodzi się w sztorm i grad. Widzę, że się udało i bardzo się cieszę :) Załoga wciąż walczy i kto wie... może kiedyś dobije do wymarzonego brzegu... Dziękuję za serduszko :)
  3. Magiczny napój Kiedy szaro jest na dworze, I już na nic nie masz siły, Tylko jedno ci pomoże; Dzienna dawka kofeiny. Bierzesz kubek ledwo żyjąc, Już aromat cię dopada, Twe neurony z głodu wyją Zaparz kawkę, pij i siadaj. Lecz po chwili czara pusta, A twój umysł wciąż zaspany Lekko diablik pieści, muska; "Weź kubeczek swój kochany! Idź do kuchni, nasyp kawy, Włącz ekspresik i posłuchaj; Kiedy umysł jeszcze słaby, Nalej sobie pełny puchar! Magnez, potas? Dajże spokój! Zamiast wierzyć mitom słabym Drżenie usuń w mętnym oku Pijąc kubek pełen kawy!" Słucham głosu, piję śmiało Bezmiar szczęścia mnie ogarnia Lecz znów słyszę, że zbyt mało, Że zmęczenie mnie spowalnia. Sposób na to mam jedyny, Pewny, dobry i sprawdzony; Gdy zażyję kofeiny Przejdą spania me symptomy. Mija ranek i południe, Po fajrancie przyszedł wieczór; Zrobię sobie kawy siódmej By znużenia jeszcze nie czuć. Oczy moje jak pięć złotych Lecz powoli i nieśmiało Czuję drzemki lekkie grzmoty; Czyżby kawki było mało? Na dziś dosyć, kłaść się trzeba, Jednak czuję, że już rano Kawę w siebie będę wlewać, Na OIOM-ie gdzieś sypaną. ...
  4. @WarszawiAnka noooo w Sapera kiedyś nałogowo grałem ;)
  5. To to! I tego należy się trzymać... albo pograć w Sapera na Windowsie. ;)
  6. Tak, ileż to razy człowiek wie, że dostanie od życia po tyłku, a i tak wchodzi na minę, prawda? Najsmutniejsze jest to, że czasami nie ma wyjścia i trzeba wejść na pole minowe, stąpając świadomie po minach, ponieważ innego rozwiązania zwyczajnie nie ma. Na szczęście życie to nie tylko troski i smutki ale także chwile szczęśliwe, które należy kolekcjonować, co niniejszym czynię, dając serduszko. :)
  7. Czytając ten utwór wielokroć przychodziło mi na myśl zdanie: kurczę, to przecież o mnie! ...i nie tylko o mnie. Myślę, że wiele osób znajdzie tutaj aluzje do swojego żywota. Bardzo trafne metafory i jakże prawdziwe. Ode mnie leci serduszko! :) PS: Ech, muszę jakąś fraszkę popełnić. Dziwne, że wpadłem na ten pomysł po przeczytaniu tego wiersza ale ok. Fraszki są spoko.
  8. Napisz, napisz... chętnie przeczytam. Również pozdrawiam serdecznie :)
  9. @Justyna Adamczewska Piękny wiersz i widzę w nim dużo tego co opisałem w swoim. :-) Może dlatego, że Młoda Polska miała jednak wiele wspólnego z romantyzmem... No i bardzo lubię takie motywy walki do końca, nawet beznadziejnej.
  10. Dziękuję za plusik choć nie czytuję Baudelaire’a. :-)
  11. @Sylwester_Lasota @Bogdan Brzozka dziękuję. Kiedy czytam ten sonet widzę stary żaglowiec z poszarpanymi żaglami i połamanymi masztami... gdzieś daleko, na horyzoncie. Nigdy już nie dobije do brzegu i wraz z załogą duchów będzie wiecznie żeglował po morzach i oceanach.
  12. @Justyna Adamczewska jak romantycznie... :)
  13. @Justyna Adamczewska no fakt, leje jak z cebra, diamentowymi kroplami. :)
  14. Ciekawa interpretacja i tak też mogło być w tej historii, aczkolwiek chodziło mi tutaj o diamentową kroplę deszczu, która wzbudza ulewę, na sposób opisany w wierszu. :)
  15. Gdybym miał wybierać, które zwierzę bardziej lubię (psa czy kota) to nie wiem co bym wybrał. :) O przemocy wobec zwierząt nawet nie będę tutaj pisał, bo nienawidzę bestialstwa i takie rzeczy łamią mi serce.
  16. @Młoda Dziękuję za serduszko. :-) Tak... to mógłby być ten okręt... Bardzo lubię koncept Latającego Holendra, czy to z Piratów z Karaibów, czy to z realnych opowieści piratów, aczkolwiek tutaj nie był akurat moją inspiracją. :) Diament jest bardzo sprytny, ponieważ wywołał ulewę. :) No i Justyno, dziękuję za serduszko.
  17. Sztorm Na szklistych pięciu liniach osiadł kropli diament I tworzy łez melodię deszczu lśniącym chórem, Uwodząc każdą nutą wichru milion córek, Dla których wzniesie złoty, śród obłoków harem. Rozrywa sztorm niebiosa, trąbiąc grzmotów gamę, I strąca mały okręt w gradu siwą chmurę, Gdzie lodu martwy dotyk żagle chwyta czule, Z warkocza srebrnych komet, boską igłą tkane. Ucichły nagle grzmoty. Kurs na port ojczysty! Zawińmy tuż przed świtem, póki gwiezdny szpaler Wyznacza dziś wędrowcom trakt na niebie mglistym... Lecz gdzież załoga moja? Zjawy łajby starej Ślubują swe marzenia o powrocie ziścić, Żeglując statkiem duchów, wiecznie, poprzez fale. ...
  18. No tak, nawet dorosły poczuje się jak dziecko... Miewam tak wielokroć gdy, po latach, odkurzam różne rzeczy z dzieciństwa. ...jakieś stare komputery, zeszyty z podstawówki, kasety VHS z ulubionymi filmami. Czuję się wtedy jak dziecko, oszukując rzeczywistość. :-) ...czasu oszukać się nie da, jednakże można dać mu prztyczek w nos. ;-)
  19. Silwuple. Rozterki? A co tam... Przecież swobodnie płynę przez noce i dnie. ;)
  20. A mnie się podoba. Tak się fajnie rozluźniłem czytając ten utwór. Szczególnie początek: ;)
  21. Ja też! :-) Jest tu nawet ten wiersz ale to bardziej Świteziankę przypomina.
  22. Człowiek bez wyobraźni, kiedy jest już wystraszony, pewnie z miejsca ją zyskuje. Tak wiesz, pstryk i masz. ;)
  23. Hihi zdziwiła byś się. ;-))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...