-
Postów
1 647 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
9
Treść opublikowana przez tetu
-
Przejściowość
tetu odpowiedział(a) na Jan Paweł D. (Krakelura) utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
Rozumiem Pawle, zwłaszcza, że zaczynasz od "zgubić" więc byłoby za dużo, ale mi bardziej niż o imiesłów chodzi o te zaczepy, jakoś nie mogę połączyć ich z ziarnem. Chyba bym wymieniła, albo ziarna, albo zaczepy (tak sobie głośno myślę) -
Tylko tyle Luule, wybacz. Ale puenta ładna. Pozdrawiam.
-
Przejściowość
tetu odpowiedział(a) na Jan Paweł D. (Krakelura) utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
Wszystko jest przejściowe i wszystko przechodzimy, nawet gdybyśmy mieli iść boso. Ciekawy pomysł, ale ciut wytrącają mnie te ziarna tracące zaczepy, wiem o co caman, ale jakoś tak mi to nie brzmi. Pozdrawiam. -
***[noc jest twarda. od deski do deski...]
tetu opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
noc jest twarda. od deski do deski przykładam ucho. cisza rwie sen; spływa czernią i dotyka, jak się nie powinno dotykać. noc jest ciałem. wciąż aktywna wije się na mojej piersi, obraca w ustach suche słowa. jestem nocą; od zmierzchu do świtu - kobietą. tętniąca życiem, wypluwam martwe nasienie. -
Deo, wielkie dzięki za słowo. Serdeczności.
-
są oczy co kłamią są ludzie co ranią są są światy przyległe są loty podniebne są są wiersze co wiszą są słowa co ciszą są są schody do nieba są pieśni jak trzeba są Pozdrawiam.
-
i ten krzyk tutaj słychać, ten bunt, to uderzenie pięścią w stół. Wreszcie peelka odważnie i stanowczo mówi o swoich pragnieniach. Czasami trzeba postawić wszystko na jedną kartę. Mi się tekst podoba, przekonał mnie. Grzmi i takie emocje odczuwam. Pozdrawiam Beato.
-
Radku dziękuję za taki odbiór wiersza. Wdziencznam Ci za ten koment;) Pozdrawiam. PuszKin masz rację, nie powinien. Dłubałam w tej drugiej cząstce bez przerwy coś poprawiając. Miałam zamienić na myślnik i mi umknęło. Dzięki, pozdrawiam.
-
Więc to zawsze życie ociera się o śmierć. A nie odwrotnie. Kiedy umrę, w co nie wierzę, więc kiedy umrę, nie ja będę muskał życie, ale życie muśnie mnie, kiedy ktoś żywy o mnie pomyśli – Edward Stachura. ----------------------------------------------------------------- Więc śmieję się lecz On bardziej drwiąco Otwieram okno On otwiera drugie Przepraszam: czy pan też umiera – Rafał Wojaczek od czasu do czasu jestem kimś w rodzaju skoczka. gdybym tylko mógł stworzyć sobie lepszy tor lotu; byłbym wiecznym ptakiem. pod wychudłym niebem coraz mniej ptaków, czarna żółć pokryła im skrzydła; abstrakcją jest siła – odśrodkowa pozostawia szlam o metalicznym smaku.
-
przewrócono nam myślenie
tetu odpowiedział(a) na iwonaroma utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zaraz Ci udowodnię, że się z Tobą nie zgadzam:D Wprawdzie tylko w jednej kwestii, ale jakże ważnej. Na temat miłości i tego czym jest owa siła, można by długo dyskutować. Co jeśli wziąć pod lupę miłość metafizyczną? Zapewne znasz moje opowieści piotrowe, tam jest dużo metafizyki, ale wracając; Załóżmy że nie ma już przedmiotu miłości (kochana osoba umarła) i jakkolwiek dotarło do nas że go nie ma, to niepodobna wyobrazić sobie, że nie ma go/tej miłości wcale. Więc tu się z Tobą nie zgodzę, że wtedy nie ma już miłości, jak to napisałeś. To jest było i będzie w naszych zmysłach, wyobrażeniach. Pamiętamy o marności i znikomości życia doczesnego, dlatego też chcemy zachować pewną czystość. Są ludzie, którzy z łatwością (choć może to niewłaściwe słowo) potrafią oddzielić to co było, od tego co jest i iść dalej, naprzód, wziąć jak to powiedziałeś ster w swoje ręce i szukać szczęścia i nie ma w tym, ani nic złego, ani nic dziwnego. Człowiek potrzebuje drugiego człowieka, pragnie miłości, bo to nadaje życiu prawdziwy sens, ale są też i tacy, którzy pomimo iż potrafią przekraczać samego siebie, bo tak poniekąd pojmujemy metafizykę, to jednak porządek poznania uważają za wtórny wobec uczucia jakim jest miłość, lub jej brak. Tak więc temat trudny, a samo zjawisko miłości jeszcze bardziej:) A i owszem Iw odniosłam się do komentarza Marcina z racji tego, że mnie ten komentarz zaczepił, jest ciekawy, ale nie tylko, do Twojego również, pisząc o okolicznościach i fazach. Ujęłam to ogólnie, bo nie widzę potrzeby cytowania każdego. Kończąc odniosłam się także do tytułu, więc wszystko o wierszu pod wierszem:) Co do pielęgnacji zgadzam się z Tobą w stu procentach. Tytuł idealnie przewrócił myślenie;) Pozdrawiam. -
skrzydełko czy nóżka
tetu odpowiedział(a) na Krzysic4 czarno bialym utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Jak to nie? sam sobie możesz być sterem, żeglarzem i... podmiotem lirycznym:D Takie alter ego:) -
skrzydełko czy nóżka
tetu odpowiedział(a) na Krzysic4 czarno bialym utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
No cóż, powieka drży tutaj z innego powodu. Przyciąganie działa na tyle mocno, że ślinka cieknie. Pod lir porównuje się do doktorka, który wiadomo kim był. Mam nadzieję, że rytuał do jakiego przygotowuje się peel będzie o wiele bardziej przyjemniejszy i zdecydowanie mniej bolesny:) Ja bym się wgryzła w nóżkę:P Dobra nóżka nigdy nie jest zła:) Czytam jako czarny humor. Pozdrawiam. -
Nie powiem, ciekawie, choć miejscami zbyt technicznie, ale to subiektywne odczucie, być może nie da się inaczej. W pierwszym wersie imho zbyt dużo upchane. Cztery ostatnie podobają mi się najbardziej. Pozdrawiam Sekret.
-
A Daga na to jak na lato;) To se robotę znajdź:D No nie wiem, z pustym brzuchem jest lepsza wyporność:P Co bym Cię na sumieniu nie miała;) Miłego.
-
przewrócono nam myślenie
tetu odpowiedział(a) na iwonaroma utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tu się zgadzam w całej rozciągłości z Marcinem. Nawet jeśli biorąc pod uwagę okoliczności (a te wiadomo że są różne) bądź też etapy, fazy w jakich się znaleźliśmy, to i tak warto pielęgnować to co jest/było ze względu na przeżycia, pamięć, częstokroć na nas samych. Choć pewnie zabrzmiało to egoistycznie, to tylko pozory. Często nie mamy już z kim dzielić pewnych uczuć, więc niech zostaną w naszej pamięci takimi jakie były. Dbajmy o te wspomnienia. A przewrotność tego tekstu jak słusznie zauważył Marcin mamy już w samym tytule. Pozdrawiam Iw. -
Dziewczyny bardzo wam dziękuję. Victorio, masz w stu procentach rację. Pozdrawiam. Dag, nie wiem co powiedzieć, po prostu bardzo dziękuję i cieszę się, że tak odczuwasz. Serdeczności. Nato, jak zawsze doskonała interpretacja. Bardzo dużo wyczytałaś. Pozdrawiam.
-
Szczęście to pojęcie względne i o ile nie da się kupić miłości jako uczucia czystego, prawdziwego, to miłosne igraszki i wszelkiego rodzaju świecidełka już jak najbardziej tak. Komuś to może wystarczyć, ot jego (nie)szczęście, według niektórych zwane próżnością. A człowiek potrafi. Pozdrawiam. sprzed*
-
Lepiej nastrój w kwarantannie dobry nastrój swojej pannie Lepiej w masce się pomęczyć niż wirusem ludzi dręczyć Lepiej zażyć dziś Vibowit niż od kogoś jakiś Covid Lepiej wynieść się z wesela bo z kielicha Covid strzela Jak Iwona, wyjąwszy ten z kupką:) A w pierwszym naznaczony brzmi lepiej, dla mnie;) Pozdrawiam.
-
Bardzo prawdziwy wiersz. Do bólu się z nim utożsamiam. Bardzo dobrze rozumiem. Dziękuję.
-
płowieją słowa o spełnieniu można inaczej dlatego wrzucam monety do rzek wracam by znów cię pożegnać głód jest żywiołem żywioł głodem podzielny na cztery wyłania drapieżcę więc jestem zbiegiem z biegiem tej która ubiegła o brzeg nurt kamień niezmiennie we mnie niezmienny
-
modus operandi (dwie strony tej samej perwersji)
tetu odpowiedział(a) na tetu utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dzięki Kobruś;) Nato, gościć Cię to przyjemność, serdeczne dzięki za komentarz. -
dewianci po dobrej zmianie /3/
tetu odpowiedział(a) na ais utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tekst jak widzę budzi emocje. Można się było tego spodziewać i choć LGBT to zapewne nie dewianci, ani też ideologia, to jednak tekst mnie nie przekonał. Może dlatego, że spodziewałam się więcej poezji, liryzmu? Gdybyś zrobiła z tego prozę... ale co by nie mówić temat ważny, potrzebny i za to chwała, oraz piątka ode mnie, ale poniekąd zgadzam się z Markiem, że potrzebny jest dystans w przeciwnym razie emocje niepotrzebnie wezmą górę, to co istotne zejdzie na drugi plan, a my przyjmując mocno antagonistyczną postawę staniemy się sobie wrogami. Nie o to chodzi. Pozdrawiam Ais. -
Niesamowity klimat Nato i całe mnóstwo emocji. Bardzo mi się podoba wejście w wiersz, te gorące serca, które spowite mgłą, marnieją. Ten żal, ten smutek czuć już na wstępie. Zresztą cała pierwsza strofa emanuje tym wszystkim co człowieka przytłacza i pozbawia radości. Najgorsze jest chyba rozczarowanie, zawód. Czujemy się oszukani i wtedy zaczynamy szukać wytchnienia, pocieszenia. Skutki bywają różne. W całym tekście wieje pustką. Samotność, rozgoryczenie, żal, dają się we znaki, ale jest też światełko w tunelu. Z wiosną budzi się świadomość. Zaczynamy rozumieć stan pomiędzy przyczyną a skutkiem. Jaskółka jako symbol dobrej nowiny, nadziei zabiera co złe, jest dobrą wróżbą na przyszłość, zwłaszcza kiedy gniazduje. Sądzę, że będzie dobrze. Jak sam tytuł sugeruje to tylko przesilenia;) Przeczytałam z przyjemnością.
-
Jest tutaj coś co mi się podoba i coś co mnie razi. Na pewno świetnie zobrazowałeś drastyczność biednych dzielnic, a konkretnie jednej i wcale nie trzeba lecieć do Chin. Gdyński Pekin jest jedynym z nielicznych skupisk slamsów, które przetrwały do dziś. Nie wiem na ile reportaż jest aktualny, na ile wspomnieniowy, ale przed wojną była to faktycznie poczekalnia, noclegownia; zatrzymywały się tam różne męty. Bardzo mi się podoba fragment wymowne do bólu oraz Natomiast z tym bym coś pokombinowała Jeśli chodzi o puentę podoba mi się to przestemplowanie przepustki z piekła do nieba. Choć nie wiemy gdzie trafimy po śmierci, to i tak wszędzie będzie niebo w porównaniu do tego co jest. Ostatni wers trochę mi się kłóci, bo skoro śmierć trwa długo, to raczej nie przychodzi nagle, ale rozumiem co chciałeś przez to powiedzieć. Żyją krótko, intensywnie, umierają powoli... za życia. W wierszu są momenty warte przemyślenia. W każdym bądź razie wiersz zatrzymał, jest o czymś. Pozdrawiam.
-
modus operandi (dwie strony tej samej perwersji)
tetu odpowiedział(a) na tetu utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dag, bardzo Ci dziękuję za dobre słowo i ciekawą interpretację. Serdeczności. Pomarańczowy kocie, Huzarc, dziękuję za serducha.