Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

tetu

Użytkownicy
  • Postów

    1 742
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Treść opublikowana przez tetu

  1. @[email protected]ą wiersze, są treści w których nie sposób uniknąć wulgaryzmów. Nie róbmy z siebie świętych. Tam gdzie wulgaryzm jest zasadny, nie ma powodów do rozstrzygania. Inna inkszość, gdyby to było niepotrzebne, naciągnięte, zbędne, rażące, to ok. Myślę, że zrozumiałeś o czym jest wiersz, natomiast wątpię czy rozumiesz co czuje zgwałcona kobieta. Nie strasz mnie Mateuszem, tylko znajdź mi odpowiedni zamiennik do słowa "skurwysyn" Będę wdzięczna. A wiersz, jak najbardziej możesz eliminować. Pozdrawiam. @Michał_78dziękuję. Pewne emocje trzeba z siebie wyrzucić, żeby się nie udusić. Nie wolno bać się nazwać rzeczy po imieniu. Serdeczności. @szubazdolkadzięki za akceptację. Pozdrawiam.
  2. nic nie mówić nie dotykać warczeć na swoje ciało uciec od twojego ja o miękkich dłoniach kobiecych włóknach pełna wyczekiwań i fajerwerków wkładam palce w zimne podbrzusze i już wiem co zrobić z tym chłodem kurczowo uczepionym miejsc w których jestem (napoczęty owoc zatrutego drzewa nadal jest owocem) nie noś mnie na rękach mam ślady gwałtu wtórność jest jak melasa oblepia wbrew wszystkiemu wciąż oddycham przeciwwskazania nie wchodzą w grę dlatego pieprzyć całą delikatność nie zatrzymam się przed wysadzeniem skurwysyna zmówię modlitwę — o śmiertelność tak psyche — dusza musi umrzeć są rzeczy których nie da się cofnąć każdej nocy zimno jest coraz zimniejsze
  3. @valeria dzięki. @Pan Ropuch dziękuję za koment. Ale że na pamięć? Za uszczerbek na zdrowiu autor nie odpowiada;) Raz jeszcze dzięki. Serdeczności. Wszystkim czytelnikom, dziękuję za serducha. Pozdrawiam.
  4. Paznokieć, to nie to samo co palec... ale co tam, dobra i namiastka;) A tak serio z inną siłą mamy do czynienia, zatem wrastaj, wzrastaj... wraz z wiosną chciałoby się rzec, ale grzyby wiosną nie rosną;) więc pomimo jesieni, ta nastrój odmieni, mnóstwa endorfin życzę. Pozdrawiam Deo.
  5. Fajny tekst, z podtekstem. Muza też, fajna. Świetna interpretacja wiersza Herberta. Co do tekstu, w trzecim wersie przestawiłabym zaimek zwrotny, a w poniższym fragmencie uciekło e
  6. Podoba mi się całokształt. Jest klimat, fajny klimat. Lubię operowe głosy wplatane w różne gatunki muzyczne. A to lubię szczególnie. Pozdrawiam.
  7. @Jacek_K @Gosława @Waldemar_Talar_Talar @emwoo Bardzo Wam dziękuję i pozdrawiam.
  8. nie zapieraj się Piotrzenoc dzieli tylko pozornienasze sny utrzymują wiaręże można głębiejżywe kamienie to mywolni od zła lecz nadal grzeszniotwieramy się na zmartwychwstanieJezusa mam w tobie i może to bluźnierstwoale idąc po śladach podążam za jego naukąnie zatrzymuj mnie Piotrzetwój krzyż jest moją siłądopóki jej starczy -przetrwamy całe męczeństwoi choć przyszłość nie jest już w naszych rękachzawsze będę tąktóra stojąc nad grobemodwraca oczy
  9. chodź opowiem ci o dłoniach potrafią ogrzać mroźne bieguny nie są rzadkością pchają się przez zamknięte okna wtedy ciało przechodzi w szkło — pełne arktycznego chłodu trafia prosto w ręce gdzie tyle o tobie we mnie drżą wszystkie te szyby na twojej skórze utrwalam ślad chucham w najczulsze miejsca niedomknięte przybliżają strach czułość nazywasz strachem boisz się że gdy cię dotknę poczujesz ten piekący niedosyt
  10. Dziękuję mgiełko ;) Serdeczności.
  11. Bardzo dziękuję wszystkim za ślad pod wierszem. Pozdrawiam.
  12. A może stagnacja? :D Po przeczytaniu pierwszej strofy chciałoby się rzec, że koło się zamyka:) ale nie, to zakrawa na kpiny... ze śmierci. Kolejne stadium rozwoju:) Dobre.
  13. Bardzo ładny wiersz. Sporo w nim ciepła i wrażliwości. Po przeczytaniu przypomniała mi się piosenka Rubika pt Niech mówią, że to nie jest miłość. https://www.youtube.com/watch?v=oWmEY2Hjwvs
  14. Bardzo sensualnie Duszko. Nic spontanicznie, wszystko przemyślane, a delikatne rymy dodatkowo podkreślają lirykę tego wiersza. Podoba mi się łagodność słowa. Serdeczności.
  15. Po tytule spodziewałam się czegoś innego, bardziej dowcipnego, wtedy być może tytuł by się obronił. Niestety, nie zaciekawiłaś, tekst zbyt dosłowny. Popraw błąd, który wskazali przedmówcy. Pozdrawiam.
  16. nie miała pojęcia że istnieje miejsce w którym jest słowem i ciałem skałą i skamieliną marią magdaleną wszystkich cudzołożnic praktykujących od zmroku do świtu — poetek nie traktowała poważnie wyrzekła się wszystkich (nie)napisanych słów nigdy nie podróżowała na tyle daleko by przejść do historii nie miała pojęcia że jest modelką w białym wierszu zawsze był podmiot jego mleczna skóra i ciało chude jak miłość przepuszczające słabe światło ten wiersz zrobił jej paparazzo niezależnie od genezy musi się w nim odnaleźć — sklasyfikować (klasyfikacja jest kluczowa) w świecie w którym płaci się za aktywność przynajmniej raz w miesiącu będzie kobietą wszystko jedno jaką na pewno gotową oddać krew w punkcie krwiodawstwa rzesze fanów czekają na fotomontaż
  17. Podoba mi się konsekwencja prowadzonej myśli. Ładny liryk, jednak na własny użytek czytam bez ostatniego wersu. Pozdrawiam.
  18. Dla mnie super. Od początku fajnie budowałeś liryczny nastrój, ale pomyślałam sobie że jak czegoś nie wymyślisz, to będzie mdło. Wymyśliłeś! Wszystko zadrżało, acz nie zmąciło ciszy nocnej. Za to we wnętrzu peela to "pierdolnięcie" długo jeszcze będzie rozchodziło się echem. Pozdrawiam.
  19. Kolejnym gościom dziękuję za refleksje i serducha. Pozdrawiam.
  20. -Kubusiu, a co to jest miłość? Wiesz, Prosiaczku...miłość jest wtedy...kiedy kogoś lubimy... za bardzo. - Kubusiu, jak się pisze miłość? - Prosiaczku, MIŁOŚĆ się nie pisze, MIŁOŚĆ się czuje;) Powalentynkowe pozdrówka.
  21. Czyżby o sobie sam? Przynajmniej tak wskazuje tytuł, po prostu drugi ja, takie alter ego. Ładnie zasonecileś. Pozdrawiam.
  22. Nie wątpię Leszczu, w Twoje dobre intencje, to widać po Twoich utworach. Każdy z nas pisząc zakłada jakąś maskę, zdemaskowanie leży po stronie czytelnika. To jego odbiór wiersza i interpretacja pozwala nas rozgryźć, to miałam na myśli. Na pewno nie jesteś durniem;) aczkolwiek cenię ludzi z dystansem do siebie:)
  23. Tytuł czytam jako ostatni wers, wtedy wiersz ładnie się domyka i możemy mówić, że wiara przenosi góry i poszerza przestrzeń. Modląc się życiem, błogosławimy to, co od niego otrzymaliśmy, a to z kolei świadczy o naszej wierze, która czyni nas silniejszymi, pomaga wyprostować skulone plecy. I tak jesteśmy w stanie rozplątać, to co poplątane, a przestrzeń, która powstaje, niosąc wiele dobra, wskazuje nam nowe światło, nowe ścieżki na których odnajdujemy nie tylko samych siebie, ale po prostu człowieka. Z przyjemnością duszko zagłębiłam się w Twój wiersz. Pozdrawiam.
  24. I myślisz, że Cię nie zdemaskują? :P Pokaż mi swój wiersz, a powiem ci kim jesteś;) Mam nadzieję, że wkrótce. Miłego wieczorku.
  25. Twarze mają maski — maski twarze co komu wyjdzie na dobre wkrótce się okaże:) Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...