-
Postów
3 095 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
13
Treść opublikowana przez Tomasz Kucina
-
oMMAmiona pressingiem
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Oczywiście, że nie ma nic złego w twoich skojarzeniach. One mają uzasadnienie. Moje teksty są głęboko abstrakcyjne. I nie dziwię się czytelnikowi, że próbuje sobie umiejscowić mnie --> autora we właściwej treści. Utwory moje rezonują do dowolnych świadomości. To jest zaplanowane. TY TEŻ MASZ SUBIEKTYWNĄ ŚWIADOMOŚĆ –> DLATEGO JESTEŚ DLA MNIE WAŻNA. Żadnego komentarza ja nie zamierzam moderować w sensie subiektywnego odbioru-odczytu. Spotkałem się już kiedyś z tak rozbieżnymi wyobrażeniami co do treści moich wierszy, że aż sam się zadziwiłem. Ale to jest WSPANIAŁE! Bo pokazuje różne → alternatywne ścieżki ludzkiej świadomości w odczycie liryki. Każdy komentarz czytelnika u mnie pod tekstem będzie → UPOWAŻNIONY, bo i treści te rezonują surrealnie. Są zagmatwane, impresyjne. CHODZI MI O TO → by przy okazji poznać, zrozumieć, analizy dowolnego czytelnika, bo tylko tak mogę zrozumieć – pojąć → jak te moje utwory są rozumiane, czy są przyswajalne ogólnie. Jest taka zasada, im trudniejszy tekst tym łatwiejszy do zinterpretowania, bo – WIELKOKIERUNKOWY. Najgorsze do interpretacji są teksty oczywiste, bo trzeba mieć wiedzę merytoryczną by je prawidłowo zanalizować. Moje teksty takie nie są. Jeszcze raz napiszę, nie ma nic złego w tym, że starasz się mnie „wtłoczyć” w lejtmotywy z treści. Próbuję raptem odczytać twoje emocje, wrażenia, sumienie, sytuacyjne rozumienie dowolnego tekstu. Chyba nie masz mi tego za złe, że zależy mi na odczycie twoich doświadczeń z konkretną treścią. BARDZO CELNIE ODKRYŁAŚ TEN MONOOPIS PEELKI JUŻ W PIERWSZYM KOMENTARZU O CZYM PISALIŚMY WCZEŚNIEJ. Więc w zasadzie zdobyłaś Mont Everest znaczenia tego utworu, albo można napisać obligując do treści → że „znokautowałaś rywalkę w ringu”. Wszystko ok? Mam nadzieję, że nie naruszyłem twojej wrażliwości. Tekst przecież, nie jest powiązany z Tobą, ani nikim z portalu, bohaterka - bokserka jest zmyślona. Ale gale MMA są ok. Mhmmm. Lubię, lubię! ? ? Że o muła mi ona w natarciu? ahahaha ???? Gdyby tu dodać jedno "u" w środeczku, to wypadłby obiekt w kosmosie, coś w rodzaju komety, NASA odkryła --> oumuamua ? -
oMMAmiona pressingiem
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie, nie mam Valerio, w zasadzie to bawię się słowami. Wiem, że moje teksty czasem są kontrowersyjne, no ale tutaj na portalu przecież skrytykowany zostałem wielokrotnie za "nadpoprawność". Czytałaś moje ostatnie wiersze --> pt. "Romantyczna Dusza" i "Noc w stolicy nocnych aparycji"? Te treści są takie "ułożone" niemal "wypacykowane - "pod makijażem" - A JEDNAK TEŻ NIE ZDOBYŁY UZNANIA? --> "morze krytyk" wymoderowanych przez Administratora portalu na moją prośbę. Tak, że trudno jest ludziom dogodzić. Za chwilkę ktoś napisze, że tu jest pożywnie i... --> taki jest los autora (KAŻDEGO W ZASADZIE). Wiem, że lubisz ciepłe wiersze. Mnóstwo ich "zmontowałem". Ale, żeby ludzie wiedzieli ileż to niepoprawnych --> wtedy nie używaliby tak łatwo argumentów "autora poprawnego". Dlaczego Valerio starasz się przypisać lejtmotywy z utworów do osobistego punktu mojego widzenia i rozumienia świata? tyle razy pisałem, że stoję obok tych treści. W zasadzie zawsze. To moja wina --> że tak mnie czytasz?, czy układam te genezy, i nici przewodnie przez które przeciągam odbiorcę, że tak to realnie się czyta? Czy... ktoś to mi wreszcie wytłumaczy w czym rzecz, może ty? -
oMMAmiona pressingiem
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tekst dotyczy kobiety w oktagonie (to klatka w MMA). W zasadzie masz racje, "jednolity jest puch" ("kobieta to puch marny" wszak pisał wieszcz!) LOL> --> bo tu mamy jedną osobę, kobietę. która jakby we własnej podświadomości szuka w sobie cech męskich. Dla wykreowania siły wobec potencjalnej rywalki w ringu, tutaj to --> przykładowa i wymyślona skośnooka przeciwniczka. Tam facet się przewija to fakt, ale jest jakby tłem i rezonuje niejasno z pozycji może nawet i narratora, jest jakby jej sumieniem zza gardy, zza rękawic. Dość drastycznych środków lirycznych tutaj użyłem, może niepotrzebnie, ale za to jest esencjonalnie. Wyczułaś świetnie, że to monoopis? Brawo! Podoba się wiersz? Czy zbyt biologiczny? -
graphics CC0 miss z klatki ma okres. to znaczy ma wstręt do własnej krwi. red pankration od starożytnych olimpijek. albo nie. pod szponem. drapieżne hard nails wbite w ścianę przed walką. juta. sizal. słoma wiedeńska. w uchu kolczyk. oszukany plug tunel. no pasaran! głodna brave maiden! druga młoda Dolores Ibárruri Gómez. pajaca ma! ściska go w kombinerkach. naburmuszone policzki nadyma. w bańce wielkomiejskiej nie daje się na dywanie. łomocze w gruchę. ty jeszcze na bani. ka_es_wu elektrolitów! ona sojowa w kotlecie atletki wiedźma z włosem po mopie. ona? on? megiera w boxie. Rocky z rampy. w kasku szczękowym odpaliła rumaka manetka gazu ścigacza na full. do steakHouse'u na rzeźnię jeden jest cel ambitny wyklepać skośnooką z pancrase'u kolejną Minori z big okiem anime. trenowała na hałdach ze skakanką i skankiem na uchu ska. toasting od metalowej pięści. skóra zdarta z prospektu Heraklesa geny z kopalni po tąpnięciu w Mike´s Gym. zostawił(a) tam fochy. lęk. uwolnił(a) z ud metan. swój spieniony oddech w ślepym szybie egzystencji w wyrobisku mechamacicy pionowe korytarze. wali puls! tętno wyposzczonej wadery gra! ekskluzywna gala to noc Walpurgii. w oku orkan. szpadel w matę czaszka Yoricka na ubitej ziemi. tam za werbalną kratą wyobraźni pozorowany testosteron w puderniczki żyletka do metroseksualnej klaty z ciosu botoks i żele. w parku karcą reaktywne sensory. kwitną magnolie pod snopem laserów z pasów radiacyjnych jonosfery tej hali. oktagonalna fajterka MMA idzie w bój! w gębę napluje silikonowej dziuni pod tabliczką z numerkiem last round. – * utwór i peelka to–> fikcja kreatywna, ściema, spekulacja – tekst nie ma ukrytych konotacji personalnych, w duchu klimatów walk MMA. (niepolityczny, i nie w klinczu płci)! w promocji dla mieszanych sztuk walki i silnej pozycji kobiety w ringu (która wzbudza respekt świadomie kreując turpizm subiektywny dla rywalek w pojedynku). * pancrase – jap. org. mieszanych sztuk walki.
-
Idę za tobą
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Antoine W utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zrobiłem sobie przerwę w publikacjach, tak dla tego --> katharsis właśnie, czyli --> czysto praktycznego oczyszczenia od zgiełku internetowego. Co prawda komentowanie to nie publikowanie. Ale uwierz, chciałbym się wyciszyć. Robienie sobie przerw od netu na serio dobrze robi. Skoro jednak wyciągnąłeś mnie komentarzem za uszko ? --> odpowiem jeszcze raz. Ze względu na szacunek do ciebie. Wymieniliśmy kilka wartościowych komentarzy - więc jeden więcej nie zrobi różnicy i wyraźnie nie zaburzy mojego czasu wieczorem. Otóż, ja --> nie jestem ortodoksą katolickim. Wręcz przeciwnie, do kościoła uczęszczam NIEREGULARNIE, częściej mnie tam nie ma niż jestem. Piszesz że twoje odpowiedzi „powinny być strawne” dla mnie jakoże i zrozumiałem. Ok. Oczywiście, użyłbym może innego określenia - np. że są do zaakceptowania. Pisaliśmy o sztuce, nie przeczuwałem nawet że znów skończy się u mnie w komentarzu „w kościele i wokół wiary”. TO JEST NIEPRAWDOPODOBNE, że to mi się permanentnie przydarza tutaj. Nigdy nie zamierzam prowadzić dyskusji ku sprawom wiary - bo uważam, iż wiara jest subiektywnym aspektem życia ludzi. Pomimo tego prawie zawsze każdy rozmówca wciąga mnie w ten temat i klimat. Możesz to sprawdzić u mnie na profilu w komentarzach pod tekstami. TO JEST KOSMOS! ? Jeżeli przyjmiemy hipotetycznie (bo skoro żyjesz bez wiary, to chcę to uszanować--> więc dlatego hipotetycznie bo dla mnie jako tradycyjnego katolika jest to oczywiste) --> istnienie zła --> to właśnie ono --> [zło] permanentnie - czyli ciągle „wyświadcza” mi komentujących W KLIMATACH ANTYKATOLICKICH I NON STOP KIERUJĄCYCH DYSKUSJĘ KU TYM SPRAWOM SUBIEKTYWNYM. Teraz do rzeczy: Ortodoksą katolickim nie jestem i nigdy nie byłem [to ustaliliśmy], gdyby ustawić mnie w kościele to pewnie stałbym tam daleko pod chórem, gdzie są najmniej wartościowi dla kościoła [oczywiście to trywializm] . Jednakże na serio--> tu chodzi o prostą i zwyczajną ZASADĘ. Katolik powinien bronić swojej wiary - i ja to robię ZWYCZAJNIE ?, czynię to zawsze przypadkowo i naturalnie. Ot i wszystko. Więc nie traktuj mnie jproszę jako ortodoksę. Nie będziemy kontynuować tej dyskusji --> bo ja wiem gdzie i jak się ona może zakończyć. ? Piszemy pod twoim utworem, a ja nigdy nie robię zamętu pod nieswoimi tekstami. Dlatego to będzie mój ostatni komentarz. WIERZĘ ŻE POJEDNAWCZY BO CIĘ LUBIĘ. Mogę tu tylko wyłożyć subiektywny punkt widzenia Kościoła Katolickiego. Otóż nie dzielę kościoła na papieży, każdy w historii Kościoła był następcą Św. Piotra. Nie kwalifikuję jakości papieży, każdy coś pożytecznego wniósł dla Wiary i duchowości. Natomiast naturalnie wychowałem się w kościele --> Jana Pawła Wielkiego i nigdy nie dam powiedzieć złego słowa na Karola Wojtyłę. Wiem, rozumiem, że czasami stosuje się próby zagmatwania jego świętości. To człowiek święty! --> Objawienia w Fatimie dotyczyły również jego osoby. To wystarczający ZNAK świętości JPII. Nie mam zamiaru uczestniczyć w podświadomym sugerowaniu braku kompetencji tego papieża. To ZŁO! Co do twojego obrazka --> Z ZIELONYM KRZYŻEM. To rozumiem, bo sugerujesz, że mnich w berecie --> miałby być substytutem świętości Franciszka z Asyżu? Tak odebrałem ten twój komentarz. Ok. Ramię więc twojego mnicha z obrazka mogłoby emanować np. w --> artystycznej wizji ptactwa. Do Francisza z Asyżu lgnęły ptaki. I w ten sposób demonstrowały Jego świętość. Dlatego moim zdaniem Franciszek nie może być kojarzony z jakąkolwiek bronią. To nie potrzebne skojarzenia - nieuzasadnione. Oczywiście nie mam nic przeciwko „broni do bronienia” --> co zasugerowałeś dla merytorycznego kontekstu twojej sztuki (tego obrazka), Ale to ja --> zwykły szaraczek, Tomek Kucina, i mnie wolno się bronić bronią --> bo święty nie jestem i nie będę, ale zasugerowanie broni w kontekście świętości Franciszka z Asyżu jest małą --> prowokacją. Ja ci wytłumaczę w czym rzecz. Cały ambaras polega na tym, że katolików łatwo jest kwalifikować a nawet oskarżać o ortodoksję, bo katolicyzm nie jest kontreaktywny. Nie tak łatwo poszłoby już np. z Muzułmaninami. Z Islamem. Mam tylko nadzieję, że ten beret tego mnicha nie jest chociaż MOHEROWY ? , bo mam szacunek dla nestorów. Skoro jesteś artystą twój krzyż na obrazku ma prawo być zielony. Zieleń --> to DRZEWO, to symbol życia, szacunku dla przyrody, komfortu dla zmęczonych oczu itd. Więc tak ja bym wolał byś zinterpretował właśnie swoją sztukę. I zaznaczył jej pozytywny WYMIAR. Plis, ? nie każ mi szukać broni na ramieniu twojego mnicha z obrazka, bo katolicyzm tak po prostu NIE DZIAŁA. I chyba tyle z mojej strony mogę napisać. TY JESTEŚ ARTYSTĄ. I ty emanujesz subiektywnie przez swoją sztukę. To twoje prawo i ja nie mam tu nic do powiedzenia. Nic też nie sugeruję. Wyraziłem subiektywne zdanie - skoro znów trafiłem pod temat: KONTROWERSJE WOBEC KOŚCIOŁA CHRZEŚCIJAN. Krzyż jest głównym SYMBOLEM CHRZEŚCIJAN. Nie dziwmy się więc, że oczekują wobec tego SYMBOLU szacunku. To nie jest ortodoksja. Pozdrawiam ? Proszę, nie wyciągaj mnie już do kolejnej odpowiedzi, bo chciałbym odpocząć od internetu. Miłego wieczoru ci życzę, twórczej pracy z obrazami. ? Świetny drugi obrazek, taki bardziej illuminacki. -
Idę za tobą
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Antoine W utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
? Czyli dobrze sobie to wyobrażałem. W kompie i na płótno. Margines bezpieczeństwa rozumiem, czysto intraligatorskie to sprawy. Spad, pole które zostanie obcięte itd. Ok. Czyli jednak groteska. Jako katolik po prostu nie mogę i nie chcę w tym uczestniczyć. Dopytam tylko czy ten krzyż zielony ma być tego mnicha katharsis (oczyszczeniem duchowym)? Jeżeli się tak co dzień oczyszcza w eremie - to po co mu chcesz dawać tą broń? Bo jest zielony w sprawach agresji? I można nim manipulować z pozycji poza wiarą, z pozycji nihilizmu subiektywnego? ?? -
Idę za tobą
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Antoine W utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mhm. To znaczy praca najpierw przechodzi przez program graficzny, a następnie ją profilujesz ręcznie? Tak? Po wydrukowaniu? Akrylami malujesz, ok ale używasz pędzli flatów, rondów czy filbertów? Wiem o w laserunku - rozlewają farbę tzw. pouring albo rozpylają akryle aerografem. Najważniejszy jest przekaz. Jak mam rozumieć ten przekaz: to taki współczesny Cyrenejczyk? Ten przekaz jest apoteozą (pochwałą) dla subiektywnej Wiary czy jej groteską. Określ się w tej sztuce jako autor. Byłem u @Franek K to ta sama praca. Ok. Opisz wymowę - subiektywną pracy. -
Bakcyl drwala
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Antoine W ? Jak w Finlandii. Oczywiście. Bardzo mi się twój komentarz podoba. Za bardzo wrażliwie podchodzę do komentarzy. To moja wina. Kolega chciał dobrze. I jego tok rozumowania ma uzasadnienie. Tylko, że ja poruszam się w metaforach i iluzji jaką jest liryka i nie mam zamiaru ustawiać tekstów w praktyce do realiów, zawodów czy tym bardziej do Instytucji Państwowych. Które UWAŻAM! funkcjonują prawidłowo i nic nie mają wspólnego z moimi treściami tutaj. Dlatego --> to ostatnie doprecyzowanie z mojej strony --> To ponad siły. DLATEGO ZROBIĘ SOBIĘ PRZERWĘ W PUBLIKACJACH. Na jakiś czas. Bawcie się, piszcie, mądrze i pięknie. -
Bakcyl drwala
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No widzisz. I trzeba było od razu postawić taki komentarz. Wtedy nie byłoby wątpliwości z mojej strony. Nie denerwuj się, musisz po prostu zrozumieć, że ja jako autor tekstu muszę ustawiać się merytorycznie do treści. Do tego o czym napisałem. W treści nie ma liczby mnogiej, jest jeden podmiot liryczny - jak rozumiem o jeden za dużo. Nie jestem też medium bym mógł zrozumieć co kryje się pod kilkoma niejasnymi słowami w komentarzu. Piszcie po prostu dłuższe te komentarze, zechciejcie się przyłożyć do treści którą komentujecie. Zaliż wymieniamy się tu wszyscy doświadczeniami. Nie możesz dziwić się, że dopytuję. A ty wysyłasz mnie do Dyrekcji Lasów Państwowych. JA SIĘ ZAWSZE ODNOSZĘ W MERYTORYCE DO KONKRETNEGO KOMENTARZA. No przecież w tekście nie ma żadnych "ich" --> i nie mam zamiaru domyślać się --> kto komu patrzy na ręce i dlaczego. Do polityki lasów państwowych nie mam nic. Wręcz przeciwnie, wielokrotnie dowodziłem, że kierunki które wytycza się obecnie w kraju są uzasadnione. Mnie podoba się obecna polityka. Pewnie zauważyłeś dość ostrą krytykę pod moimi tekstami o subiektywno-konserwatywnym rysie, nawet przydarzyło się --> dotyczącą pochwały dwudziestolecia jako epoki w rozwoju sztuki polskiej, ostatnio prosiłem oficjalnie o reakcje admina pod pewnym tekstem. NIEWAŻNE. Primo: Dla mnie --> człowiek pracujący w lesie to po prostu DRWAL. No chyba nie chcesz sugerować mi --> iż leśnicy pracujący w lasach to np. --> "technolodzy unicestwiania nadliczbowych drzew przy lojalnym wsparciu pilarki koniecznie elektrycznej" ?? DRWAL zawsze będzie drwalem, przynajmniej dla mnie. Duo: Musisz zrozumieć też, że każdy wiersz niesie w sobie ładunek subiektywny. Nie trzeba liryki ustawiać zaraz w dokładnym odniesieniu do obserwacji życia praktycznego. Czyżbyś nie wyczuwał, że ten tytułowy "DRWAL" ma bardziej symboliczne znaczenie w treści. Trudno mi uwierzyć byś chciał sobie wyobrazić mnie ( --> wiersz jest w 1 osobie) jako gościa który najadł się przysłowiowego szaleju i zapuścił w lasy państwowe ze spalinówą w garści. Ten wiersz ma charakterystykę głęboko subiektywną, to znaczy ma na celu wykreować w świadomości czytelnika szacunek dla ekologii POPRZEZ ANTAGONIZM --> stąd ten nieszczęsny drwal, ma wzbudzać w odbiorcy mieszane odczucia, --> tekst to szacunek: dla drzewa, dla pomników przyrody, dla ekosystemów i wreszcie dla SAMEGO CZŁOWIEKA. Dlatego bo żyjemy w tych ekosystemach --> my ludzie. I powiedz mi teraz czy --> Dyrekcja Lasów Państwowych ma coś przeciw takiemy logicznemu i proekologicznemu stanowisku jak moje? Na pewno nie. Więc o co zamęt? Przecież jako autor wiersza nie muszę rezonować do gospodarki leśnej, i nie opisuję jej w praktyce zachowań technologicznych. To nie jest też wiersz --> o akumulatorach i rodzajach pił mechanicznych z których korzystają współcześni leśnicy! Nie jest--> o LASACH PAŃSTWOWYCH! ? Tylko o fikcyjnym-wykreowanym DRWALU, który może być przykładem naszego cywilizacyjnego sumienia. Oczywiście, że LASY SIĘ sadzi, w przeznaczeniu dla pozyskania surowca. Lecz --> nie o tym jest ten wiersz? To nie przeczuwasz tego? No halo? Zaraz zrobisz ze mnie bezrozumnego ekofana? Jak chcesz wiedzieć, to ja jestem nawet za przekopem Mierzei Wiślanej, bo mam świadomość i doskonale rozumiem, że --> ogólny uzysk w rozwoju regionu przewyższa zdecydowanie koszta ekologiczne i inne --> a demagogią jest płacz nad wąskim pasem drzewostanu w obliczu promocji i rozwiązań dla regionu. Można zregenerować uszczerbek w ekosystemie w inny sposób i w innym miejscu. Generalnie --> jestem praktykiem w rozumieniu wytyczania kierunków w gospodarce --> także leśnej. Zresztą w dyskusji pod tekstem pisałem też, o tzw. kosmetyce lasów, o naturalnych i wymaganych przecinkach, czy o utrzymywaniu równowagi w ekosystemach drzewostanów. ALE NIE IMPUTUJ MI PROSZĘ --> że lasy w Europie zachodniej głównie --> nie zostały wykarczowane. Że nie ma na zachodzie deficytów, a dendrologia jest tam w renesansie. W takim razie dlaczego tak bardzo Unia śrubuje normy powietrza, emisje CO2 itd.? Tu masz odpowiedź w temacie --> sadzenie lasów a zapotrzebowanie na surowce i jak to się rozwiązywało w przeszłości na kontynencie. Wiersz jest prosty w wymowie, utrzymany w charakterystyce szacunku dla świadomość proekologicznej. Bo uważam --> to ma znaczenie. Popatrz jakie ja ma szczęście. Gdy napisałem kilka tekstów w konserwatywnym duchu była permanentna krytyka, bo --> w prawo! postanowiłem więc opublikować tekst promujący trochę inny tryb samoświadomości (choć w sumie konserwatyzm też może być prośrodowiskowy), i też jest niedobrze. OMG! -
Idę za tobą
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Antoine W utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
O to jeszcze lepiej, skoro obróbkę, retusz i filtry robisz sobie w programie graficznym, to nic prostszego, możesz zapisać pracę w dowolnym pliku graficznym. Myślałem, że twoje prace są naturalistyczne do cna. Czyli bez ingerencji komputera. Ale ok. , dziś sztuka jest amalgamatem różnych technik. Zatem czekam na linki. Pozdrawiam ? -
Idę za tobą
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Antoine W utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Skoro tak, ZRÓB ZDJĘCIE SWOJEJ KTÓREJŚ TAM PRACY A CHOCIAŻBY ZA POMOCĄ TELEFONU. Zapisują się w formacie odpowiednim, który można dodać do treści. I pokaż nam swój subiektywny wymiar zaangażowania. Obiecujesz? ? -
Dziarska dziełucha! Nie jakaś tam jungfrela ?
-
Bakcyl drwala
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Andrzej_Wojnowski Zacytuję cały twój komentarz łącznie z cytatem do mnie skierowanym, tu niżej: Coraz częściej elektryczne. Dlaczego? Dlatego że im patrzą na ręce. A poza tym nie jest tak źle las szybko rośnie drwal wolno rżnie Pozdrawiam I teraz dopytam, jakim "im" patrzą na ręce? Podmiot w wierszu jest w pierwszej osobie liczby pojedynczej? To --> DRWAL. Jak więc mam się odnieść do twojego komentarza skoro nie wiem o co pytasz? Bo nie ma w moim wierszu żadnych: "ICH"? Nie wiem co odpisać. "Im"? Komu? DRWALOM? o drwali chodzi? Używasz liczby mnogiej? -->tu --> w wierszu --> jest drwal - jeden, więc nie wiem, jakoś inaczej rozumiesz i odbierasz ten tekst? Tekst nie ma ukrytych smaczków? Nie jest aluzją --> Komu "patrzą na ręce"? --> drwalom?Jeżeli drwalom to kto i dlaczego? I teraz jak mam rozumieć --> Dlatego, że patrzą im na ręce to używają pił elektrycznych? Tak mam rozumieć twoje sugesite w komentarzu? To piły elektryczne inaczej ścinają drzewa? Piszesz dalej --> "las szybko rośnie, drwal wolno rżnie". To chyba lepiej? Nie stoję w pochwale dla "drwala" w tym wieszu. Utwór to sarkazm. Wyraźnie zawarty w podtytule utworu i podparty autorskim stanowiskiem w didaskaliach, w licznych komentarzach określam też własny współczulny stosunek do przyrody. Mam nadzieję, że rozumiesz to moje proekologiczne stanowisko w sprawie ochrony lasów. PRO --> czyli że wyrażam własną łaskawość dla DRZEW. Doprecyzuj proszę co miałeś na uwadze pisząc swój komentarz. Na serio, coraz częściej czytając treści u mnie pod wierszami przecieram oczy ze zdumienia. I nie potraktuj tej mojej odpowiedzi jako kontrę, po ludzku dopytuję --> BO NIE WIEM O CO KAMAN? ? -
Idę za tobą
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Antoine W utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Po dźwięku do wdzięku? ☺ Czytałem w którymś tam twoim komentarzu, że malujesz obrazy? Jakby było np. "sztalugi idę za wami, blejtramy jestem wam płótnem, palety orzekam w barwie", to też by było całkiem, całkiem. Napisz kiedyś taki wiersz. -
Czekający Mars
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Rozumiem już zakres terminu "inwersja" w twoim rozumieniu. Ja poszedłem w definicję bardziej oczywistą, ale skoro to doczyczy subtelnej warstwy moich tekstów - to ok. Tak też i mi się wydawało, że poprzedni twój komentarz był w pojednawczej i miłej wymowie. Lecz zawsze warto dopytać. Ty pytasz o znaczenie treści w moich utworach a ja jako autor drążę komentarze - wszystko tu --> w należytym porządku ? Do książki pana Burzyńskiego oczywiście postaram się dotrzeć ☺ Jeszcze raz pozdrawiam ?- 7 odpowiedzi
-
Bakcyl drwala
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Odwołanie do wielkiej Agnieszki Osieckiej pod moim bardzo przeciętnym i oldskulowym tekstem jest zaszczytem. Tamten kultowy tekst pani Agnieszki jest jakby opisem skomplikowanej NATURY ale życia, w ogóle dotyczy ludzi, tam akurat głównie kobiety, stojącej na zakręcie życia z powodu (jak rozumiem) związku nieformalnego z żonatym mężczyzną. Kobiety poszukującej stabilizacji, pragnącej dowartościowania, i empatii. To „drzewo” jak rozumiem w treści u A. Osieckiej jest --> symbolem skomplikowanej i uwikłanej sytuacji w związku bohaterki wiersza. "Krzesło, ławka, stół" są więc symbolem dość praktycznego ustabilizowanego trybu życia jej "kochanka". Jak możemy się domyślać dość cynicznego. A „rozdarte drzewo” nawiązuje tam do subiektywnych stanów jej wrażliwości i potrzeby bliskości w formalnym partnerstwie. Zawsze tłumaczę sobie ten wspaniały tekst jako kompedium natury człowieka. Życie jest sumą wielu zależności, jest bardzo złożone. Tak że: tekst pani Agnieszki jest naturalny w aspekcie NATURY SUBIEKTYWNEJ. Zaś do naszej natury i drzew idąc już bezpośrednio --> to napiszę, nie siedzę w ekologii panie Ropuchu, natomiast uważam, że dbanie o lasy ma uzasadnienie. Sprawa wykorzystywania drewna na opał oczywiście wchodzi w zakres tematu. No bo po coś te drzewa się wycinało i wycina. To jest też np. sprawa --> wyboru --> papier czy ebook itd. My tych kwestii nie rozstrzygniemy. Natomiast sama potrzeba życia ludzi w ekologicznym otoczeniu ma znaczenie. I o tym jest ten tekst. To bardzo oldskulowy kawałek z roku 2015. Możesz go znaleźć tam u mnie - no wiesz? Człowiek pisząc jakiś nawet mega subiektywny tekst zastanawia się dziś, czy czasem nie wstąpi komuś na odcisk. Lecz w zasadzie musimy o czymś pisać, o tym co nas dotyczy, pisanie o niczym nie ma sensu? Ja to się zawsze prawie obawiam, czy treść mojego wiersza znowu nie zostanie uwikłana w aspekty quasi polityczne. Ile razy musiałem z tym się barować TUTAJ. Dlaczego tak jest? NIE WOLNO CI BYĆ OD TEGO ZGIEŁKU DALEJ. Zawsze są jakieś aluzje, porównania, paralele. Zbieram razy za konserwatyzm. Ale mój konserwatyzm jest poza polityczny. I działa w różnych kierunkach --> np. nie zawsze i nie tylko kierunkuje do: wiary, rodziny, historii, duszy, --> ale choćby do szacunku dla drzew. Rozumiem, że twój komentarz jest merytoryczny. To świetnie. Dziękuje ci za to, że napisałeś - iż „wiersz na duży plus”. Drzewa są ważne. I chyba to jest poza wszędobylską polityką. Pozdrawiam również ☺ @Pan Ropuch a propos? Z tym księżycem i kapsułami śmieci to prawda? Niesamowite. Co ci ludzie nie wymyślą? Ojej, ojej ??? -
Bakcyl drwala
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Rozumiem. Lubisz drzewa, ok. Przecinki lasów działają na korzyść drzewostanów, lasów. Czyli rozumiem "drwal" na czarnej liście u ciebie?? -
Bakcyl drwala
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wyraźnie mnie zaczarowałaś, no ślicznie to opisałaś, w kilku zdaniach kompleksowo. ? To przemawia do mnie --> ludzkim, biologicznym, współczulnym, właśnie i tym językiem symbiozy to nawet nie protokooperacja a już mutualizm. Takich ekologów uwielbiam. ZGADZAM SIĘ. Pozdrawiam również ? -
Bakcyl drwala
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Może niefortunnie to opisałem, może to nie histeria ale wyraźna nadwrażliwość, z tego punktu widzenia - tak, nie planuję. Natomiast wielu z nich ma bardzo dobry kierunek, takich popieram, ten wiersz próbujesz ustawić w negacji dla ekologii, a ja na to nie wyrażam zgody. Można śmiało napisać, że zdecydowana większość ekologów jest mi bliska. Ten tekst jest świadomie ustawiony jako "nadreaktywność tytułowego drwala", jest to uzasadnione w przypisie pod tekstem. W sumie ma to stać w podświadomym wykreowaniu czegoś w rodzaju "litości wobec drzew" i środowiska- ogólnie. To jest uważam dobra postawa. Napisz jakie ty masz zdanie co do szacunku dla drzew. Tu byłbym ciekawy twojego punktu widzenia, stanowiska. Bo symbioza - to nic mi nie tłumaczy precyzyjnie. -
Bakcyl drwala
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To prawda jest symbiozą - to łączenie bytów --> tu człowiek i drzewo, drewno. Jednak to tekst proekologiczny Valerio, czyli że w szacunku dla tych drzew. Bo nie każda symbioza przebiega bez zakłóceń. Zakłócenia ekologiczne --> są faktem. I my jako świadoma cywilizacja musimy o tym pamiętać. Natomiast nie każdy ekolog jest ekologiem sumienia, są ekolodzy-histeryczni. Nie znam się na nich i nie mam zamiaru ich analizować szczegółowo, nigdy tego nie zrobię!, natomiast, ja nie jestem fanatykiem bezmyślnym ekologii, za to widzę, czuję i wiem, że środowisko jest WAŻNE. Tak to widzę. Rozumiesz mój punkt spojrzenia na ekologię, na drzewa? -
Czekający Mars
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To się cieszę, starałem się dość precyzyjnie. Długa perspektywa tego wiersza. To 2018 rok, nie wszystkie skojarzenia muszą być dokładne. W zasadzie powinno się robić solucje z napisanych tekstów. Wtedy, po czasie łatwo wykładać precyzyjne analizy. Z tego utworu nie robiłem notatek. Teraz nasunęła mi się myśl, że fikcyjność tego bóstwa w treści utworu może wynikać też z prostszej przyczyny. Otóż, --> ta kaplica św. Gereona --> już nie istnieje. To był wcześniej kościół, przekształcony w gotycką kaplicę i zlikwidowany w XVI wieku. Sziwa więc może w treści jest fikcyjny, bo nie ma już kaplicy i kamienia o wielkiej mocy o którym głosi legenda. "Fikcja Sziwy" może wynikać po prostu z braku możliwości potwierdzenia legendy w postaci kamiennego artefaktu, czakramu, lub z kontrowersji co do tej legendy, bo nikt nie jest w stanie udowodnić. Być może też i tym się kierowałem w tym przypadku. Wszystkie te odpowiedzi składają się w sens --> i są uprawnione. Mam nadzieję, że to nie ja jestem tego powodem ? Nie wiem --> jak mam rozumieć te "inwersyjne wody"?, bo inwersja jest czymś w rodzaju odwrócenia, przeinaczenia, tudzież zakłamania może i nawet, --> sam widzisz dość precyzyjnie tłumaczę konkretne kwestie, o które dopytujesz w treści, więc staram się być wobec ciebie szczery ? Pozdrawiam również ? To prawda, też mam nieplanowane wylogowania. Jednak nie musisz się martwić, kiedy zostaniesz wylogowany, po prostu wejdź do tej samej odpowiedzi i kliknij w pole odpowiedzi, wtedy tekst w komentarzu wyświetli się ponownie, portal zapamiętuje to co napisałeś, chyba, że wyczyścisz edytor. Albo kopiuj treść w trakcie pisania, a po ponownym zalogowaniu wklej tą ostatnią kopię - najnowszą. Proste. POZDRAWIAM.- 7 odpowiedzi
-
graphics CC0 drzewa umierają stojąc koncert srogiego drwala co piłą zapitala! jakoś mnie zauroczył poprzeczny przekrój drzewa zbiór rosochatych zwojów spektakularny wzór cała ta konspiracja niemalże ci misterna rzez gladiolusa płatnerza który gdzieś czyha – jak szczur drżyj! – mechaniczny warkot pił spalinowych – odgłos! gdzie roztańczony łańcuch wpija się w kory płaszcz smolisty lepki opar mdły benzynowy obłok wyraźnie kult powala rychło uwiera las drzewa wyrozumiałość żywiczny ciupiący ból cios! – alergenny alasz bakteriobójcze soki tyle jest w drzewie – życia bezczelnie cięte na wpół szlocha łykowe sumienie pieśń katorżniczej torsji! mozolny mam apetyt i brzeszczot na przyprzążkę wisi u pasa drwala jak topór kata – drzew! taka ci rola siepacza co złapał białą gorączkę i miły jest memu uchu błagalny wiórów śpiew! – *utwór jest celowo wykreowanym sarkazmem. Autor → w wyraźnym szacunku dla drzew i ekologii. Celowo używa pierwszej osoby dla wzmocnienia ekspresji w opisie turpistycznym, . Autora nic nie łączy z peelem → ten podmiot liryczny jest fikcyjny i wykreowany tylko dla proponowanego ładu ekologicznego.
-
Czekający Mars
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
P.S. Do @Antoine W Jeszcze do tego "Sziwy z głową kobry". W zasadzie i jak teraz doczytuję, ten Sziwa jest też jakimś śladem nawiązującym do hinduizmu. No ale w systemie raczej ezoterycznym. Rozumiem, że ezoteryka wchodzi w zakres właściwego hinduizmu, lecz w moim bardziej naturalnym katolickim rozumieniu Boga (jako autora tego wiersza) w pewnym sensie jest fikcyjną formułą praktyk religijnych. "Zainstalowanie" w treści utworu Sziwy-kobry bóstwa-boga (jak wolisz) agresywniejszego miało prawdopodobnie na celu wyeksponowanie tego antonimu --> różnicy --> między "Ziemią" a "Marsem" (pierwiastkami DOBRA i ZŁA - w każdym ludzkim życiu --> i wskazania na bardziej wojowniczy zakres relacji w duchowości jednostki ). Sama fikcyjność czy realizm bóstwa nie ma tu większego znaczenia. Wanda Dynowska w dwudziestoleciu międzywojennym rozsławiła wawelski kamień. Od roku 1935 przebywała w Indiach i popularyzowała tam ezoterykę Krakowa i czakram wawelski. Ale to jednak ezoteryka, i prawdopodobnie tak to sobie poukładałem. Nie możesz liryki łapać za każdą metaforę, bo i metafora ma zasięg nienaturalny. Odbiór wiersza jest zawsze subiektywny, a i autor tekstu wdraża do tekstu subiektywną frazeologię. Ten wiersz napisałem w roku 2018, więc tak dokładnie nie potrafię określić cech tego akurat środka stylistycznego i jego oddziaływania wtedy ?- 7 odpowiedzi
-
Czekający Mars
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tak głęboko się cofnąłeś. To jeden z pierwszych tekstów. Miło mi, że czytasz. Wyciągnąłeś go na górę, bo tu teksty na portalu → migrują. Ehhhh? 16 maja 2018! ?Doceniam. Tutaj zgadzam się z tobą z tego powodu, że jest to jeden z moich ulubionych tekstów. Nie wiem dlaczego akurat ten, ale bardzo go lubię, często do niego wracam. A PRZY OKAZJI, USUNĘ TE KURSYWY W TREŚCI, BĘDZIE WYGLĄDAŁO SCHLUDNIEJ. Z perspektywy czasu coraz mniej podobają mi się ozdobniki graficzne. To znaczy podobają, ale w określonych czcionkach, w tej portalowej – mniej. Ten wiersz opowiada o ludzkiej subiektywnej potrzebie odnalezienia i wyboru w samym sobie pierwiastka DOBRA. Wbrew pozorom to nie dialog a monolog. „Ziemia” → to symbol tego DOBRA, a „Mars” symbolizuje nasze gorsze ludzkie cechy, które każdy człowiek naturalnie posiada. Peel (podmiot liryczny – narrator w wierszu) chce podążać w kierunku etycznego stylu życia. Tekst jest nacechowany różnym systemem frazeologii i differentia specifica – jako zbiór symboli przeciwstawnych jest zaplanowana . Jest tego dużo, od pojęć kosmologicznych, po symbolikę miejsc, aż po syntezy lub antysyntezy religijne. Dość przypadkowo dobrane, ale charakteryzujące sposoby rozumienia skomplikowania człowieka – treść zbudowana na antonimach – dobrze to wizytuje. Bezingerencyjny to wiersz a subiektywny, i oczywiście stworzony bez emocji, egzaltacji – sugeruje pewien ład, porządek duszy, rozumu, egzystencji społecznej. Do pytania: ten „symboliczny” Sziwa, to bóstwo, nie należy go mylić, z hinduskim bogiem Sziwą. Ten z wiersza to raczej ang. Shiva. Jest negatywną siłą kosmosu, a atrybutem jego jest głowa kobry. Nosi tygrysią skórę i wężową obrożę. Mieszka w Wirze, to z ang. kraina Vortex. Nie traktuj tego wiersza zbyt dosłownie. To układ słów tworzących subiektywną mozaikę. Śiwa hinduski – to bóg łaskawy, przychylny. Nie o nim mowa. Choć pozornie można tak to odczytać. Potraktuj sobie ten utwór jako monolog duszy, sumienia, lub podświadomą konwersacje międzyplanetarną tu --> Ziemi z Marsem.- 7 odpowiedzi
-
Meldunek z planety Eden
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
P.S. do @Antoine W ... ale ty jak widzę, próbowałeś wywalić ten wiersz w polityczną kapsułę i to ci wyszło średnio, chyba że jesteś powieściowym a współczesnym "dubeltem" ? ??- 57 odpowiedzi
-
- fantastyka
- lem
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami: