-
Postów
3 095 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
13
Treść opublikowana przez Tomasz Kucina
-
Prawie wymodlone tradycje
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ze słodkich pyrek? Mhmm. Dobre? Ale... nie ma jak golonka i browar? Widzisz facet to zawsze wszystko spie...rzy, jak zdrowe truskawki to koniecznie "tonę" cukru, i jeszcze prawdziwe masło ?? -
Prawie wymodlone tradycje
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Truskawki? OCZYWIŚCIE, i jak najbardziej - KOCHAM! W knedlach głównie - z pierożkami nie jadłem, ale pewnie smaczne. Mam dziwny zwyczaj, jem truskawki z cukrem - czekam aż puszczą dobrze sok i do tego koniecznie chleb grubo posmarowany masłem. A prosię prosię Pani nie ma u Pani uznania? ?? -
Prawie wymodlone tradycje
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Acha? Swoje tradycje - osobiste, własne? To mi się zaraz skojarzyło jak Tygrysek został zaproszony do Puchatka i poznał misiowe tradycje ? To było tak: Siedzą Tygrysek z Puchatkiem przy stole świątecznym. W pewnym momencie Tygrysek mówi: -Wiesz Puchatku? Ja to właściwie nie lubię prosiaczka... - Do niczego nie zmuszam. To nie jedz ? Wymień choć jedną swoją tradycję, którą realizujesz w życiu Valerio? -
Prawie wymodlone tradycje
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To dobrze, że używasz „trybu przypuszczającego” --> piszesz zrobiłabym, bo dyskusja nasza ma charakter stricte hipotetyczny, ponieważ ja do ciebie w celu doświadczania tradycji świątecznych się nie wybieram? Dyskusja przebiega li tylko w wyraźnym odwołaniu do treści mojego utworu. Do rzeczy: Żurek bezmięsny też jest dobry, np. postny z jajeczkiem i chrzanem - SUPER! No ale... po co ci te tradycje i posty a choćby i w zakresie kulinariów--> skoro ty swoje rozumienie Boga masz mega subiektywne i niekatolickie? A w ogóle to przestrzegasz zasad postów? Pytam z ludzkiej ciekawości, bo skoro wiarę masz subiektywnie wykreowaną to może i sama definicja - „postu” - jest poza twoim zasięgiem czy potrzebą? Czy tolerujesz tradycje? - powiedzmy nie mające nic wspólnego z religiami. Nie wiem, np. halloween ci nie przeszkadza? wróżby andrzejkowe, prima aprillis, noc kupały itd.? ☺ Tradycja to też imię, jak w "Misiu" było u Barei ? -
Prawie wymodlone tradycje
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo marinistyczne porównanie, tudzież -->jakowy abordaż na morzu? Ale ja przecież nie prowadzę tu jakiejś bitwy? To wiersz jak tysiące innych, akurat ten tekst dotyczy tradycji i zwyczajów okołoświątecznych oraz subiektywnej konkluzji w temacie - duchowość człowieka, - powtarzam konkluzji SUBIEKTYWNEJ. Na serio ja nie widzę tu szczególnej EGZOTYKI czy NIEZWYKŁOŚCI --> którą jakoby tu wyraźnie zasugerowałeś? To wiersz o kilku autentycznych obyczajach regionalnych stanowić ma dla kogoś problem? Osobisty punkt widzenia i opisu naturalnej duchowości człowieka nie powinien też budzić kontrowersji? No chyba wolno jeszcze w tym kraju być człowiekiem wierzącym? Proszę cię, wytłumacz mi --> KIM JESTEŚCIE CI WY? --> piszesz, WAS w coś tam trafiłem? Przepraszam, na serio --> nie miałem takiego zamiaru. Jacy WY? KTO? To mam rozumieć, że ja jestem tu traktowany jako INTRUZ? czy jak?--> dlaczego? Gdzie są tego podstawy i jakie? Czy tu istnieje jakaś omerta przeciwko mnie? O co chodzi? Statki-niszczyciele chcecie na mnie wyprowadzać? To totalny absurd ? To może ja sobie po prostu stąd zwyczajnie pójdę, wystarczy powiedzieć, wystarczy napisać? WYTŁUMACZ MI TĄ KWESTIĘ. Nalegam. -
Prawie wymodlone tradycje
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Żartowałem oczywiście z tymi perfumami ? Czyli jednym słowem praktyczna jesteś Pani, skoro spinasz budżet i dbasz o dom. Co do tych tradycji o których w wierszu piszę to przecież głównie o stół wielkanocny chodzi. Co do Wielkanocnego weganizmu, to sałatki bezmięsne o których piszesz są w natarciu. Z tuńczykiem lubię i taką dużą fasolą czerwoną, majonez tam jest, nie znam dokładnie przepisu, ale pycha. Pewnie wiesz o co chodzi. Rzeżucha, mazurki. No ale nie ma jak żur NA BIAŁEJ KIEŁBASIE; hahaha ? U ciebie nie do zaakceptowania ? Kuchnia polska TRADYCYJNA - JEST THE BEST! -
Prawie wymodlone tradycje
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Teraz jesteś mocno dorosła, ostatnio nawet pisałaś o planowanym in vitro?, natomiast ja chciałbym dopytać o te perfumy w kontekście naszej ostatniej dyskusji o twoim świadomym wegetarianizmie, napisałaś wtedy, mniej więcej--> że nie jesz mięsa bo jest drogie, to mam rozumieć, że oszczędności z mięcha przeznaczasz na perfumy?, bo to nie są przecież tanie podróbki? Chyba, że dostajesz je w prezencie? ?? Panie to mają zasady których my chłopy nie ogarniamy ? W lany poniedziałek pewnie pachniesz całą drogerią? ? -
skąd bierze się niewiara
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na iwonaroma utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
Są pytania na które nie ma oczywistych odpowiedzi. Nurtują ciebie wrażliwe kwestie, dlatego lubię tu do ciebie zaglądać. Nigdy nie wiem co odpisać. To świadczy o jakości tych deliberacji. Pozdrawiam. -
Prawie wymodlone tradycje
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To świetnie, tak te tradycje ci "zagrały" - o to chodziło? Cieszę się Iwonko. No właśnie, cywilizacja to taki kolos od Arthura Conan Doyle'a, woskowany i szczerzący kły ? Pozdrawiam ?? -
W sali gimnastycznej
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
O właśnie. Bardzo fajne nazwiska. W zasadzie wszyscy się tu sprawdzają czy sprawdzili, są topowi. Czyli jak --> @beta_b ślicznie skonkludowała w porównaniu gimnastyki artystycznej do poezji jest sens. Skoro więc mamy "gimnastykę estetyczną" to może i "poezję akrobacyjną"--> to w odniesieniu do mojego 1_wszego komentarza. Fanie --> Panie Ropuch ☺?Trzymajcie się, pozdrawiam wszystkich pod tekstem. -
Prawie wymodlone tradycje
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No tak, tak, zgadzam się z takim rozumieniem Ducha Świętego. Tak, Jezus uszanował największych grzeszników. Natomiast, uznanie przez nich --> tych grzeszników woli Chrystusa ja dopiero uznaję za działanie na nich --> Ducha Świętego. Chyba jednak o to samo nam chodzi, więc pełna solidarność z Tobą. Ja lubię tradycje słowiańskie, staropolskie i nowsze, traktuje je jednak jakby w zupełnie innym systemie interpretacji niż Wiara. Zauważam różnicę, o tak bym to określił. I jako w miarę rozsądny człek potrafię to rozgraniczyć, jednak czasem te różnice ulegają zatarciu i wtedy ja to uważam, za niepotrzebne, złe.. I o tym w zasadzie jest ten tekst. I ewentualnie o tym, że potrzeby duchowe człowiek w ogóle posiada, często tradycje są (bywają) substytutem potrzeb DUCHOWYCH WYŻSZEGO RZĘDU. Chyba jednak mój wiersz ci się nie spodobał, nie dałaś lajka, tak to muszę realnie ocenić ? Aaaaaa... "Guerlain" --> to coś francuskiego? Głupio nie wiedzieć, wiem, wiem ? -
Prawie wymodlone tradycje
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Przykro mi z twoją rodziną. Włochy. Rozumiem. Co do Ducha Św., po co przyszedł do nich? Żeby przyglądali się jak Zbawiciel umiera? Zmartwychwstał. I zesłał takiego prawdziwego Ducha Świętego na Apostołów w dzień piędziesiątnicy. Tak mnie uczyli na religii. To Duch Święty może oddziaływać w ludziach trochę zagubionych? Takimi wydaje się być tłuszcza pod krzyżem. Chyba, że piszesz o ludziach, którzy współczuli szczerze Jezusowi, była Maryja, Jan, Józef który opatrzył ciało i pewnie wielu innych uczciwych. Przyjmijmy, że masz racje, bo skoro piszesz, że Św. Łukasz pisał o Duchu Świętym na Golgocie, pewnie miał na względzie uczciwych ludzi, którzy tam byli. Wróćmy do dyskusji o tradycjach, nie mieszajmy tu Ducha Świętego, to wyższy aspekt oddziaływania. Wy w Stolicy to pewnie perfumami i markowymi w lany poniedziałek, i to na nadgarstek, albo za uszkiem ? -
A wybrzmiało ci podobnie? Rozumiem --> to wtedy --> onomatopeja --> oniryzm do onanizmu ;)
-
Prawie wymodlone tradycje
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To znaczy, trudno mi tu się odnieść, nie znam się szczegółowo na Biblii, może i rzeczywiście jakieś oddziaływania przeżywali. Jednak Duch Święty ma działanie raczej pozytywne, a oni zachowywali się dość kontrowersyjnie, przynajmniej niektórzy. Więc, kłóci mi się to z jakimś wyraźnym oddziaływanie Ducha Św. Według mojej wiedzy oddziaływanie Ducha Świętego jest przez Ojca na Syna, --> no ale ten tekst odnosi się raczej do tradycji, których ja nie neguję, ale one czasem jakby przejmują kontrolę nad istotą wielu Świąt. Ty utrzymujesz jakieś tradycje, czy nie? Bo nie wiem co masz na myśli, negujesz sens tradycji? -
Oniryzm --> majak senny. Tam onanizm zaraz, pewno zwyczajna polucja i tyle ?
-
Prawie wymodlone tradycje
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Cześć Valerio. Nie za bardzo rozumiem z tym Duchem Świętym? To znaczy tłuszcza na Golgocie miała szczególny układ z Duchem Świętym? Nie wiem jak zinterpretować twój wywód? -
oniryzm lingwistyczny? ?
-
W sali gimnastycznej
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Pan Ropuch utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czołem. Nie wiem czy to tekst w jakimś tam subiektywnym znaczeniu, są tu wuefiści na portalu, ty też? Dla facetów to kalistenika przed śniadankiem ? Niejaki Ling ze Szwecji rozwinął idee wolnych ćwiczeń. System ten promował „gimnastykę estetyczną”, gdzie wyrażano odczucia i emocje za pomocą ruchu ciałem. Wiem coś o tym tylko przypadkowo, mojej siostrzenicy córka uczęszcza na takie zajęcia i w turniejach bierze udział, nawet mają kanał w necie. Szpagaty, mostki, bracie cuda niewidy. Pozdrawiam. -
Prawie wymodlone tradycje
Tomasz Kucina opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
graphics CC0 przesądne młode małżeństwa czuć malizną polter-abend wieczór i noc czynienia hałasu gdzie wielkopolskie „ultra-pyry” z korpo zanim przekroczą własny próg sypialni po hucznym weselu pod syntezatorem tłuką o próg flaszki po gorzale. to noc poślubna bez stringów sztucznych atrybutów i dla prokreacji. tyle nadziei ile kabały szukanie wiary w gusłach. a jednak wciąż poszukujesz materialny człowieku subtelnych podstaw dla swej egzystencji. innym razem w pomroczny Dzień Zaduszny szukając choćby skrawka Duszy współrzędny ból i głód w sobie uśmierzasz skibkę chleba i sól pozostawiając na blacie kuchennym do rana dla bliskich ci zmarłych to posiłek których żeś całkiem świadomie uznał za jałowy proch ziemi bez eonu poświaty. nawet w świeckiej tradycji szturmują liczne zakusy. plotą ku tobie nici Ariadny chcąc wydostać cię z labiryntu pustki. gonienie duchów żegnanie przeszłości rzucanie talerzami na szczęście o czym gdzieś wam już opowiadałem. jesteśmy różni choć czasem wierzymy w mchy i paprocie bajki o śpiących królewnach i w trzeźwiące całusy szlachetnych rycerzy. ślubujemy swaćbę przysięgając na całe życie nie przed Stwórcy ołtarzem a żercą z chrustem w pięści i swatem ze srebrną brodą do pasa. krzyczymy: „biber daj mi tę lubą!” a Bóg się śmieje zabawnie. jest w nas melodia. czyni znaki. w rytm trąb werbli i puzonów. jak lustra czasu obijające kołacze kłaniające się nam ciężkie feretrony z obustronnym obliczem świętego Izydora modlimy się o plony i urodzaj po czasach mrozów lub powodzi. tylu ludzi. codziennych pragnień tyle obłudnych natręctw a jednak przyciąga nas Wiara! pokutnych penitentów mitologiczna cywilizacja – na Pomorzu po Wielkim Poście zakopuje kwaśny żur na polach przybija śledzie do drzew pokuty i ascetyzmu się wyrzekając uprasza litości i darów od Stwórcy. w Małopolsce dziady śmigustne dolepiają sobie wąsy chodzą „na żebrę” wypraszając o datki po gospodarzach. pragną doświadczyć Boskiego Miłosierdzia i ludzkiej łaski współczucia podobnie jak tatarscy jeńcy w obrządku historycznego wydarzenia co jest prawzorem dla tegoż zwyczaju. kolejni radośni po Bożym Ciele ale w kinie z pawim piórkiem z praktyki lajkoników rozdają buławą razy na szczęście. a w Niedzielę Palmową dzieci ich z koszykami sieczki. gęby mają sadzą osmolone kożuch po dziadku założony na ręby jako pucheroki krakowskie pukają do drzwi sąsiadów kolędy kantyczkowe celebrują wygłaszają oracje. laskami pucherskimi walą w podłogę złe moce niby to odganiając. Jezusa wypatrują szukają współczesnej Jerozolimy. w Wielki Czwartek na wieży kościółka tuzy hip-hopu zawieszają słomianego Judasza a w piątek w bajorku topią kukłę tego Iskarioty choć wczoraj jeszcze chowali srebrniki pod poduszkami pulchnych swych kochanek. są i inne uciechy folkowe klimaty kupałnocki na Mazurach chochliki i topielice hulają tam po ogniskach współczesna cywilizacja jak pies Baskerville’ów to kolos materialny na bagnach i wrzosowiskach niby na niby tłumaczy że to ci tylko kabalistyczne flow & b-boying lecz niczym lud księcia Mieszka święconą wodą polewa z wiadra własnego kaduka ukrytego za kołnierzem po Boskim Zmartwychwstaniu rankiem w Wielki Poniedziałek. — *autor stoi w szacunku dla dowolnych nieagresywnych światopoglądów oraz dla ludowych i regionalnych tradycji i zwyczajów jednocześnie wskazuje na priorytet tradycji chrześcijańskich w sumieniu przykładowego i tradycyjnego katolika – który w założeniu wpisany jest w sens tego utworu jako peel. -
Reinkarnacja w sensie czysto lirycznym. Wiem, wiem używam zbyt przekombinowanych porównań licząc na to, że zostaną prawidłowo odczytane. Nie musisz sobie wmawiać Valerio, że w coś reinkarnujesz w praktyce. Uosobienie, animizację jako środek lirycznego oddziaływania narratora w wierszu - można śmiało nazwać "reinkarnacją". Dla mnie - twoje kwiatki (fiołki) w wierszu "animizują", --> "przebierają się w kolory" --> nabierają cech z subiektywnego wrażenia. Napiszesz człowieku pozytywny chwlebny komentarz --> też niedobrze. Tak. Muszę milczeć ? A z "uzależnieniem" możesz mieć racje, sam nawet nad tym się zastanawiałem, dlatego robię sobie te przerwy. To ostatecznie będzie mój ostatni komentarz, chciałbym tylko skromnie zauważyć, że tutaj na portalu masz staż o 9 lat dłuższy ode mnie, więc z "uzależnieniami" to różnie bywa ? Trzymaj się również, pozdrawiam. Do napisania ☺
-
Ta reinkarnacja do systemów biologicznych ładnie wnika do organoleptyki czytelnika. [Widzę] te fiołki, [czuję] to ciepło, rosę [zimną] na ich [aksamicie] i metamorfozy kolorów tych fiołków zauważam, emanujesz subiektywnymi wrażeniami. Ślicznie. MUSIAŁEM JESZCZE SKOMENTOWAĆ TWÓJ WIESZYK, i robię tą planowaną przerwę od netu (chyba, że tam u mnie pod ostatnim tekstem ktoś coś dopisze). OBIECAŁAŚ ŻE NAPISZESZ WŁASNY PIĘKNY WIERSZ I NAPISAŁAŚ. Super!
-
oMMAmiona pressingiem
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
OCZYWIŚCIE. Dyskusja nasza to wartość dodana. Teraz to mam obawy, że ty te moje egzegezy --> tutaj przyjąłeś do siebie. NIE, ? po prostu tak wyszło. To jest moja szersza konstatacja. Przyznaję, trochę poruszyło mnie to Valerii "złowróżbne" nakreślenie dekoniunktury na rynku mieszkaniowym, bo to jest jednak quasi polityka. Ale Valeria mi wybaczy, bo ona wie --> że ja jestem dla niej mega-szczery. O tym świadczą nasze liczne dyskusje tutaj. Cała konwersacja z tobą bardzo mi przypadła do gustu, bo dość wielowątkowo się w niej odnaleźliśmy i na poziomie. To znaczy z sensem i w sposób spontaniczny wszystkie wątki są w niej powiązane w logiczną i spójną całość, stanowią jakby sensualną opowieść. SAM TO ZAUWAŻYŁEŚ. Takich czytelników i komentatorów ja szanuję. Zresztą jest taki moment w którymś moim komentarzu, gdzie jasno wyrażam szacunek dla ciebie, piszę, że wreszcie trafił mi się rasowy komentujący, że można pożartować i wykreować fajny klimat w dyskusji pod urworem. Zalinkowałem też twój lekko pastiszowy tekst w perspekrywie --> mojego, to świadczy o pozytywnej reakcji ku tobie (choć przypuszczam światopoglądy nasze się różnią). Tak, oczywiście; kiedy tylko dyskusja pod utworem zakończy się definitywnie wchodzę w offline. Póki powiadomienia dają znać - jestem w trybie online co do samej dyskusji. Później "urlop" ☺ Dzięki. Pozdrawiam. -
oMMAmiona pressingiem
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Też Ciebie lubię i szanuję. Valerio jestem po prostu autorem tekstów. Po prostu się wstydzę i czuję absmak gdy ludzie jak sępy krążą nad tekstem i próbują wbić weń szpon polityczny, najczęściej kontestujący. Wolę już pisać w tematach subiektywnego odczuwania Wiary, Boga, bo naturalnie i świadomie mogę zaangażować się w obronę wartości w które wierzę. Choć jestem i tu laikiem. Natomiast ukryte, zaplanowane "walcowanie" Rządu RP (DOBREGO, MĄDREGO!) a TAKŻE opozycji (KONSTRUKTYWNEJ) --> NIE LEŻY W MOIM SUMIENIU. Nie gniewam się na Ciebie, dyskusje czasem w sposób niezaplanowany wpadają w nieprzewidziane kanały tematyczne. Rozumiem to, i czasem można napisać i wiersz polityczny --> i wówczas w sposób upoważniony odnosić się do polityki. Ale u mnie za często kierunkują komentarze do tych tematów. Nie jestem od buksowania się w światopoglądach. Można pisać o kulinariach, o Bogu, relacjach ludzkich i byle czym, ale tematów okołopolitycznych NIE ZNOSZĘ! -
oMMAmiona pressingiem
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Może być i tak. Przecież tutaj nie napisałem o tym, że nie wrócę?, może jutro, może za tydzień, albo za rok. Bo roczną przerwę też sobie tu kiedyś zrobiłem. Możesz sprawdzić po datach publikacji tekstów. Ale zaraz chwila? To masz jakiś problem z tym moim powrotem? ? No bo twoja sugestia wyraźnie nie opiniuje tego o czym napisałem. A --> sęk jest w tym, że ja tu zawsze wracam po dłuższej czy krótkiej przerwie z nadzieją, że wreszcie będzie dyskusja pod moim nowym utworem merytorycza. A ja tu kogo i co widzę w komentarzach - albo quasi politykiersów, albo proroków dziejów, albo pseudoteologów albo malkontentów nawet pod najbardziej pozytywnymi moimi tekstami. Do waszych dyskusji, czucia, tematów, klimatów U MNIE ja się teraz odnoszę, nie przeszkadzają mi dowolne dyskusje u WAS, NATOMIAST POD MOIMI TREŚCIAMI CHCIAŁBYM ZAWSZE MERYTORYCZNIEJ POGAWĘDZIĆ SOBIE O TEKŚCIE. Napiszę wiesz o MMA a komentować muszę o Biblii i innych świętych księgach albo o księgowości, ekonomii, dekiniunkturach, i polityce? To stoi poza moim zasięgiem. SERIO! -
oMMAmiona pressingiem
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pytałem tu o "kreatywną księgowość" i tylko żartem, to zresztą było pytanie retoryczne, takie na które nie oczekiwałem odpowiedzi. Natomiast o "golarce finansowej" też było goteskowo, że niby kończąc swoje studia będziesz dobrą partią - ze względu na zakres wiedzy, który dla wielu facetów może być użyteczny --> no przecież po to w życiu się kształcimy, by było nam lepiej i by standard życia był na wysokim poziomie. O MMA i paniach w rękawicach niechcecie komentować, o sposobach budowania odpornej psychiki, o psychologii zachowań na macie u fighterek z oktagonu - też nie. O środkach poetyckiego oddziaływania w wierszu - nie - o wolności i decyzjach w doborze zawodu kobiety - nie - o związkach autora z tekstem - czy są czy ich nie ma - nic u was nie przeczytam - Najlepiej to o polityce lubicie pisać - o Rządzie, wyantycypowanych dekiniunkturach, to TAK, więszość tekstów sprowadzana jest do takich podstaw. Proszę bardzo, ale u siebie pod tekstami o tym piszcie, nie u mnie. To nie dla mnie. Ja się na tym nie znam.