-
Postów
4 287 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
21
Treść opublikowana przez Deonix_
-
@dmnkgl Spoko, wszystko rozumiem. Tylko czasami mam silną potrzebę uwypuklenia swoich poglądów, nawet jeśli to od tekstu odbiega ? Plus, jeszcze jedna rzecz mi się przyckniła, to "biorę do rąk", trochę rytm wykrzywia, może "w ręce" byłoby lepiej? Pozdrawiam ponownie, D.
- 15 odpowiedzi
-
1
-
@dmnkgl Oczywiście, zgadzam się, co do postawienia się człowieka w miejscu Boga widocznego w działaniu Trzeciej Rzeszy. Ale już w przypadku inżynierii genetycznej, która przez wielu ludzi jest postrzegana jako bardzo niebezpieczna, mam nieco inne zdanie. Stąd moja rezerwa w stosunku do Twojego wiersza. D.
- 15 odpowiedzi
-
Oo, dobre! Lubię rymy okalające, obraz i mistycyzm, jakie przebijają z tego wiersza. Choć z przekazem nie jest mi ściśle po drodze, dlatego że nie każda sztuczna ingerencja człowieka w przyrodę jest niewłaściwa i niemoralna. Rzecz jasna ze wszystkim trzeba znać umiar i powiedzieć sobie STOP, kiedy czuję się, że się przekracza jakąś silną etyczną granicę, ale ja jednak jestem wierna wodnikowemu spojrzeniu ku przyszłości. Tosięrozwlekłam znowu ? Pozdrawiam, D.
- 15 odpowiedzi
-
To bardzo fajnie ? Dziękuję, kłaniam się, pozdrawiam, D.
-
Powyżej drobne sugestie z mojej strony :) Ale nic ponadto :) Jest dobrze :) Pozdrawiam, D.
-
Surrealistyczny, retrospekcyjny obraz. Nie wszystko rozumiem, ale nie szkodzi. Sobie dopowiem, powrócę. I odwrotnie :) Literówka: Fajnie było tu zerknąć :) Pozdrawiam, D.
-
Się bardzo niecierpliwiłam, zanim dotarłam do tłustego ;) A pocztówka z Rzymu - mimo że, jak mniemam, postpandemiczna - podoba mi się :) Pozdrawiam, D.
-
Można by złączyć, choć nie upieram się, tutaj akurat ;) A tu już byłabym może bardziej kategoryczna ;) Mnie ogólnie grzmiące niebo zbytnio nie przeszkadza, bardziej mi przeszkadzają wyposzczone po kwarantannie dzieciary, które wylazły na dwór i się wydzierają, nie zważając na pogodę :) Ale wiersz mi przypadł, akcja jest, obraz jest - jest ok. Pozdrawiam, D.
-
@Lahaj :)))))))))))))))))
-
To dobrze, wg mnie :) W takim razie może jeszcze natrafię na coś mocnego spod Twojej ręki :) :)
-
Jakiś czas temu czytałam artykuł mówiący o tym, że aby pozbyć się toksycznego wstydu, jeśli nie dajemy rady się komuś zwierzyć, to należy właśnie, w ramach terapii, odszukać siebie z przeszłości, okazać sobie współczucie, przytulić tę własną, biedną istotkę. Twój wiersz mi o tym przypomniał. Dzięki. Pozdrawiam, D.
-
@Lahaj Ok, masz prawo :) Zastanowię się nad wycinką, ale jakoś tak nie lubię bez wprowadzenia, choć rzeczywiście może to brzmieć trochę "a'lamoralizatorsko". Miło, że wpadłeś i zostawiłeś ślad po sobie :)))) Dzięki, pozdrawiam, D.
-
O, widzę wiersz jeszcze sprzed epidemii (w Polsce), a już nastrój (p)oddania, smutku i rezygnacji był :) Żartnęłam sobie trochę, wybacz, niekiedy się nie mogę powstrzymać :P Co do tekstu zaś - porusza mnie ujęty temat, emocje bijące z wiersza, też bym z chęcią Podmiotkę przytuliła razem z Marcinem, ale... O ile rymy mogę Ci jeszcze darować, to od banalnych wstawek w tym wierszu mi po prostu źle. - tutaj ponadto zamiast "każdego dnia" sugerowałabym "ciągle" lub "coraz", by się rytm nie zacinał; To wszystko, co powyżej jest w moim odczuciu po prostu straszliwie ograne. Najwyraźniej jestem stetryczała literacko i niewiele jest mnie w stanie zaskoczyć :) Ale to mój odbiór, jak widać wśród Twojej publiczności znalazło się o wiele więcej osób, które tekst ten oceniły pozytywnie, więc mam nadzieję, że nie zrobiłam rozpierduchy (pisząc bardzo brzydko) w Twojej pewności siebie i Twoich uczuciach moim w(yb)rednickim komentarzem :)))))))))))) Nadmienię jeszcze tylko, że tytuł mi przypadł, lubię takie lingwistyczne bajery :))) Pozdrawiam :)))))))) D.
-
mówią że to miłość niezdrowa grzech sodomski wybacz mi moja miła ale nie mogę się oprzeć lubię głaskać twoje zimne krągłości i zostawiać na sterczących sutkach ciepłe krople śliny do wyschnięcia na spokojnie i lubię także gdy w suche i ciemne przebarwienie wciskasz mi swoje paznokcie wtedy unoszę się nad rzeczywistość i istnieję bardzo nieskromnie czując że twoja i moja kobiecość z mlecznym rozbłyskiem zawarły się w sobie
-
Podpinam się :)) To tak odnośnie zbliżającego się zaćmienia? ;d Pozdrawiam :) D.
-
pierwiastek miłości
Deonix_ odpowiedział(a) na MIROSŁAW C. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Letnie wieczory są bardzo orgastyczne :) Widzę to i czuję, i... utożsamiam się z tym :)) Pozdrawiam :) D. -
Wenus z Milo tam nie było
Deonix_ odpowiedział(a) na M.A.R.G.O.T utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jest obraz liryczny i jakaś, w miarę fajna, przestrzeń wyobrażeniowa dla czytelnika. Ale rymy, w pierwszej zwrotce zwłaszcza - dla mnie nieprzyjemne. Podobnie odczuwam brak jednolitego rytmu. Może z podkładem muzycznym byłby dla mnie ten utwór lepiej przyswajalny, wolę sobie go podśpiewać niż wyrecytować. Tak. Zdecydowanie :) Pozdrawiam, D. -
Pies się śmieje
Deonix_ odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Yuup :) Fajnie, zgrabnie, na luzie :) Pies by się uśmiał - z pewnością :))) Pozdrawiam, D. -
Ach te wróżby ;) Tutaj to trochę jakby koniunkcja Saturna z Neptunem :) A tak wracając do liryki, to zręcznie, równo i zabawnie :) Brak uwag i punkt :))) Pozdrawiam, D.
-
@Radosław Ok, ok, wszystko jasne :) Pozdrowienia :) @Wędrowiec.1984 Dziękuję bardzo za refleksję pozostawioną w komentarzu :) Wiem, aż za dobrze, jakie to dołujące ;) Trochę pocieszające jest to, że (podobno) z prokrastynacją borykają się głównie ludzie inteligentni, ambitni, sumienni i precyzyjni w swojej pracy, którzy, jeśli zdołają przezwyciężyć tę przeszkodę, osiągają pokaźne sukcesy. No, ale "jeśli" ... :))) Dzięki raz jeszcze za wpis i upodobanie, Kłaniam się :))) D.
- 26 odpowiedzi
-
0
-
- prokrastynacja
- samorealizacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
@Radosław Ja już nie wiem, jaka jest tego przyczyna, po prostu od zawsze mam problemy ze snem ?? Dziękuję bardzo za wczucie się ? Pozdrawiam również, D.
- 26 odpowiedzi
-
- prokrastynacja
- samorealizacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Jest klimat, jest eter i "anielskość" :) Podobasie. Jedna uwagunia tylko: ten wers mnie dłabi rytmicznie. Ja bym dała przecinek zamiast "i". Pozdrawiam lekkoanielsko :)))) D.
-
Pierwsza zwrotka nie zapowiadała rewelacji, ale później jest dobrze. Podoba mi się. Trochę inaczej bym go może zwersyfikowała. Do poprawki. Ponadto, ten "przyjemny ból" to jak mniemam porównanie do zapalenia mięśni spowodowanego zakwasami, które w istocie bólem się nie objawia, no chyba że uszkodzi się przy tym inne tkanki. Ale to tak tylko się trochę powymądrzać chciałam ;p Miejscami, jak dla mnie trochę nadpowiedziane, silnie(!) podkreślona bezsilność, trochę mało miejsca na wypełnienie intelektualne treści przez czytelnika. Plus deprymująca autoocena "bo tak łatwiej", nie podoba mi się. Peel nie ma odwagi sobie współczuć, zaakceptować swojej wrażliwości, przyzwolić sobie na jakąś słabość, tylko ukazuje swój sposób radzenia sobie z zastaną sytuacją jako jednoznacznie negatywny, zapewne pod wpływem otoczenia, które bierne unikanie (jak też niestety ucieczkę) zdewaluowało jako sposoby radzenia sobie ze stresem do (dla mnie przynajmniej) niepojęcie ostrej granicy. Uff, tyle póki co ode mnie :) Mam nadzieję, że nie zraniłam Cię tym komentarzem, jak również pozwalam sobie ufać, iż nie jesteś w tym wierszu Peelką :) Pozdrawiam :) D.
-
@iwonaroma Ach Iwon, jak Ty człowieka na duchu potrafisz podnieść ;) :)))))))))) Dziękuję :))) @jan_komułzykant :)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
-
@Marek.zak1 Oprócz majątku mogła mieć i urodę, W cieniu wszystko się działo, wpadła jak kamień w wodę. Może lasu uroki zamąciły mu w głowie? Chociaż goła została, prawdy nikt się nie dowie ?