Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Czarek Płatak

Użytkownicy
  • Postów

    5 769
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    55

Treść opublikowana przez Czarek Płatak

  1. Jakieś enklawy pewnie będą istnieć. Skanseny? Ty również miej się dobrze :)
  2. Miałem rezerwowy tytuł ;) Wiersz też ż o nierozumianych często. Dlatego dodatkowo Twój powyższy od razu mnie zastrzelił w dobrym tego słowa znaczeniu (jeżeli takie istnieje :) Ilu cierpiących wokół nas. Ciekawe czy tych, którzy myślą o cierpieniu dopiero, gdy spotka ich ono osobiście jest więcej od tych pierwszych..
  3. Pewnie, że nie robi. Odkłaniam się nisko Panu z Naglowic. Obawiam się jednak, że jeśli Świat przetrwa kolejne sto lat jego większość będzie mówić uwspółcześnioną wersją języka Szekspira. Temat wakacji to u mnie niestety ciągle znak zapytania. Dziękuję jednakże jak i za wizytę tutaj.
  4. Eee, nie przyda się Tobie? On ma tego po sufit, obejdzie się może. Chyba, że taki samolub ;)
  5. Kuuuchenka, właśnie napisałem kolejny bazgrot, który wstawię jutro i tu zgryz - dałem mu tytuł 'Wyrwany', hmm
  6. Cut mniut ultramaryna :))
  7. Jest to tekst przepięknej urody. W drugim wersie przed 'brązach' chyba 'w' uciekło. Pozwolę sobie również nadmienić, że przypomniał mi mój wiersz, zamieszczony tutaj gdzieś, kiedyś pt. Dwie jesienie. Z pozdrowieniem!
  8. Kapitalny. Szczególnie ostatnia strof wbija w siedzenie. Z podziwem pozdrawiam :)
  9. Ahoj marynarzu!
  10. @beta_b Bardon ładnie. Brakuje mi jedynie konsekwencji w rymach,które są wszędzie w układzie abcb, a jedynie w trzeciej strofie abab, ale to pierdółka.
  11. @Allicja dziękuję
  12. uje! Pikantnie, na ostro i w sosie klasycznym :)
  13. @Pan Ropuch, @Joachim Burbank, @lena2_, @Silver, @Moondog91, @MIROSŁAW C., @Jakub Adamczyk dziękuję wam bardzo za czytanie i serce do tego mojego umierania :) Pozdrawiam serdecznie!
  14. Płuca zamula i na zęby nie dobra :)) Chodziło mi o tak wielkie i ważne nazwiska jakie się tu przy okazji pojawiają. Młynarski mistrz. Miałem intensywny okres zaczytywania i zasłuchiwania się w jego tekstach na krótko przed tym nim nas opuścił.
  15. Po nocce ja niemal zawsze, bo jestem wskroś nocnym Czarkiem, i wcale niedbale nie grzeszę - przykładam się ile wlezie. Pozdrowienia
  16. Dziękuję. Masz rację, wbrew pozorom nie jest to wiersz o śmierci ;) Pozdrowienia Trochę apoteoza, Trochę zwyczajne - życie. Dziękuję
  17. Bardzo lubię wiosenno-letnie świty. Było ich też nie mało. Tylko szlugów już szczęśliwie nie palę. Może dzięki temu uda sie pójść o kilka przecznic dalej. Rzeczywiście, coś jest z tym Kwietniem. Dzięki za wizytę i spacer ze mną po mieście o świcie. Z pozdrowieniem
  18. Zmysłowy erotyk. Te niebieskie pióra to od bujania w obłokach rozkoszy zdaje się :) Pozdrawiam
  19. Dzięki Dag. Nic tylko umierać, zgarniać obole od Harona i przekuwać w strofy, by je razem ze słońcem przynosić na powierzchnię ziemi :)
  20. Kurde, co mogę odpisać? Tuwimy, Miłosze... Miło mi i palę cegłę zaszyty w ciemnym kątku. Dziękuję :))
  21. Dzięki za wizytę i zostawiony ślad :) Nie tyle na elemencie zaskoczenia chciałem się tu skupić ile na tym kontraście - tu życie, jak zwykle, tu śmierć. Dziękuję
  22. Zwiewnie, tanecznie i niezwykle melodyjnie :)
  23. Odpowiadając na tytułowe pytanie chyba by się dało, ale trzeba by ją może sprząść z muzyką, czy cuś.
  24. Tuwim jest od zawsze w mojej czołówce ulubionych. Do tego obaj z centralnej my Polski :)) Masz rację pisząc, że całe życie jest umieraniem i rodzeniem się na nowo. Ten wierszyk to efekt przemyśleń, które pojawiały się we mnie za każdym razem kiedy traciłem na zawsze kogoś mi bardzo bliskiego, a świat dalej turlał się swoim torem, bez choćby minimalnej zmiany swojego oblicza.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...