Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Czarek Płatak

Użytkownicy
  • Postów

    5 836
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    55

Treść opublikowana przez Czarek Płatak

  1. Chwilową iskrą, światła błyskiem, co mnie w oczy poraził i spłynął do dłoni, a z nich do notatnika.
  2. Mówisz że wypada? No, ok. To wypada mi podziękować :)
  3. Hmm, tylko co tutaj z hip hopu. Poza rymami oczywiście
  4. Dziękuję beta. Trochę próbuję wrócić do klimatów, z których w dużej mierze wyszedłem jako początkujący wierszokleta. Pozdrawiam
  5. język jest językiem, choćby ten wulgarny chyba dobrze gdy jest na miękko podany Odpozdrawiam
  6. Pewnie, w oczach też si. No i spod maski, ale nie jest ukryty. Śmiały nawet. Pozdrowiony
  7. Uśmiech ślę spod maski Czy nie czuje Pani? Uśmiech ślę spod maski — antywirusowy błysk w poliestrowej obwolucie, śmiały, bezpieczny, niezblakły nawet — do pejzaży skrytych w Pani kobiet. Czy nie czuje Pani? Jak się sączy, topi mój język gorący, w co nienapisane, nieubrane w słowa Pani krwi i kości, by ze śliną skapać w to boskie mieszkanie. Czy nie czuje Pani? Wsuwam ręce w Panią, żeby złożyć serce w kolebce macicy, zwinąwszy się w kłębek wymruczeć — dobranoc — żeby sobie znaleźć w Pani grób wieczysty, zapomnieć o wszystkim. Ona jak sen wstaje, nie spojrzy, wysiada, tramwaj jedzie dalej.
  8. O, to ja dziękuję, ze nie poczułeś się urażony. Słusznie zresztą, bo nie po to by urazić wskazałem te dwa miejsca w wierszu. Ślę pozdrowki i piąteczki 555!
  9. Fajnie się czyta/ło do wersu - by realizować plany. Brakło tu jakby konsekwencji, gubi się rytm, pewnie przez różnicę akcentów. Podobnie, tyle, że odnośnie braku rymu w ostatnim wersie. To jak kij w szprychy sunącego ścieżką w dół zbocza roweru.
  10. Myślałem o tym, że można, owszem oblekać ją w pajęczynę uczuć i skojarzeń. Nie lubię jej jednak tak bardzo, by się nad tym rozwlekać. Cieszę się, że udało mi się soki. Pozdrawiam
  11. Ultra lirycznie. Księżyc zstępujący, by pokazać zakrytą twarz, popatrzeć w oczy, wtedy te szpilki nie straszne. No, chyba, że komary. Tylko dla kogo trzeci hamak? Pozdrowienia
  12. My tutaj Marku same debeściaki. A ta nocna bestia potrafi dopiec i dać siebie we znaki. Cóż, trzeba sobie jakoś radzić. Pozdrawiam i dziękuję
  13. Ilu ludzi, których jest udziałem. Pozdrawiam również
  14. Hikikomori Jestem ja i ty jesteś, zawsze przy mnie i we mnie, w drżeń przek(ł)uwasz mi serce tęsknienie. Co noc szumisz mi we krwi, co dnia krzyczysz przez oczy, jak nie daje się prześnić ptak głodny. Patrzysz z sufitu, z nieba — z mórz wszystkich do góry dnem jakaś mnie dal w to — nie ma, nie ma mnie. Czarna litera, biała gwiazda łzą gorzką strząsnąć się niedająca alias Samotność.
  15. To jakiś apasz musiał być ten młodzieniec. Nie dobrze jak ktoś kogoś, w garści.
  16. Kiedyś pewien znany gość powiedział: pragnienie bycia kimś innym to strata tego kim się jest. I ja się z tym zgadzam :) Świetny wiersz
  17. O, u mnie to byłbym zdecydowanie ja, a w sumie to chciałbym oboje.
  18. Wow.Zupełnie inny od tego co od Ciebie do tej pory czytałem. Bardzo mi się podoba. Pozostaje jedynie mieć nadzieję, że słońce rozpędziło cienie. Pozdrawiam
  19. Świetny. W pierwszej chwili pomyślałem, że smutny, ale po chwili przyszła myśl druga, że przecież koniec często bywa początkiem czegoś innego :) Cześć
  20. Że fanem jestem to już pisałem. Ten tekst mnie w tym utwierdza. Czapkuję ;)
  21. Co za lenistwo. Za-zdro! :)
  22. @Natuskaa, @ais, @Radosław, @Victoria, @>Marianna<, @huzarc serdeczne podziękowania i pozdrowienia
  23. Przepraszam, dotarło do mnie co ja za głupoty wypisuję w porannej malignie. On, oczywiście nie jest peelem, a peelowi rzeczywiście zdaża spotykać się koty wszelkiej maści. Chociaż ostatnio więcej tych trzeciego rodzaju.
  24. Dziękuję On, czyli peel podobno ma wszystkie znać. Rzeczywiście, to myśli niekoniecznie o kotach ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...