Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Czarek Płatak

Użytkownicy
  • Postów

    5 728
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    55

Treść opublikowana przez Czarek Płatak

  1. february przyszedłem z ziemi łęczyckiej ziemi diabłów kapliczek i magicznych kopców właściwie tylko to jeszcze tam zostało jak moja półdusza na haku w gieesie zasypiam z partyturą bezdźwięków na ustach polski cień skrzywiony wśród angielskich cegieł w podskoku pomiędzy chodnikiem i ciężkim jak wieko dywanem co wisi pod niebem
  2. dobrze mieć takie swoje 'motyle'. Ja mam pszczoły ;)
  3. @aff @Nata_Kruk @Domysły Monika @iwonaroma @piąteprzezdziesiąte @Leszczym @Rafael Marius @andreas @akowalczyk @MIROSŁAW C. Dziękuję 🖤
  4. Właśnie, obok bardziej. Nigdy nie lubiłem ponad i tych co tam. Dziękuję. No, tak, taka mokra szyba w pierwszej warstwie obrazu. O, to, to. Dzięki Też pozdrawiam A nie, bo się nie mylisz. Jakoś tak mi się od razu napisało na końcu i też to w pierwszej chwili poczułem, ale może być komuś inaczej. I to jest ok. Dziękuję, dziękuję Odpozdrawiam Jest o smutku, jest o wku*wie, jest o spokoju i takich tam paru jeszcze. Dziękuję Uściski tego się trzymajmy ;)
  5. nasilenie opadów po przydługim wstępie nazybyt krótkiej nocy znów butwieje bakjard nam w blejtramie okna wiszą krople na sznurze i echa wczorajszej bitwy gniją wokół rozrzucone w strzępach chmury zjadły niebo i tłoczą się jakby chciały pożreć się nawzajem teraz jest do zanotowania co się nie rozmaże co się rozmazuje stanowi ich część deszcz wsuwa mi swoje cieniutkie paluszki w kieszenie przelewa się nabrzeżami rozmazuje w światłach porasta chodniki i mury wszystko w każdym możliwym wymiarze sunę poprzez wklepuję w notatnik bakjard krople proces beznieb w oknie cieniutkie paluszki nabrzeża i mury spłyną kanałami spłyną kanałami spłyną kanałami
  6. Ale odpadłem. Tzn wpadłem w ten obrazek
  7. Trzeba dobrze zatrybić. Nie, że mniam, mniam kornflejksy
  8. dziękuję nic nie powiem:)) I słusznie. Przyznaję, że w takich przypadkach mam najwięcej radochy;) Wiedziałem, że skojarzysz ocb @Sylwester_Lasota @Monia @aff @Rafael Marius @Leszczym @Nata_Kruk @viola arvensis @Domysły Monika @Pan Ropuch @any woll @mariusz ziółkowski @Waldemar_Talar_Talar @Laura Alszer serdecznie dziękuję
  9. szczepienie sekundy skapują z opuszków wydychamy czas w chmurach słów uczymy jak latać za siebie płasko wyciągam dłoń zima szorstkim jęzorem zlizuje z niej szron zastygam i nasłuchuję twojej kobiecości woła o tym że tam gdzie w ziemię padły promienie ziemia wypuszcza ramiona którymi próbuje znów dosięgnąć nieba
  10. eeee? tak się nie robi proszę mnie tu na priv ;)
  11. kiedyś napisała mi się taka piosenka 'lubię w ku.wę'. W sumie podobny, ale mniej liryczny motyw, hah.
  12. 'zwiotczeć', sesese:)) ano można do mnie coraz bardziej przemawia forma pochówku eko. W kolonie takim oplecionym korzeniami drzewa wygranego gatunku, które na/z delikwenta wyrasta. W UK powierza się na taki cel jakaś podmiejską przestrzeń, która jak to cmentarz, rozrasta się. Tyle, że na szumiąco i zielono, a nie kamienie-lastriko-krzyżowo. Jako fan horroru, oczami wyobraźni już widzę historie, które dzieją się w lesie wyrosłym w ten sposób za ileś tam lat, muahahahaha :))) @Nata_Kruk @aff @Laura Alszer @andreas @sisy89 @Domysły Monika @mariusz ziółkowski @Rafael Marius Dziękuję 🖤
  13. @mariusz ziółkowski @Domysły Monika nie lubię podawać interpretacji własnych kawałków. W drodze wyjatku podpowiem jedynie, że nie pluję w groby ze względu na obarczanie winą zmarłych, a pluję w to co one symbolizują;)
  14. @violetta nie ja jeden. Wtedy problem był mega powszechny. No, ale rany zostają na zawsze.
  15. szeptunszept krem na naskórek gdy wieczność wiotczeje w groby napluję i podumrę zmierzchem tutaj jest w kurwę niestabilnie przecież dlatego muszę wyrzygać część siebie skrzepy od lotu jak odlot w nieznane
  16. @lena2_ @Natuskaa @MIROSŁAW C. @Moondog @iwonaroma @Rafael Marius @Nata_Kruk @andreas @Domysły Monika @Łukasz Jasiński @aff dziękuję!
  17. „gniazdko żelazka, dracen bez wody” oddczytuję jako metaforę wyboru między rzeczami koniecznymi, praktycznymi, ale pozbawionymi życia („gniazdko żelazka”) a czymś, co jest żywe, lecz zaniedbane („dracen bez wody”). Jak pytanie o priorytety w naszym życiu – czy wybieramy pragmatyzm kosztem emocji i duchowości, czy próbujemy zachować równowagę.
  18. Dobrze Cię znowu 'widzieć' Deo . Do tego w dobrej formie;) Pozdróweczki na Nowy Rok 🤘🏻
  19. to mój brat. Dla swoich potrafi być bardzo łaskawy:)
  20. dziękuję. Przyda się, bo to najmniej słoneczna pora na Wyspach. oj tak, w wierszach nieładne często jest ładne, albo ładniejsze niż w realu. faktycznie. Był, ale ona żyć nie pozwoliła wielu niestety,nie każde środowisko było tak wyrozumiałe. Ja pamiętam drwiny i straszny wstyd. Dzieciaki potrafią być mega brutalne w swojej dosadności
×
×
  • Dodaj nową pozycję...