Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 30.05.2018 uwzględniając wszystkie działy

  1. zawsze czekają na nas przycumowane do mostu jak dwie kręte drogi choć zupełnie proste bo wiarą tysięcy wydeptane nadzieją i pożądaniem wybór milczeniem żagli przetykany na granicy słabości kołysze rytm marzeń i trudny lęk przed samotnością prawdy świadectwo którego istnienie zdumiewa gdy nurt najsilniejszy w głębi i bez empatii szepcze trzeciej nie będzie nie będzie nie jak obowiązek od którego nie można się uchylić
    4 punkty
  2. Gdy poeta odszedł zbyt nagle, po cichu,zostają zakładki ksiąg niedoczytanych,pomysły, pośpiesznie spisane na strychu,rozedrgane myśli, parę słów nieznanych.Poeta odchodzi. Obcy usuwająwłosy, co przywarły na starych poduszkach.Zagnieżdżone słońce, które innych budzi,pieści żarem ciche ślady po opuszkach.Kiedy go tu nie ma bezmyślne personypalą w jego piecu notatki i listy,sny o jednym wierszu, pisanym przez lata,co miał być, po latach, dziś na ustach wszystkich.Usuwa się jego stare pamiętniki,wyrzuca jedyny krawat i koszulę,zapałki, noszone w portfelu zapiskii zdjęcie kobiety, połamane czule.Odchodzi poeta, a ze starej szafyostatni raz na spacer idą jego buty,stary, spruty sweter rękawy przecieraa fotel i biurko idą spać na skróty.Umiera poeta. Nikt już nie podlewaw całym domu jednej, lichutkiej paprotki,darte są dyplomy, jakieś zaświadczenia,niknie legowisko ulubionej kotki.Nie jemu znów biją te dzwony w niedzielę.Zetlałe wycinki znów odrobią dniówki.Spieszący donikąd nowi właścicielena drzwiach odrapanych zmienią wizytówki.Za tydzień zdziwiony zamilknie telefon,zaniknie na ścianie pan zegar z kukułkąi inną się treścią zapełnią szuflady,nową warstwę farby zauważy biurko.Znów promyków światła będzie tu za mało,niemych myśli wyjdzie zatarta podnietabo nic się dla świata naprawdę nie stało.Świat się nie zawalił. Tylko zmarł poeta.
    3 punkty
  3. graphics CC0 mezzosoprany skrajna fantazja zbliżeń mezzosoprany to bicze czas kwitnie utylitarnie i coraz sprytniej i coraz bliżej zauroczenia Carmen Don Jose to był tenor przymierza La Paloma habanera skrajna babska intryga zgryźliwych myśli za horyzontem kroku a ona tańczy w amoku dla: męska fabryka cygar samczy gen idzie Escamillo torreadorom pokój poniż się schyl głowę jesteś warstwą antrykotu bykiem jesteś wzdłuż mięśnia kręgosłupa po którym puści się zgrabna muza przypis: wiersz w charakterze sardonicznym; z bezą w operze.
    2 punkty
  4. Między grobem i wrzosem biwak niebo jeszcze zasnute warstwami przy ziemi mgły nasączone niedosytem nocą nadejdzie chłód będzie pretekst namiot przytuli się do namiotu czułość do czułości migotanie rozświetli odkryte niebo zdobywca zrówna się z ujarzmionym pod jednym wielkim namiotem a po bokach – niczym gapie z lewej cmentarz z prawej wrzosowisko
    2 punkty
  5. Ci, co pochwały same chcą widzieć w ocenie swojej pracy dla innych, czy też charakteru, są kalecy rozumem. Takich to u steru jakichkolwiek poczynań stawiać nie należy. Wszyscy bowiem, co chcą być w swoich słowach szczerzy, stają się w oczach owych wrogami porządku. Tenże obłudny zwyczaj szerzy się, niestety, obejmując mackami wszech rodzaju władzę. Więc nie mam szans kariery, jeśli jej nie "kadzę" wobec wszelkich wyników tego władztwa wątków. Morale społeczeństwa już w każdym wymiarze staje się mocno podłym. Że się tak wyrażę ...
    2 punkty
  6. pewności utopia wydawałoby się ale przecież jak to możliwe mleko i miód opuszcza krainę w korytach smoła łez do ilu razy sztuka? znów zaufać pewności inni tak - mój na pewno nie z ich myśli i ust wypływa testosteron polowanie oczo-lędźwiami zwierzęcy instynkt brzydzi już to nadal ufam inni tak - mój jeszcze nie pewności wierzchołek dziś - jak nigdy ale gdy trzaśnie piorun ale przecież jak to możliwe zrzuci z Mauna Kea 'jednak nie' z otwartych ust wypłynie zdziwienie niesmak naiwnego snu ale póki co pewność i podziwianie widoków na szlaku spokojnych skał ******** ps. inspirowane dwojako - po prostu rozpadami związków oraz tym co się czasem słyszy np. w pracy z ust mężczyzn... ps2. nie uważam, że to jest tylko atrybut męski, u kobiet też się zdarza, wiadomo.
    2 punkty
  7. gusta są różne i chwili potrzeba raz łakniemy poczuć słońca promienie i szczęście raz kryształ łzy po policzku tak tkliwie wyrzeźbi swym smutkiem i złapie za serce a ja - by nie chadzać - myślę cichutko tylko przez strome granie - łąką czasem niech się stanie myśl i pisanie :)
    2 punkty
  8. MegalotermiaNiczym krawiec serca, krajczy lekkich koni,co imają się znaków na końcu swej drogi,podkową zbyt ciężką dla takiej pogonioddaję Ci ciało w ciężki zastaw proguby już przestać pytać, jak się kraje pióro,jak ponieść podkowę wysoko nad głową,by się opowiedzieć pegazom jak szczuromjak dni w próg wrastają, zgięte nowomową.Dziś muszę ukroić, gdzieś, z kawałka siebie,dla siebie samego kilka łat z pamięci ;bososkrzydły pegaz – szczur, zastygły w niebie,pod piórem przestrzeni nieustannie nęci.Naprzeciw czekania i serce nie stanie.Pegazom, jak szczurom, samotne konanie.
    2 punkty
  9. A pomyśl chwilę w taki sposób… Jestem w tej chwili wolnym człowiekiem. Jak zechcę, to jutro mogę obudzić się w Stanach albo Australii. Dziś mam taką pracę, jeśli mam taki kaprys, to mogę ją pieprznąć, bo mogę jutro mieć nawet lepszą. I nagle w życiu takiego człowieka pojawia się OBOWIĄZEK. I ten OBOWIĄZEK zabiera ci tą dotychczasową wolność. Obudzisz się już każdego dnia tylko we własnym domu. Będziesz oglądał zdjęcia z wakacji, ale nie swoich. Nie pójdziesz do pracy, bo OBOWIĄZEK trzeba nakarmić i przewinąć. A do tego cały świat z którym byłeś za pan brat ma ciebie coraz bardziej w dupie. A może twój mąż ,ojciec OBOWIĄZKU, odszedł w siną dal. A kasa się kończy i nie ma szans na lepsze czasy. I lata lecą i twoich sił ubywa. I rodzi się myśl – co z OBOWIĄZKIEM gdy mnie zabraknie. A gdyby OBOWIĄZKOWI ktoś opłacił czynsz to miały szansę jakoś zafunkcjonować samodzielnie. I zaczynasz wyć z rozpaczy, bo ta kurewska natura zakodowała w tobie ten pieprzony instynkt macierzyński. I gdy tak wyjesz, to uprawisz politykę czy jesteś na dnie rozpaczy? Czy nie chcesz wtedy, aby ktokolwiek ciebie usłyszał? Pomyśl o tym mocniej … Może taką sytuację zobaczysz w jakimś koszmarnym swoim śnie. I oby tylko tam się pojawiała. Tego ci szczerze życzę. Pozdrawiam
    2 punkty
  10. Jesteś jak drzewo, Co nad przepaścią stoi, Lękasz się następnego dnia. Wichrów i burz się boisz. Z każdym dniem nadziei mniej masz. Na skraju drogi stoisz, Jeszcze marzysz i śnisz. Czasem tracisz nadzieję, Wiesz, że to ostatnie dni. Chwytasz się każdej chwili, Śmiało spoglądasz w górę. Zielone myśli masz jeszcze, I przyszłość taką ponurą. Nie patrząc przed siebie, Myślisz o tym, co minęło, Na co czasu zabrakło i sił I na życie, Bo mogło by jeszcze…
    1 punkt
  11. Mamie ... Za zarwane noce, serce wielkie co czuje dar życia, który drogi jak skarb drogocenny zmartwienia ,troskę, trud niepojęty codzienny za to wszystko czego nigdy nikt nie kupuje Poświęcenie lekarza co życie ratuje zrozumienie i cierpliwość na ten los zmienny i rodzinny dom co pachnie jako chleb pszenny za matulę co dzień bez ustanku dziękuję Nieważne ile lat, dziś mężczyzna dorosły to za nią już będąc dzieckiem tyle dni temu za jej ręce, które po porażkach podniosły Jak te skrzydła anioła broniąc przeciw złemu by czyny niegodne chwastami nie wyrosły dziękuję Bogu jako krzewowi winnemu
    1 punkt
  12. Miłość odbywa się zgodnie z ruchem wskazówek zegara po orbicie eliptycznej właściwie trwa dłużej jak czas pełnego obiegu twojej dłoni wokół mojego ciała jest zwrócona do Nas półkulą północną 07. VI podkreśla rok 2018 Na podstawie reakcji określa jego strefę erogenną wyróżnia dwie pory: suchą- przypada na okres kalendarzowego bez-dotyku i deszczową- przypadającą na okres kalendarzowej czułości Wyróżnia dwie pory: noc polarna- mroźne dni zimne zażalenia dzień polarny- krótkie noce intensywne gesty
    1 punkt
  13. Dziękuję.Jako rzekłeś - nie jest to tekst jednoznaczny. Trochę to satyra, trochę wypis z książki kucharskiej, hasło: jak przygotować zaczyn na wieszcza. Piękne wiersze jednak to nie tylko cierpienie i ból, choć wydaje mi się, że te cechy powodują, że poeta sięga wówczas do samego dna siebie i wyciąga zeń esencję swych uczuć łatwiej niźli w innych przypadkach.
    1 punkt
  14. No, jak sam napisałeś, Tomku: Pozdrawiam. Justyna.
    1 punkt
  15. teraz tak to wygląda ...
    1 punkt
  16. Również, Tu trochę betonu, trochę dizajnu, trochę palm, śpiewu też trochę. A wszystko z rozmachem, stylowo, miarowo i z achem. :)) J.
    1 punkt
  17. 1 punkt
  18. Tomku za słowem powinien płynąć dzwięk, żartobliwie pytałam. Cóż wielką płytę widuję ale jest z dala. Mieszkam w starej części miasta, która poza płytami chodnikowymi ma niewiele wspólnego z betonem. Uniformizacja skojarzyła mi się z " Mundurkiem Mao " bez podtekstów politycznych jedynie wizualnych. Nie przypuszczałam nawet że można tak się wtopić w kamień. Czy nie widzisz tu żartobliwie zadanego pytania i zaraz potem mówię że wolę kolor. Nie pomyślałam nigdy źe nowe osiedla mogą wywołać takie odczucia. Postaram się pilnować i nie żartować z treści. Pozdrawiam Baja jaga
    1 punkt
  19. Justyna - gdzie jest napisane i na jakiej podstawie wnioskujesz, że ten człowiek umarł nagle...to że klęknął wręcz przeciwnie wskazuje że jego śmierć była powolna bo jak nagle umiera się to pada się plackiem na glebę mówiąc prozaicznie. Nie miel włosa na pęczki ( chyba powinno być: nie rozcinaj na czworo, a może zamiast włosa powinna być zapałka?) To jest wiersz o tym że oswoiliśmy się ze śmiercią tą prywatną i tą telewizyjną popłaczęmy, przeżyjemy smutek jeden dzień albo dwa, a potem jest coś nowego, natłok wydarzeń, emocji, wiadomości i znowu po jakimś czasie następna śmierć. Więcej się mówi i pisze o jakimś głupim wyczynie sportowym niż o tym że gdzieś zginęło 100 albo 200 osób. A o tym że ileś tam osób( no ile???) ginie dziennie z głodu to w ogóle się nie pisze. No bo po co, przecież to się dzieje codziennie, ktoś "klęka" i umiera. Ludzie przestali się bać śmierci dlatego mamy zamachy samobójców, dlatego dzieci zabijają dzieci w szkole itp itd. Oswoiliśmy śmierć ale czyjąś, a to nie znaczy, że nie boimy się tej swojej osobistej. Ale to już inna bajka na inny wiersz.
    1 punkt
  20. Powyższa zwrotka ma najładniejsze rymy :) Fajny pomysł na wiersz, podoba mi się puenta. Wyrównałabym rytm, popracowała nad rymami. Nie jest źle i mam ogromną nadzieję, że będzie lepiej, zatem zostawiam serducho i pozdrawiam :) Poza tym, smutno się jakoś zrobiło, zawisłam nad pytaniem - dlaczego?
    1 punkt
  21. Łódź to miasto od zawsze związane z dizajnem, obecnie muralowym. Sorry, że wdepnąłem z odpowiedzią nie do mnie ;) Ale widziałem murali łódzkich wiele.
    1 punkt
  22. Zgodzę się z Tobą świat na ten przykład jest pokręcony pełen różnistych udziwnień taki poeta koniecznie musi kochać się nieszczęśliwie chociaż mu nie w smak jednak powinien rwać piórem włosy z głowy włosów wyrwanych piór połamanych nigdy nie będzie dosyć bo głupio pisać przecież o szczęściu kto by to potem czytał więc się poświęcę literaturze rzucę go dzisiaj i kwita Serdeczności i pozdrowienia, także dla Twojego pióra :)
    1 punkt
  23. Tytułu nie pojmuję, ale... Autorka świetnie włada gęsim piórem i atramentem. Świetna gra słów i rymów, dobre tempo, dobry rytm. Poważna tematyka podana lekkostrawnie. Każdy z nas marzy aby być "gwiazdą", a tymczasem nie zdajemy sobie sprawy że są one uwięzione w zimnym, skamieniałym wszechświecie. Ekstrapolując ten wszechświat ponad naszymi głowami na ziemski padół to... Sława, bogactwo, popularność czyli gwiazdy uwięzione tabloidach. Pozdrowienia dla autorki
    1 punkt
  24. :))) Odpozdrawiam :)
    0 punktów
  25. Ojej, Szczecinek. Moje miasto. :)) Pozdrawiam również, ale z upalnej Łodzi. :)) Ludzik super.
    0 punktów
  26. Dam przykład ilustrujący tezy w Twoim wierszu. To losy najmłodszego posła do Sejmu RP. Mam na myśli Łukasza Rzepeckiego. To człowiek z charakterem. A reszta z jego opcji dokładnie jak w Twoim wierszu. Bardzo mądry wiersz. A my musimy pamiętać takie osoby jak Pan Łukasz. Potrzebujemy dziś takich w życiu publicznym jak tlenu. Pozdrawiam
    0 punktów
  27. Lubię Twój styl, coś jak Osiecka. Kiedys też tak bawiłem sie słowami i rymami
    0 punktów
  28. Mylisz chorobę z niepełnosprawnością... Osoba bez, dajmy na to, dłoni jest niesprawna, ale to nieznaczny, że chora. Osoby mogą być tymczasowo niesprawne( złamana ręka), albo przez całe ich życie. I problem jest jak pomóc tym drugim.
    0 punktów
  29. Eh dziewczyno...pieknie wszystko wytłumaczyłaś. Jest tylko jeden problem: tej „tęsknoty” dusz nie ma w tym wierszu. Jest oczekiwanie, na coś nieuniknione, a jak coś jest nieuniknione to zamiast tęsknoty powinna byc cierpliwość. z Twoim wytłumaczeniem druga strefa jest z innej książki. A może z drugiej strony piekła? pozdrawia bynajmniej nie odruchowo, a duchowo Wojtek
    0 punktów
  30. Marlett - co ma śmierć do Igrzysk a tym bardziej do korridy Doenix - dzięki
    0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...