Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 02.03.2025 uwzględniając wszystkie działy

  1. kocham piękne miękkie światło piję cię różanymi oczami fiołka i mówię tak na rozczarowania nucę dopóki nie przytulisz spod sukni odkryte moje nogi
    11 punktów
  2. skóra pachnie lasem drzewieję zapuściłeś korzenie oplotły mi serce hipokamp w nadgarstkach bukiety od ciebie aromat cygar i czekolady podwyższone stężenie a mnie już mdli poza wspomnieniami nie mam nic jestem pusta wymiotuję żółcią
    8 punktów
  3. Znam już ten zastój w chwil mechanizmach, Ten piasek w trybie przypuszczającym, W witrynach sklepów uśmiech jak blizna - Znów chcesz się we mnie spalić do końca. I ty znasz wszystkie uliczki ślepe, Gdzie nadużywam cię, parząc przełyk, By choć przez chwilę odetchnąć ciepłem Słow, które szeptem w noc się wymknęły. Tak się w tym znaniu puszczamy z dymem, Niby osobno, a zawsze w sobie. Wszak choćby iskry sam nie uczynię, Bez poproszenia ciebie o ogień.
    8 punktów
  4. Lubię myśleć, że czekają na mnie miejsca, które kiedyś obdaruję swym zachwytem. Własną stopą, wytęsknionej dotknę ziemi, za nieznanym horyzontem dotąd skrytej. Ciągle wierzę, że czekają na mnie drogi, na nich ludzie, co się dzielą swoim niebem. Drzwi otworzą, tak jak się otwiera duszę, w ich spojrzeniu, chcę odnaleźć cząstkę siebie.
    8 punktów
  5. Widzę kolory Codziennie podkulam skrzydła, jakbym bała się lotu przez dolinę, a tu wiosna kroczy wiewem natury, choć dżdżysto i mgły nad ziemią. W zakamarkach przysnęło wczoraj, rzędy kamieni na drodze, więc... bajkę opowiem strachom - z mchu i paproci - do miękkości przylgnę całą sobą , myśli zanurzę w dobru, które tuż, tuż - za zakrętem - spójrz, rozlewa się w pąki na drzewach, kiełkuje w tobie, i w tobie, i we mnie. luty, 2025
    6 punktów
  6. ile dróg tyle światów drzewa nie wybierają czas też puka do lasu choć mądrzejszy od maja świt swą harfą mnie dotknął jakby nic się nie stało moje szczęście nie poszło tamtą ścieżką na skraju i nie wezmę innego zawsze jest tylko jedno nawet na drugim brzegu jak kiedyś świat przede mną
    6 punktów
  7. Czasem człowiek się obudzi z rana i wszystko gra Czujesz to w kościach wyprężasz się Przeciągasz i jesteś gotowy by wstać Niby prosta sprawa wprost banalna A jednak dla wielu nieosiągalna Dla wielu jednak tak Przy których wielu chcesz się zatrzymać? Przy tych szczęśliwych którym wszystko gra Kraina farciarzy radosna kraina Ekscytująco w nocy różowo za dnia Dalekosiężne plany z poczuciem sprawczości Zakupy na chcenie a nie czy mnie stać Brać życie garściami i nigdy nie dość ci Bo niby dlaczego, co miałoby się stać ? A zakochani? Spójrz na pocałunki gesty spojrzenia Choćby nie miałoby być jutra Jakże cudowne jest ich teraz Otrzeć się o to jak o pyłek kwiatu Niech lekko muśnie ich wielki powiew nadziei To wystarczy by na nowo przyjrzeć się światu By powrócić do korzeni Po jakich jeszcze krążyć chcesz konstelacjach radości i wzruszeń Czy przy muzyce pięknej wśród serca poruszeń płynąć do lepszego jutra bo jutro zawsze lepsze być może A może jednak chcesz pochylić się nad tymi drugimi Którym żyje się gorzej? Nie, opowiadaj mi dalej o tych co na fali Bo wiesz o tych biednych to wiem aż za dobrze I ty chyba też
    6 punktów
  8. leniwie dojrzewają krokusy opadły topnieje śnieg jeszcze o mnie szumi wiatr łódka wystrugana z kory płynnie dryfuje Gangesem by kolejną wziąć Neszamę w odpowiedniej dla niej porze jakoś sennie po mnie zmierza jakby od niechcenia za każdym razem gdy w myślach idąc lasem recytuję Twoje imię lub na głos przed snem siwy anioł odkłada scyzoryk jakby sam nie był pewien mojego przeznaczenia Klaudia Gasztold
    6 punktów
  9. Kiedy elektryk prezydentem albo (co nie daj Boże) komik, padają słowa bardzo cięte, w chwilach, gdy zgoda winna ponieść. Niedouczenie i emocje też nad rozumem biorą górę. Może ta lekcja, tu dopowiem: dla nas – żadnym złudzeniom już nie ulec!
    5 punktów
  10. @Jacek_Suchowicz och jaka puenta z wykrzknikiem na takie dictum nic nie powiem bo zamalutki mam rozumek nie wszystko mieści mi się w głowie na politykę wpływu nie mam jest taki sam jak na pogodę w ogóle nie chcę o tym prawić bo w ustach mam wyłącznie wodę
    5 punktów
  11. Pan ma pieska Odi-Odi, jak domyślasz się, tak woła. Pies myśliwski na spacerku? Na spacerku jest sam chłopak. Odi-Odi… Mały piesek, węch tak czuły, drogę zna. Odi-Odi… choć to słyszy, czasem i gdzieś pana ma. Nad naturę nie masz siły, ścieżką lisów, kun i sklepów niebesztany, skąd? Bo miły ton unosi basy dźwięku. Od godziny do godziny — nie poradzi pan nad plany. Zatem żywot każdej psiny jest w to coś wkalkulowany. Odi-Odi! Mały piesek, węch tak czuły, drogę zna. Odi-Odi! Od… i słyszy, że chwilowo pana ma.
    4 punkty
  12. wyznać, że pragnę być twoim nałogiem? banał! do tego zahaczający o opresyjniactwo i grafomasakrę. lecimy więc w poezję współczesną, znaczy – po bandzie! chcę być twoją... pętelką. nie samobójczą, jeny! taką do oka, które posłuży za guzik. poczekaj, ten koncept nie jest tak durny, jak mogłoby się początkowo wydawać: oto otwieram się, cały, rozchylam delikatną męską esencję, a ty wkładasz we mnie oko, swój równie łagodny, żeński pierwiastek. i widzisz poskręcane i mokre uczucia, treści nie do ujawnienia nikomu innemu. i teraz – pejzaż we mnie, że tylko pozazdrościć: po ośnieżonych koronach drzew, nie jak lis, ale podobnym do jego ruchem, przemyka poblask. kraina mrozu zostaje tknięta czystym promieniem, w podskórnym mieście padlinnik wychodzi z piwnicznej izby, zrzuca klejące się do ciała szmaty, obmywa się w kałuży. gdy założy coś schludnego – pójdzie wymówić robotę, grindcore'owy zespół Deepthroatism przestawia się na granie świątecznych i urodzinowych piosenek, w ciągu zaledwie paru chwil zasklepiają się rany na ramionach wokalisty (cięcie się – to czysty kretynizm, podobnie, jak skwierczenie gardeł – uznaje łagodnik-neofita). krajobrazy, jakie noszę, zostają naprawione, jakby były wymagającym przestrojenia radiem, które jedynie szumiało-charczało. błysk zmywa dźwiękową mamałygę, wszelakie butwy są traktowane światłem, to co złe staje się turystyczne, jak kuchenka. i lezie na bezpowrotną wycieczkę wniwecz, pod but, by być rozsmarowane podeszwą.
    4 punkty
  13. brak słów uwalnia głębię od echa zrywa kajdany pozwala patrzeć sercem kąpać się w rosie nie mów ta chwila niech trwa jesteś to więcej niż wszystko
    3 punkty
  14. do przyTAKujących Nie wiesz, co mówić - nie mów. Bądź twardy jak skała - nie miękki. Lepsze "nie" gdy nie chcesz; odważniejsze, wygodniejsze, swojskie. Bliższe sercu; Bogu; ustom. . . niż kłamstwo koralowych ust niczym harakiri podszyte strachem Zauroczona "nie"
    3 punkty
  15. obrazek z sieci ~~ Srebrna poświata przy zachodzącym słońcu - lód na jeziorze ~~
    3 punkty
  16. w poezji chciałem się ukryć proza odsłania rzeczywistość
    3 punkty
  17. na swojej drodze do lasu zamaskowałem sianem tajemnicze sny na jawie w murach z wiekowej cegły bandycka radość szarymi oczami zagląda mi do głowy na otwartym sercu lodowaty wiatr ze wschodu otwiera zupełnie nieznane światy pomstę zostawiam Bogu
    3 punkty
  18. kiedy nocą księżyc wiesza srebrne cienie na wskazówkach, od poety kocham dostać zamiast smoczka, miłe słówka porobiłam się marudna zasnę słodko jeśli znajdę pod poduszką malusieńką, gołosłowną – lulubajkę
    3 punkty
  19. Mieszkasz samotnie wśród leśnej głuszy W drewnianej chacie z dala od ludzi Spoglądasz daleko. W otchłań swej duszy To sen na jawie. Nikt Cię nie zbudzi Po lesie rozbrzmiewa pogańska ballada Nić pajęczyny pośród Twych włosów Tu nie dosięgnie Cię święta zagłada W postaci klątwy płonących stosów Nie masz na Ciele żadnego znamienia Na znak świadectwa żeś córką szatana Podążasz za głosem własnego sumienia Nie musisz przez ludzi być rozumiana W miedzianym kotle tajemna mikstura Bulgocze coraz to barwę zmieniając Usiadłem przy stole. Niedźwiedzie skóry Po wnętrzu ciekawie się rozglądając Zwierzęce czaszki, rogi, sztylety Zdobią tu każdą dosłownie ścianę To wszystko trofea mądrej kobiety Która zna sposób na wszelką ranę Twa skóra pachnie wonnymi ziołami Z których sporządzasz maście, napary Magiczne znaki czynisz rękami Szepczesz zaklęcia wdychając opary Twarz słońcem spalona wyraża skupienie Myślami jesteś w innej krainie Dziko spoglądasz w ognia płomienie „Wszystko przeminie, wszystko przeminie”
    3 punkty
  20. wyciągam dłonie chwytając tęczę chmury dziś ciemne nie pada jeszcze przez palce widzę twoje odbicie w złotych refleksach wczesnych krokusów podaj mi rękę pomimo zmroku przez cień powiodę cię do ogrodu dam ci się napić do snu przytulę zaśpiewam cicho w mojej dolinie
    3 punkty
  21. dokonałam pewnego odkrycia że chwila jest dłuższa od życia by doczekać tego dziwu musi wejść do obiektywu
    3 punkty
  22. @violetta a ja o więcej bardzo proszę, bo poczęstunek zawsze tyci przyznam u pani niedojadam, mam znacznie większy apetycik wyłącznie mam na myśli słowo talerzyk niosę z sobą duży mogę pozmywać albo zamieść, byle na więcej móc zasłużyć może garnuszki zamalutkie, albo przez sitka czas ucieka u pani takie małe porcje i racje jak dla półczłowieka miłej niedzieli :)
    3 punkty
  23. Witam - cieszy mnie twój komentarz - dziękuje - Pzdr. serdecznie. Witam - dziękuje że jesteś na tak - Pzdr. Witaj Jacku - miło że zatrzymał - Pzdr. Witam - dziękuje za miły komentarz - Pzdr.uśmiechem. Witaj - zgadza się - przemijanie to prawda o życiu - Pzdr.
    3 punkty
  24. stać mnie na to co za darmo. zamiast sufitu miraże, a że pada? szumi różowo,dopełnione twoim oddechem pozwala zasnąć. gdy się budzę nie ma kołdry, która mogłaby tęsknić, zziębniętych kubków... język jest czuły tylko na twój smak. jesteś poranną kawą, papierosem... a potem znajdujemy się gdzieś gdzie nas jeszcze nie było. wieczorami tańczą wokół ciebie parheliony, nigdy nie zobaczę czegoś równie pięknego.
    2 punkty
  25. * * * w gałązkach wróble znów raźniej o poranku budzenie wiosny * * * stukot w parapet gołębie dziobią plamki czas na odnowę marzec, 2025
    2 punkty
  26. wygrałem więcej wojen o niektórych wspomniał sprawiedliwy Henoch osuwisko skalne niebezpiecznym miejscem dla niedźwiedzia zagryziemy wojennego wilka w salonie przetrzebi się ścieżka torturowanie obcego możnowładcy to przedśredniowieczna metoda zdobywania sławy pokaz mocy niosę pokój a ty nie masz karty wstępu co pokieruje złomiarzem gen humanistyczny czy autorytaryzmu zbrodniarza
    2 punkty
  27. nawet te najmniejsze kiedyś do nas powrócą i mogą mocno zaboleć dlatego nie kumulujmy ich - pokażmy światłu które od nich wyzwoli ktoś powie a gdzie tu poezja - odpowiem tak czyż nie jest nią do błędu się przyznanie
    2 punkty
  28. poezjo nie jesteś pustym słowem jesteś nadzieją i drzwiami prawd poezjo czemu cię czytając fajniejszy staje się świat i to co obok jest poezjo czemu gdy jesteś obok nie ma ciemnych chwil a życie to czysty raj poezjo powiedz czemu gdy pada i wieje ty zawsze jesteś na tak tak moi drodzy poezja to cud to ona ozdabia ciemną życia dal
    2 punkty
  29. wiosna się kłania w ogrodzie pierwsze kwiaty lepsze się budzi
    2 punkty
  30. marzec - drobny deszcz coś pęcznieje pod ziemią nie widać lecz czuć
    2 punkty
  31. Wiola taki właśnie ma, ale ja też taki jestem bez znaku.
    2 punkty
  32. Nagadać bardzo dużo z podejrzeniem sensu lub bezsensu nad czym wymóc ich zastanowienie aby zrobić im kłopot w dzień i nocą (ich praca i koszmary senne) żeby zrobić sobie tym samym fajną porę świata marzeń oraz dumnych wyobrażeń ogólnie na temat cudnej złośliwości... gdzieś poszukać perfekcji we wredocie Warszawa – Stegny, 01.03.2025r.
    2 punkty
  33. Raz alpinista z Jastrzębiej Góry, który wybredny nie był z natury, powiedział lasce, że jest w niełasce, bo lubi tylko szczyty i góry.
    2 punkty
  34. @Rafael Marius Dokładnie. Wagi to najlepsze znaki zodiaku :D :D :D
    2 punkty
  35. kiedyś na celuloidzie przetrwała prawie dwa wieki a dzisiaj wśród elektronów czy przed nią żywot daleki :))
    2 punkty
  36. @m1234 Dziękuję:) Bardzo ciekawe rozważanie. Tak dla nie!:) Pozdrawiam. @aff Dzieki za te uwagę. W punkt:) Pozdrawiam
    2 punkty
  37. Gdy zapadnie noc, spośród mroku dnia wyjdą znów na bruk -kalecy aniołowie. Potracili moc, dosięgli także dna, czarni są jak kruk, bo stracili aureole. Skrzydła połamane nie zabiorą ich do gwiazd. Twarze zesztywniałe straciły dawny blask. Nie są godni nieba, nie są godni gwiazd; kryją się więc w cieniach lub pełzną pośród nas. Sylwetki ich skrzydlate, jakże kiedyś dumne, dzisiaj są garbate -Boże to okrutne. Piękna pozbawieni, pozbawieni nieba. Nie są godni gwiazd, więc pełzną pośród nas. Nie są godni Pana, nie są godni nieba, nie są godni świata, godni są cierpienia. Nikt im nie pomoże, bo nikt nie wie jak. Chyba już na dobre pozostaną pośród nas.
    2 punkty
  38. brak słów uwalnia głębię od echa zrywa kajdany pozwala patrzeć sercem kąpać się w rosie nie mów ta chwila niech trwa jesteś to więcej niż wszystko
    2 punkty
  39. Polityk doskonały Wiatr się nazywał poseł z Poznania i chociaż zmieniał wciąż przekonania to go partie przyjmowały bowiem węch miał doskonały więc czuł najlepszy kierunek wiania Pozdro.
    2 punkty
  40. Przebiegł czarny kot : wróżba, przesąd, zabobon. Ja lubię czarne!
    2 punkty
  41. zagubiłem się w sieci plecionej na twój użytek wczoraj zaczęły wyrastać mi skrzydła nie zdołam ich ukryć przed wieczorem a mieliśmy pójść na kolację może przypomnę sobie co lubię i zgrzeszę zanim przyjdziesz po swoje tak mało czasu zostało do odkrycia imienia już zamykasz drzwi za którymi uśmiecha się do mnie samotność
    2 punkty
  42. nie myśl pisać polskich rymów żołądkową na mankietach (ani winem na serwetkach) nie myśl malować jak polak trzymać pędzla jak krakowiak nie pisz nut jak pisał kiedyś wiatr w listowiu podbeskidzia bo tak polska cię wychłosta w swojską kieszeń ciebie schowa w ogóle Polski nie tykaj wyjmij z myśli wielkie "P" polska tylko może być tym czym my będziemy w niej
    2 punkty
  43. @Wochen Mniam mniam :)
    2 punkty
  44. jestem pewien (i zapewne nie ja jeden) że zobaczę w pięknych barwach wieczne szczęście sprawy ziemskie nie przekroczą progu nieba będę tworzył co dla innych jest najlepsze :))
    2 punkty
  45. @Roma Ładna fraza A nie można jeszcze taniej niż darmo? :)
    2 punkty
  46. ,, Ja jestem światłością świata,, J8, 12b gdy gaśnie światło pogrążamy się w mroku znane otoczenie niknie trudno znaleźć drogę poruszamy się po omacku to materialny świat dusza sumienie także potrzebuje światła bez niego łatwo się pogubić w gąszczu piękna jakie dostarcza świat zło bywa ładnie opakowane kusi kolorami w świetle Jezusa wszystko jest w jasności nie ma mowy o błądzeniu Jezu ufam Tobie 3.2025 andrew Niedziela, dzień Pański
    2 punkty
  47. @Bożena De-Tre ↔Dzięki:)↔Czasami warto pokolorować i nie wrzucać wszystkich w jeden kolor:)↔Pozdrawiam:) *** @Wiesław J.K. ↔Dzięki:)↔Co racja, to racja. Życie bywa jak zwijana wełna. Im większy kłębek, tym bardziej wszystko splątane:)↔Pozdrawiam:)
    2 punkty
  48. przemijanie to poezja umiejąca łzy obudzić i uśmiech to piękno w którym ukryte cierpienie oraz ulga przemijanie to cud ozdobiony tym co już było to nie tylko próżnia w niej tli się nadzieja przemijanie to sens było obecne i będzie to kraina drzwi których już nie otworzymy
    2 punkty
  49. Pewien biegacz mieszkający pod Oławą, od lat biega tylko jedną stroną- prawą. Kiedyś zrobił w lewo - hyc! A tu falstart, śmiech i...nic, teraz chociaż jedna żona bije brawo...
    2 punkty
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...